STARANIA O CIAZE

To mówisz że tak święto pracy będziecie spędzać
Dołki już wykopane? te 200 szt to całkiem sporo Dookoła płotu będą ma się rozumieć?

Insomnia napisał:

To mówisz że tak święto pracy będziecie spędzać
Dołki już wykopane? te 200 szt to całkiem sporo Dookoła płotu będą ma się rozumieć?

A cos Ty, jeszcze nawet ziemia nie rozplantowana W sobote mielismy to robic ale znajdlismy super motór i trza jechac obejzec, ale to niestety Lublin wiec 400km

To wycieczka się szykuje A ten sprzęt to dla Ciebie będzie

Insomnia napisał:

To wycieczka się szykuje A ten sprzęt to dla Ciebie będzie

Nie, niestety nie To dla eMusia Ja wolałam samochód nowy a reszte odłozylam sobie do skarbonki na klinike Juz mam inne priorytety niz motór..

Jade na miacho, w domu idzie oujec

Milego dnia dziwuszki.. No stressssss

Na co odłożyłaś? No nie żartuj Na kołyskę lepiej odkładaj No ale ginka mi powiedziała że jak się nie uda w ciągu 3 miesięcy to nas do kliniki kieruje więc też trza zacząć skarbonkę dokarmiać pieniążkami

Kajo napisał:

sylwka727 napisał:

Ja w tym cyklu za przeproszeniem pier.... nie mierze

Dosłownie, bo to robi się jakieś obsesyjno - uzależniające
Dobrze jest znać swoje ciało i wiedzieć kiedy są dni płodne, ale chyba to wystarczy. W sumie moja obsesja trwała tylko 2 miesiące, ale już czuję, że to nie w tym kierunku idzie co powinno
Zauwazyłam, że niektóre dziewczyny jeszcze po owulce w fl sprawdzają wyskość progesteronu, żeby jeszcze bardziej chyba się nakręcić na prawdobodobieństwo ciąży.

Jakaś paranoja normalnie Mam nadzieję, że nikogo teraz nie obrażam, bo każdy ma przecież prawo do swojej techniki planowania ciąży, ale ja osobiście widzę, że takie sprawdzanie wszystkiego niepotrzebnie nakręca tylko człowieka.

WIDZĘ ŻE pijesz tu mnie kajo no muszę cię rozczarować bo ja nie latam jak głupia robić progesteronu o to żeby nakręcać się na ciąże tylko po to żeby lekarz zobaczył wydolność ciałka żółtego jak mi lekarz każe więc dobrze że o tym wspomniałaś bo przynajmniej z lekarzem będziemy wiedzieli po co się ten progesteron robi hahaha

tak jak inso napisała
więc takie uwagi sobie po prostu daruj bo ja np nie biorę progesteronu po to żeby ciąża była hehe
dziękuje AMEN

mesy napisał:

Kajo napisał:

sylwka727 napisał:

Ja w tym cyklu za przeproszeniem pier.... nie mierze

Dosłownie, bo to robi się jakieś obsesyjno - uzależniające
Dobrze jest znać swoje ciało i wiedzieć kiedy są dni płodne, ale chyba to wystarczy. W sumie moja obsesja trwała tylko 2 miesiące, ale już czuję, że to nie w tym kierunku idzie co powinno
Zauwazyłam, że niektóre dziewczyny jeszcze po owulce w fl sprawdzają wyskość progesteronu, żeby jeszcze bardziej chyba się nakręcić na prawdobodobieństwo ciąży.

Jakaś paranoja normalnie Mam nadzieję, że nikogo teraz nie obrażam, bo każdy ma przecież prawo do swojej techniki planowania ciąży, ale ja osobiście widzę, że takie sprawdzanie wszystkiego niepotrzebnie nakręca tylko człowieka.

WIDZĘ ŻE pijesz tu mnie kajo no muszę cię rozczarować bo ja nie latam jak głupia robić progesteronu o to żeby nakręcać się na ciąże tylko po to żeby lekarz zobaczył wydolność ciałka żółtego jak mi lekarz każe więc dobrze że o tym wspomniałaś bo przynajmniej z lekarzem będziemy wiedzieli po co się ten progesteron robi hahaha

tak jak inso napisała
więc takie uwagi sobie po prostu daruj bo ja np nie biorę progesteronu po to żeby ciąża była hehe
dziękuje AMEN

Do nikogo nie piję i po co od razu te nerwy. Czytajcie ze zrozumieniem, napisałam, że to moje osobiste odczucia i kazdy ma prawo do swoich technik tudzież sposobów na zajście w ciąże.
Pisałam o SOBIE!!! nie mam zwyczaju wtryniania się do czyjegoś życia a tym bardziej pouczania jak co poniektórzy. I tutaj dopiero piję forum jest po to aby sobie pomagac i się wspierać a nie obrażać i pouczać. No chyba, że źle interpretuję sens istnienia takiego forum.

Kajo napisał:

mesy napisał:

Kajo napisał:

sylwka727 napisał:

Ja w tym cyklu za przeproszeniem pier.... nie mierze

Dosłownie, bo to robi się jakieś obsesyjno - uzależniające
Dobrze jest znać swoje ciało i wiedzieć kiedy są dni płodne, ale chyba to wystarczy. W sumie moja obsesja trwała tylko 2 miesiące, ale już czuję, że to nie w tym kierunku idzie co powinno
Zauwazyłam, że niektóre dziewczyny jeszcze po owulce w fl sprawdzają wyskość progesteronu, żeby jeszcze bardziej chyba się nakręcić na prawdobodobieństwo ciąży.

Jakaś paranoja normalnie Mam nadzieję, że nikogo teraz nie obrażam, bo każdy ma przecież prawo do swojej techniki planowania ciąży, ale ja osobiście widzę, że takie sprawdzanie wszystkiego niepotrzebnie nakręca tylko człowieka.

WIDZĘ ŻE pijesz tu mnie kajo no muszę cię rozczarować bo ja nie latam jak głupia robić progesteronu o to żeby nakręcać się na ciąże tylko po to żeby lekarz zobaczył wydolność ciałka żółtego jak mi lekarz każe więc dobrze że o tym wspomniałaś bo przynajmniej z lekarzem będziemy wiedzieli po co się ten progesteron robi hahaha

tak jak inso napisała
więc takie uwagi sobie po prostu daruj bo ja np nie biorę progesteronu po to żeby ciąża była hehe
dziękuje AMEN

Do nikogo nie piję i po co od razu te nerwy. Czytajcie ze zrozumieniem, napisałam, że to moje osobiste odczucia i kazdy ma prawo do swoich technik tudzież sposobów na zajście w ciąże.
Pisałam o SOBIE!!! nie mam zwyczaju wtryniania się do czyjegoś życia a tym bardziej pouczania jak co poniektórzy. I tutaj dopiero piję forum jest po to aby sobie pomagac i się wspierać a nie obrażać i pouczać. No chyba, że źle interpretuję sens istnienia takiego forum.

dobra dobra hehe ja aż taka głupia nie jestem żeby nie zajarzyć że to nie chodzi o mnie hehe
swoje odczucia ? proszę cię ...
i koniec tematu bo pójdzie od słowa do słowa i się nie miło zrobi

Mesy sory ale nie obrażaj mnie. Nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby o Tobie w tym momecie pomyśleć. Sory, ale naprawdę aż tak uzależniona nie jestem od forum a tym bardziej od forumowiczek
Nie mam zamiaru się sprzeczać i cokolwiek udowadniac bo schodzimy do jakiegoś przedszkolnego poziomu.

Dla mnie tamat progestreonu jest zamnkięty.

ps. To nie ja wytykam innym, że wystarczy odrobina wiedzy i logiki aby wiedzieć czy ciąża jest czy jej nie ma.
Ja tez nie uznaję się za żadnego eksperta i mówię o tym otwarcie. Po to zresztą tutaj wchodzę.

Hej dziewuszki

Lakra Ja też planuję ogródkiem sie zająć prze weeken majowy... 200 drzewek to wyzwanie! Ja zamówiłam wczoraj 8 ton kamyków pod tuje mój mąż już się cieszy Będzie miał robote a ja sie poopalam i bede nadzorować tzn popędzać

Nie kłóćcie się dziewczyny szkoda takiego ładnego dzionka!
A ja codzień tu zaglądam choć wcale się nie staram... chyba jestem od Was uzależniona I za każdym razem mam nadzieje ze któraś zaciążyła. Dzis np obstawiałam Mesy...

Ajłonka Odezwij sie jak wyjdziesz ze szpitala, bo my ciekawe co u Ciebie i Franuli, nie chcę pisać ani dzwonić bo może będę Ci przeszkadzać. Buziakuję Was i myślę o Was

gosik Cudna ta rzeźba, realistyczna na maksa!

emka no dzień bardzo ładny akumulatory się ładują przez słońce i zaraz tu większość wstawi II kreski

Emka ja mam @ od poniedziałku więc miejsce obstawiania na dziś oddaje komuś innemu

Palnąć którąś profilaktycznie?


Emka przyjęłas moją filozofię? Ja też się nie staram, a wczoraj się z mężem pocięłam i już nawet nie czekam na wpadkę, co ma być to będzie. Ale nie pójdę stąd dopóki mnie Ilonka nie zabanuje

Justyna, masz moge geny??? No jakby mnie kto tak wystawił to by się nie pozbierał normalnie, ale ja to wredna jestem

Lacra, a którędy do tego Lublina jedziesz?

Was pogło całkiem z tym odkładaniem na klinikę? Kuwa, kiedyś się mówiło o bezpłodności po dwóch latach nieskrępowanego współżycia, teraz trzy miesiące i do kliniki??? Przecież to jest napędzanie klienteli nic więcej (moje zdanie i moje odczucia, żeby mi nikt mądrzenia się nie zarzucił ) Właśnie dlatego ja zarzucilam testy owu po dwóch miechach, bo tam było napisane że jak cztery miechy pod rząd wyjdzie pozytywny a ciąży nie będzie to trza sie do gina udać.

A teraz mówię tylko i wyłącznie o sobie, i proszę do siebie nie brać, znam siebie, swoją psychikę i inne takie i wiem, że gdybym latala od gina do gina, robiła badanie za badaniem to Duśki by nigdy nie było. Co nie znaczy powtarzam raz jeszcze, że macie przestać do ginów latać, co organizm to historia.

Mam dziś migrenę i doła, jestem niemiła i mało subtelna, jak zobaczę że się tu kłócicie to się nie pozbieracie. Żeby nie było że nie ostrzegałam!!!

Mirella napisał:

Palnąć którąś profilaktycznie?


Emka przyjęłas moją filozofię? Ja też się nie staram, a wczoraj się z mężem pocięłam i już nawet nie czekam na wpadkę, co ma być to będzie. Ale nie pójdę stąd dopóki mnie Ilonka nie zabanuje

Justyna, masz moge geny??? No jakby mnie kto tak wystawił to by się nie pozbierał normalnie, ale ja to wredna jestem

Lacra, a którędy do tego Lublina jedziesz?

Was pogło całkiem z tym odkładaniem na klinikę? Kuwa, kiedyś się mówiło o bezpłodności po dwóch latach nieskrępowanego współżycia, teraz trzy miesiące i do kliniki??? Przecież to jest napędzanie klienteli nic więcej (moje zdanie i moje odczucia, żeby mi nikt mądrzenia się nie zarzucił ) Właśnie dlatego ja zarzucilam testy owu po dwóch miechach, bo tam było napisane że jak cztery miechy pod rząd wyjdzie pozytywny a ciąży nie będzie to trza sie do gina udać.

A teraz mówię tylko i wyłącznie o sobie, i proszę do siebie nie brać, znam siebie, swoją psychikę i inne takie i wiem, że gdybym latala od gina do gina, robiła badanie za badaniem to Duśki by nigdy nie było. Co nie znaczy powtarzam raz jeszcze, że macie przestać do ginów latać, co organizm to historia.

Mam dziś migrenę i doła, jestem niemiła i mało subtelna, jak zobaczę że się tu kłócicie to się nie pozbieracie. Żeby nie było że nie ostrzegałam!!!

No to ja się podpisuję z poddenerowaniem, czuję że zaraz @ przyjdzie i stąd nerwy.
Ale Mirella kto jak to ale Ty potrafisz rozbawić i rozładować napięcie

eh no musze wrzucić tu swoje trzy grosze...no robienie testu w 21 dc to dopiero nakrętka...albo głupota...dziękuję

Gosiak


jak tam twoje jajuszka po CLO ? czujesz już coś ;>