STARANIA O CIAZE

ja tak miałam, tylko rachunki były ogromne, za połączenia z internetem z mojego tel i męża przyszło nam coś już nie pamiętam koło 300 zł. I najlepsze bo jak sprawdzałam biling to połączenia były nawet o 3.00 w nocy, złożyłam reklamacje, powiedzielim mi, że tel. sam może się łączyć z internetem (nie rozumiem ale ok.), że taki niby mam typ telefonu (nokia lumia 710). Skończyło się tak, że anulowali nam te koszty w zamian, że się zdecydowaliśmy na dobrowolne podjęcie pakietów internetowych, finansowo to jeden piernik, no ale przynajmniej mogę korzystać teraz z neta w telefonie.

krwawienie to wygląda tak, że np. nie mam 2 dni a potem mnie brzuch i krzyże pobolewają okresowo no i pojawia się lekkie krwawienie, a potem znów spokój na dzień lub dwa

to raczej masz już końcówkę. Pamietam że pierwsze tyg to miałam okropne obfite i póniejsze pierwsze 2 @ to istny wylew.
Teraz te @ po luteinie mam jakieś skąpe bardziej plamienia i bezbolesne (nawet przed nie bolą jajniki jak kiedyś) Wczęsniej zawsze 2 dni przed okropne bóle miałam i pierwsze 2 dni to masakra nie do życia byłam. A teraz nic jakbym nie musiała co jakiś raz pójśc do łazienki to bym nie wiedziałą że @ mam. Nie wiem czy to sprawka progesteronu czy co.

sylka - przypomniałaś mi moje pierwsze poporodowe @. Masakra. Istny potop i mega ból.

Ja karmiłam 7,5 miesiąca a @ przyszła jakoś po 8 miesiącach.

Gosiu- mam nadzieję, że jak najszybciej nadejdzie @ Mimo, że tak ja źle wspominamy.

Dave u mnie to samo potop że aż strach było z dzieckiem na spacer wyjść bo ledwo wyszłam z łazienki to do niej wracałam

A jak Twoje zdrówko, coś lepiej po lekach?

To ja strasznie kwrwawilam..tych wielgachnych opakowan podpasek zuzylam az 10....

U mnie to paczka za paczką szła.

A moje zdrówko???? Do dupy...

A jeszcze dziś ekipa budowlana, między innymi robiła właz na strych. Czyli rozpierniczali sufit i tyle kurzu i bajzlu, że nie wiem jak tu funkcjonować i wyzdrowieć.

A jutro c.d.

Dave podziwiam Twoją cierpliwość do tego remontu, ale potem efekty do pozazdroszczenia będą

Mirellko - oby. Bardziej by mnie cieszyło jakbym swoje remontowała, a dokładniej budowała.
Tu efekt nigdy nie będzie taki jaki bym sobie wymarzyła.

no ja też bym się najbardziej cieszyła jakbym swoje budowała, najchętniej w Kołobrzegu ale jak się złapałaś za ten remont to chyba masz jakąś wizję

Dave a ja nie mogę się doczekać remontu u nas

Mirella - póki co to bardziej potrzeba. w jednym pokoju w 4 się nie będę gnieździć, a że dwa strychy straszyły to już przypominają pokoje No i resztę też trzeba jakoś ogarnąć. Bo poprzednicy to tu taka manianę odwalili, że masakra.

A swoje, to stoi na etapie fundamentów, które są spieprzone. nie mam sily po sądach latać.

I teraz czekają na przypływ gotówki, tylko tej ciągle ubywa

My też remontujemy nie swoje ale może jednak wujek nam to sprzeda. Gosiu siostrze reklamacji nie uznali

Mirelka fajnie by bylo gdybyś sie wybudowała w Kołobrzegu:) chociaż teraz co chwilę nowe osiedla robia i jest ogromny wybór w mieszkaniach.

Do mnie wczoraj powinna @ przyjsc ale chyba jakos jej nie po drodze...

Zaraz do pracy. Buuu... Ja chce spowrotem do łóżka:(

Mirella wymiatasz z ta teoria bociana...

iwonka ja juz w pracy od godziny siedze ;/ a mialam kiepska noc bo Julka sie obudzila i przyszla do nas a w 3 na naszym "lozu" ciezko sie pomiescic jesczez Julka zawsze do mnie przyklejona i mnie kopie z kazdej strony do tego ona z balonem spi wiec co sie obruci to nie dosc ze sie tucze ten balon to po glowie nim obrywam...

zdjecia slodkie
Julka jak wczoraj Sebe zobaczyla tego spiacego to powiedziala "to ja jestem"

melduje ze @ nadal nie ma ale od rana czuje ze przyjdzie hmm nie wiem jak to opisac dziwne uczucie jakby wysiala w powietrzu chyba ze to zludne tylko odczucie i w koncu zobacze to dwie krechy narazie wqrzylam sie na te testy wiec do niedzieli daje spokoj