STARANIA O CIAZE

Monia czekam.
U mnie już jest 9 lat różnicy i bardzo żałuje ale co zrobić przeszłości się nie cofnie.

CZYSTO!! czyli nie jest tak zle

Julka to rzeczywiscie duza roznica wieku ale tak jak mowisz w stecz juz sie dzialac nie da teraz tez zaluje ze wczersniej nie zaczelismy staran ale kto wiedzial...

Fredeczka sobota to też dobry dzień żeby zobaczyć II kreski

Wszystkiego najlepszego dla Sebusia
Ja to jeszcze nie wiem jak to jest z ubieraniem, z warstwami itp, ale domyślam się, że to nie lada wyzwanie jak patrze na te czynności u koleżanki, która ma półrocznego szkraba a mały nie lubi się ubierać, oj nie.

Jakbym była świadoma, że tak od ręki nie da się zajść w ciążę to tez byśmy dużo wcześniej zaczęli, ale kto to wiedział...

Monia

Monia nasz młody jest takim żywym dzieckiem że jak był mały to nie usiedział w ogóle. A ja sama z nim bo P ciągle w pracy. I jak odpoczęłam psychicznie hehe to młody miał 4 latka jak zaczęliśmy starania. I do tej pory mamy dwa aniołki tylko
Gdybym wiedziała wcześniej to by było co rok to prorok i bociek na pewno by trafił hihi

zawsze tak jest ze sie mysli ja to napewno zajde za pierwszym razem bo niby czemu by nie..a tu widac rzerczywistosc troche odbiega od naszych wyobrazen no i teraz te bieguny sie poprzestawialy czy cos tam to jeszcze trudniej o bociana..u mnie to juz 3 adres wiec jak on do mnie trafi??

oj Julka tez jest zywym dzieckiem piec minut nie usiedzi na dupci..teraz to juz wogole zaczynaja sie przeboje bo zaczyna pyskowac cfaniara mala...ale nie ze mne te numery ale z kolei ja jak ja urodzilam juz chcialam drugie dziecko ale nie bylo warunkow to pracy to kasy i zawsze cos az powiedzialam mojemu M albo teraz albo wogole noi zobaczymy az znowu mam ochote zrobic test

gosia28 napisał:

Zdjęcia dzieciaków super zawsze marzyłam o dużej rodzinie- trójka minimum, a jak Bozia da to i więcej, a tu trzeba by się modlić, żeby z jednym się udało

Mirella faktycznie pojechałaś po bandzie z tymi bocianami

a ja jestem już po wizycie u gina- to taka nieoficjalna wizyta była (mój gin jest dobrym znajomym mojego męża) no i mam mieszane uczucia. Badania ginekologicznego ani usg nie było bo jestem jeszcze w połogu. Sprawdził co mi tam powypisywali w szpitalu, mam się do niego jeszcze zgłosić jak będę mieć wynik histopatologii bo to ważne co tam będzie, na genetyczne nie będzie mnie kierował, na pewno będą wymazy, p/c antyfosfolipinowe, antykoagulant toczniowy ale kazał mi przyjść dopiero po 1 miesiączce. No i tak się zastanowiłam teraz, że przecież ta miesiączka to pewnie jeszcze daleko więc nie za późno będzie? Jakieś takie mieszane uczucia mam do tego wszystkiego...

ja 3 miesiące po cc dostałam @ dokładnie w tym dniu co powinnam dostać czyli 90 dni tak też mi lekarz mówił,poszłam do lekarza powiedziała że ok ale później już poszłam prywatnie jak powiedziałam mu moja historię to wziął mnie na usg sprawdził co i jak i powiedział " wiem że to trudne, że nikt nie zastąpi Pani dzieci ale cc wykonano dobrze i może Pani rozpocząć starania" trochę mi ulżyło, że jest ok. Z mężem stwierdziliśmy co będzie to będzie ale nie ma co ukrywać troszku zaczęliśmy się spinać. Dlatego postanowiłam zrobić konkretne badania przed zajściem, no i muszę trochę schudnąć ta oponka mnie wku........

ja po ciazy z Kawciem chcialam o razu 2 dziecko, Ksawcio mial 10 miesiecy jak bylam w ciazy z Sebusiem,teraz jakos mi sie do 3 nie spieszy, ale tak przed 30 chce

gosia28 napisał:

Nie uraziłaś mnie, w porządku
tylko, że powiedział, że okres powinnam mieć 6 do 8 tygodni po tym wszystkim, a dziewczyny pisały o tych przeciwciałach antyfosfolipinowych, że niby powinny być zrobione jak najszybciej i że do 6 tygodni powinno się je wykonać, no a te liczby mi się nie zgadzają, jeśli mam przyjść do niego po miesiączce.
Leków żadnych nie mamy, póki co te skierowania ma wypisać łącznie z wymazami (ze szpitala ponoć wyszłam już czysta).
No i tak naprawdę histopatologia może wiele nowego wnieść do tej sytuacji. Jutro będę tam dzwonić bo minęło dziś 3 tygodnie.

Nie za bardzo rozumiem co ma @ do zrobienia badań? Przecież przeciwciała i antykoagulant tocznia robi się z krwi! Dziwny lekarz. Badania powinno się zrobić jak najszybciej bo potem stężenie we krwi spada.

gosia tez cos wiem o zbednych kg...szczerze to jedyne co mnie przeraza w ciazy!!!zanim urodzilam Julke bylam w miare szczupla a teraz tak mi biodrsa rozwalilo..nawet nie to ze mam jakis brzuch badzo obwisly tylko taka szeroka sie zrobilam i boje sie co bedzie po kolejnej ciazy

monia ja jestem niska i po ksawciu szybko wróciłąm do wagi a treraz ciezko zreszta bardziej w biodrach przybrałam

dla mnie wyglad po ciazy to wielka zmora i mam takie kompleksy ze szkoda gadac!!!!jak widze dziewczyny ktore zaraz po porodzie chude jak osy to mi sie noz otwiera w kieszeni i mam wrazenie ze tylko ja tak przytylam!!!na kilogramy to moze nie jest az tak duzo ale mi sie rozeszlo po calym ciela i jestem taka ubita...jakbym chciala worcic do figury sprzed ciazy...ale to raczej nie realne:(

Monia a ile wogole ci sie spóźnia?

liczac ze mam dalej cykle 28 dniowe to bedzie juz 3 dni sama neiw iem czy to duzo czy malo?
najchetniej codziennie bym test robila ale to rozzarowanie jak jest I

ja bym zrobiła