STARANIA O CIAZE

ferritka napisał:

Agusia83 napisał:

Gosiu, bo w roznych etapach cyklu szyjka sie rozwiera i zamyka...gdy nadchodzi owulacja opuszcza sie, mieknie i otwiera, a zaraz po niej unosi do gory, twardnieje i zamyka...po to by znow sie obnizyc na @...gdy jest otwarta mozna wyczuc taka dziurke w srodku...gdy jest zamknieta, wyczuwalny jest tak jakby kulka..taki nosek...

dziurka, kulka, nosek... mózg na ścianie ;> zaczynamy polowanie ) w zyciu bym nie umiała stwierdzić czy mam nosek czy dziurke-kulke. A ktora to tu z mikroskopem czaruje ?? i jak to wygląda, że co się pod tym mikroskopem oglada? sluz? patrzcie ile metod nie do ogarnięcia ;///

to ja, to ja ! śluz, albo ślinę, ja wybrałam drugą opcję na owulkę pokazują się takie ładne paprotki

GwenB napisał:

ferritka napisał:

Agusia83 napisał:

Gosiu, bo w roznych etapach cyklu szyjka sie rozwiera i zamyka...gdy nadchodzi owulacja opuszcza sie, mieknie i otwiera, a zaraz po niej unosi do gory, twardnieje i zamyka...po to by znow sie obnizyc na @...gdy jest otwarta mozna wyczuc taka dziurke w srodku...gdy jest zamknieta, wyczuwalny jest tak jakby kulka..taki nosek...

dziurka, kulka, nosek... mózg na ścianie ;> zaczynamy polowanie ) w zyciu bym nie umiała stwierdzić czy mam nosek czy dziurke-kulke. A ktora to tu z mikroskopem czaruje ?? i jak to wygląda, że co się pod tym mikroskopem oglada? sluz? patrzcie ile metod nie do ogarnięcia ;///

to ja, to ja ! śluz, albo ślinę, ja wybrałam drugą opcję na owulkę pokazują się takie ładne paprotki

serrio jest paprotka?? CZAD

No ja osobiście to Wam polecam dziewczyny większy spontan i przytulać się mniej więcej w okresie owulacyjnym z przewagą na więcej

bo powiem Wam ,że miałam tyle monitoringów, gdzie gin mówił- dziś wieczorem, jutro rano i wieczorem do roboty- i to było takie... takie okropne. Za pierwszym razem może jeszcze ok. śmiesznie, ale im dalej tym gorzej. Zaczęło brakować namiętności i pragnienia siebie, a zamieniało się na robienie dziecka. A dżambodżety są wytrzymałe i poczekają przecież te pare dni na nasze owulacje.

ferritka napisał:

serrio jest paprotka?? CZAD

taka o!: www.google.pl/imgres?q=struktura+paproci...t:429,r:11,s:0,i:111

łoł ale link

A ja piję pokrzywę, bo lubie

anoda89 napisał:

Pani przy tym Wiesiołku trza tempke mierzyć. Popłakałam się jak ta dziewczynka się wczuwa.

A dlaczego?

racje masz moja droga... dlatego ja dzisiaj odkładam na wieszak focha, sacze dla wigoru martini + sprite, slucham sobie grejsong i co ma byc to bedzie ;>
choć ta paprotkę to aż mnie szczypie żeby zobaczyć. niestety jedyne co może bym znalazla zamiast mikroskopu to .............lornetka ))

..............
przypomniala mi się historyjka. jak jeszcze mieszkałam z rodzicami to A przychodził do mnie na randki ;> czasami sie zasiedział a rodzice nie byli by z tego zadowolenie że siedzial np to 2-3 nad ranem a rano do pracy czy szkoły. no i tak sie zasiedział i w końcu wyszedł o 3 nad ranem i rozientowaliśmy się jak już był na dole że kluczyków od samochopdu nie wziął i w tych ciemnościach, więczrzuciłam mu kluczyki a ciemno jak w kącie na szczotki. w oknie się do niego tak wiecie jakby szeptem dre " chcesz lornetke?" a on patrzy na mnie i "co?" a ja znowu " no czy rzucić co lornetkę?" a on patrzy na mnie jak na dziką jakąś to ja wkurzona " no żebyś widział chcesz lornetkę czy nie ??" a on nie wytrzymał i wpadł w mega smiech chyba pół osiedla obudził i krzyczy do mnie " LATARKE NIUŃKU< LATARKE!!!! "

ferritka..ale sie usmialam...a wiesz co najlepsze, czytam i czytam i sobie mysle...musi byc jakis haczyk...a dopiero jak doczytalam, ze Twoj luby powiedzial latarke...to zorientowalam sie, ze lornetka nie swieci...haha...jak to clzowiek moze miec mozg zmeczony

ferritka boska jesteś

Może dojść do poronienia jeśli zafasolkujesz. Simie lniane też podobno na śluz dobre Pokrzywa zdrowa i pomaga przy anemii

ło matko, czad paprotką jak te co z kopalni skamieniałości mi fater przynosił ;>
ale co ja tu czytam , mianowicie znowu cała jestem rozwalona informacyjnie , bo :
po 1 : Objaw wilgotności
Przed pojawieniem się śluzu kobieta może zaobserwować najwcześniejszy objaw płodności jakim jest odczucie wilgotności w pochwie. Jest to bardzo subiektywny objaw, opisywany jako wrażenie wilgotności, ciepła, śliskości, miękkości. Wydawać by się mogło, że ten objaw może być trudny do zaobserwowania i łatwy do pomylenia z czymś innym, ale jednak, jeżeli kobieta obserwuje ten objaw regułarnie na jeden, a najwyżej dwa dni przed pojawieniem się śluzu,

po 2: Ostatni dzień śluzu typu przenikalnego nazywamy szczytem śluzu.
Pamiętajmy, że chodzi tu o ostatni dzień a nie o dzień, w którym śluzu było najwięcej.

no i ja do teraz myślalam, że jak mi się po nogach leje toż to jest szczyt szczytów a to wychodzi na to ż enie jest

ferritka, nie czytaj tego juz...bo Ci sie wszystko w glowie pomiesza....po prostu idz z lubym na calosc...istny spontan...jak to mialo byc, LUZ BLUSE I BZYKANKO?

Tez sie uśmiałam Ferritka;)

Ja właśnie wypiłam siemie lniane na przeziębienie. Kaszel mam jak cholera. Nastawilam sie ze jakies to będzie niedobre a to wcale nie bylo tak zle. Smak jak kasza manna albo kleik. Dobrze jest to przecedzic jak sie dobrze zaparzy. Dodałam troche miodu wiec lepiej smakowało niż jakby to pić samo. Efektów narazie nie widzę ale pewnie troche tego trzeba w siebie wmusic żeby zaczęło działać.

Ale powiem wam ze mdłości jakby mniejsze... To siemie na mdłości tez pomaga.

Agusia83 napisał:

ferritka, nie czytaj tego juz...bo Ci sie wszystko w glowie pomiesza....po prostu idz z lubym na calosc...istny spontan...jak to mialo byc, LUZ BLUSE I BZYKANKO?

aguś no właśnie mowie, że wszystko mi się porąbalo już i nic z tego nie wiem ;D dlatego masz racje nasze motto powatarzam jak mantrę " luz blus i bzykanko ")))

Aha. A jezeli ja go pilam tak mniej wiecej do owulacji i przestalam? Bo teraz to nic nie lykam i czekam na @ lub na jej brak.