STARANIA O CIAZE

Dziewczyny, pamiętajcie, że mamy nowy rok, nowe marzenia i nowe wyzwania. Wszystko będzie o niebo lepiej. Pamiętajcie

Iwonka, teraz doczytałam o kłótni z rodzicami. Wybacz mi proszę to co teraz napiszę, ale co to za rodzice, które mają problem z tym, żeby pomagać swoim dzieciom. Mój brat jest już 10 lat po slubie, a moja mama ciągle pomaga mu finansowo. I dobrze. A jakbym ja potrzebowała to pierwsze co biłabym do rodziców jak w dym. No przecież do kogo się zwrócić o pomoc jak nie do rodziców. Poza tym, można się zawsze dogadać i np powiedzieć, że jak się nam polepszy to oddamy - wiadomo że rodzice to pożyczają na "wieczne nieoddanie" bo nie mówimy "daj" tylko "pożycz" . Zrozumiałe, że jak nie mają to nie dadzą. ale i tak jest ciężko prosić o "pożyczkę" a komentarze są zbędne.
Bo przecież każdemu może się podwinąć noga i każdego może spotkać przyciskania pasa. A co powiedzą Twoi rodzice, jak to oni bedę potrzebowali pomocy? nie chcieliby słuchać Twoich komentarzy, jacy to są bezradni.
Mam nadzieje, że sięrozejdzie po kościach i będą Wasze relacje jak najlepsze



dziewczyny, przyszłam Wam ogłosić, że moja przyjaciółka zrobiła dzisiaj test i wyszły II.. bocian grasuje na śląsku moje kochane a ja czekam na niego. 5 dni. Odliczam.

nie pamiętam autora ale powiem czego się trzymam, żeby życie tak upierdliwe nie było- to dodaje mi siłę do pchania się łokciami przez przeciwności losu

"ten, kto nie potrafi przetrwać trudnych czasów, nie doczeka dobrych"

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczyny współczuje Wam tych trudnych wspomnień i podziwiam Was bo silne z Was babeczki

Ja dziś też jakiegoś doła załapałam, dwa i pół roku mija a u mnie nawet cienia nadziei nie było i nie ma, nigdy dwóch kresek nie widziałam i ten cykl pewnie się skończy jak kilkanaście cykli poprzednich wszyscy w koło zachodzą na fb same dzieciowe foty, koleżanki z moich lat już po 2 dzieci ehh...sorki

Mirella czyli co syn ją bije? Boże biedna jak można bić swoich rodziców

Dziewczynki ja dziś już trochę w lepszym nastroju... trudno, ogarnąć się trzeba i koniec, wyjścia nie ma. powiedziałam mężowi dziś, że @ przyszła znowu i zareagował inaczej niż zwykle... zażartował, że trudno, najwyżej jak się do czerwca nie uda to się rozwiedziemy, bo może nam dziecko nie jest pisane. wiem, że żartował, ale jakoś tak dziwnie... ehh.

Ferritka - to zaczynamy Twoje odliczanie

aaaa, kociaki i psiaki słitaśne macie Dziewczyny ja uwielbiam zwłaszcza psiaki.

Anoda, Gosia, Emka - silne babki jesteśmy wszysskie i jakoś musimy dać radę z tymi złymi wspomnieniami.

a ja chyba tego Wam akurat nie pisałam - ja poroniłam 25 marca, dokładnie w swoje 28 urodziny teraz na samą myśl o moich urodzinach robi mi się smutno - ta data już nie jest taka jak dawniej

nawiązałabym do pewnej rozprawy pascala- ale rozpętam na forum wojnę- ja bym dodała do niej więcej tekstu.......

dzidzia1234 napisał:

nawiązałabym do pewnej rozprawy pascala- ale rozpętam na forum wojnę- ja bym dodała do niej więcej tekstu.......

dajesz Dzidzia, niech stanie się ogień ;D

Dzidzia - yyy?? o co chodzi??

nie wiem czy się otworzy pełny tekst ale próbuję

nie wiem jak- później zapodam , bo teraz trzeba stado nakarnić

Gosiak trudno powiedzieć czy syn, jakaś tam kobieta do pomocy ponoć przychodzi, no dziwnie to wygląda, ten syn niby taki przejęty a nie miał czasu na lekarza poczekać

to Ty Dzidzia nakarm stadko, a ja Wam powiem ,że ta Chodakowska to mistrzyni jest ;D właśnie zrobiłam drugi trening " trening z gwiazdami" i jestem mokrusieńka nie do wiary!!!!! Trening jest z 3 części i nie wiem czy robi się każdą osobno czy wszystkie 3 razem,więc chciałam zrobić wszystkie 3... padłam po treningu z Sadowską!! ma-sa-kra.. i wiecie co. wszystkie stresy uleciały ;D wyskakałam się ,wypociłam i teraz czekam na rezultaty ;D tylko brzuch mnie boli- chyba mam tam mięśnie. które wołają teraz " COŚ TY NAM ZROBIŁA, WSTRĘTNA WARIATKO"

spróbujcie, polecam

Ja mam w domu skalpel Ewy i też wyciska ze mnie poty. Przy regularnym ćwiczeniu widać efekty. Tylko żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce...

Iwonta współczuje Każdy ma problemy i wierz mi że u mnie też wesoło nie jest, jakoś przejść przez trudne chwilę.