STARANIA O CIAZE

Tak wlasnie myslalam...Emi tez ciagle cosik filuje przy kompie a ja pozniej sie glowkuje nad tym, co mam nacisnac
Wlacz i wylacz komputer. Powinno pomoc.

Agusia83 napisał:

Gosia, co sie stalo? Mowiliscie tesciowi o ciazy i wszystkim rozpowiedzial?

mój mąż zapomniał mi kluczy zapomniał dać, wiec żeby nie siedzieć dwie godz na mrozie postanowiłam zapytać się męża cioci czy mogę posiedzieć u niej dwie godz do powrotu męża..... w tle słyszałam Teścia" spokojnie ona nie wie że WY wiecie" jak przyszłam to oni sobie piwkowali i nawet nie padło pytanie chcesz? jasne odmówiłabym ale przynajmniej bym wiedziała że nie nie wiedzą a później było już tylko gorzej
- Gosiu ty jakoś ładnie dziś wyglądasz ( tere fere nawet nie byłam uczesana)
- Gosiu herbatkę?
- Gosiu podgrzać ci coś?
- Gosiu staracie się a może już się wystaliście?

mąż przyjechał a ja się zmyłam, kurcze naprawdę nie chciałam żeby o tym wiedzieli!

Hmmm, nieladnie tesc sie zachowal...takie nowiny to oglaszaja przyszli rodzice, a nie dziadkowie....

Agusia - dzięki Zapomniałam o najstarszym i najlepszym sposobie na świecie.
Wsio już działa

Iwonta - Wszystkiego najlepszego!!!

Agusia83 napisał:

Hmmm, nieladnie tesc sie zachowal...takie nowiny to oglaszaja przyszli rodzice, a nie dziadkowie....

dokładnie.................
wiec o płci dowiedzą się ostatni.................

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dave, nie ma sprawy

dziewczyny, a co z Inso?

Dziewczyny!
Ja wiem, ze podswiadomosc robi swoje, plata figle i symuluje. Szczegolnie nasza-staraczek czekajacych na @. Ale ja przed chwila prawie zwymiotowalam przy myciu lazienki jak poczułam zapach mleczka czyszczacego! Zwariuje chyba sama ze sobą...

Pani - takie zwariowanie to normalne. mam nadzieję, że to dobry znak

Właśnie, ktoś coś wie o Inso??

Pani, a Ty jakoś niedługo testujesz prawda?

Gosia no jak teść czyta forum to już wie że dziewczynka

Dave a jak Ci na fejsie napisałam żebyś reseta strzeliła ale skasowałam, bo myślałam, że nie chcesz, tylko jakoś inaczej chcesz sobie poradzić Mi też Duśka takie niespodzianki robiła jak była młodsza, że mi okienka wyskakiwały różne to pryszcz, ale kiedyś mi coś ponaciskała i wysłała post na forum w trakcie pisania, a to było forum bez możliwości edycji, musiałam do admina pisać i prosić żeby usunął

Mirella - no widzisz. Kombinowałam jak koń pog górę, bo takie cuda to mi się jeszcze z kompem nie działy. A ty taki banał wystarczył

No na Windę nic nie działa lepiej niż reset, jak jest bardzo niegrzeczna to jeszcze można przywrócić system z jakiegoś dnia, kiedy było wszystko dobrze, ale już nie pamiętam jak to się robi. Ale w większości wypadków wystarcza dać kopa i rozum wraca

Mirella napisał:

dać kopa i rozum wraca

i wsio w tym temacie

Ja juź testowałam w środę i I była. I jakoś juź nie mam ochoty robić. Dlatego wiem, że to głupie, że tak mój organizm zareagował, ale musiałam wam to napisać :-*

Mi na problemy z klawiaturą pomaga ctrl i szift wcisnąć razem i powraca do normalnego stanu zazwyczaj

Pani - póki nie ma @ to jest nadzieja

A z kompem to była grubsza sprawa, bo właśnie ta kombinacja nie działała

Witam się wieczornie

Ja to teściom swoim dopiero po lekarzu bym powiedziala o ciąży bo też mają długi jęzor szczególnie nietopera...kiedyś się wkur...bo po trzech latach przerwy poszłam do pracy no i kiedyś pojechaliśmy do nich i jechaliśmy z mężem przez ich miasteczko i podwoziliśmy ich sąsiada i On nagle do mnie "Gosia słyszałem że nareszcie poszłaś do pracy" a ja do niego "osz cholera to u Was radio nie zawodzi, informacje idą z szybkością światła" kogo to obchodzi czy ja pracuje czy nie, szczególnie jakiegoś starego zgreda...

A tu małe wymiatanko