- Posty: 4213
- Otrzymane podziękowania: 120
- /
- /
- /
- /
- /
- STARANIA O CIAZE
STARANIA O CIAZE
- ferritka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- tam gdzie nie ma dzieci -brakuje nieba
Mniej Więcej
11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #550304 przez ferritka
słyszałam, że u nas można sobie wykupić pobyt rodzinny i ma się pokój dla siebie i męża właśnie i cały czas jesteście razem, przed porodem, w trakcie i po. bardzo to popularne jest ,a w GB toż to normalka -wiem bo na tlc porodówka leci i tak cała familia siedzi i czeka, rodzi i potem odpoczywa;]]
ej Iwonka bo jak sie z Tobą nie da po dobroci to Ci to powiem dosadnie.. PO JAKĄ CHOLERE SIĘ TAK UPARŁAŚ ŻE CHCESZ JAK NAJSZYBCIEJ WYJŚĆ DO DOMU?? weź mi to proszę wytłumacz? skoro coś sie dzieje, masz krwiaka i krwawisz to czemu Cię tak do domu ciągnie? bo mąż sam siedzi ?? no kurcze blaszka chyba masz teraz ważniejsze rzeczy na głowie niż zabawiać męża!!! Jezu dziewczyno bo tam do Ciebie zajade i Ci normalnie w 4 oczy nazdam!! Tylko się nakręcasz i niepotrzebnie dodatkowo denerwujesz. Przecież nikt Cię tam na siłe nie przetrzymuje, skoro tak Ci strasznie to sie wypisz na własne życzenie -ale z tego co nas tu informujesz tak czy siak wrócisz i tak cały czas aż narobisdz czegoś strasznego. Mówią Ci dziewczyny że też miały krwiaki i lezały. Pamiętaj że jesteś mamą i musisz tam cierpliwie i bez stresów leżeć, weź to proszę wreszcie zrozum. Ok rozumiem, że Ci sie brzydnie, bo piguły latają w tych drewniakach i jedzenie do dupy ,ale na miłość boską nie jesteś tam na wczasach tylko dla swojej Fasolinki.
weź sie ogarnij i przestań denerwować bo to Ci z pewnością nie pomaga!
przepraszam, że tak Ci napisałam i jeśli użyłam zbyt dosadnych słów to mi wybacz nie chce żeby Ci było przykro albo żebyś sie na mnie gniewała,tylko zrozum że to z troski o Ciebie i malutką kruszynkę. przeryczałam wczoraj przez Ciebie chyba z godzine bo przeczytałam historie Twoją i Krystianka, dlatego musiałam Ci to napisać nie jak wróg. proszę miej to na uwadze
ej Iwonka bo jak sie z Tobą nie da po dobroci to Ci to powiem dosadnie.. PO JAKĄ CHOLERE SIĘ TAK UPARŁAŚ ŻE CHCESZ JAK NAJSZYBCIEJ WYJŚĆ DO DOMU?? weź mi to proszę wytłumacz? skoro coś sie dzieje, masz krwiaka i krwawisz to czemu Cię tak do domu ciągnie? bo mąż sam siedzi ?? no kurcze blaszka chyba masz teraz ważniejsze rzeczy na głowie niż zabawiać męża!!! Jezu dziewczyno bo tam do Ciebie zajade i Ci normalnie w 4 oczy nazdam!! Tylko się nakręcasz i niepotrzebnie dodatkowo denerwujesz. Przecież nikt Cię tam na siłe nie przetrzymuje, skoro tak Ci strasznie to sie wypisz na własne życzenie -ale z tego co nas tu informujesz tak czy siak wrócisz i tak cały czas aż narobisdz czegoś strasznego. Mówią Ci dziewczyny że też miały krwiaki i lezały. Pamiętaj że jesteś mamą i musisz tam cierpliwie i bez stresów leżeć, weź to proszę wreszcie zrozum. Ok rozumiem, że Ci sie brzydnie, bo piguły latają w tych drewniakach i jedzenie do dupy ,ale na miłość boską nie jesteś tam na wczasach tylko dla swojej Fasolinki.
weź sie ogarnij i przestań denerwować bo to Ci z pewnością nie pomaga!
przepraszam, że tak Ci napisałam i jeśli użyłam zbyt dosadnych słów to mi wybacz nie chce żeby Ci było przykro albo żebyś sie na mnie gniewała,tylko zrozum że to z troski o Ciebie i malutką kruszynkę. przeryczałam wczoraj przez Ciebie chyba z godzine bo przeczytałam historie Twoją i Krystianka, dlatego musiałam Ci to napisać nie jak wróg. proszę miej to na uwadze
Ostatnio zmieniany: 11 lata 11 miesiąc temu przez ferritka.
Temat został zablokowany.
- gosiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie cudem jest...
Mniej Więcej
- Posty: 5411
- Otrzymane podziękowania: 202
11 lata 11 miesiąc temu - 11 lata 11 miesiąc temu #550322 przez gosiak
Ferri podpisuje się Iwonka nie nastawiaj się że wyjdziesz do domu, poczekaj aż minie ten zły czas, niech cholerstwo zniknie...popatrz wyjdziesz do domu i dajmy na to bedziesz plackiem leżeć a nie daj Boze dostaniesz krwawień i za nim sie ubierzesz za nim dojedziesz za nim co to tylko niekorzystnie wplynie na ten stan, a tam leżysz i nigdzie lazic nie musisz jak coś sie dzieje to zaraz masz opieke koło siebie...pomyśl o fasolce
Natalka cudna Inso gratulacje
Natalka cudna Inso gratulacje
Ostatnio zmieniany: 11 lata 11 miesiąc temu przez gosiak.
Temat został zablokowany.
- ferritka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- tam gdzie nie ma dzieci -brakuje nieba
Mniej Więcej
- Posty: 4213
- Otrzymane podziękowania: 120
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
11 lata 11 miesiąc temu #550328 przez Mirella
Iwonka nie wiem jakie masz warunki w tym szpitalu, mój do najlepszych nie należy, ale żebym tak za Duśką nie tęskniła to bym nie narzekała, grunt to się dobrze ogarnąć na sali i pokazać kto rządzi, ja dwa razy na tej samej wylądowałam i dwa razy tak lawirowałam żeby mieć łóżko z dostępem do prądu i dzwonkiem na pielęgniarkę, bo nie przy wszystkich łóżkach były. I więcej mi do szczęścia nie trzeba było. A nie, przepraszam, jeszcze wyłącznikiem od bocznego światła, takiego wieczornego tez ja rządziłam
Ferritka się zagotowała ale ma rację, każą leżeć to leż, a jak się na własną prośbę wypiszesz to licz się z tym że Cię nie przyjmą jak się coś będzie działo, wtedy szpital nie bierze na siebie odpowiedzialności za Ciebie i Twoje dziecko.
Ferritka no żeby lepiej karmili to bym powiedziała że na wczasach byłam, mimo tego bólu i tony kroplówek które we mnie wpompowali. Kompletnie o niczym nie musiałam myśleć, żarcie przynieśli, posprzątali, jeszcze mogłam się z salowymi przekrzykiwać jak mi się nudziło. O właśnie, podstawą przeżycia w szpitalu są dobre układy z salowymi, ja znałam wszystkie po imieniu, uczyłam się na bieżąco. Daję Wam słowo, że jak się do salowej odezwać ludzkim głosem a nie traktować ją jak ostatnie ogniwo w łańcuchu pokarmowym to można dużo zyskać. Inna rzecz że to fajne dziewczyny były, sporo młodych, jedna studiowała i dorabiała sobie w firmie sprzątającej, biedaczka nie wiedziała że ją do szpitala wyślą A jedna, taka starsza, przeszmuglowała dla mnie szklankę mleka, chociaż diabli wiedzą czy mi było wolno, ale potrzebowałam się odtruć po pyralginie. Naprawdę dużo zależy od naszego nastawienia do szpitala i do ludzi którzy tam pracują. Fakt że jak o trzeciej nad ranem tupią i trzaskają drzwiami to nie jest fajnie, ale co mają robić jak właśnie im dostarczono ofiarę wypadku? Kiedy liczą się sekundy nie można patrzeć że inni śpią, taka prawda, gdyby to Was ratowano, albo kogoś z Waszej rodziny też byście chcieli żeby to było szybko a nie delikatnie.
Acha, Iwonka, jakbyś miała problemy, salowe rozpoznajemy po butach na obcasie
Ferritka, jesteś dla mnie coraz bardziej podejrzana, Gosia Sz też tak na kogoś nakrzyczała
Ferritka się zagotowała ale ma rację, każą leżeć to leż, a jak się na własną prośbę wypiszesz to licz się z tym że Cię nie przyjmą jak się coś będzie działo, wtedy szpital nie bierze na siebie odpowiedzialności za Ciebie i Twoje dziecko.
Ferritka no żeby lepiej karmili to bym powiedziała że na wczasach byłam, mimo tego bólu i tony kroplówek które we mnie wpompowali. Kompletnie o niczym nie musiałam myśleć, żarcie przynieśli, posprzątali, jeszcze mogłam się z salowymi przekrzykiwać jak mi się nudziło. O właśnie, podstawą przeżycia w szpitalu są dobre układy z salowymi, ja znałam wszystkie po imieniu, uczyłam się na bieżąco. Daję Wam słowo, że jak się do salowej odezwać ludzkim głosem a nie traktować ją jak ostatnie ogniwo w łańcuchu pokarmowym to można dużo zyskać. Inna rzecz że to fajne dziewczyny były, sporo młodych, jedna studiowała i dorabiała sobie w firmie sprzątającej, biedaczka nie wiedziała że ją do szpitala wyślą A jedna, taka starsza, przeszmuglowała dla mnie szklankę mleka, chociaż diabli wiedzą czy mi było wolno, ale potrzebowałam się odtruć po pyralginie. Naprawdę dużo zależy od naszego nastawienia do szpitala i do ludzi którzy tam pracują. Fakt że jak o trzeciej nad ranem tupią i trzaskają drzwiami to nie jest fajnie, ale co mają robić jak właśnie im dostarczono ofiarę wypadku? Kiedy liczą się sekundy nie można patrzeć że inni śpią, taka prawda, gdyby to Was ratowano, albo kogoś z Waszej rodziny też byście chcieli żeby to było szybko a nie delikatnie.
Acha, Iwonka, jakbyś miała problemy, salowe rozpoznajemy po butach na obcasie
Ferritka, jesteś dla mnie coraz bardziej podejrzana, Gosia Sz też tak na kogoś nakrzyczała
Temat został zablokowany.
- anoda89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Słoneczko 08.10.2012 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 3440
- Otrzymane podziękowania: 72
11 lata 11 miesiąc temu #550334 przez anoda89
Ja jestem przykładem że się da leżeć i nic nie robić tylko na siusiu wstawać ale ile nerw kosztuje takie leżenie i czekanie aż ktoś Ci poda jedzenie. Najgorzej było jak koleżanki przyszły w odwiedziny i nie mogłam im nawet herbaty zrobić. Sama cały dzień siedziałam i nie raz płakałam że już mam dość i nikt mnie nie odwiedza. Teraz chyba wolałaby leżeć w szpitalu, tak przynajmniej miałabym do kogo się odezwać i nie prosić o przyniesienie szklanki wody. Wiadomo w domu to i telewizja, komputer i bardziej komfortowo się człowiek czuje ale w szpitalu Iwonta masz opiekę 24h i zawsze leki Ci podadzą czy USG zrobią. Normalnie leżałabyś w domu i czekała na wizytę a tak co raz na USG i wież że kruszynka ładnie rośnie. Warto chyba trochę pocierpieć żeby mieć piękny finał. Głowa do góry i ładnie leż jak Ci karzą
Temat został zablokowany.
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
- mesy
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 5151
- Otrzymane podziękowania: 198
- ferritka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- tam gdzie nie ma dzieci -brakuje nieba
Mniej Więcej
- Posty: 4213
- Otrzymane podziękowania: 120
- iwonta_kg
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Kacperek 27.08.2013 Krystianek 16.04.2012[*]
Mniej Więcej
- Posty: 3997
- Otrzymane podziękowania: 2
11 lata 11 miesiąc temu #550382 przez iwonta_kg
Dobra dobra zostaje w szpitalu. Tylko najgorzej boli to jak przypomina mi sie co ja tu przeżyłam:( ale dla mojej Nynuszki zrobie wszystko. Tak ja nazywamy z mężem Nynuszka:) nie jestem zla za te słowa Ferritka. Dzieki za zimny prysznic i za kubeł zimnej wody Mirelka:) kocham was i dziekuje ze potraficie mnie podnieść na duchu:) nawet takimi slowami. Jedynym powodem dlaczego jest mi tak źle to, to że straciłam mojego Krystianka tutaj:(
ja z salowymi dobrze nie żyje bo one wpadną na minutę przetrą podloge i lecą na następna salę. Ostatnio nawet po ciemku myly chyba o 6 rano. Ale dobrze żyje z położnymi. Dzisiaj odkryłam ze maja mikrofale w dyżurce:)
Dobra starczy. Odezwę sie niebawem... Pa,pa
Ps. Nynuszka ma 3 cm
ja z salowymi dobrze nie żyje bo one wpadną na minutę przetrą podloge i lecą na następna salę. Ostatnio nawet po ciemku myly chyba o 6 rano. Ale dobrze żyje z położnymi. Dzisiaj odkryłam ze maja mikrofale w dyżurce:)
Dobra starczy. Odezwę sie niebawem... Pa,pa
Ps. Nynuszka ma 3 cm
Temat został zablokowany.
- gosiak
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Życie cudem jest...
Mniej Więcej
- Posty: 5411
- Otrzymane podziękowania: 202
11 lata 11 miesiąc temu #550386 przez gosiak
Madziasku małpucha juz zdążyła pójść, ni mom czasu suwaka usunąć 5 dc mam
Iwonka w takiej sytuacji bym nawet wolała leżeć w szpitalu puki by się nie wyjaśniło, bo wiesz w domu człowiek by się martwił, a w szpitalu mimo warunków (choć dziś nie jest aż tak strasznie, bynajmniej u mnie na ginekologi jest ok) to w szpitalu psychicznie była bym spokojniejsza, bo w razie co opieka jest natychmiast i usg zeby sprawdzić ze z maluchem jest ok
Iwonka w takiej sytuacji bym nawet wolała leżeć w szpitalu puki by się nie wyjaśniło, bo wiesz w domu człowiek by się martwił, a w szpitalu mimo warunków (choć dziś nie jest aż tak strasznie, bynajmniej u mnie na ginekologi jest ok) to w szpitalu psychicznie była bym spokojniejsza, bo w razie co opieka jest natychmiast i usg zeby sprawdzić ze z maluchem jest ok
Temat został zablokowany.
- studentkaae
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- zostać matką... to nie prawo tylko dar
Mniej Więcej
- Posty: 1584
- Otrzymane podziękowania: 95
11 lata 11 miesiąc temu #550419 przez studentkaae
od czego by tu zacząć... a raczej - co pamiętam z tych stron, które musiałam nadrobić :
Ferritka - no coś Ty - do środy na wyniki musisz czekać?? to gdzie oni tą Twoją krewkę wysyłają - do mnie do BB czy ja? nio nic, cierpliwości - wszystko się wyjaśni niedługo. Trzymam kciukasy nadal bardzo mocno, a te testy maczane są z d... najwyrażniej i tyle.
hehehe - eejjjjjjjj, to ja na największego pijaka wychodzę przy Was z tym moim syropkiem Emka - trochę racji masz, polać Ci już w sobotę nie zdążyłam, bo sama już byłam... no jakby Wam to powiedzieć ..... byle do brzegu, do brzegu...
Inso - ale cudeńsko z tej Twojej Córuni śliczniutka, ale co się dziwić, szykowała się Dziewczyna na świat długo to i wygląda superowo buziaki dla Was i p.s. zazdroszczę takiego męża
Monisia - witaj z nami będzie Ci tu z nami dobrze, zobaczysz, tylko bez nerwów od początku - już nasze motto znasz nie? "luz, blues i bzykanko" i tego się trzymaj
Ingrid - dużo zdrówka dla Ciebie i Artusia
Dzidzia - jak tam sytuacja zdrowotna u Ciebie?
Iwonka - leż w tym szpitalu i ani się nam waż wychodzić!!!!!!!!! powtarzać się nie będę, więc podpisuję się i ja pod tym, co Ci Dziewczyny napisały. najważniejsza Nynuszka teraz!!!
Sylwuś - i jak tam po wizycie?
Ferritka - no coś Ty - do środy na wyniki musisz czekać?? to gdzie oni tą Twoją krewkę wysyłają - do mnie do BB czy ja? nio nic, cierpliwości - wszystko się wyjaśni niedługo. Trzymam kciukasy nadal bardzo mocno, a te testy maczane są z d... najwyrażniej i tyle.
hehehe - eejjjjjjjj, to ja na największego pijaka wychodzę przy Was z tym moim syropkiem Emka - trochę racji masz, polać Ci już w sobotę nie zdążyłam, bo sama już byłam... no jakby Wam to powiedzieć ..... byle do brzegu, do brzegu...
Inso - ale cudeńsko z tej Twojej Córuni śliczniutka, ale co się dziwić, szykowała się Dziewczyna na świat długo to i wygląda superowo buziaki dla Was i p.s. zazdroszczę takiego męża
Monisia - witaj z nami będzie Ci tu z nami dobrze, zobaczysz, tylko bez nerwów od początku - już nasze motto znasz nie? "luz, blues i bzykanko" i tego się trzymaj
Ingrid - dużo zdrówka dla Ciebie i Artusia
Dzidzia - jak tam sytuacja zdrowotna u Ciebie?
Iwonka - leż w tym szpitalu i ani się nam waż wychodzić!!!!!!!!! powtarzać się nie będę, więc podpisuję się i ja pod tym, co Ci Dziewczyny napisały. najważniejsza Nynuszka teraz!!!
Sylwuś - i jak tam po wizycie?
Temat został zablokowany.
- ferritka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- tam gdzie nie ma dzieci -brakuje nieba
Mniej Więcej
- Posty: 4213
- Otrzymane podziękowania: 120
11 lata 11 miesiąc temu #550465 przez ferritka
Stuydentkaaaa a kurde blaszka bo jakbym wiedziała to bym pojechała do ryb. od razu na miejscu w laboratorium i po krzyku. A tak to ..dałam się ukłuć bez sensu, bo test i tak popsuty.
jak mnie tylko zaleje to najpierw sie zaleje syropkiem a potem się drastycznie zaleje browarem
właśnie Dzidzia hop hop jak tam raport z frontu????
jak mnie tylko zaleje to najpierw sie zaleje syropkiem a potem się drastycznie zaleje browarem
właśnie Dzidzia hop hop jak tam raport z frontu????
Temat został zablokowany.
- studentkaae
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- zostać matką... to nie prawo tylko dar
Mniej Więcej
- Posty: 1584
- Otrzymane podziękowania: 95
11 lata 11 miesiąc temu #550473 przez studentkaae
Ferritka to możemy się napić razem ja na geriatryczne staraczki z problemem AA przystało
a ja już po raz setny chyba dzisiaj słucham tego, się do mnie przykleiło:
ale coś w tym jest... nie można mieć wszystkiego naraz, a ja chyba taki mam problem, chcę za bardzo Groszka i codziennie przekonuje się, że chcieć to nie znaczy móc...
a ja już po raz setny chyba dzisiaj słucham tego, się do mnie przykleiło:
ale coś w tym jest... nie można mieć wszystkiego naraz, a ja chyba taki mam problem, chcę za bardzo Groszka i codziennie przekonuje się, że chcieć to nie znaczy móc...
Temat został zablokowany.
- Iza32
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
- Posty: 19
- Otrzymane podziękowania: 0
11 lata 11 miesiąc temu #550479 przez Iza32
HEJ JESTEM IZA , MAM 32 LATA I TRZY LETNIEGO SYNUSIA, Z MĘŻEM STARAMY SIĘ O DRUGIE SERDUSZKO I MUSZĘ CZEKAĆ 10 DNI BY PRAWDA UJRZAŁA ŚWIATŁO DZIENNE " JESTEM, CZY NIE JESTEM " TROCHĘ ŚWIRUJĘ, BO ODCZUWAM WSZELKIE OBJAWY, ALE LOGICZNIE MYSLĄC, WIEM, ŻE TO ZA SZYBKO, PO PROSTU SIĘ WKRĘCAM
Temat został zablokowany.
- ferritka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- tam gdzie nie ma dzieci -brakuje nieba
Mniej Więcej
- Posty: 4213
- Otrzymane podziękowania: 120