STARANIA O CIAZE

Hejka kobietki! Wszystkiego NAJ..., a najwięcej fasolek!!!


Ja dziś pojechałam badania wszystkie zrobiłam! Teraz czekam na wyniki. Za miesiąc mają być... no dobra i tak mi się nie spieszy...

Dziewczyny testujcie , fajnie by było w Dzień kobiet się dowiedzieć o fasolce!

Emka, ależ torcicho

kochana, czy Ty chcesz trafić na 01.2014??? piękne otwarcie roku by było 3mam kciuki za rewelacyjne, podręcznikowe wyniki

ja nie testuje, daje @ "studencki kwartał" poza tym cyc boli na @ i brzuch pobolewa też. Nie mam czego testować mówie Wam. w tamtym miesiącu mnie się 9 dni przesunęła, to pewnie i w tym mnie w konia robi. na luzie to biorę, se od nowego cykla bedę sikać na testy owu

Fajowo by było gdyby się fasolki u was Ferri i Monia pojawiły Oj to szał by był na forum i picolo lało strumieniami

Feri mam coś lepszego jeszcze


A ja celuję w wiosne 2014

ależ on ma damskie uda, widzicie to hehehehe ciekawa jestem czy mój A by się na taki strój dzisiaj zdobył, hmmmm

w różowym wszystko wygląda babsko Mój - nigdy w zyciu!!!

Dzieńdoberek.
Wracam po sporszej przerwie. Mnóstwo fajowskich spraw mnie ominęło bo widziałam, że wieczory otwarte z fotami były.
Najpierw pogratulować chciałam fasolki pani i nefre super, że się udało.

Feri większość sukien jakie wrzuciłaś jak dla mnie super, a kiedy mierzenie? Nie zostaje Ci wiele czasu skoro wyjeżdżasz niebawem.

No i najlepsze życzenia dla nas Wszystkich, spełnienia marzeń nie tylko w dniu naszego święta

hej dziewczyny

u mnie szaro, buro i pełno śniegu :/

Na 14 idę do lekarza z małym ;/ zaraził się od męża. Mąż na antybiotyku ma zapalenia krtani i górnych dróg oddechowych... mnie boli gardło... normalnie do dupy...

Lacara kocham Twoje podejście i Twoje wypowiedzi Jesteś taka super pozytywna że zawsze miło mi się Ciebie czyta

Monia jeśli się zabezpieczaliście to pewnie Ci się okres przesunął. Możesz sobie siknąć na spróbę ale ja stawiam przesunięcie.

WSZYSTKIEGO NAJ LASECZKI Z OKAZJI DNIA KOBIET ŻYCZĘ WAM KOLEJNYCH PAR BUTÓW, TORBEK I WSZYSTKIEGO CO UWIELBIACIE

Monia, ja kupuję w Carrefourze, to są pampersy Helen Harper, duża paka chyba 21 zeta czy coś blisko tego, wystarcza na póltora miesiąca, więc się tego wydatku nie czuje. Właściwie powinnam powiedzieć kupowałam, bo wszystko wskazuje na to, że ta paka będzie ostatnią, nareszcie

nooo to gratulacje dla Duśki , kolejny etap za Wami, brawo brawo

Duśka juz jest duża i pewnie jakbym ją tresowała to już dawno byśmy to miały za sobą, ale ja mam inną filozofię, pozwalam dziecku dorastać do kolejnych etapów, po co ją stresować głupotami?

Powiem wam że u nas bratanica kończy za kilka dni dwa lata i już w pampera nie siusia ani w dzień ani w nocy ale sadzali ją na nocnik jak tylko nauczyła się siedzieć i widzieli że kupa idzie. Gładko im poszło. Znam też przypadek że 4 latek wali jeszcze w pieluchę w ciągu dnia.

A tak w ramach wyjaśnien z tymi szmatkami dla cinków, to mój eMus wie ze trzeba ubrac te pierdziochy małe.. ale jest na mnie zły, bo co mi da kaske zebym poszła sobie cos kupic to jeb, wracam z siatka dla nich Ciekawe kiedy on pojmie że tak już będzie zawsze

Eeej, macie ktoś napoleonkęęęęę ?? Tak chociaz na powąchanie..bo zjesc to sie boje ale tak niuchnac ...

Fercia - siknij se, nie wolno wstrzymywac

A czemu się boisz napoleonkę zjeść???

Powiem Ci że tak ze dwa lata to rzeczywiście tylko cinki będziesz ubierać, ale potem to i o sobie zaczniesz myśleć. U mnie dwa lata to taka granica była, nie wiem dlaczego akurat tyle

A co do nocnika to Duśka się go długo bała, nie wiem dlaczego, od biedy dawała sie posadzić, ale tylko w pampersie Trzeba było to przeczekać, bo jaki sens walczyć? Tak to czasem jest bez sensu z dziećmi. Teraz się upiera że nie będzie sama jadła i mam ją karmić. A że jest niejadkiem pierwszej wody to jak tego nie zrobię to po prostu nie zje, no i jaki mam wybór?

Lacrunia, łapaj ze budyniem może byc?

a i dorzucam jeszcze rure z kremem dla każdej


Lacruszku, dokładnie tak jak mówisz, zresztą jak emek już zobaczy w tych wszystkich kreacjach Cinki to sam bedzie im szafe zaopatrywał zamiast sobie, obaczysz

co do nocnika, to jak mój chrześniak był mały i uczył się sikać do nocnika, to miałam przyjemnośc go pilnowac. No i przyszedł do mnie cos tam po swojemu " sik, sik" no to ja go pod pache, nocnik na salon wytargałam, sciąga gacie, sadzam, Mały zaczyna sikać. Ja patrze a on se sika po buzi wszędzie tylko nie do nocnika....
a ja patrze a tu gwizdek nie w nocniku tylko mu się tak zahaczył do góry przynajmniej było śmiesznie i teraz wiem, z ejak sie chłopca na nocnik sadza to najpierw gwizdek, potem pupa