STARANIA O CIAZE

Ja niestety nie mam grzania wody, jedynie kuchnia robi mi jednocześnie za piec do centralnego, bo grzeje wodę w kaloryferach do pokoju i do łazienki. NIby kuchnia taki przeżytek, a jak przyjdzie co do czego to każdy zazdrości, ciekawe to

no bo teraz nowoczesność straszna po domach, że kuchnia nie pasuje, a prawda taka, że to super sprawa taką mieć. A jaki klimacik jak w piecu ogień huczy. Ja to bym se usiadła na takiej nalepie

Pamiętam jak moja babcie taką kuchnie miała i jabłko pieczone albo ziemniory...jejku pyszota. Przy takiej kuchni to chodzenie trochę bo trza napalić ale ciepełko daje. W zimę często się grzałam przy takiej kuchni.

Nażarłam się frytków i ryby a teraz leże jak bąk Matko żeby mi tylko te frytki w dupe nie weszły

ciekawe jak tam ferritka po łowach

Chodzenie to pikuś, gorzej że rano zimno w domu się robi, no i niestety ten brud w kuchni ale klimacik niepowtarzalny daje to prawda, szczególnie jak duże mrozy są, a jak się drzewem pali to jeszcze zapachy takie ładne są no ja mojej nie wywalę, chociaż swoim wyglądem to juz sie prosi o to. Ale ją kocham

Macie ktoś cytrynkowom fantę ?? zamówiłam se u eMka to mi przytaskal poramańczowooom A ja zaraz pypcia dostane

Mirella, snilas mi sie dzisiaj

Taki piec stoi w rodzinnym domu mojej mamy. W dziecinstwie smazylismy z kuzynostwem placki, takie z ciasta jak na makaron. Piekne czasy

madziaska napisał:

Mirella, snilas mi sie dzisiaj

Taki piec stoi w rodzinnym domu mojej mamy. W dziecinstwie smazylismy z kuzynostwem placki, takie z ciasta jak na makaron. Piekne czasy

my też smażyliśmy Moja mama dalej ma taką kuchnię. A ile razy się nogi grzało po przemoczeniu

Mnie jakieś zmęczenie materiału dopadło

hejka
Uściski dla ViFi, zdrówka i zdrówka

Sis, kuuurcze blaszka, no to nie dobrze myslę co działa zawsze mega, kiedys to kawa z gruntem i fajka ale teraz jak nie pale to nie wiem sama...tylko nie zrezygnuj, bo jak już się krew i hemo pojawiły to to nie przelewki i nie możesz tego nie doleczyć. 3mam kciuki kochana, i wierze, że badanie niefajne ale najwazniejsze zebyś była zdrowa


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


buziaki dla Kubusia, zdrówka takie mu się cholerstwo przyplątało

Cinki się rozpychają już

co do kiecek to FROG jeszcze takiej nie uszyli co by mnie ogrnęła . Kilka ładnych przymierzyłam ale nie było żadnej takiej co bym wł9ozyła i nie chciała nic w niej poprawic Póki co jestem cała załamana, aaa no i to co na necie jest boskie w rzeczywistości to masakra jest
kufa, a tak się nałaziłysmy, że mi nogi do dooooopy wchodzą

aahahaha ilonka, gosiak ćwiczenia boskie babcia se łydke poćwiczyła i git malina potem to arab rozbiegał

Ferrcia to kiedy znów lecisz na salony? Coś mi się zdaje, że ty baaaardzo wymagająca jesteś

Lacra nie mam fanty, ale pizzę robię, nie chcesz w zamian?

madziaska, to jakieś koszmary musiałaś mieć jak Ci się czarownica śniła

Ferritka, nie zazdroszczę szukania kiecki, jak się ma wizję to się ma problem, ja na szczęście nie miałam tego problemu

hmmm, widziałyscie foty sukienek które podsyłałam, kce prostą bez niepotrzebnych zdobień i bezsensownych dodatków. niestety no takich nie szyja, bo jak dół ma ładny to góra taka z dooopy że szkoda gadać i na odwrót
Muszę to ogarnąc przed wyjazdem, mam czas do 20.04 ale tak się dziś zniechęciłam, ze nie kce mi sie nic już mierzyć

Ja tez nie mogłam sobie znajdąc kiecki takiej, jaką bym chciała..sie wkurzyłam, znajdłam krawcową i za tysiaczki mi uszyla taką, jaka sobie namalowałam..I teraz w szafie wisi mi tysiaczek a nie 5000 czy więcej hihi

Na pizze ide, tylko nie dawaj oliwków bo mnie po nich swędzi łydka

Mirellka jakie koszmary???? Mily sen

Co sie z Vifi dzieje, bo nie moge znalezc

Ja też miałam szytą