STARANIA O CIAZE

u mnie na 100% synek:))))))))))))

Dave z siusiakiem to sa różne szkoły i każdy mówi inaczej. Mogę Ci powiedziec jak chcesz jak to jest u nas ?

Gosia - GRATULACJE
No to jajca będą jak malowane

Sylwus - no właśnie wiem, że różnie mówią i stąd pytanie. Dawaj jak jest u Was.

Sylwka no to dajesz tu nam kurs "obsługi małego siusiaka" ja chętnie poczytam "na zaś" wierzę, że kurs ten mi sie przyda ( bo mi się udało siknąc i mam bladą kreche owulkową, i nie wiem czy już dziś działać na synusia czy jutro może lepiej )

Gosia Sz. Tomuś 100% Pieknie

Feri - wow, sukces Sik złapany
No to do dzieła, ale nie wiem czy dziś czy jutro lepiej

Dave napisał:

Feri - wow, sukces Sik złapany
No to do dzieła, ale nie wiem czy dziś czy jutro lepiej

kurka rurka to ja mogłam się z tymi włosami do jutra wstrzymać, bo teraz nie wiem czy mnie się A dziś potrafi oprzeć

U mnie jutro rybeńka z ziemniaczkami na obiad

Ferri ja też lubię chodzić na bazarki i za grosze starocie kupować ostatnio upolowałam coś fajnego i decoupaga na tym strzeliłam;)

Gosia gratuluje synka

Feri -

Kurde, tak patrzę na te łazienkowe dupsy i jakaś masakra, jakie ludzie badziewie wymyślają i ciężką kasę za to chcą. Fuj....

Czytam sobie o cesarkach..Boże jak ja sie boje tego porodu

Lacruś nie bojaj, wszystko bedzie dobrze

to już piszemmm

wiec tak ja do roku nie ruszałam nic. Wiadomo myłam delikatnie ale nic nie odciągałam. Po roku myjąc delikatnie próbowałam tam umyć. Nie odciągałam jeszcze lecz starałam się myć delikatnie dokładnie. Po 2 latkach zaczęłam podczas kąpieli lekko odciągać ( lekko po troszku ) Teraz Kapi ma zaraz 3 latka i skórka schodzi mu do końca. Podstawą jest po mału a skutecznie. Mój mały bardzo tego nie lubi od samego początku ale to uraz po naszej byłej pani doktor ;/ ona nie pytała jak robię. Po prostu podczas kontroli ( w wieku rok i 6 mc) sciągnęła mu skórkę tak na sucho. Mały bardzo płakał aż mu skórka pękła i krewka leciała. Od tamtego czasu nie lubi tej czynności.

Lacrunia, nie bojaj

Właśnie jak bym kiedyś miała synka to bym się bała właśnie tej czynńości

sylwus - dzięki za info. dobrze wiedzieć i też lekarzowi powiedzieć, że robisz tak i tak.

Lacra - i po jakiego czorta czytasz takie rzeczy

Ja za chwilę spadam do kąpieli (niestety jeszcze nie w swojej łaźni), a potem się trza poprzytulać do małża. No i będę na telefonie

my mieliśmy taką panią doktor co w ogole Cię nie słuchała. Robiła co chciała. wielka paniusia( szpilki,mini - a uwierzcie że leczyła mnie za dzieciaka wiec swoje lata ma). Noo ale jak się mieszkało na wsi to nie miało się wielkiego wyboru co do lekarza... teraz mieszkam w mieście i jak mi się lekarz nie podoba to mam innych przynajmniej 20 na zmianę.

Gosiak siusiak to nie jest straszna sprawa Wszystkiego idzie się nauczyc

Lacara nie czytaj internetowych artykułów bo siem tylko zdenerwujesz nie potrzebnie. One robią za przeproszeniem :wodę z mózgu" Jak to mówią "strach ma wielkie oczy". Będzie dobrze i musisz się w tym utwierdzać. Ja Ci powiem że jak byłam w ciąży to nie czytałam praktycznie nic. Szłam rodzić ze świadomością żę będzie dobrze nawet nie myśląc że mogą być jakieś powikłania. Teraz czytam dużo i az przerażam samą siebie. będąc teraz w ciązy pewnie każdy bezruch dziecka by mnie przerażał. Normalnie ludzka głupota Lepsza jest niewiedza naprawdę