Mamusie sierpniowe 2011 cz.3

Kasiek - jak bym do lekarza nie szła z katarem bo w poczekalni pewnie spotkasz masę dzieciaków chorych i łatwo o zarażenie się innym paskudztwem a pzry katarku też organizm lekko osłabiony natomaist jeżeli są jakieś inne objawy które cię niepokoją to nie wachaj się tylko idz do lekarza.
Karolinka dawno nie miała katarku ale jak miała to:
- smarowałam pod noskiem maścią majerankową (ma wtedy taki śmieszny zielony nosek i mówię na nią shreczątko )
- wieczorem i rano smarowałam plecki i stópki pulmex baby (taka maścć rozgrzewająca)
- psikałam wodą morską (ale pamiętaj że jest roztwór izotoniczny taki do codzinnej pielęgnacjo noska a na katar jest HIPERTONICZNY który rozrzedza tą wydzielinę i ułatwia jej odciąganie)
- odciąganie, odciąganie, odciąganie (pzry większym katarze nieoceniony katarek do odkurzacza ale nie pwoinno sie naduzywac bo to jednak ingerencja mechaniczna i moze prowokowac oragnizam do jeszcze wiekszej produkcji wydzielinki)
- mozna oklepywac ale ja sie jakos balam no i utzrymywac w pozycji pionowej/pilnowac zeby nie spala na pleckach tylko na boczku aby wydzilina nie splywala po gardle do plucek
- wspomagajaco podawalam calcium sanosvit 3xdziennie po 2ml

Pamietaj że u takicgo maluszka to szybko może przejsc na gardło lub uszko więc bacznie obserwuj i jakby co do lekarza! powinno pzrejść po kilku dniach
Jakby w nocy bardzo ją męczyło to są takie kropelki do noska nasivin soft i wieczorem mozna podac ale nam lekarka odradzala ze to substancja czynna i lepiej nie naduzywac poki nie jest konieczne to.
My zakupiliśmy też nebulizator (bo Karo taka chorowitka była) no i wtedy inhalacje z soli fizjologicznej robimy

aaa no i dbaj o nawilżenie pokoju w którym śpi - ja rozwieszałam pieluchę namoczoną w naparze rumianku (taka naturalna jeszcze inhalacja)

to się rozpisałam ale pzry Karolce pzrerabialimsy to kikakrotnie niestety i wiem ze nic pzryjemnego

Hej

Bylam w piatek u lekarza-powiedzial ze wyniki zle ale nie jest tragicznie -tez mi pocieszenie zapisal lek ktory mam 2 razy dziennie przyjmowac aale dopiero zaczne brac w piatek bo boje sie skutkow ubocznych-ktore czesto wystepuja a dzis dostalam jeszcze @wiec czuje sie tragicznie

Hania ja mam szelki do chodzenia ale takie co nie tylko u gory przytrzymuja ale sa od kroku,narazie o dup,,,e to rozbic moze jak bedzie chodzil,zreszta ja wole jeszcze zeby ze 2 miesiace poraczkowal to wzmocni kregoslup,ale wracajac do szelek to powiem ci ze jak dziecko biega to sie sprawdza-przynajmniej z tego co obsewuje u mnie w miescie

Kasiek ja podobnie jak Flower stosuje wode morska,pulmex baby masc majerankowa i po odciagnieciu euphorbium Heel ,czasem po 2 dniach przechodzi a jak nie to szlam do lekarza raz u nas katar trwal 2 tyg. i to byla masakra od tego czasu Blazej nie znosi czyszczenia noska aspiratorem zdrowka dla Igii

Flower to fajnie ze Karolinka ma kolege w zlobku

Kasiek, Kuba je w nocy i nie mozemy go odzwyczaic bo nie chce nic innego tylko mleko. Trudno, widocznie potrzebuje. mam nadzieje, ze kiedys przestanie i da nam przespac cala noc.

Ja tez bym nie szla z katarem do lekarza. Stsowalam to samo co dziewczyny. Woda morska+masc majerankowa.

Cześć

kasiek, U nas również maść majerankowa i zawiesina tantum protect
domii, bidulinko życzę dużo, dużo zdrówka!!!!

W przyszłym tygodniu pełną parą ruszają przygotowania do Fifikowych urodzin:) tylko nie wiem jak sama to wszystko ogarnę;/

Fifi urodzinki ma w poniedziałek a odprawiamy 04.08. i musi być piękna pogoda!

hej
dzieki dziewczynki
zakupilam wczoraj masc majerankową i pulmex baby, posmarowalam na noc i Iga przespała do rana mam wrazenie tylko ze katar stal sie gesty i z noska nie leci ale slychac jak w środku rzęzi no nic, mam nadzieje ze przejdzie na dniach.

Domii zdrowka kochana namęczysz sie bidulko z tymi płytkami

Maga przyjdzie czas i na Kube i zacznie przesypiac nocki.

Haniu przypomnialas mi o tych urodzinach musze torcik zamowic u nas w planach jest taki w kształcie Myszki Miki bo Iga ją uwielbia nie wiem tylko co na prezent kupic, myslelismy o rowerku. Co wy kupujecie swoim dzieciaczkom?? Mnie juz siostra pytala czy bysmy chcieli cos konkretnego dla Igusi a ja w sumie nie mam pomyslow.

aha, mamy juz 9 ząbków po wielu dniach Igusinej udreki wylazły dwie dolne dwójki i pierwsza górna trójka

hej widzę że coraz rzadziej tu ktoś zagląda
Kasiek jak Iga?
domii zdróweńka

ja za godzinę do roboty nie chce mi się jak cholera pocieszam sie faktem ze jeszcze tylko miesiąc zrobiłam kluchy z mięsem czekam aż sie Antek obudzi i będziemy szamać

tak dziewczyny i rok minął jest to niesamowite jak SZYBKO sie to stało żal dupe sciska przynajmniej mi i brakuje mi tych chwil kiedy Antosiek był ttaaakkkkiii malusi gdybym miała możliwość to dawno bym już w ciąży była

Czesc:)

Kasiek, My kupiliśmy Filipkowi basen ale pewnie i tak coś mu jeszcze kupimy:)a rowerek dostanie o dziadków:)
pippin, zleciał ten rok szybko! za szybko i też chciałabym znów zajść w ciążę
Nareszcie weekend!!!!!

no ja jeszcze jutro do pracy i zacznę weekend a później zaś.....

dziewczyny gdzieście wszystkie tęsknię za Wami ciążę miło wspominam min dzięki Wam nie opuszczajcie mnie

hej

reszta to chyba opuscila forum na dobre

no nic, przykro, myslalam ze choc do roczków dotrwamy ale na to nie wygląda

Pippin dzieki Iga juz lepiej ale mi sie przyplątał półpasiec najbardziej martwi mnie fakt ze Iga moze przeze mnie teraz zachorowac na ospę normalni ludzie choruja na półpaśca raz a ja juz mam go drugi raz musialam sie wybrac do lekarza choc z reguły go unikam. Boli mnie to cholerstwo i poza tym mielismy jutro jechac nad jezioro a tu dupka

Haniu my tez juz kupilismy basenik wiec musze wymyslec cos innego

padam z upału, żądam ochłodzenia

hello!
ja Was nie odpuszczam ale sie plazuje
wlasnie pisze sprzed namiotu az i m zdjeca robil jaki to camping 21 wieku
Kasiek kuruj sie Kochana!
Haniu my tez odprawiamy urodzinki Jerza 5 sierpnia-czyli dzien po Was tak jak sie chlopcy urodzili
dzwonilam do mamy-Jerzus jej daje popalic my jutro na noc udajemy sie w droge do domu..nie moge sie doczekac,stesknilam sie za nim..niby 3 dni ale jednak!

Maga pogoda sie nam udala na wyjazd do Polski nie ma co!

buziaki Kochane odezwe sie po powrocie do ie chyba dopiero!!!caluski!

ale tu pusto

Haneczko muszę jeszcze złożyć życzenia Filipkowi tutaj, bo tutaj wszystko się zaczęło, to tutaj dokładnie rok temu o tej porze obudził mnie sms o trści: "HANIA RODZI!!!" i tutaj z wypiekami na twarzy śledziłyśmy Twoją realcję z porodu niemalże na żywo Boże jakie piękne to były czasy... Łza w oku się kręci ze wzruszenia... Haniu, Filipku STO LAT

Hejka:)

agusia, dokładnie jest tylko jeden dzień różnicy między naszymi chłopakami:)
happymamma, wzruszyłam sie bardzo!!! dziękujemy kochana!!! Chciałabym żeby forum odżyło na nowo!
Co do porodu, pamiętam jak 29 lipca napisałam na forum, że chyba zaczynam rodzić i wtedy madzia poradziła wziąć prysznic a jeśli nie przejdzie to biegiem na porodówkę Wzięłam prysznic z myślą, że skurcze mina ale nie przeszły, Fifi pchal się na świat:)
happymamma, masz rację! to były piękne chwile:) łezka w oku się kręci:)

FILIPKU nasz dzisiejszy solenizancie codziennie uśmiechu na buźce i 1000 latek zyczy ciotka Kasia z Igusią

Musiałam wejść , nie było innej opcji

Wszystkiego naaajlpszego kochany Filipku duzo zdrówka i szzczęśćia to juz ROCZEK minał