Wrzesień 2011 cz. 2

Pati niestety tak a wczoraj sobie posprzatałam żewy dzis miec xz głowy i odpocząc jak beda wychodzic to zapytam czy nie sprzataja po sobie bo mam na nich nerwa bo jak sie umawiaja to powinni przychodzic a nie po 1,5 tyg

Sylwia i ja cierpliowsci sle

Skąd jak to znam U mnie nie wymieniali, ale jak u mojej mamy ucinali te rury i coś tam zmieniali to takiego syfu narobili, że szok. I jeszcze wogóle nie zwracali uwagę na otoczenie obok i zniszczyli jej kawałek ściany obok, że musiała potem ją łatać bo walnęli w nią czymś i dziury porobili

CZesc babeczki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Wszystkie paczki mam juz w domu, lukier plastyczny dziś mi przyszedł, wiec w sobote biore sie do pracy

Uprałam rano dywan u dzieci w pokoju i padłam

Kurde ja dziś padam, mam chwilke przed nast. Spotkaniem, wiec zaparkowalam i jem kanapke a co mi też się czasem przerwa nalezy...

Mam zakwasy od sprzatania wczoraj i wielkiego krwiaka dzisiaj pewnie znow do poznych godzin a jutro Krakow, nie wiem jak ja dam rade

Zazdroszcze Wam planowania urodzin, ja nie mam kiedy i szczerze to chyba zrobie tylko obiad i tort, najnormalniej w swiecie nie mam ani czasu ani sil się tym zajac

A odpieluchowania Wam zazdroszcze ja nie wiem jak i kiedy go odpieluchuje skoro widze dziecko po ok 3h dziennie a teraz po pare minut... Wyc mi się chcę

Beti - ja wiem, że już nie jedna z nas pisała żeby zmienić pracę i wiem, że to się tylko tak łatwo pisze, bo przecież z czegoś rodzinę trzeba utrzymać.
A nie myślałaś o tym, by tak "po cichu" za plecami pracodawcy porozsyłać cv i znaleźć coś innego? Bo przecież wiem, że to nie wyjście rzucić pracę i już.
Strasznie mi przykro

Beti ..... nie planujesz czegos zmienic? kurcze ucieknie Ci przez palce to dziecinstwo Fifiego

Beti kurcze :* tule mocno :* a i powiem Ci że ja robię tylko obiad i tort i jakieś ciasto

a mi własnie przyszło 320 zdjęć Franka ale są super :)zaraz robie kawkę zjem mój przypalony placek ze śliwką i odpocznę a tym czasem
ide jeszcze raz umyję podłogę bo w łazience aż mi płytki na scianach zabrudzili i zastanawiam się czy ściana w salonie była brudna czy coś im sie wychlapało ale przyjdzie K i oceni

Na razie zmiana pracy nie wchodzi w gre... Kredyt, dziecko, M na umowie probnej itp. Itd... Praca praca ale ja po prostu ciagle mam cos po pracy, ciagle cos ktos ode mnie chcę... Mam takie dni, że bym najchetniej wszystkim odpowiedziala żeby się ode mnie odp... Ehhh...

Dzieki dziewczyny przyda sie troche dostarczonej cierpliwosci.

Beti kazdemu sie przerwa nalezy..smacznego. A Ci co ciagle czegos od ciebie oczekuja to chyba sietak nauczyli ze zawsze pomozesz...

Pyska to jakies paproki ale niestety tak to juz jest z robotnikami,w Pl zanim tu przyjechalam robilam remont glupiego przedpokoju a nerwow mnie to kosztowalo kupe.

Pyskaa ja tez musze wywolac mase zdjec, powiedz skad wywolywalas i jakie sa koszta i czy papier zdjeciowy ok. Dzieki.

Beti tulę mocno choć wirtuanie. i wiesz co podziwiam Cię bardzo.JA to bym już pewnie leżął i wyła z tego wszystkiego

u nas wywoływanie zdjęć skoczyło się w listopadzie 2011 roku więc wyobraźcie sobie ile ja tego mam

Pysia nie zazdroszczę bałaganu- ja bym ich pilnowałą i szmate dałą żeby posprzątali po sobie... brudasy


PAti czekamy z niecierpliwością na zdjęcia kuchni

Emi mi od jakiegoś czasu robi dziwne histerie- nrmalnie nie poznaje własnego dziecka- buije mnie- wyje w niebogłosy- pręzy się - bije sama siebie i gryzie się i tak potrafi nawet do 40 minut- jan ie wiem co to może być jestem przerażona
teraz padła potakiej akcji iśpi

Monia nie wiem czy cytałas ale też walczyłam z biciem Frania ale On tylko mnie bił...próbowałam różnych metod od tzw"oddawania mu" do karania ale jedyne co na niego pomaga to tłumaczenie tłumaczenie tłumaczenie....chodz cierpliwości brak czasem...a co do histerii to franek miał może ze 4 od dłuższego czasu zawsze daje mu sie wyzłościć

teraz walczę z rozwalaniem zabawek jak sie wkurzy to wszystkim rzuca ale działa na niego sprzątanie

Sylwia na grouponie papier ok kolory też fajne:)

Ojej Monia az mi dreszcze przeszły. Moze to ten tak zwany bunt dwulatka ???

Gosia co do kochania, to ja przezywam podobny stres Ale Tobie przeciez marzy sie trzeci maluszek ??

Pyskaa dzieki .

a co do kochania to brak chwilowo brak stresu haha

Pyśkaaaa napisał:

a co do kochania to brak chwilowo brak stresu haha

Haha

Pysia no pamiętam- ja dzisiaj też jej oddałam pacnęlam w dłoń- i mam straszne wyrzuty sumienia- ale ona nawet nie zareagowała na to...
a jak nie jest w tym dziwnym amoku to k=jak podnosi na mnie rękę to wystarczy ,że powiem,że idzie do siebie do pokoju i odrazu przytula sie i przeprasza

co do rzucania zabawkami i innymi rzeczami to Emi tez tak robi i wiem,ze ma to po M