Wrzesień 2011 cz. 2

Marta a Maja przecież pięknie mówi

Słowiczek dobrze, że już się super czujesz chudzielcu

słowiczek 48 kg wow ja wazyłam tyle pewnie w podstawówce

a mozesz już jesć jakieś normalne rzeczy czy dalej taka ostra dieta??

dieta ma być lekkostrawna z ograniczoną ilością tłuszczy, więc jak to lekarz powiedział "proszę od razu nie najadać się pizzą" ale rozsądnie, często, małe porcje, nie no w miarę normalnie jem nie ma mowy na razie o tłustych, smażonych potrawach ale jest ok
Marta, Sławek jak ogarniał dietę, powoli rozszerzał czy luźno to traktował? teraz dobrze toleruje tłuszcze?

Majeczka i Marta jakie piękne i radosne

Słowiczek chudzielcu

mogę Wam wstawić moje dzisiwjsze zabawy z aparatem??

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

monia - piekne 2 moje ulubione zeby moj lolek chociaz na chwilke tak postał, a tak to wszytskie zdjęcie takie łapane, rozmazane

słowiczek - to dobrze ze juz mozesz po malutku wprowadzac normlane jedzonko

Pyśka

słowiczku 48kg, wow, ale mało, a blizny malutkie i szybko znikają a tłusto on i ja nigdy nie jemy, raczej zostajemy na kurczakach, teraz je to co przed operacja, jakoś specjalnie się nie powstrzymywał, jak zjadł kilka kęsów raz i nic nie było, to potem więcej i je już jak wczesniej

Ja z kolei od dwóch miesięcy borykam się z problemami z oddychaniem, rano świszczy mi w klatce piersiowej i trzeszczy, jak byłam z Maja u pediatry z tą anginą to zagadałam lekarkę, ponaciskała tu i tam i stwierdziła u mnie refluks ciążowy, jak szukałam info na temat refluksu to była głównie zgaga a dzisiaj znalazłam stronkę na której jest napisane że te objawy co mam to faktycznie może być refluks i się trochę uspokoiłam refluks.republika.pl/objawy%20refluksu.html Chociaż dla pewności zapisałam się jeszcze na poniedziałek do rodzinnego, przy okazji może da mi skierowanie na tą bilirubinę, dodatkowo zatoki mi zaatakowało a w czwartek chcemy jechać na Chorwację więc wypada się jakoś sprawdzić i podleczyć...w poniedziałek też idę podglądnąć synka

beti wiem że już mówi ale ogólnie mi chodziło

Monia ja to tylko powiem WOW bo słów mi brakuje żeby wyrazić ogrom Twojego talentu

Witam,
Aaaaale tu wrzało ostatnio! Po co te nerwy dziewuchy Ja tam żadnej presji nie odczuwam, choćby nawet 10x dziennie pisało się o odpieluchowaniu. Kacpero też w pampku, raz woła, raz nie i na pewno jeszcze trochę to potrwa zanim się z nim pożegnamy. No ale co z tego Przecież nikt nikogo nie ocenia i nie krytykuje, więc wrzućcie na luz
A to, że mamuśki się chwalą odpieluchowaniem to się nie dziwię, bo sama dobrze wiem że temat łatwy nie jest, więc skoro niektóre dzieciaczki osiągneły już ten sukces to tylko pogratulować! Trzeba się chwalić

A poza tym spóźnione ale szczere życzenia dla Majeczki Piękne fotki jak zawsze
O Moni artystycznych to już nawet nie wiem jak napisać, brak słów

Ja się pochwalę (choćbyście miały marudzić ), że mój synuś wczoraj dostał od nas biegówkę i super sobie radzi! Jestem z niego mega dumna!

A co do zjazdu to mówiłam Gosi, że póki co to nic nie rezerwujemy, ale jeśli z Matim będzie wszystko ok po echu na początku października i da się trochę kaski zorganizować, to z wielką radością do was przyjedziemy

monia pieknie rany ale talent

maja hihihi Franek jak widzi aparat to krzyczy niecie djecia a co do takiego spontana to najlepiej sie sprzata jak dzwoni kolezanka ze wpada na kawke a tu balagan na kolkach i wciagu 15 mon da sie zrobic tyle rzeczy ile normlanie zajelo by Ci caly dzien i powiem ci ze mi jakos zbytnio tez nie przeszkadza chyba ze zapomne czegos na wyjazd wtedy jestem zla na siebie ze nie jestem zorganizowana

Slowiczku super ze juz lepiej

ja tez nie odczulam presji i nie czuje sie gorsza mimo ze Franek zasypia ze mna ciagnie mleko z butelki i nie chce myc glowy chodz czasami meczy a dla niego jestem idealna mama i to mi wystarczy Kocham mojego synusia i jego tulic mamusie wynagradza wszystko

wogole to padam ciezki dzien dzis wrocil K to zaprojektowalam ulotki potem pojechalismy na zakupy tak mnie plecy rozbolaly....
Wogole mdli mnie jakos dzis

Martus a wy wyprawke szykujecie juz?

Ide jesc

dzięuje za miłe słowa


Pati ciesze się bardzo ,że Kacperek pokochał swój rowerek

Pysia znam takie szybkie 15 minutówki śij =dobrze i odpocznij

hej dziewczyny,
juz myslałam, że nie da mi się w ogóle napisać...wczoraj telefon zaczął robić niestworzone rzeczy, a dziś dzieciaki nie dały mi wejść na kompa ani napisać posta z tel. Emisia ma katar, ciągle kicha i lecą jej gile do pasa, do tego chrypa jakby darła się co najmniej na koncercie rokowym...popołudniu spała godzinkę bo obudził ją katar i kaszel...później się rozchmurzyła...ale w tej chwili przed zaśnięciem musieliśmy wiele razy opróżniać nosek.
Już boję się nocy

To, że się chwalimy umiejętnościami dzieci to fajnie, ale moim zdaniem jeśli chodzi o dopieluchowanie to powstał nacisk by dzieciaki przestały sikać w pampki. A moje zdanie jest takie, że przychodzi kiedyś odpowiedni moment i dziecko samo zaczyna sygnalizować, że jednak pampek jest zły, że lepiej jest zrobic siusiu na nocniku i mieć czyste i suche majtki.
Nie każde dziecko żegna się z pieluchą do 2 roku życia, inne robią to później. I choć ja jestem non stop z Emi w domu, to sika nadal w pampki...ale to nie dlatego, że jestem leniwa i ne chcę by się ich pozbyła, tylko dlatego, że ona jeszcze nie jest gotowa...jednego dnia pięknie sika, drugiego na sam dźwięk nocnika ucieka do drugiego pokoju i za cholerę nie usiądzie...dlatego nie będę ją zmuszać.

Z opóźnieniem składam dziś życzonka Kindze i Majeczce

Marta piękne zdjęcia Maja, cudna jak zawsze...widać polubiła zestaw lekarski

Jagódka urocza Adi i Zuzia cudo
Jeśli kogoś pominęłam to bardzo przepraszam.

Słowiczku, na początku trzymaj diete rygorystyczną, przynajmniej ja bym tak robiła...a później stopniowo próbuj innych potraw...będziesz miała jak wprowadzanie pierwszych pokarmów niemowlakowi

Pyskaa, fajnie, że już masz szafeczki a tamta, która przyszła nie taka co trzeba to kiedy będzie? No i oczywiście czekamy na fotki.

Mgiełka, pokaż nam się tutaj, bo masz naprawdę fajną fryzurkę

Ja mam doła fizycznego....włosy wypadaja mi garściami i to dosłownie...zakupiłam witamini, te, które przepisała ginka i zażywam...oby to coś dało...
No i zażywam już 2 tyg.azalię i plamię...dzieczwyny, zażywałyście ją? Długo tak miałyście? Bo juz mnie to wkurza...i na dodatek albo mam dostać okres albo to kwestia tych anty...zaczęłam sporo jeść i to ciągnie mnie do słodyczy...jestem dumna, że mam już 17kg na minusie po ciąży i nie chce tego zepsuć...

Monia, a Emi nadaje się na modelkę...albo przynajmniej fotomodelkę

ja tez wam pokaże fotki...a co?

Słowiczku jeny 48 kg, kiedy to było A prasowania nie zazdroszczę

Maja śliczna jesteś, Marta pięknie wyglądasz z brzuszkiem

Emilka słodziak

Żartujecie sobie z tą perfekcją, kto robi przetwory na zimę, super ekstra wypieki i potrawy, o składnikach których nawet nie raz pojęcia nie mam gadajmy, chwalmy się i wrzućmy na luzzzz, bo chyba przesilenie nas wszystkie dopadło

Kupiłam sobie dziś makarony na moje "mega" okno i świetnie wyglądają, a myślałam że na takim maleństwie kijowo będą wyglądać, a co najważniejsze kosztowały 19,60

Mała, jak przeczytałam makarony, pomyślałam o jedzeniu a późńiej doczytałam, że to na okno

Jeja Artek jaki Ty długaśny jesteś Emi modeleczka

Agusi aja nie pomogę- może zgłoś to plamienie gince

Agusia śliczni Wy

Uciekam Ola ma gorączkę