Mamusie Lipcowe 2013

Kaśka to leż i odmierzaj czas spokojnie, na pewno zdąży S. wrócić Pierworódki tak szybko nie rodzą, ta akcja się musi dobrze rozkręcić Znaki są dobre, skoro skurcze regularne Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją Mamę Oby ten początek lipca wyznaczał nową oś czasu w Waszym życiu (dobra, wiem.. strasznie ckliwie to zabrzmiało )

Joanna wszystkiego Najlepszego

Coś czuję, że w tym tygodniu posypie się kilka dziewczyn.. i znów forum uszczupli się na jakiś czas o kilka gaduł Zakupiłam dziś słodziutkie czereśnie i poluję jeszcze na leśne jagody. Ale zdziercy chcą 10 zł za litrowy słoik.. no i nic nie zrobię, będę musiała kupić, bo mi się koktajlu jagodowego chce jak jasny gwint Z drugiej strony jak sobie pomyślę co Ci ludzie przechodzą, żeby w lesie przy wesołym akompaniamencie bzyczących i kąsających komarów nazbierać litr jagód to jestem w stanie z chęcią im zapłacić nawet więcej
dobra, wiem.. ja tylko o żarciu.. dzisiaj mam na obiad ser prażony z frytkami i sosikiem czosnkowym a jutro robię z Lalą pizzę trzeba korzystać zanim urodzę i najeść się tłuściochów

Ps. Teściowa pojechała. Krzyż na drogę +

Emi87 - oj ja juz bardzo chce odzyskać swoje stopy u mnie czasami to nawet japonki nie chcą wejść
Piękne fotki w pokoiku Mili

Jamaica - dla mnie to teraz oczywiste ze pierwsze dni nie chciałabym mieć gości i przyzwyczaić się do Poli ale sama wiem po sobie dopóki nie byłam w ciazy to koleżanki czy kuzynki które rodziły najchętniej odwiedzałabym jeszcze w szpitalu zeby zobaczyć te kruszynki. Ale będąc teraz po tej drugiej stronie to nie chce nikogo oprócz Męża

Joanna89 - STO LAT!

Karolinkanice - Dużo zdrówka zycze!:*

Qltoorka - moją kuzynkę też porozrywalo jak rodziła. Lekarz dzień przed porodem robił usg i odczytał ze mały bedzie miał 3500 a po porodzie okazało się ze ważył 4200g. Przed szyciem jej maz poszedł z położna do wagi z maluszkiem i katem oka spojrzał z ciekawości jak to popekalo. Teraz zaluje Jak opowiadał to wtedy pomyślał: "Kur**, oni mi juz tego nie naprawią"
A, i nie denerwuj się na swojego Meza;) Mój też ma gorsze dni i swoje wady - ale no narzekać na Niego nie moge

Kaska1982 - oczywiście trzymamy kciuki i czekamy na wieści.

Ja byłam dzis u położnej sprawdzić tetno Poli, wszystko ok. Spytała czy jakieś oznaki porodu. Ale niestety u mnie też cisza. Jedynie pipka bardziej boli (nie wiem czy to Pola główka tak napiera czy to od gałęzi )
Listonosz przed chwilka przyniósł paczkę z ochraniaczem do łóżeczka, A. dzis przywiesi ramki do zdjęć, zrobiłam też pojemniczki na kosmetyki z kokardkami - kacik Poli nabiera kształtów Jak skończymy to pokaże fotki

Tak wiec - jesteśmy lipcowkami (takimi prawdziwymi). Też jestem ciekawa która się pierwsza rozpakuje Kamilka22? kaska1982? Qltoorka? A moze Dziubasek?

Idę robić obiadek, bo Maz niedługo wróci z pracy. Buzka

Karolina ty mi tu przestan Dziubaskowac ja rodze w grudniu... juz sie na to psychicznie nastawilam

Jeju mam chwile dla siebie Miss poszla aaaaa mezus w pracy.... wylaczylam tv zeby w ciszy posiedziec Dawno tak sobie w ciszy nie siedzialam...

A mala Pinda chyba pomylila drogi do wyjscia- nosz kurna zebrami probuje sie wydostac a moze ona spotrsmenka i sie wspina po zebrach

A co do odwiedzin to ja wszystkim powiedzialam zarowno z Miss jak i teraz ze odwiedzinki dopiero po jakims miesiacu(oczywiscie byli tacy co nie posluchali i przylecieli juz do szpitala)

Oj przecież wiem, ze Ty w grudniu sobie zaplanowalas

Boziu.. moje dziecko wściku dupy dostało jakiegoś i tak po mnie skacze, że zaraz mi pęcherz oberwie nie wiem co mu.. czy to wiejska kiełbasa tak na niego podziałała czy sezamki?

Dziewczyny, kupiłam dziś tantum rosa w saszetkach.. tak na wszelki wypadek jak polecałyście, i nie wiem czy wy to bierzecie do szpitala do polewania czy w domu po powrocie się za to dopiero zabierzecie? Bo nie mam pojęcia, nigdy tego nie używałam

Dziubas ja codziennie jak Lala śpi to regeneruję się w ciszy.. inaczej bym sfiksowała
No i chciałam się pochwalić, że moje Dziecko od 2 tygodni bez pampa śmiga, woła ładnie siku i kupę na nocnik.. zdarzyło jej się 2 razy zsikać na podwórku albo nie zdążyć powiedzieć, ale to się jeszcze pewnie będzie czasem zdarzać. Do tego od ponad miesiąca śpi u siebie w pokoju, w swoim łóżku i nie budzi się na mleko w nocy, bo jej powiedziałam, że jest już taaaaaka duuuuuża dziewczyneczka, że nie potrzebuje się budzić na jedzonko. Ogólnie tfu tfu, odpukać to jestem dumna ze swojego mądrego i dzielnego dziecka, że tak wszystko ładnie pojmuje i wystarczy jej wytłumaczyć daną rzecz, żeby zrozumiała No i życzy sobie czytanie bajek na dobranoc i nie tylko.. a jeszcze miesiąc temu nie potrafiła się skupić na dłuższym czytaniu tekstu.. bardziej interesowało ją oglądanie i opowiadanie obrazków
A jeszcze 3 miesiące temu spała ze smoczkiem z nami w sypialni, piła mleko z butli i robiła w pampersa.. ehh.. te dzieci jednak szybko rosną Strasznie cudnie patrzeć jak dziecko 'dojrzewa' i się zmienia

dziewczyny ja mam chyba gorączkę, A. mama zaraz mi termometr przyniesie bo nawet nie posiadam muszę kupić na dniach, na jutro do gp się zapisałam, a przed chwilą mnie czyściło i nasiliły się skurcze tego by tu jeszcze brakowało żebym chora rodziła.

Kaska1982 trzymam kciuki.

Cześć Lipcówki

poczytałam wszytskie posty bo we weekend mnie nie było więc trochę nadrabiania było. Wesele w miare fajnie nawet do 1 zostalismy bo dobrze się czułam, potanczyliśmy, pojedliśmy jedyne co mi dokuczało i dokucza to moje świńskie kopytka (spuchnięte nogi) i troche brzuszek pobolewa, odczuwam też raz na jakiś czas skurcze delikatne.
Miałam mieć dziś wizytę i wyobraźcie sobie, że pojechałam, połozna podłączyła mnie pod KTG i pinda o mnie zapomniała jak się okazało bo leżałam godzine no ale mówie nie bede sie odłączac bo przecież przyjdzie w końcu. Ale już po godzinie nie dałam rady leżeć i jak wyskoczyłam z gabinetu wkurzona to myślałam, że rozwale ją na tej recepcji...a ta oczywiście zapomniała o mnie bo ploty z kolezankami ważniejsze i powiedziala, że myslała, że już wyszłam! No to jak ją opierdzieliłam nie wiedziała co ma powiedzieć ale to jest nic bo okazało sie ze moja lekarka już poszła do domu żenuła! wtedy to mi dopiero ciśnienie skoczyło! Z ostałam bez wizyty, do tego bez recepty na antybiotyk bo do dzis miałam i z bolącymi plecami od leżenia! Na szczęście antybiotyk wyżebrałam w aptece i recepte doniose w środe bo zażadałam, zeby mnie zapisać na środe na wizyte. Na szczęscie głupia pinda nie robiła problemu...

Nikaa ogromnie gratuluje! ale nas wzięłas z zaskoczenia z urodzinkami Mikołaja

Kaśka trzymam kciukasy za Ciebie

Joanna Spełnienia marzeń :*

jamajka kupiłam tez 3 saszetki Tantum rosa i zabieram do szpitala

Kurcze babeczki ciężko was nadrobić
Joasia 200 lat i szybkiego porodu 18-nastka piękny wiek
Dziubasek glupoty opowiadasz z tym grudniem na dniach wyklujesz bobasa i skończy się czekanie
Kaśka jak tam mama po szpitalu? Mam nadzieję, że juz będzie dobrze. No i dawaj znać jak akcja postępuje

Przepraszam, że nie odniosę się do wszystkich postów, ale ciężko ogarnąć te kilka zaległych stron.

Jestem w małym szoku, że kilkudniowe dziecko tyle je! Karmimy na żądanie ( ciamkanie i ssanie paluszków), albo co 3 godz, ale w praktyce to mam wrażenie, że Sebek non-stop na cycu wisi W czwartek przychodzi pielegniarka z wizyta domowa, przyniesie wagę i zobaczymy jak klusek przybiera na wadze
Wczoraj pierwsze odwiedziny i pierwsza sesja zdjęciowe. Zniósł ją jak rasowy model ustawiał się nawet profilem i usmiechal kiedy trzeba jak skoncze sprzątanie to dodam jakieś zdjęcia
Dzisiaj znajomi przyjeżdżają na chwile. Jada jutro na urlop miesięczny i chcą malego zobaczyć przed wyjazdem. Przywioza jeszcze trochę ubranek, ale takich na kilka miesięcy.

Aha i co do tej infekcji Sebkowej. Przypuszczamy z meżem, że to ode mnie się wzięlo. Jak skoczyła mi temperatura i dostałam antybiotyk to Sebek nie zdążył się podleczyć i go męczyło. Lekarze nie mówili jaka to konkretnie bakteria, a gbs-a nie miałam robionego... Może to właśnie przez to. No nic, ważne, ze juz po wszystkim. Maly oswaja się z domem, śpi spokojnie w łóżeczku, na dzień kładek go czasem do wózka żeby się przyzwyczajał przed spacerami.

Ciotki drogie czekamy z Seba na maluchy wasze możecie się już wykluwać skoro lipiec przyszedł strefa zrzutu otwwrta

Qltoorka no nie zdziwie sie jak za pare dni przedstawisz nam swojego potomka

moonia albo para z żelazka albo na mokro....a jak nie masz pray to weź spryskiwacz taki np do kwiatków albo po płynie do szyb

judytejsza to trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte żeby cie tam gin nie za mocno wysmyrał hehe

kaska1982 dzięki :* no i trzymam kciuki - informuj na bieżąco!! rozpoczniesz lipcowa ture

karolinap dziękuje :* no ja mam 1 japonki w które wchodze - cała reszta wygląda jak pantofelek Kopciuszka na racicy złej siostry hehe koniecznie sie pochwal jak skończysz urządzać kącik Poli

jamajka to gratuluje!! no córcia dzielna dziewczyna! pochwalić ja od e-ciotek a te tantum rosa to z tego co slyszałam rozpuszczasz w wodzie np w butelce z dziubkiem i sobie polewasz. ale niestosowałam wiec nie wiem.

karolinka no przez ta goraczke to i ci sie akcja może przyspieszyć...

NataliaK to nieżle cie załatwiła - daj spokój

kasiak to dobrze ze na cycolku wisi - niech chlopak zdrowo rosnie!

Dziękuję raz jeszcze

Kupiłam dziś olej z wiesiołka, też kupujecie ???

joanna a po co ten olej?

NataliaK - lekarz mi ostatnio polecił. Ponoć uelastycznia krocze, trochę o tym czytałam w necie no i połączony z masażem daje fajne efekty.
Kupić kupiła, a czy pomoże- zobaczę

www.ofeminin.pl/zdrowy-styl-zycia/wiesio...zialanie-f76909.html

trochę o tym wiesiołku

Hej Dziewczyny! Słyszałyście coś o wodobrzuszu płodu? Byłam dziś na usg i okazało się, że moja maleńka ma niewielką ilość płynu w brzuszku, położna stwierdziłą, ze to nic takiego i gdyby nie moje schorzenie (Zespół Antyfosfolipidowy) to by na to uwagi nie zwróciła.Za tydzien znowu usg i się okaże czy płyn się wchłonął czy nie...

Jamajka ja biorę do szpitala, za pierwszym razem też miałam tantum rosa w szpitalu, rozrabiałam w butelce po wodzie i polewałam