Mamusie Lipcowe 2013

kurde nie wiem czy robie sie nienormalna ale juz 3 raz posprzatałam cała chate w tym tygodniu, a junior nadal nie chce wyjsc do mamusi...nie mam juz pomysłow na zajecia, wszystko zrobiłma, jak ktoras ma dom do ograniecia to ja sie oczywiscie pisze:P

Qltoorka serdeczne gratulacje. Byłaś dzielna i podziwiam, że tak krótko po porodzie napisałaś nam taką długą wiadomość na forum. Ja na pewno tak szybko tego nie zrobię bo na mojej komórce źle się piszę i dopiero jak będę w domku, to do Was skrobnę. Ale oczywiście sms-em dam znać. Skoro urodziłaś, to kto będzie teraz prowadził naszą tabelkę? Pewnie nie będziesz miała na to czasu bo Mikołaj najważniejszy, co jest zrozumiałe

Witam nowe mamcie lipcowe!

Ja dziś pracowicie bo szykuje urodzinki mężowi. Po południu mam gości i szykuje ciasta i kolacje. Dodatkowo sprzątam i myje okna. Ale mam dziś dużo energii i dobry humorek Mąż też zabrał się za robotę i układa płytki na balkonie

Patrysia i Agniesia śliczni Ci Wasi synowie. Coraz większe dzięciątka :*

Miłej soboty Wam życzę i czekam na kolejne relacje porodowe i zdjęcia maluszków.

Qltoorka gratulacje dzielna mamusiu

Karolinap zdjecia przecudne

Olcia Dorota witamy

Patrysia Agniesia ale przystojniaki z tych waszych synków

Dziubasek wspólczuje calego dnia z teściową i resztą ale dasz rade może nie bedzie zle ? a co już się odbraziły ?

Unas wspaniała pogoda wiec idziemy z synkiem korzystać miłego weekendu mamcie

Judytejsza zapraszam do mnie Ja dziś mam lenia stulecia, nawet obiadu nie chce mi się robić A bałagan rośnie, bo z mężem to ja tu kariery nie zrobię Ja atak sprzątania miałam jakiś tydzień temu, ale jak mnie wzięło z wieczora, że nie wiedziałam czy rodzę czy jeszcze to mi przeszło A synuś coraz bardziej napiera mi na dół brzucha Gdyby nie bóle krzyża (takie pulsujące) to bym się czuła ok. I do tego tak się duszno i gorąco zrobiło, że nie mogę sobie miejsca znaleźć

Judytejsza - ja też mam dzis powera Posprzatalam kuchnie, łazienki i nawet pomylam okna (czemu byłam przeciwna). Jeszcze kilka dni temu twierdzilam, ze co jak co ale okien to boje się myc ale dzis mam tyle energii ze i okna umylam zostały mi podłogi do umycia i bedzie błysk
właśnie pralka zapiszczala, ze pranko wyprane wiec idę powiesić na balkon.
Jak ten dzisiejszy wysiłek nie ruszy Poli to ja się poddaje

Dziubasek - jestem ciekawa jak tam u Ciebie sytuacja? Bo jeszcze trochę i maz do pracy Ach, te Nasze tesciowe

i ja mam powera pogoda taka super że namawiam mojego żeby jechać nad morze .

Moonia154 to moze pojedziesz niedlugo jak cie tak pobolewa...

Karolinap. Ja dalm sobie czadu i skurczy dostalam narazie co 15 min... siedze z zegarkiem w reku, i chyba pojde prysznic wezme sobie zobaczymy co sie dalej bedzie dzialo, ale boli troche nie powiem

Ide zmienie tryb lezaco-chodzacy na prysznic, gdybym sie miala wybrac na ip dam znac...

Hej Dziewczyny!

W poniedziałek o 9 mam się wstawić do szpitala i mój lekarz będzie działał.... żel plus kroplówka może coś się ruszy a jeżeli nie to CC.

Badał mnie dzisiaj i dalej u mnie się nic nie dzieje... maasakra jakaś

U mnie skurcze jako taka przeszly po kapeli, ale w krzyzu lupie dalej i pipka boli....moglyby odejsc jakies wody czy cus bo zwariowac mozna


Kamilka22. Wierze ze wollalabys zeby samo sie zaczelo, no ale tak czasem jest ze trzeba indukowac porod, chociaz nie trac nadzieji bo do poniedzialku jeszcze troszke zostalo....

judytejsza wiem że może się zmienić, ale kurde raczej się nie zmieni... bo moja szyjka jakaś upierdliwa jest i nie chce się skurczyć ;p wieczorem pójdę na jakiś spacer długi plus poskaczę po gałęzi żeby może coś tam poruszyć chociaż troszeczkę żebym się w poniedziałek nie męczyła za długo...


w ogóle mam czutkę że będę miała tą cesarkę... z czego najmniej się cieszę.
a może w sumie i to lepiej?? ja już sama nie wiem.... co lepsze ..


Mój suwaczek coś zatrzymał się w miejscu;p

Kamilka22. No ja tez bym sie nie cieszyla cesarka, moze jednak sie obejdzie bez, moze kroplowki albo ten zel cos ruszy, bede 3 mac kciuki za Ciebie, nie stresuj sie na zapas i mysl ze juz chwilka dzieli Cie od dzidziusia
Ja w poniedzialek tez sie dowie co ze mna, czy klada do szpitala czy nie, bo jak wczesniej wspominalam moj syn duzy jest bo praktycznie 4500 wazy i tez sie boje co postanowia....

Kamilka a cz Ty czasem nie byłaś dzisiaj w komisie na Myśliborskiej?

No w sumie nie mam co się nastawiać tak negatywnie.. bez sensu:) może faktycznie kroplówka zadziała plus ten żel OBY:) mam neta w komórce więc na pewno będę informowała WAS co i jak w poniedziałek jeżeli siły mi na to pozwolą.

Z tego wszystkiego zapomniałam pogratulować Qltoorce synka;) GRATULACJE KOCHANA!!! :*

a byłam błam oglądałam auta z moim G. bo chcemy zmienić na większy. A to Ty byłaś też z brzuszkiem i dresowych spodniach:)? dobrze wylukałam?

teraz patrze na wszystkie brzuchatki:)