BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

11 lata 5 miesiąc temu #705444 przez villcia
Hej, dziewczyny.
Aż serce się boli, czytając wiadomości o Natalce. Będę się modlić za nią, oby szybciutko wróciła do swojej rodzinki.
Wszystkim nowym mamusiom serdecznie gratuluję, a karolinkanice16 ,Joanna89 i
karolinap szybkiego rozkręcenia akcji. Może już wkrótce maluszki będą z Wami.
U mnie nadal spokój, po intensywnym weekendzie w ciągłym ruchu, Alanek nie śpieszy się, żeby opuścić maminy brzuszek :(
Normalnie wariuję już na samą myśl, że mogę przenosić tę ciążę ( jak poprzednią).
Pozdrowionka dla wszystkich i dużo zdrówka dla mam i dzieciaczków!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705447 przez bea2a
magdalenagal widzę, że już dłuższy czas spędzacie z Misiem poza domkiem. Fajnie:) Dzisiaj moja mama pytała czy za miesiąc do niej na imieniny przyjedziemy. Zdziwiłam się tym pytaniem bo po miesiącu to już chyba spokojnie możemy z małą na dłużej gdzieś pojechać. Co myślisz?

Poza tym udało mi się w końcu zrobić zdjęcia pokoiku Martynki. Będzie miała na pamiątkę :)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705449 przez magdalenagal
Bea, wczoraj był taki dłuższy raz :-) Michaś spał prawie cały czas, tylko raz go dokarmiłam u Babci Łukasza.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705483 przez dorkiszon
magdalenagal czyli sądząc po minie to po karmieniu noga na nogę i gwiżdże sobie ? :D
Mnie w nocy chwytały skurcze i ból jak na okres myślałam pliss nie teraz, bo mój na nocce.
Zasnełam potem i teraz mnie boli w krzyżu jak na okres chyba łyknę paracetamol.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705507 przez bea2a
Taka cisza na forum ostatnio... u mnie pada deszcz i nie ma co robić.

W weekend też była cisza. Mój weekend był bardzo aktywny ale malutka i tak wcześniej się na świat nie chciała pchać :) Umyłam wszystkie okna i podłogi, byłam dwa razy na długim spacerku, na działce, zakupach i nawet poskakałam na gałęzi. Jak widać małej dobrze w brzuszku :) Coś czuję, że też mi grozi dłuższe chodzenie z brzuszkiem.

Ciekawe która następna urodzi. Jest chyba troszkę mam, których terminy już minęły?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #705542 przez karolinap
Magdalenagal - śliczny Synus :)
Mamy nadzieje, ze Dziubasek bedzie z Ciebie dumny :)

Bea2a - śliczny pokoik! I te sowki! :) Cudnie :)

Ja po ktg byłam u Gina. Myślałam, ze mnie zbada jak tam podwozie ale pomyliłam się :| zobaczył zapis ktg i powiedział: mmm, jakie sympatyczne skurcze :)
Tylko szkoda, ze ich nie czuje...
Wogole kogo bym dziś nie spotkała na zakupach czy w szpitalu to wielkie oczy ze ja jeszcze z brzuchem chodze ;)

Mój suwaczek się skończył a Pola nadal w brzuszku :)

I Jamaica caly czas w szpitalu. Rano czekała az Mikolaja wezma na badania krwi. Jak tylko bialko spadnie to ich wypuszcza do domku. Tęskni za Nami i juz nie może się doczekac zeby wrócić do domku do swojego łóżka i do Lali!

Wcale się jej nie dziwie. Wiec czekamy na powrót do Nas :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705549 przez agusiaa26
Karolinap czekamy na wiesci :) moze Ksawcio wybral dzisiejszy dzien na rozpakunek ;) trzymamy kciuki!!

Bea2a sliczny pokoik no i sowki boskie:) co do wyjazdow to moj wspanialomyslny tesc chce zebysmy z malym juz w sierpniu przyjechali do nich- tak, bede niemowle ciagnela 6godz jazdy w foteliku a pozniej bede pokazywac go calej familii.- idiotyzm. Dla mnie taki miesieczny bobas jest za maly, dopiero poznaje swoj swiat a co dopiero jakby miall sie witac z cala rodzina ii jeszcze jechac tyle drogi. Co innego gdy rodzinka jest niedaleko ale i tak wszystko zalezy od dziecka bo pewnie bedzie czulo zmiane otoczenia, pytanie tylko jak na to zareaguje.

Madzia sliczny najedzony synio, nic tylko wycalowac :kiss:

Dorkiszon nie wiem jak u was ale moj caly ten tydzien ma noce i dzis zle spalam bo tez mialam te mysli zeby nic sie nie dzialo jak tatek w pracy. Ogolnie zle spalam, nawet w nocy myslalam o Natalii :( mam nadzieje ze szybko wroci do zdrowia !!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705560 przez karolinkanice16
kochane skurcze dalej co 8-9min. ale byłam siusiu przed chwila i odszedł mi czop chyba cały bo duży glut wpadł do wody i na papierze brązowo biała wydzielina. Od dwóch dni powtarzałam że urodzę 15 lipca jak to będzie dziś to A. tato będzie miał niespodziankę bo dziś ma urodziny.

Kamilka o jedzeniu nie myślałam tylko zjadłam bo nie wiem czy tam by mi dali wmusiłam w siebie wręcz

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705585 przez Qltoorka
Ja, jak i mój mąż, cały czas myślimy o Natalii... Skoro jest w śpiączce i pod respiratorem to chyba nie jest za dobrze... :( Mąż Natalii musi mieć w sobie wiele sił teraz, został sam z synkiem... Ciężko mu pewnie cieszyć się w pełni z jego narodzin, gdy jego żona w ciężkim stanie... Nie potrafię wyrazić tego jak bardzo się o nią martwię...

karolinap, wrzuć proszę linka do swojego bloga... Też miałam zamiar prowadzić pamiętnik dla swojego dziecka, ale poszukiwania odpowiedniego zeszytu, albumu na ten cel nie powiodły się... Może mnie zainspirujesz? ;) Choć ja stara jestem i nie mam pojęcia o zakładaniu blogów - Wy młodzi to macie posługiwanie się komputerem i internetem w jednym małym palcu... :P ;) Wiem, że warto spisywać takie wspomnienia - będzie to nie lada gratka nie tylko dla nas, ale i wspaniały prezent dla naszego dziecka. Wielu rodziców potem bardzo żałuje, że nie zapisywało wspomnień związanych ze wszystkimi pierwszymi razami...

magda, mleko matki widać dobre na wszystko :laugh: Kupiłam wczoraj wieczorem ten Alantan Plus i powiem, że już widzę poprawę... :) Szkoda, że Mikuś dziś trochę marudny jest - coś mi się wydaje, że niepotrzebnie zjadłam wczoraj na obiedzie u teściowej czerwoną kapustę... Może go brzuszek boli po niej? Ja to mam generalnie wielki problem z zapamiętaniem co należy unikać podczas karmienia... Do łba teraz sobie tłukę, że wszelkie odmiany kapusty out, fasoli, cebula, czosnek, ogórki świeże, kalafior...
Aaaa, pisałaś, że Michasiowi nie chciało się odbić. Odbijasz go po każdym jedzeniu? MNie położne w szpitalu mówiły, że jak się dziecko karmi tylko piersią to nie trzeba pionizować, wystarczy układać na boczku. Odbijać należy gdy dziecko jest również karmione butlą.
A Agnesia skończyła karmić z polecenia lekarza, gdyż wg niego miała niewartościowy pokarm. Mój chyba jest wartościowy, jeszcze nie byliśmy u pediatry na kontrolnej wizycie, ale widzę, jak się robi coraz bardziej pyzaty, więc chyba przybiera na wadze :)

karolinkanice, no no, się dzieje, z Twoich opisów sytuacji wynika, że TO TO!!! :) Powodzenia!!! I pamiętaj o prawidowym oddychaniu :) Wdech nosem, wydech ustami, jakbyś zdmuchiwała świeczkę :) Gdy skurcz puszcza dwa głębokie wdechy i wydechy :) Będzie dobrze i super prezent dla tatusia :) O ile wszystko skończy się dziś, bo pierworódki mogą dłuuuuugo rodzić...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705592 przez villcia
karolinkanice16 no to torba w rękę i heja na porodówkę. Takie regularne skurcze, to już pora na Ciebie :) Super! Trzymam kciuki za szybciutkie rozwiązanie!!! :)
A swoją drogą, oj kochane z Waz żonki, tylko prezenty sprawiacie tym waszym menszulkom :)
Mój jest z października, mam nadzieję, żę Alanek nie czeka na urodziny tatki :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705609 przez mycha7
Witajcie!
Fajnie, że następne się rozsypują :laugh:
U mnie nadal cisza, żadnych skurczy, troszkę mi się brzuch stawia jak stoję i to wszystko.
Coś czuję, że jeszcze z tydzień pochodzę. Masakra jakaś. Tylko niepotrzebnie człowiek się denerwuje czekając na jakikolwiek znak :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu - 11 lata 5 miesiąc temu #705620 przez Nikaa
Witam forumki :)
oj zaskoczyła mnie informacja o Natalii - nie sądziłam, że to takie poważne jest :( :( nawet nie próbuje sobie wyobrazić jak ciężko ma teraz jej mąż, rodzina :( oby wyzdrowiała
emi gratulacje :)
trzymam kciuki za kolejne forumki
a nasz Mikołaj to naprawdę kochany chłopak dziś jest - przesypia między karmieniami - :):)ostatnie 2 dni był ciut bardziej aktywny a dziś chyba pogoda na niego działa - w Poznaniu deszczowo

Nasz Mikołajek :)

Nasz Leonek :)

:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705636 przez villcia
mycha7 po Twoich suwaczkach, widzę iż to Twój drugi poród. Moja córcia też już ma ponad 7lat. Teraz czekam z niecierpliwością na synusia, wszyscy mi wmawiali, że przy drugim będzie szybciej i łatwiej. A ja boję się jak cholera, gorzej niż przy pierwszym porodzie. To chyba dlatego, że wiem już o co chodzi :silly: No , ale trzymam kciuki, żeby wszystkim nam poszło sprawnie i jak najlżej :) Najważniejsze - zdrowie naszych maluszków!!! My możemy już tylko...czekać :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705641 przez Marta27
dziewczyny ja też cały czas myślę o Natalii

Mój brzdąc nie zrobił prezentu mamusi na urodziny i nie wyszedł za to zaserwował mi nieprzespaną noc i skurcze tylko nie regularnie a K. słodko spał. Chyba jednak urodzę w terminie hura :laugh:

karolinkanice16 trzymam kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiązanie oby to już było to.

Beatka śliczny pokoik i sówki

Nikaa a jak tam Mikołaj

HUBERT


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #705643 przez mycha7
VILLCIA - też chyba bardziej się boję, chociaż wiem, że poród jest do przeżycia ( a miałam 4 dni skurcze krzyżowe).I zaraz po - wszystko mija. Najgorzej boję się wagi Maluszka, bo synka urodziłam 4 kilo a ten podobno jest większy. Trzy tyg temu na USG miał 3450.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl