Mamusie Lipcowe 2013

Pasal współczuję sąsiadów!! jak można takie rzeczy robić! powinni się wstydzić... ale dobrze pojechałaś tej babeczce, szczególnie że bezczelna w buciorach Ci po domu gdzie są niemowlęta chodziła. a dziewczynki są super i chyba już duże?

Ja wczoraj narzekałam na kupkę a tu dzisiaj rano taka petarda poszła, że się z pampka wylewała!! całe plecy miał JAsiek brudne aż nie wiedziałam jak się za mycie tego zabrać także chyba jest wszystko ok:)

mam jednak jeszcze 2 zmartwienia... po pierwsze miejsce szczepionki na ramieniu- czy u Was tez jeszcze nie pekla i jest taka ropiejąca i czerwona? bo się zaczynam martwić, czy wszystko jest ok... I druga sprawa- czy Waszym maleństwom też się pocą stópki i dłonie? gdzieś wyczytałam, że to może być objaw niedoboru witaminy D (chociaż oczywiście codziennie podaję). Jutro idę na szczepienie, to się dopytam, ale ciekawi mnie czy Wy też tak macie.

Pasal co za debile z tych sąsiadów... w szoku jestem,no żesz kur... przecież dzieci płaczą a co za inbecyle żeby im płacz dzieci przeszkadzał. Na mnie kiedyś napisała donos własna ciotka bo jej żal dupę ściskał że w życiu mamy lepiej niż ona... przykre....
Ja szczepiłam 6w1,rotawirusy a dziś idziemy na pneumokoki

A Dorkiszon wraca do formy

Ja zgłosiłam donos na policję o nękanie i zażalenie do opieki społeczniej na tą babkę co mi w buciorach do niemowlaków. A sąsiadce wywołałam prawdziwą wojnę nerwa miałam strasznego, kilka godzin cała się trzęsłam.

osobka85 - u obu dziewczyn miejsce po poprzedniej szczepionce czerwone i zaropiałe i niby tak ma być, kazali nie ruszać, nie przemywać nie bandażować.

askan2 - ja nie mogłam kupić 6 w 1 ale nie pamiętam dlaczego, rotawirusa i pneumokoki też kupiłam

Pasal dziewczynki sa urocze. A sasiadow chyba pogielo! To chyba locziczne ze jak jest dziecko to jest i placz a przy dwojce tym bardziej. Przegiecie zeby oskarzac od razu bo dzieci troche poplakaly. Jak by mi tak ktos przyszedl tez awanture bym zrobila.
Pewnie ze dobrze ze zakupilas takie szczepionki oszczedzisz dziewczynka wkluc


Dziewczyny czy wam tez mowiono ze jak w pozniejszym okresie zycia sie szczepi na pneumokoki i meningokoki to jest mniej dawek? Ja dostalam taka wlasnie rozpiske bo zastanawiam sie czy zaszczepic teraz czy w drugim polroczu na pneumokoki wtedy beda tylko 3 dawki

Dostałam od położnej taką rozpiskę:

rotawirusy 0-6mż 2x

pneumokoki 0-6mż 4x, 7-12mż 3x, 1-2rż 2x, >2rż1x

meningokoki 0-1rż 3x, >1rż 1x


Czy któraś będzie szczepiła w późniejszym okresie życia? tak pytam z ciekawości bo nie wiem czy szczepić już teraz czy odczekać głownie chodzi mi o pneumokoki bo rotawirusy nie chce szczepić.

Pasal- dzieki za odpowiedź. jestem spokojniejsza:)

Natalia- też tak słyszałam. Miałam szczepić już teraz na pneumo, ale mi w przychodni pielęgniarka powiedziała, ze jeśli teraz zaszczepię to będą 4 dawki, natomiast jeżeli w 2 półroczu, to dawki będą 3. I jeżeli dziecko nie ma dużego kontaktu z małymi dziećmi (typu żłobek), to lepiej poczekać. Także ja poczekam.

NataliaK nam też powiedzieli że pneumo można szczepić w 2 półroczu jak nie ma kontaktu z dziećmi małymi i że wtedy są tylko 3 dawki i my tak zrobimy

pasal bardzo dobrze że kupiłaś te skojarzone, a sąsiadów nie zazdroszczę za to dziewczynki są przesłodkie i wyglądają naprawdę dorodnie dużo jedzą ?

u nas katarek w nocy zaatakował Kubusia i to tak konkretnie że nie wytrzymałam i pojechałam z nim do lekarza na szczęście to tylko katarek ale i tak przepisała nam pani dr cebion, calcium, maść majerankową pod nosek i czyszczenie wodą morską. poza tym powiedziała żeby go dużo nosić i układać wyżej żeby katarek raczej ściekał na zewnątrz a nie do gardełka

Natalia, jak leżałas jeszcze w szpitalu to próbowałam sie czegoś dowiedziec o tym Hellpie i wyczytałam, że lekarze nie mają dużej wiedzy na temat tej choroby a Ci co mają to głownie tylko podręcznikową... Bardzo rzadka jest ta choroba... Może ta Twoja, całe szczescie była już, lekarka nawet nie wie co Ci groziło...? Nie dociera do niej, że mogłas stracic zycie przez jej niewiedzę... Nigdy do konca nie wiesz jakiemu lekarzowi powierzasz swoje zdrowie dopoki nie przytrafi sie cos złego niestety....

kasiak, kolejna wkurzająca wizyta. Zauwazylam, ze co do ktorejs z Was przyjezdza rodzinka z wizytacją to macie podobne historie (wyjatkiem była chyba tylko wizyta mamy dziubaskowej)... Niech lepiej nikt nie przyjezdza do "pomocy", bo wiecej szkód robią... Dobrze, ze nie mam tego problemu..

pasal, jak ja Cie podziwiam, żeś jeszcze psychicznie i fizycznie nie wysiadła... Alarm sasiadów jest tylko dowodem na to, ze Twoje dziewczyny faktycznie potrafią wydawać donośne dźwięki az sobie nie wyobrazam co Ty tam masz... a sąsiedzi to chyba nigdy dzieci nie mieli .... a na zdjęciu dwa aniołki
Moja sasiadka zza ściany ostatnio nas spotkała przed klatką i była w ciężkim szoku, ze mały na świecie jest i nawet nas pytała czy my tu jeszcze mieszkamy... Chyba nie bywa w domu w godzinach, jak Mikołaj koncertuje...
A sasiadka co na to, jak z nią się rozprawiałaś?

Co do szczepionek to nie ma czegos takiego niestety ze te jedne jedyne sa dobre i tyle... To kazdego indywidualna sprawa i wybór. Wiadomo, ze kazdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej i wybiera to co wg niego bedzie najlepsze. Ja jak czytałam o szczepionkach to kazde miały jakieś "ale" i te płatne skojarzone i te refundowane... Nie przejmuj sie opinia innych. Powiedz ze Ty tak zadecydowałas, to Ty jestes matka, a na odczepnego mozesz dorzucic cos ze lekarz Ci tak doradzal...


osobka, mój Mikuś tez ma spocone rączki i stópki, stad wlasnie wnioskowałam, ze mu ciepło jest. Ale nie pomyslałam nawet ze to moze o czymś świadczyc innym. Jak sie czegos dowiesz to daj cynka.


Dziewczyny, mówi się, ze nalezy ubierac dziecko tak jak siebie (w domu) a na dworze + jedna warstwa. Ale ja sie chyba nie moge tym sugerowac. Juz wczesniej miałam podejrzenie, że Mikołajowi jest cieplej niz mnie, bo jak spał ze mną przykryty moim kocykiem to jak się po odkryciu okazało miał nóżki spocone, a wlasnie teraz lezy mi na rekach i śpi, mnie w domu piździ pomimo tego, że mam sweterek a on policzki zarumienione i spocone czoło... a ja go dodatkowo kocykiem głupia okryłam bo przeciez w domu już zimno jest...
Jakbym go przykryła na noc kołderką już jak niektóre z Was to chyba by się ugotował.. No ale jak na niego teraz patrzę to ma co go już grzać

Jamajka, znam ten filmik z YouTube juz hoho czasu Swietny jest
Ale mam nadzieje, że Ty tego nie....

pasal napisał:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nie potrafię dodawać dwóch w jednym poście Dziś idziemy na szczepnienie. Kupiłam szczepionki 5 w 1, proszę powiedzcie mi chociaż wy, że dobrze zrobiłam. Każdy w rodzinie mnie za to zjechał

Śliczne dziewczynki i jakie podobne. Moje chłopaki się od siebie różnią Co do szczepionek to wzięłam podobnie jak Ty 5w1. A pneumokoków nie masz za free? Bo wcześniaki mają za darmo. Jakiś plus

Cześć Dziołszki

Wczoraj wieczorem moje Dziecko próbowało nas wykończyć psychicznie... Nawet Satry, który zazwyczaj nie traci zimnej krwi ani rozumu, pytał '... co to się dzieje...' Otóż Michael od 20 do 21:30 odmawiał pójścia spać. Nie i chooj. Chociaż normalnie już dawno odpala rakiety w strony Morfeusza. ALE to chyba wina tego że nie kąpaliśmy Go wyjątkowo. Po prostu przysnął na wiadomościach i nie chciałam Go budzić. Przeżyłam i bogatsza o nowe doświadczenia spałam dziś z Synem do 8:00 rano
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pasal dobrze zrobiłaś biorąc skojarzone. Ja też takie brałam. Tak jak Q. stwierdziła- każdy wybór byłby dobry a jak się komuś nie podoba to wypad. Dziewczynki urocze a sąsiedzi yebnięci.

kasiak Ty masz przesrane jak w ruskim czołgu... Ciesz się że zarazy już jadą do domu. Zawieś na drzwiach wieniec z czosnku i módl się żeby się więcej nie pojawiły

Na włosy zamierzam brać Lewitan. Siostra mi podrzuciła z jakiejś młodzieżowej strony info:
www.doz.pl/apteka/p396-Lewitan_AO_arcydz...l_w_tabletkach_100_g

Dorkiszon wracasz do swojej normalności jak widzę A i jeszcze jedno- ja też jestem zwolenniczką karania za obudzenie dziecka. Prawidłowo.

Buźka, budzi mnie Grzmot Pieluchowy- czyt. Dziecko sprzedało kupsko.

Jest spokoj, jest impreza! pojechały
Mam zdjecie z nosidlem, ale internet dzis trybi jak diesel na mrozie wiec moze pozniej dodam. Druga proba wypadła duzo lepiej i po kilku minutach Sebek padł jak mytka ponosilam chwile i walnelam do bujaka, przespal prawie godzinę jestesmy na dobrej drodze

Pozniej napisze cos wiecej bo teraz nie mam czasu pielucha i cyc

Witajcie Dziewczyny!

My dzisiaj po szczepieniu. Na szczęście byłam z mężem. On trzymał Roberta podczas szczepienia, a mi łzy leciały... zbyt wrażliwy człowiek jest. Robercik tak głośno płakał, a jak było już po wszystkim to się uśmiechał. Także szybko zapomniał.
Dziewczyny, równe 6 tygodni po porodzie dostałam okres. Czy to aby na pewno normalne? Karmie piersią..

Pasal nie przejmuj się sąsiadami. Ważne że pokazałaś że super z Ciebie mama. To duże wyzwanie opiekować się bliźniętami. Podziwiam.

Gdzie nasza EMI? widujecie ją na tym facebooku?

Karloinkanice... szok że w ogóle ktokolwiek robi Ci jakieś wymówki. Ja to bym nie wytrzymała i doadnie powiedziała,żeby spierdalal.i.... że tak powiem za przeproszeniem
Kasiak Tobie też współczuje wizytacji rodzinki. Zacisnąć zęby trzeba.

miłego popołudnia!

hej
zeby nie było ze ja taka twardzielka to wczoraj też miałam lekka zalamke zmęczenie i przeziębienie w parze zle na mnie działają, na szczęście mężu przejął stery i dzisiaj pospalam dłużej i wogole cały dzień leżę w wyrku( z przerwa na robienie krokietów ) i się kuruje przed tv.
Pasal dziewczynki przecudne i jakie duże a sąsiedzi to ostre zjeby... Tak myślałam ze masz hardcore i dlatego się nie odzywasz...
a jaka szczepionkę dają w raczke? Majce dawali w udka( w poniedziałek idę z Julcia)

Mleczna - Emi jest na fb, dodaje zdjecia,, komentuje wiec chyba wszystko ok
Mi się wydaje, ze jej maz wrócił z delegacji i moze teraz chce z mężem spędzić czas i nie ma czasu dla Nas zajrzeć ale to tylko moje przypuszczenia

Dziubasek - no przeziębienie i zmęczenie to slabe połączenie - na szczęście Maz czuwa nad sytuacją wykurujesz się i wrócisz do formy

Mamki my dzis po szcepionce, tak mi bylo go szkoda bo pred samym ukluciem byl wesoly a tu jeb taki placz ze szok, ale juz jak wychodzilismy byl spokojny. Teraz dziubek strasznie placze, spac nie moze, mysle ze z bolu:(

Pasal ja tez wybralam 5w1 wiec w ogole sie nie stresuj ze tylko ty je wybralas;) a sasiedzi mocno jebnieci jaby nigdy dzieci nie mieli albo nie wiedzieli ze dzieci placza, dzizas co za narod...

Ahaa moj maly niedzwiadek wazy juz 5900g czy wasze dzieciaczki tez tyle waza? Boje se zeby zapasnika sumo nie wychowac;)

dziubasek- to ta pierwsza szczepionka, którą u nas robią jeszcze w szpitalu jest w rączkę (na gruźlicę). Z tego co kojarzę Emi już pękła w czasie kąpieli, ale u nas póki co twardo się trzyma i wydaje mi się, że boli Jaśka.. :/ to dobrze, że możesz odpocząć i się pokurować na kanapie. Za chwilę na pewno wrócisz do formy!!

agusiaa- mój też tyle waży najwyżej razem będą się siłować na macie ale co mam zrobić jak mój Jasiek taki głodomorek? cyca mu nie odmówię przecież jak płacze a na siłę mu nie wpycham, więc myślę, że po prostu taki urok tych naszych brzdąców