BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Lipcowe 2013

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #496576 przez emi87
zawsze jest robione - ok 11-14 tyg. sprawdzaja wtedy czy nie ma zespołu downa i jakiś innych powikłań.
www.gynae.pl/index.php?id=usg_genetyczne tu ładniej napisane :D ogólnie duzo o tym na necie :)

o tu jeszcze fajniej opisane www.marfanforum.pl/badanie-usg-genetyczne-vt825.htm

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496590 przez dziubasek
Dziewczynki badzcie wszystkie dobrej mysli, mnie to samo spotkalo co Paulalinke i wtedy taki mlody lekarz hindus(albo cos w tym rodzju) powiedzial 'plod nie umiera wybiera tylko sobie inna date urodzin', i zobaczcie ja panowalam zaczac starania w styczniu a tu taka niespodzianka 6/7 tygodni po poronieniu zaszlam w ciaze ponownie. I wczoraj ten sam lekarz zapytal mnie czy pamietam co on mi wtedy powiedzial.

Paulainka ja wiem co czujesz ale teraz w to wierze ze wszystko co sie wydarzy gdzies tam jest zapisane. I wierzcie mi wczoraj ja twardzielka plakalam ze szczescia jak zobaczylam ze serduszko bije i mam nadzieje ze tak bedzie do lipca :laugh:

trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty, nie bede mowic nie stresujcie sie bo sama wczoraj to przezywalam :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496596 przez emi87
dziubasek - nie do lipca a ze 100 lat niech to serducho bije :)
nie ma co sie nakrecać, ja wreszcie ochłonełam i jestem bardziej spokojna. co mi życie przyniesie bede musiała wziąć. nie mamy kochane na to wplywu - trzeba byc po prostu dobrej myśli i cieszyć sie kazdym dniem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496604 przez dziubasek
emi87 dokladnie tak jak mowisz, ja wczoraj powiedzialam corci, strasznie sie ucieszyla:) no i moj mezus pochwalil sie znajomym. U nas teraz z oszczednosi ograniczyli liczbe usg, robia 3 w ciagu calej ciazy, wiec nastepne bede miala dopiero polowkowe w lutym. :( troch mnie to denerwuje bo tu nawet niema prywatnych gabinetow.
aha i dostalam wczoraj juz wyprawke dla ciezarnych w szpitalu, herbabatki, kremy, balsamy i witaminy :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496638 przez Kamilka22
Czesc Dziewczyny:-)

Wy mqcie chociaz jakies objawy mdlosci itd a ja od poczatku tego nie mam i w sumie chyba wolalbym to miec bo wtedy bym wiedziala ze jest ok a tak to ja czuje sie normalnie. Czlowiek juz sam sobie chyba wmawia rozne rzeczy i nie potrzebnie sie stresuje....a wizyta dopiero 21 grudnia zwiariuje do tego czasu:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496651 przez uniuni
Czesc Kamilka ja mam mdłości, zazwyczaj dzień zaczynam od wymiotów, pózniej tylko mnie męczy cały dzień :dry: Bolą mnie piersi, czuje od czasu do czasu napięcie w podbrzuszu, czasem jakiś skurcz się pojawi, kilka razy wstaje w nocy do toalety, ale nie zbyt często. Odrzuca mnie od niektórych produktów spożywczych, kochałam czekoladę, teraz nie mogę na nią patrzeć :( Do jedzenia muszę się zmuszać.

Myślałam, że dopóki mam mdłości wszystko jest ok..ale Paulinka też miała..coś może pójść zle w każdej chwili, tak jak już dziewczyny pisały.. nie mamy na to wpływu :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496652 przez dziubasek
Kamilka22 ja w 1szej ciazy tez niemialam zadnych objawow procz braku miesiaczki, jeszcze tylko 9 dni i tez zobaczysz ze wszystko ok. mialysmy sie nakrecac ze bedzie dobrze a my znowu zamulamy :angry:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496656 przez dziubasek
dokladnie uniuni ja do samego poronienia rzygalam jak kot

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496659 przez Kamilka22
No to do toalety to tez czesto chodze i czasami podbrzusze tez zaboli ale rzadko, ale tak jak mowiecie kazdy przechodzi inaczej ciaze. Faktycznie sie nakrecamy a musi byc dobrze!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496700 przez Qltoorka
Ja do tej pory byłam dobrej myśli, ale przez tą wiadomość Paulainki to pół nocy o tym myślałam... Tak mi się wydawało, że im bliżej końca I trymestru tym mniejsze zagrożenie, ale czytając takie przykre wiadomości człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że nigdy nie można być niczego pewnym. Najgorsze dla nas jest to, że nie wiemy jak ten maluch tam wewnątrz nas się miewa, czy wszystko jest ok. Wizyty u lekarza są tak rzadkie, że żyjemy wtedy od jednej do drugiej wyczekując ich z niecierpliwością.
Większość z nas ma podobne poronienia za sobą, więc widocznie Paulainka też musiała to przeżyć, by kolejna ciąża rozwinęła się już prawidłowo. Ona prawdopodobnie na razie już tu nie zawita i nie dowie się jak nas dotknęła jej wiadomość, ale myślę, że ona i tak świetnie się trzyma, skoro napisała, że będzie się starać znowu za 4 miesiące. Widać, że dziewczyna nie ma zamiaru się poddawać.
A my czekamy na nasze kolejne wizyty :) i trzymamy kciuki za siebie nawzajem :)
dorkiszon, Nikaa, Kamilka22-powodzenia! jestem z Wami myślami.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496729 przez agniesia
Witam przyszłe Mamusie:)

Jestem dopiero tutaj pierwszy raz, ale mam nadzieję, że będę mogła wymienić się z przyszłymi Mamami różnymi tematami:)

Mój termin to 13.07.2013 r.

Moja Fasolka lub Orzeszek 2 cm:)

Jestem w 8/9 tygodniu:)

Pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496732 przez MadMar
emi87 ale zawsze- bo jest w 'koszyku' świadczeń na NFZ czy tylko dla określonej grupy (np wiekowej), a pozostali mogą (ale nie muszą) zrobić badanie we własnym płatnym zakresie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu - 12 lata 4 miesiąc temu #496733 przez emi87
agniesia witamy :*

dziewczyny koniec zamulania!!!! wykonczycie siebie i reszte. myslimy tylko ile ciaz jest straconych - pomyslmy na odwrót - ile ciąż kończy sie szczęsliwie!! musimy byc dobrej mysli :) co ma byc to bedzie :) więc głowa i brzuchy do góry i do przodu!

MadMar z tego co kojarze to zawsze i dla wszystkich :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496739 przez Kamilka22
agniesia witaj:-)

Dokladnie juz koniec zamartwiania sie!

Wiem ze moze za wczesnie jeszcze ale macie jakies pomysly na imiona? Niby sie mowi ze za wczesnie ale mimo wszystkonsie jednak o tym mysli:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 4 miesiąc temu #496783 przez agniesia
Drogie Mamusie:)

Może opowiem Wam moją historię z ciążą:)

Otóż to moja druga ciąża w tym roku, pierwsza mi obumarła w styczniu w 5-6 tygodniu:( Było bardzo ciężko przez pierwsze 2 miesiące, mój Mąż nie mógł się pogodzić:(

Jednak mijały miesiące przeprowadziłam się z Wielkopolski w góry i tutaj rozpoczęłam poszukiwania dobrego ginekologa.

Znalazłam przez internet ginekologa i poszłam, byłam zachwycona Jego podejściem do mojej osoby, opowiedziałam dokładnie co i jak:)

Zbadał mnie i stwierdził, że wszystko jest okey. Możemy się starać z mężem o dziecko.

Oczywiście mówił, żeby nic na siłę, żeby ze spokojem do tego podejść:)I tak też zrobiliśmy:)

I 29 września spóźniał mi się okres 4 dni, postanowiłam zrobić test rano i wieczorem ( wyszły dwie kreski, jednak ta druga dosyć bladziutka ). Umówiłam się do lekarza, jednak 30 września zaczęłam krwawić( tak jakbym dostała okres), pojechałam do szpitala i tam stwierdzili, ze poroniłam:( Byłam załamana, że to już drugi raz w tym roku, mój mąż bardzo cierpiał, jednak próbował to ukryć.

Po tygodniu, tzn. 10 października poszłam do mojego ginekologa ( wyżaliłam się mu, że znowu poroniłam i nie mogłam się do niego dodzwonić). Bardzo mnie wtedy przepraszał, że nie odbierał i dał mi swój prywatny telefon, pod który mogę dzwonić 24h.
Kolejno zobaczył mój wypis i stwierdził, że przy tak niskim poziomie Beta HCG niemożliwe, abym była w ciąży- miałam 12,5. Pytam się go, dlaczego szpital napisał w wypisie poronienie samoistne, to powiedział, że często tak robią, żeby otrzymać więcej kasy
(żałosne, ale prawdziwe). Zlecił mi, aby zrobiła dodatkowe badania na tarczycę i prolaktynę( hormon przysadki mózgowej odpowiedzialny za laktację, owulację, okres, jak jest za wysoki to zaburza właśnie owulację itp.)
Zrobiłam badania, tarczyca okey, ale prolaktyna 2razy wyższa (max. 26), więc poszłam do niego z wynikami 7 listopada, zapisał bromergon, aby obniżyć prolaktynę i luteinę, aby wywołać okres, bo od 29 września nie dostałam:( Powiedział, ze parę dni wezmę i dostanę okres. Biorę leki i czekam na okres, którego nie ma, jednak czuje się strasznie, wymiotuję, piersi bardzo bolą, myślałam że to przez leki, jednak 19 listopada zrobiłam test na ciąże i wyszły po 3-4 sekundach 2 czerwone kreski, wielka radość. Dzwonię do lekarza, a dodam że przyjmuje raz w tygodniu przez 3 godziny, mówi że mam przyjechać przed wizytami innych i zobaczymy:)

Jadę więc 21 listopada do lekarza i na USG widać piękną ciąże- przeżyła szok - w dodatku lekarz tłumaczy, że ta "obrączka" to dzidziuś a ten "brylancik" to bijące serduszko- wtedy to już nie wiedziałam jak zareagować. Mówię do lekarza, ale jak i kiedy, że mam wysoką prolaktynę, że to niemożliwe, a on mówi mi, że Ktoś musiał nade mną czuwać i się udało:)

Lecę do domku, do męża pokazuje mu fotkę z USG, a on nie wierzy, a jak mówię, że serduszko bije, to już w ogóle nie uwierzył:)

Poszłam na kolejną wizytę 5 grudnia zdenerwowana strasznie z wynikami prolaktyny(jest w normie:). Mówię do lekarza, że mój mąż nie wierzy, a on się śmieje i mówi, że teraz zrobi takie fotki, że uwierzy:) I zrobił piękne 3 zdjęcia USG w zbliżeniu,an których widać główkę, tułów,rączki, nóżki (odnóża) i pięknie bijące serduszko:) W dodatku pokazał mi jak przepływa w maluchu krew:)

Mówię Wam dziewczyny coś pięknego:)

Moja ciąża nie jest liczona od ostatniej miesiączki, tylko wg USG- 5 grudnia byłam w 7/8 tygodniu i miał 2 cm:)

I to taka moja historia;)

Dodam, że mam straszne mdłości, piersi bardzo urosły i bolą, nie mogę spać w nocy w ulubionej pozycji na brzuchu:)

Jednak znoszę wszystko cierpliwie:)

Pozdrawiam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl