Mamusie Lipcowe 2013

no a co do walentynek to i tak nie mialam najgorszych hahahaahaha
slyszalyscie o tej akcji z paraolimpijczykiem? wez zrob niespodzianke facetowi na walentynki to zastrzeli jeszcze..
ale szczerze to mysle ze on to zrobil umyslnie

wszystich wywialo gdzies. ide sie polozyc

Ja nie słyszałam o tej akcji

witam dziewczyny ja juz po wizycie u poloznej wszystko ok cisnienie dobre troche za niskie ale lepiej za niskie niz za wysokie mocz w porządku krew również wyniki testu pappa wyszły bardzo dobrze i co najważniejsze brak przeciwciał i powiedziala ze juz prawdopodobnie sie nie pojawią a nawet gdyby nie bedą juz tak grozne dla maluszka i z tego powodu jestem przeszczesliwa


Jamajka gratuluje synusia no to bedziesz miała parkę

Jamajka gratuluję synka

Mialam do nadrobienia dosyc sporo postów i wybaczcie ale nie jestem w stanie ustosunkować sie do nich. Jestem rozbita i rozkojarzona

Dziś nadrabiamy z ukochanym walentynki, bo wczoraj nie mialam do tego zupelnie glowy. Wlasnie wrócilismy z pysznego obiadku i zarówno ja, jak i Maleństwo cuzje sie najedzone i szczęśliwe. Niestety Na jakieś dwie-trzy godzinki jestem sama, to może poczytam Wasze posty, jest ich okolo 400 do przeczytania

Powiem Wam że przys ostatnie dni i ten ciagly stres spowodowal, ze nawet maluszek sie rzadziej odzywal w brzuszku, ale dziś szaleje i ja z tego powodu jestem szczesliwa

Miłego dnia Brzuchatki :*

kaska1982 ni9c sie nie przejmuj zdrowie mamy wazniejsze niż tam jakies plotkarskie forum

dorkiszon napisał:

Nie wiem może mój też nie jest flegmatyk, ale też cierpliwy i opanowany i nigdy nie krzyczy , a ja pyskacz i choleryk akcja reakcja.

Dolaczam do klubu nerwusek a mój maz dołącza do klubu spokojnych mężów;)

witam mamuśki lipcowe:) jako, że dopiero dołączyłam na forum to postanowiłam się również wpisać i przywitać tutaj... Wiec witamy:) betka555 i mały Franuś albo Zosia - 20.07.2013:)

hello betka555 zosia - mój też chce zosie;) ale pewnie będzie synio

betka555 hej !

Może i ja dołączę do nerwusów? Chociaż uspokoiłam się bardzo przez ostatnie 4 lata. J. ma anielską cierpliwość i gasi moje wybuchy niesamowicie szybko Przez 5 lat pokłóciliśmy się 2 razy W poprzednim związku tak jak Qltoorka pisała - jak płachta na byka. My się nie tylko darliśmy na siebie, ale i biliśmy! Dobrze, że się skończyło Doceniam, to co mam

Co do niespodzianek i gestów bez okazji - J. się nauczył Czasem wysyłam mu kartkę na nasz adres i wypisuję jak jest dla mnie ważny i wyjątkowy. Innym razem zapraszam na obiad/kolację do restauracji. Gdy wyjeżdża, schowam gdzieś w jego rzeczach pudełeczko ze słodkościami i dopiskiem 'by życie ze mną było słodsze'. No i w pewnym momencie stałam się jego inspiracją

Ale smaka narobiliście tymi naleśnikami - idę i ja robić, zjemy i się pakujemy. Jutro witamy się w Polsce Odliczam godziny

I zaczynamy 5 miesiąc!!

no nastawiłam się na synusia , za 2 tyg usg i zobaczymy co tam sie pokażę))

betkatu ostatnio same siuiaki także nie nastawiajmy się na dziewczynki;) już się z tą myślą pogodziłam

To mówicie, że w lipcu będą takie zawalone porodówki i Tusk zbankrutuje z becikowym