Mamusie Lipcowe 2013

Haha, też robiłam ten sam test strumieniowy Ale Ty karolinka widzę, że potrzebowałaś aż trzy żeby się upewnić

I też właśnie wróciłam z maratonu po szmateksach Już wiem do których warto zajrzeć i w jakie dni, a które omijać Bo chociaż za wszystkie te rzeczy zapłaciłam 40 zł to w jednym za te dwie kolorowe koszulki (niebieska i czerwona w paseczki) zapłaciłam 10 zł, bo po 5 zł/szt, a reszta była w innym ciucholandzie na wagę i też gdybym przyszła np. w piątek to byłoby już taniej, bo z dnia na dzień koszt za kg jest tańszy :)Dlatego na przyszłość wezmę pod uwagę Nie mogłam się oprzeć tym spodniom A po tych zakupach wygladam jakbym wieszak w ustach miała Cudne są te ciuszki Mogłabym tak codziennie Choć od koleżanki dostałam stertę ciuchów (ona też je dostała od znajomej, ale że będzie miała dziewczynkę to mi przydzieliła ciuszki na chłopca) to: a)większość na rocznego i wyżej dzieciaka, b)mnóstwo białych bodziaków z tesco...., c)dużo pożółkłych i zniszczonych-chyba były trzymane w piwnicy przez kilka lat... Większość po prostu z obrzydzeniem odrzuciłam i zostało z tej sterty niewiele...

Ja moje dwa testy trzymam w szufladzie w sumie nie wiem czemu ale szkoda mi wyrzucić...to pierwszy znak od Sebka, że już jest z nami do tego mała kolekcja zdjęć z usg

Też byłam w szmateksie i kupiłam ciuszki po 3 zł za sztukę. Jeszcze nie opanowałam do końca sztuki pomniejszania zdjęć więc nie dodam, ale micha cieszyla cały dzień wczoraj. A dzisiaj też zakupy i miały być tylko dla mnie, ale nie dalam rady mój Bąbel będzie elegant, kupiłam koszule w kratę i pajacyka z misiem i czapeczka.

Nie wiem jak u was, ale u mnie sklepów z ciuchami dla ciężarnych to jak na lekarstwo...albo jak już jest to wszystko takie "babciowe", ciężko żeby mi się coś spodobało

Edit. Próbujemy dodać.

I te po 3zł

kasiak u mnie wogole nie ma takiego sklepu. ale ja nawet nie bede kupowala specjalnych ciazówek zadnych. mam nadzieje ze bede sie miescila do konca w swoje tuniki :/

sliczne te wasze ubranka wszystkie!

Qltoorka napisał:

Ciekawe jak tam sloneczko33 po wizycie...Zawsze odzywała się jak miała jakieś nowe wieści...

bea2a, kasik88, agusiaa26-jeszcze tylko tydzień...

Ty to masz wszystkie informacje Ja mam wizytę w poniedziałek, więc już mniej niż tydzień Nie mogę się już doczekać bo może w końcu poznam płeć mojego lokatora.

kasiak piekny brzusio i ciuszki razem z Qulturka kupilyscie sliczne

a oto my skoro sie chwalimy w brzuszku juz 101cm wlasnie mierzylam

Patrizia napisał:

kasiak piekny brzusio i ciuszki razem z Qulturka kupilyscie sliczne

a oto my skoro sie chwalimy w brzuszku juz 101cm wlasnie mierzylam

Ojojoj no śliczny i taki duży! Ja koncze 24tydz i mam 94cm! Ale ja to raczej z tych krasnali niskopiennych jestem jakies 156cm, mąż też wysoki bardzo nie jest jakieś 170, więc Sebek pewnie też ogromny nie będzie

A dziś strzeliłam karpia, bo kupowałam biustonosze nowe i wyszło mi D! Tylko taki troszkę luźniejszy kupiłam, żeby pasował jak jeszcze urosnę a zawsze miałam duże B, C to przy okresie jak dobrze poszło maz będzie szczęśliwy jak wreszcie wroce

ale duze zgrabniutkie brzuszko zazdroszcze!

Zrobiłam trzy testy bo dwa zwykłe miałam w domu z czego jeden był robiony wieczorem drugi rano a elektryczny kupił mój A. i też kazał robić . Zwykłe też mam schowane na pamiątkę tzn jeden już w albumie widnieje a elektryczny wyrzuciłam bo wynik z niego znika.

Ja mam wzrostu 165cm a w brzuszku już 97cm. Miałam w Irlandii żadnych ciuszków synkowi już nie kupować tylko w Polsce się obkupić ale jadę w piątek do centrum więc skorzystam i połażę po sklepach

Patrizia nasi imiennicy rosną bardzo podobnie hehe bardzo ładny brzuszek

Co do testu to u mnie było tak że te niby kreski się rozmazaly i test trafił do kosza. Miałam takiego dola ale z ciekawosci za 10min wyciagnelam go z kosza i co?? I dwie kreseczki:) i już go nie wyrzuce, bedzie na pamiatke;)

Mamuski wychodzi na to że ja ostatnia poznam płeć jak narazie będę sie cieszyc z waszych ciuszkow bo my nieznajac płci nic nie kupujemy.

Patrycja piękny brzusio, ja tez sie zmierzylam teraz i u mnie jest 91cm;)

Jeśli chodzi o bóle krzyza to mnie też dopadly, masakra ledwo co chodze, wstać nie moge, czasami ból idzie mi w lewą noge i kolano, ale glaszcze brzusio i mówię że wytrzymam wszystko tylko niech sobie dzidzia zdrowo rośnie;)

mnie wczoraj strasznie plecy bolały masakra myślałam, że wyjdę z siebie ale dzisiaj jest już lepiej

agusiaa26 napisał:

Co do testu to u mnie było tak że te niby kreski się rozmazaly i test trafił do kosza. Miałam takiego dola ale z ciekawosci za 10min wyciagnelam go z kosza i co?? I dwie kreseczki:) i już go nie wyrzuce, bedzie na pamiatke;)

Mamuski wychodzi na to że ja ostatnia poznam płeć jak narazie będę sie cieszyc z waszych ciuszkow bo my nieznajac płci nic nie kupujemy.

Patrycja piękny brzusio, ja tez sie zmierzylam teraz i u mnie jest 91cm;)

Jeśli chodzi o bóle krzyza to mnie też dopadly, masakra ledwo co chodze, wstać nie moge, czasami ból idzie mi w lewą noge i kolano, ale glaszcze brzusio i mówię że wytrzymam wszystko tylko niech sobie dzidzia zdrowo rośnie;)

To, że mam wizytę przed Tobą, to nie znaczy, że poznam płeć. Moja szwagierka poznała dopiero w 28 tygodniu bo córeczka tak się usadowiła, że nie było jak zobaczyć, co ma między nóżkami Ale po cichu liczę na to, bo ciekawość mnie zżera, no i tak jak Ty nic nie kupuje póki nie poznam płci - a rączki w sklepach korcą

Bea2a oj korca korca:) wiem że może być tak że dzieci nam nie pokażą co mają między nogami ale nie chce o tym pisac i myśleć bo niechce już dłużej czekać, poza tym zaraz po usg jadę do domu i chciałabym przywieźć im upragniona wiadomość. Także myslmy pozytywnie:)

Agusiaa26 Juz niedlugo I Twoja dzidzia pewnie pokaze co ma miedzy nozkami I yak jestes bardzo cierpliwa - ja juz pewnie bym poszła prywatnie

Przed chwilka pierwszy raz doświadczyłam jak Pola się tak rozepchala ze brzuch mi się znieksztalcil coś innego niż zwykle poczułam ze coś mi się rozciąga w lewa stronę a to Moja Corcia

Mam koleżankę, która mieszka w Irlandii Płn. termin ma na czerwiec i nie zna jeszcze płci. Twierdzi, że nie mają tam USG w połowie ciąży tylko kilka scanów przez całą ciążę i że jak przyjedzie na święta do Pl do sobie pójdzie na USG prywatnie. Trochę mnie to zdziwiło, bo dziubasek, karolinka przecież Wy też jesteście w Irlandii i usg miałyście bez problemu w szpitalu....to jak to jest?