Mamusie Lipcowe 2013

Dzień dobry Lipcoweczki

Kasia1982 Śliczne zdjęcie z Ciebie też widzę chudzinka

No ja też juz czekam na ta WIOSNE!!!
Moja siostra ma dzis egzamin na prawko - ulica biala i caly czas pruszy :|

kaska fajne zdjecie i śliczny brzunio - taki okrąglutki i zgrabny

karolinap napisał:

Dzień dobry Lipcoweczki

Kasia1982 Śliczne zdjęcie z Ciebie też widzę chudzinka

No ja też juz czekam na ta WIOSNE!!!
Moja siostra ma dzis egzamin na prawko - ulica biala i caly czas pruszy :|

To niech sie cieszy, jak duzo napada to jej nie bedzie gościu kazał parkowac na miescie, boja sie o auta hihi I w ogóle luzniej traktuja przy takiej pogodzie ..No ale to tez zalezy na kogo trafi..
Zyczymy cioci powodzenia

My idziemy dzis na 4D, moze przytaszcze jakies portrety

Dzień dobry dziewczyny Biało za oknem jakby był grudzień. Podobno do końca marca ma być mroźno. Od 1 kwietnia powoli zacznie robić się cieplnej. Sprawdzam tą pogodę codziennie po w drugim tygodniu kwietnia wybieramy się na 5 dni nad morze - ostatnia wyprawa przed rozwiązaniem. Tak się składa, że rodzimy w wakacje i w tym roku z urlopiku nic nie będzie, więc chociaż namiastka musi być :)Mojemu mężowi też przyda się trochę odpoczynku bo ostatnio ciężko pracuje biedaczek. Dobrze, że w domu siedzę i chociaż domowe obowiązki ogarniam.

kaska śliczny brzuszek. Jak czytam ile ważycie to czuję się jak wieloryb mimo mojego małego ciążowego brzucha. Ja akurat zawsze dużo ważyłam. Przy moim wzroście 172 cm ważę normalnie 65 kg. Teraz mam 4 kg na plusie. Chociaż mam plan, żeby po ciąży zrzucić do 60 kg

Miłego mroźnego dzionka Wam życzę Kochane brzuchatki

hej

je jestem po glukozie, niedobre to jak cholera ale dałam radę, nawet bez cytryny ,na szczęście tylko godzinę musiałam siedzieć bo miałam 50 g, ja jestem taka roztrzepana zapomniałam wczoraj kupić glukozę i musiałam dziś szuka apteki z dyżurem, bo inaczej nie miałabym po co iść, tylko to kłucie najgorsze 2 razy w jedną rękę bo w drugiej problem z żyłami ;/ No i strasznie mnie zmuliło, ciekawe jak wyjdzie bo wczoraj troche tego słodkiego zjadłam jak na złość mały się domagał.

u mnie też biało - blee

Śliczny brzusio się ujawnił

Hej

karolinap trzymam kciuki za siostre moze pogoda jej pomoze:)

kaska1982 jaka sliczna kuleczka chudzinki z Was dziewczyny ja przed ciaza mialam 61kg a teraz 6kg na plusie ale i tak sie dobrze czuje bo rosnie jak narazie brzuch i cycki

Lacrijka no to czekam na zdjecia slicznuch buzinek oby daly sobie pstryknac fotke

boje sie troche tej glukozy bo trzeba to robic na czczo a ja mam teraz tak ze jak mi sie oczy otwieraja to odrazu musze sniadanie zjesc bo az mi niedobrze sie robi jak nie zjem a tam jeszcze tyle trzeba czekac a jak im tam fikne to co bedzie ;/

ciagle padaaaa ten cholerny snieg juz mi tak niewygodnie w tym plaszczu JA CHCE WIOSNE!!!!!!!!!

hej mamusie,
kaska sliczny brzuszek,
u as zima a do tego synek wstał z gorączką, teraz ma ja w jednym uchu ale to jest aż 38 stopni, nie ma kataru, nie kaszle ani nie kicha. A miał być taki piękny dzień, a teraz myślę tylko jak mu pomóc i się zastanawiam co z wizytą popołudniową moją.

Patrizia napisał:

boje sie troche tej glukozy bo trzeba to robic na czczo a ja mam teraz tak ze jak mi sie oczy otwieraja to odrazu musze sniadanie zjesc bo az mi niedobrze sie robi jak nie zjem a tam jeszcze tyle trzeba czekac a jak im tam fikne to co bedzie ;/

Tez sie bałam tej glukozy, bo mnie po słodkim strasznie muli, dlatego znalazłam sobie labo, gdzie robią w sobote i eMek ze mna pojechał.. Ja miałam tą 3 punktową więc 3 wkłucia..I dobrze ze ze mną pojechał bo źle sie czułam w tej pierwszej godzinie od wypicia.

dzień dobry Mamcie!

byłam wczoraj w szkole rodzenia .. w sumie fajnie... była kąpiel noworodka, dośc ciekawie, ale kurde w sumie każda położna inne ma metody i często neguje metody innej położnej.
Akurat mam w rodzinie 8 tygodniowego Kubusia wiec kilka razy zdarzyło mi się uczestniczyc w jego kąpieli i zabiegach.

i tak:
Nasza położna mówiła o pępku, by przemywac go TYLKO spirytusem, a ich położna zakazywała i kazała smarowac octeniseptem.
Nasza każe oliwic główke, tamta zabrania
Nasza każe przemywac u chłopców cewkę moczową, tamta zabrania ...
tamta każe ubierac czapeczke po kapieli, nasza znów powiedziała ABSOLUTNIE nie wolno
itd

i bądz tu teraz mądra

nie wiem jak to u mnie bedzie bo dopiero na tej wizycie 29marca dostane skierowanie zeby zrobic na nastepna wiec troche czasu jeszcze jest moze uda sie mojemu mezusiowi wziasc wolne bo naprawde boje sie ze fikne z glodu to czasem mi niedobrze i slabo sie robilo a u tyle czekania ;/

Czesc Kochane brzuszki
Carmelove mysle ze znajdziesz zloty srodek w tych wszystkich radach ...
Ja robilam wszystko dokladnie tak jak mowia polozne w uk(pepek nie smarowalam niczym, przemywalam zwykla woda i osuszalam-odpadl po 4 dniach,glowki nie oliwilam(ciemieniuchy niebylo), czapeczki po kompieli i w domu wogole nie uzywalam(malo tego staram sie nie przegrzewac Miss i wydaje mi sie ze dzieki temu do tej pory pare razy byla przeziebiona, chora byla w pl(ale to chyba byla choroba klimatyczna bo trwala 2 dni)

Ja pępek smarowałam octeniseptem i odpadł po 3 dniach, główki też nie oliwiłam i ciemieniuchy brak, czapeczki tylko na spacerki w wietrzne dni i tak jak dziubasek nie przegrzewałam mojego smyka i do tej pory mi nie chorował, był parę razy przeziębiony no i to co go teraz złapało, ale to zobaczymy co to, bo ma samą temperaturę beż dodatkowych objawów.

Ja się właśnie boję jak to będzie, jak ubrać żeby nie przewiać albo nie przegrzać. Żeby też z pępuszkiem było ok, w ogóle pierwsze dziecko to stres straszny. Przy drugim już będę wszystko wiedzieć ale teraz?

Słonko świeci ale zimno i mróz.
Wczoraj wieczorem przyszedł właściciel i pyta czy mam ochotę trochę popracować. Bo im się szykuje pracowita wiosna i potrzebują żeby ktoś przyszedł i im posprzatał w mieszkaniu. Do tego mają mieć imprezę rodzinną, coś jak nasza komunia i tez będzie jego żonie potrzebna pomoc. No to pytam co konkretnie bym miała robić, a ten do mnie, że okna myć, wymyć łazienki, ogólnie takie domowe sprzatanie
A ja szczerze powiedziawszy wczoraj wieczorem nie byłam w stanie sama z kanapy zejść, a co dopiero mówić o sprzataniu?! I to jeszcze u kogoś będę musiała odmówić, bo nie dam rady...

No i juz po Siostra nie zdała
Lacrijka, nie zdążyła mieć nawet parkowania bo zahaczyla o słupek na placu
Czekamy na portrety Twoich Stokrotek

karolinap napisał:

No i juz po Siostra nie zdała
Lacrijka, nie zdążyła mieć nawet parkowania bo zahaczyla o słupek zahaczyła na placu
Czekamy na portrety Twoich Stokrotek

Syn znajomej miał zdawać w piątek teorię i praktyczny, ale pogoda była taka, że większość ludzi nie dotarła i WORD odwołał wszystkie egzaminy! Szok po prostu, ja też jak zdawałam te trzy lata temu to sypało i linii w ogóle nie było widać...

Kurka jak mnie od wczoraj plecy bolą! Któraś z Was pisała, że można od czasu do czasu posmarować Amolem. Wczoraj mnie mąż nasmarował i na chwilę pomogło, wieczorem wzięłam prysznic i troszkę pomogło, ale dzisiaj zaczęło się od nowa