Mamusie sierpniowe 2013

Hej Mamunie
Oooo masaaaakraaa po 8 godzinach wróciliśmy z zakupów do domu padam na twarz, pipka tak mnie boli, że chyba szpagatem będę jutro chodzić
Ale kupiliśmy najpotrzebniejsze rzeczy dla mnie i Jasiulka. W rossmannie kupiliśmy kremy do pupci i do buźki( te z serii różowej. Są bez zapachowe i bardzo dobrze moim zdaniem), kremowy płyn do kąpieli (pachnie bardzo delikatnie), podkłady do przewijania, sól fizjologiczną, płyn do hig. intymnej, 2 staniki, koszulkę nocną na ramiączka, rożek ( a jednak najwyżej będę go używała później do wózeczka) przyszła mi również paczka z allegro ( butelka TP, frida do noska, wanienka, pieluszki terowe, szczoteczka do włosków, nożyczki, kateter na kolki, majtki poporodowe siateczkowe, podkłady poporodowe). Chyba wstrzymam się z kupnem pościeli do sierpnia, bo przecież dzidzia i tak nie będzie korzystała na razie z kołderki ani z poduszeczki, mam 1 komplet pościeli ( ale w ogóle mi się nie podoba)a i tak jak na razie używać będę prześcieradełka i ochraniacza, po porodzie kupimy też laktator i sterylizator do butelek ( o ile się właśnie przyda). Aaa i fotelik przyjdzie po 10 lipca
Lecę się położyć bo już usiedzieć nie mogę

Joanno89 Jeśli twoja mama chce wpłacać na książeczkę to trzeba się tylko cieszyć, śliczne focie.
Ja jeszcze muszę dokupić kilka rzeczy do wyprawki bo myślę ze urodzę końcem lipca ale zobaczymy, a pewnie że wszystkie jesteśmy sierpniówkami i tego trzeba się trzymać nie ważbe kiedy urodzimy

Cześć Dziewczyny,

Nie było mnie tu u was od środy i tyle nasmarowałyscie, że nie mam siły czytać. Achhh lenistwo

My po badaniu kontrolnym - synuś jest baaardzo nisko, wszystko powoli przygotowuje się do dnia 0. Czy którejś z was lekarz sprawdzał ostatnio łożysko? Mnie powiedział, że jest ok, ale już pojawiają się pojedyncze zwapnienia - czyli że stopień II. I żebym się szykowała, bo może nie być sierpniowy maluszek, a lipcowy... Ups. Pora chyba dkupić resztę gadżetów

Powiem wam, że już bym chciała być po i odzyskać swoje własne ciało. Cięzko być wielorybkiem... Nie mogę już na siebie patrzeć. Bu.

A że tak jeszcze zapytam - wszystkie jesteśmy jeszcze nierozpakowane? Czy są jakieś zmiany?

ziii U mnie lekarz dzisiaj spoglądał na łożysko i ponoć wszystko ok.. Jednak szyjka miękka i skrócona, więc Nasz czas się zbliża I to wielkimi krokami.
Rozumiem Cię doskonale, ja też chciałabym wrócić już do swojej wagi.. Ale póki co, Nasze Maleństwa najważniejsze, wytrzymałyśmy tyle, przetrzymamy i końcówkę. Jesteśmy w ciąży i powinnyśmy być z tego dumne, jesteśmy piękne z Naszymi brzuszkami A waga.. stopniowo spadnie i wrócimy do dawnej formy

Jejciu
Byłam z mężem na zakupach 2 godzinnych i mój brzuszek a raczej pachwiny czują się źle...
Normalnie chodziło mi się beznadziejnie ...
Nie wiem czy to te rozstępy czy jak ... ale ja pod pępkiem mam cały czerwony brzuch!!!!!! i mało miejsca białego ... i to też mnie jednak boli jeśli chodzi o skórę ...
Brzuch czuje taki sztywny i duży ...


Padam na cycki ... jak ja to mówię

Ja się przypomnę swojemu lekarzowi o tym łożysku bo mi w 12 tygodniu wyszło niskie PAPPA które ponoć jest odpowiedzialne za późniejsze starzejące się łozysko i o tym mnie informowała Pani przekazując wynik krwi...Poza tym brałam duphaston który również rozwijał łożysko.


____


Mnie sąsiadki i panie sklepowe mówiły że chyba nic nie przybrałam ze ja bardzo łądnie wygladam w ciąży
I że chyba będzie chłopiec:P Chłopiec nie odbiera urody mamusi :PP

Opieram komputer o poduszke i kawałek o brzuch... i dzidzia chyba domaga się uwagi, bo odpycha komputer Także, ja się kładę do łóżka i odpocznę po pysznej kolacji

Dobranoc, jakbym się już nie pojawiła

PS Mnie pachwiny bolą już jakiś czas i to tak, że nawet jak się z boku na bok w nocy przewalam to się budzę z bólu a o dłuższym chodzeniu nie ma mowy...

ziii żaden poród Cię nie ominął
Jakaś wykończona dziś jestem i spadam już spać. Dobranoc wszystkim

Misskate my też zdecydowaliśmy się na Graco Symbio tylko ze Symbio B.
Różni się od Twojego tym, ze ze spacerówki robisz głęboki.
Sprowadzany jest z zagranicy dlatego nie wiem czy w Polsce jest dostępny. My bedziemy mieć czarno - fuksjowy

Cukiereczku - bardzo ci współczuje, na pewno jet jakaś rada na to żeby Twojemu bratu pomóc... trzymam za to mocno kciuki

Wunia za Ciebie i Zuzie też trzymam kciuki, żeby wszytsko się ułozyło.

My mamy jutro wizytę mam nadzieje zobaczyć córę na usg

Co do wyprawki dla siebie i maleństwa, juz prawie wszytsko mamy, zostały jeszcze pampersy i mokre chusteczki, kosmetyki i malowanie sypilani... zaczynamy od następnego weekendu...

Wczoraj zaatakował mnie straszny nerwoból w lewym biodrze, był tak intesywny, że zgiął mnie w pół i nie dałorady tego rozmasować... to od rozszerzającej się miednicy czy może Mała uciska na nerwa... nie wiem...
Macie też coś takiego?

My też mamy jutro wizytę

Ja nie mam wciąż żadnych dolegliwości ciążowych, ciekawe czy poród też będzie taki cudowny...

Gro-szek Bardzo fajna ta Wasza opcja wózeczka I ciemny z fuksją też musi super wyglądać. U nas decyzja o kupnie była bardzo spontaniczna, po prostu zobaczyłam ten wózek i stwierdziłam "kupujemy" Mimo, że byłam zdecydowana na inny. Trafiła nam się naprawdę fajna okazja, bo wózek jest jak nowy, jestem bardzo zadowolona
Nigdy nie miałam takich bóli, ale może to rzeczywiście Dzidzia uciska na jakiś nerw? Niestety, nie pomogę...

Misskate własnie my tez mamy bardzo fajna opcję... prawie nowy...

Jeszcze go nie mam w domu, ale po wczorajszej wizycie w Smyku coraz bardziej utwierdzam sie w przekonaniu, że to dobra decyzja... na razie pod względem wizualnym, a pod względem praktycznym z opinii innych - moja dobra koleżanka go ma i jest bardzo zadowolona. \
Jej synek ma już 1,5 roku i nadal jeżdzi w tej spacerówce.. kupiła ostatnio taką lekką, łatwoskładającą się spacerówkę ale musiała ją sprzedać i "przeprosić" swoje stare Graco...

Ja cały czas sobie tłumaczę że każda ciąża jest inna ... i mówią że jak ta pierwsza była cieżka to ta druga będzie lekka i przyjemna.

I jak pytam koleżanki to mówią to samo że jak pierwsza była cudowna to ta druga dała im w kość ... i na odwrót.

Teściowa miała tak ze pierwsza była fatalna i cieżka a druga bardzo lekka i nawet nie czuła się w ciąży:)

________

Oby się sprawdziło przy drugiej
aczkolwiek ja się do końca źle nie czuję Bo u mnie to problem zwyrodnienia kręgosłupa no i przebyte ciężkie operacje...ale pomarudzić trzeba ... w końcu trójka na przodzie:)

My mamy wózek tako captivę wielką misę
Stoi w szafie ...i czeka

Pewnie wyciagniemy go na przyjazd teściów ...

Ja wózeczkiem zjeździłam już cały dom Co jeszcze.. jestem bardzo niska i raczej drobna, a on jest taki lekki, że radzę sobie bez problemu. Wszystkie części wpina i wypina się jednym kliknięciem, po prostu idealny wózek dla mnie No i nie ukrywam, że przejrzałam sporo opinii, które tylko utwierdziły mnie w ostatecznej decyzji