Mamusie sierpniowe 2013

Oliva masz racje denerwujące są komętarze typy po co tak wczas kupować, moim zdaniem to było by głupie czekać do ostatniej chwili, a zwłaszcza że wszystko nowe ma specyficzny zapach i musi wywietrzeć

Olivka- to się nazywa złośliwość rzeczy martwych

Ja śmigam pod prysznic, wyjść z psem i pędzę do lekarza , zakupy i obiad u mamy

miłego !

Joanna89 napisał:

Olivka- to się nazywa złośliwość rzeczy martwych

Ja śmigam pod prysznic, wyjść z psem i pędzę do lekarza , zakupy i obiad u mamy

miłego !

Ja już właśnie po prysznicu .. wizyte mam na 13 a Ty?

14:)

Ale fajnie my jedziemy z lilka na 18.30 tatuś niestety ma popołudnie i bedziemy same... Z jednej strony nie one sie doczekać a z drugiej powoli sie boje
Co do komentarzy to standard chyba :/ moja teściowa tez panikuje ze juz mam wszystko jak cos chce kupic to juz dzwoni i pyta a ja i tak to juz mam w sumie mam pod swój gust hahi jedynie ufam okej siostrze i mamusia bo wiem ze kupią cos co mnie rownież sie będzie podobać ale słyszałam pare razy ze za wcześnie ze zapesze to odpowiadałem ze jak cos ma sie stać to sie stanie czy w 9 czy w 30 tc co ma byc to będzie to w niczym nie zapeszy ehh . Teściowej powiedziałam ze co ona myśli ze ja bede rodzic i cierpieć a oni urządza sobie słitaśne zakupy i kupią wszystko w ciagu 2 dni... Powodzenia !! Oni kupują nam fotelik i właśnie tez było a po co juz (planuje jechać za tydzień) mowie nie No przyjade 30km z lilka na rękach :/ wrrr musze mojego M. Wysłać do nich ze planujemy w tyg jechać a pod koniec lipca zamawiam wozek czeka sie do 10 dni wiec myśle ze ok zdążymy i damy radę musze dać mamie dychnac finansowo bo wydała trochę na wakacje z siostra

witajcie moje drogie, jak się was przez 1 dzień zaniedba to później nie można nadrobić

dziewczyny dużo odpoczywajcie i stosujcie się do zaleceń lekarzy abyście jak najdłużej wytrwały w ciąży.

Zazdroszczę wam tych podarunków od rodziców itp. U mnie rodzice z obydwu stron jak narazie w ogóle się nie zaangażowali a co lepsze moja mama pod koniec czerwca wyjechała na letnie wakacje i pewnie gdyby nie mój poród to wróciła by znowu we wrześniu. Mam nadzieje że jej nie "odwali" i wróci w sierpniu-czasami potrafi bagatelizować niektóre kwestie więc nie zdziwiła bym się jak by dotarła dopiero we wrześniu- na mój ślub 2 lata temu w lipcu wracała tego samego dnia-250km.
Jedynie siostra jest bardziej zaangażowana i kupiła parę drobiazgów dla maluszka.

My w poniedziałek zakończyliśmy szkołę rodzenia- dostaliśmy parę drobiazgów włącznie z kremami na odparzenia, poradnikami i smoczkiem oraz dyplom ukończenia kursu. ogólnie wyszliśmy bardzo zadowoleni. Szkołe alma marer polecam gorąco!!!
Powiem wam że ta kąpiel to nie lada wyczyn z mężem doszliśmy do wniosku że zakup wanienki anatomicznej był starzałam w 10!!! Położna powiedziała że mam y bezwzględny zakaż używania oliwki ponieważ zatyka pory i skóra nie oddycha. A do mycia pupki najlepiej używać wody aby zbytnio nie obciążać skóry nadmiarem chemii

piękne wózki i ciuszki
mój wózek też jest bardzo poręczny lekko śię go prowadzi i bardzo łatwo składa

a to my w 34 tygodniu i nasze gadżety
Zdjęcia

dziewczyny powodzenia na wizytach. Ja miałam w poprzedni piątek a następna dopiero 29 lipca. Mój lekarz wyjeżdża na wakacje.Wszystko ze mną i Frankiem dobrze, więc chyba wytrzymamy
Ja dostałam od kuzynki dwie torby ciuszków, teraz tylko muszę je poprać i przygotować W poniedziałek zamawiam wózek

dziwne ze wy macie tak rzadko te wizyty teraz powinno sie je miec przynajmniej raz na dwa tygodnie, ja mam czesciej bo ciagle cos mi sie przyplata a poza tym musze pilnowac szyjki,
wlasnie robie sweterek na milci wiec trzymajcie kciuki jak wyjdzie bedzie sliczny

Ja w ogole starych bab nie słucham bo one gówno wiedza i gówno widziały po 30latach to sie na rowerze mozna pogubic a co dopiero wielkie ekspertki sie znalazly, wtedy bylo tak dzieci ze kazdy w domu mial ciuchy i rzeczy dla maluszka na standardzie, wiec nie kupowalo sie nowych,
Ja juz jestem troszke spokojniejsza bo tylko czekam na dostawe,
z tymi skurczami to jest ciezka sprawa bo ja do konca nie umiem ich liczyc,
bo ja je czuje jak bol brzucha menstruacyjne, takie cykliczne podkurcze a potem spokoj czasem tylko ten spokoj jest bardzo krotki, skoro przy akcji jest jakies 5-10minut po minucie, to ja nie wiem czy mi sie wydaje ze mam ciagle czy nie?
na poczatku bolal mnie raczej na spodzie brzucha a od jakiegos czasu zaczyna mi sie od dna macicy spinac, faktycznie oddychanie pomaga bo rozluznia miesnie ale czasem jak zaboli to trzeba sie przemoc zeby sie nie sciskac zaciskac i prezyc.

Patka śliczny brzusio... i powiem Ci komplement... mały brzusio:) Ja to mam BALON:) hehehehehe

Byłam w elektrowni, jysku, w mieszalni farb i biedronce... w sumie na dzień dzisiejszy dość załatwiania spraw...

O 18:30 wizyta u ginka ...


Znalazłam cykliniarza ale cholercia robi na czarno Dzwoniłam do Teścia a on ma gadane ... mówi że on by poszedł na to skoro nie dość że 10zł taniej to jeszcze gotów jest to robić od poniedziałku....

Żadnej na początek zaliczki tylko płatność przy odbiorze...

Teściu mówi ze on by na to poszedł ...bo 400zł drogą nie chodzi ... poza tym liczy że jeszcze facet coś opuści te kilka groszy ... dlatego dałam mu telefon i niech dzwoni i załatwia


Ceny za cyklinowanie to około 50zł za m2
No i terminy dopiero po 17 lipca:(

ech ta data 17 lipca:(

Dziewczyny dajcie znać jak wasze wizyty a zwłaszcza Asiula bo Tobie to najbliżej do rozwiązania

Mi też się wydaje że pod koniec ciąży powinno się chodzić częściej? Ja mam jutro wizytę, więc dowiem się jak moja szyjka

A czy któraś z Was kochane szykuje plan porodu? Mam zamiar zapytać o to jutro mojego lekarza.
Znalazłam nawet taką stronkę: www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu
macie tutaj nawet kreator planu, zaznaczacie swoje odpowiedzi i drukujecie

ja wlasnie czekam u gina zaliczylam sklep i kupilam topi:) aaa.wchodze

trzymam kciuki za wszystkie wizyty. Ja wizytę mam dopiero za dwa tygodnie, a ostatnią miałam 2 tygodnie temu. Myślałam że pod koniec będę musiała częściej chodzić a tu wizyta po miesiącu.
Byłam na mieście, myślałam że padnę w ten upał, nie rozstawałam się z butlą wody i wachlarzykiem Jakaś starsza pani mnie zaczepiła i pytała czemu chodzę sama po mieście, że widać po brzuszku że to końcówka ciąży i nie powinnam się nigdzie bez męża ruszać, bo jak zacznę rodzić to może być nie ciekawie jak będę sama. była bardzo miła
Szukałam koszuli do porodu i do karmienia i cholera nic nie znalazłam! znaczy się było sporo tylko albo rozmiar S albo XXL...nic pomiędzy nie znalazłam więc muszę zamówić na allegro i chyba dziś to zrobię. Kupiłam za to jeden stanik do karmienia, o matko jakaś masakra, taki wogóle nie usztywniany i śmiechowo cycki w nim wyglądają. Jest trochę za luźny w miseczkach ale myślę że piersi po porodzie się powiększą i będzie ok. Kupiłam też duże płatki kosmetyczne i patyczki do uszu z ogranicznikami dla maluszka, a no i malutką czapeczkę, tylko nie znam się na rozmiarach tych czapeczek i wzięłam 56.

Kasiu tez o tym dzisiaj myslalam ze najwyzszy czas to zrobic zapisac i wsadzic do torby bo jak sie zacznie to sie pozapomina i bedzie kino z naszej piczki

Z czapeczkami to jest tak ze czasem podaja rozmiarówki jak ubranek, i pewnie wlasnie taka kupilas, albo obwód główki,
dziecko zwykle rodzi się z obwodem 34-36 38 to masz konkretną masakre bo to całe 10cm rozwarcia
a tak to:
chłopcy
wiek obwód
do 3 mies. 36,0 - 41,5 cm
6 mies. 43,0 - 45,0 cm
9 mies. 44,0 - 47,0 cm
12 mies. 46,5 - 48,0 cm
2 lata 48,5 - 50,0 cm
3 lata 49,5 - 51,0 cm
4 lata 50,5 - 52,0 cm
5 lata 51,0 - 53,0 cm
6 lata 51,5 - 53,5 cm
7 lata 52,0 - 53,7 cm
8 lata 52,0 - 54,0 cm
dziewczynki
wiek obwód
do 3 mies. 36,0 - 40,5 cm
6 mies. 42,0 - 43,5 cm
9 mies. 44,0 - 45,5 cm
12 mies. 45,0 - 46,5 cm
2 lata 47,5 - 49,0 cm
3 lata 48,5 - 50,0 cm
4 lata 49,0 - 51,0 cm
5 lata 49,5 - 52,0 cm
6 lata 50,0 - 52,3 cm
7 lata 50,5 - 52,5 cm
8 lata 51,0 - 53,0 cm

Dziewczyny my już po wizycie...
No i wszytsko jest w porządku, wyniki prawie książkowe, hemoglobina bardzo się poprawiła i mam brać teraz tylko po 1 tabletce Sorbiferu na dzień, mocz ok.

Szyjka się nie skraca i jest szczelna, pozamykana na wszytskie spusty.

Zapytałam o przedwczeny poród, powiedział, ze nie mam na co liczyć... nic się nie zapowiada, zeby wypakowała się wcześniej... termin mam na 8 go, tylko zebym wrześniówką nie zostałą heheh żartuje...

Większość "uprzejmych" pań, np. w warzywniaku pod domem za każdym razem mówią mi że mam mały brzuch, zmartwiłam się tym (wiecie jak to jest), no i zapytałam gina, on tylko kazał zapytać się pani w warzywniaku czy wszytskie główki kapusty ma jednakowe? hehe uśmiała się... powiedział, ze nie mam się czym martwić.

Na ostatniej wizycie wyszły lekkie dysproporcje. Główka Małej była o 3 tyg. szybciej rozwinięta niż wszystkie inne parametry. Kazał mi się tym nie martwić, ale dziś też go o to zapytałam, ale nie zrobił mi usg żeby to sprawdzić. Powiedział ze tak czasem jest i nie jest to oznaka żadnego wodogłowia...
niby na jakiejś stronie internetowej wyczytałam ze z jej obwód mieści się w widełkach 32 tc.

Lekarz pobrał mi wymaz do GBS, jedynie co zasugerował, ze jeśli bedę miała pozytywny to go sie NIE LECZY! Podaje się jedynie antybiotyk przy porodzie. Ale teraz już wiem, ze co lekarz to inna praktyka leczenia. Wynik za tydzień.

Pytałam o wiesiołka, mówi że on specjalistą od ziołolecznictwa nie jest, że nie slyszał o cudownej mocy tego specyfiku. ale powiedział, ze nie zaszkodzi i jak chcę to mogę go brac od mniej więce 37-38 tc.

Zapomniałam jedynie zapytać, bo na 12 tego lipca u mnie w pracy planowany jest wyjazd integracyjny na weekend. No i ja też jestem brana pod uwagę. Zastanawiam się czy jechac czy nie... Jedzie ze mną mój mąż bo tak się skłąda ze razem pracujemy...
Co Wy byście zrobiły na moim miejscy? Nadmieniam, ze czuje się dość dobrze...