Mamusie sierpniowe 2013

zrobiłam ten plan z kreatora, strasznie dużo jest tam punktów najwazniejsze to:

obecnosc meza
Samodzielna sala,
aktywna 1 i 2 faza porodu
dziecku skora do skory
ochrona i ewentualne znieczulenie krocza przy szyciu
pelna informacja na temat postepu i zabiegów
przystawienie do piersi zaraz po porodzie

Wybrałam kolory ścian do naszego mieszkanka ... ciekawe czy mąż wybierze podobne ...
Wybrałam do każdego pomieszczenia po kilka kolorów - w razie gdyb cos trafił w moje gusta....

Wiadomo mężczyźni widzą do 10 kolorów ... reszty nie odróżniają
Sama miałam problem z doborem koloru bo jednak te kolory sa prawie identyczne:)


Ciężko mi będzie przedstawić Wam kolor jaki wybrałam ...

Dlatego jak pomalowane będzie mieszkanko to wtedy popstrykam zdjecia:)

Mogę tylko powiedzieć że ostrych kolorów nie lubie ale i wybrałam takie delikatne odcienie ... więc tak:)
Sypialnia - delikatny odcień pistacji
Mały pokoik - docelowo Stasia - delikatny odcień Kawy Latte
Przedpokój - delikatny odcień lilli
np: p.alejka.pl/i2/p_new/45/10/girlanda-perl...m-5-szt-1-op_0_b.jpg
Salon z kuchnią - delikatny odcień jasnego beżu

my po wizycie malutka.zdrowa ,mamy 2720:) szyjka lekko miekka , ale zamknieta

Asiu czyli wszystko zgodnie z planem

Najgorsze z farbami jest to ze na testerze jest inny na scianie inny i ciezko utrafic, ja mam w pokoju, jasny bez i seledyn

Gro-szek napisał:

Większość "uprzejmych" pań, np. w warzywniaku pod domem za każdym razem mówią mi że mam mały brzuch, zmartwiłam się tym (wiecie jak to jest), no i zapytałam gina, on tylko kazał zapytać się pani w warzywniaku czy wszytskie główki kapusty ma jednakowe? hehe uśmiała się... powiedział, ze nie mam się czym martwić.

Zapomniałam jedynie zapytać, bo na 12 tego lipca u mnie w pracy planowany jest wyjazd integracyjny na weekend. No i ja też jestem brana pod uwagę. Zastanawiam się czy jechac czy nie... Jedzie ze mną mój mąż bo tak się skłąda ze razem pracujemy...
Co Wy byście zrobiły na moim miejscy? Nadmieniam, ze czuje się dość dobrze...

Heh widzę że masz równie śmiesznego lekarza jak mój Mój to samo by powiedział hehe o tej głowie:)

Co do wyjazdu - jeśli masz wszystko szczelnie zamkniete - to ja bym pojechała - ale zaznajomiłabym się z terenem gdzie szpital i ewentualnie zabrała z sobą najpotrzebniejsze rzeczy... i ważne - jak daleko od DOMU????
Bo jeśli to jest godzinka od domu to ja bym sie tym nie przejmowała - w razie potrzeby wsiadas zi jedziesz godzinkę do spzitala a potem mąż dowiezie rzeczy... nie takie rzeczy się słyszało i robiło ... przecie normalne jest że czasem kobiety zaczynają rodzić poza domem i sobie jakoś RADZĄ!


Moja kuzynka rok temu jak rodziła - co prawda miała skurcze co 8-10 min - ale pojechali z mężem zawieźć córkę do rodziców - 80km od domu...a następnie pojechali do szpitala 80km... co prawda zajęło im to 3 godziny ....ale po dojeździe do szpitala urodziła w ciągu 2-3 godzin ... i stwierdziła że spędzenie tego pierwszego czasu z mężem w tym samochodzie BYŁO najlepszym jej wyjściem


_________________


Joanno gratuluję - mała nie taka mała:))) i widocznie nie dojdzie nawet do 3500:))))
Zobaczymy jak mój Staś dzisiaj - powinien też koło 2600-2700 ważyć bo 2 tygodnie temu ważył około 2300:)

EwelinaB87 napisał:

zrobiłam ten plan z kreatora, strasznie dużo jest tam punktów najwazniejsze to:

obecnosc meza
Samodzielna sala,
aktywna 1 i 2 faza porodu
dziecku skora do skory
ochrona i ewentualne znieczulenie krocza przy szyciu
pelna informacja na temat postepu i zabiegów
przystawienie do piersi zaraz po porodzie

Z tym znieczuleniem krocza...
nasza położna powiedziała - najpierw niech Was poinformują na ile szwów około...bo jeśli 1-2 to nie ma sensu znieczulenia bo to też ukłucie igłą)))
Ale warto jednak zapisac jakiś tam plan porodu - musze usiaść i coś stworzyć .... nie mam drukarki więc później meżowi dam do wydrukowania w pracy

Boshe - juz się zaczynam stresować .... Jak już rozmawiacie o planie porodu... to przechodzą mnie delikatne ciarki:)

Seledyn - jejciu ile można tu odceni tego koloru znaleźć ...
wpadające w niebieski, lub zielony a może i morski...

Ja w tym seledynie wybrałam ...ale wpadający w kolor zieleni .... ale takie tyci tyci jaśniutki seledyn

O coś takiego?:
encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:...Jlu4yzHS2wvmfrCW1hcA - zależy jak ekran ułożysz...

ja mam ten

nazywa sie S29 - Zwycięski Aleksandryt
ciagle mi sie podoba

mój brzuch wygląda jak dupsko pszczoły z bajki...
Nie wiem nie potrafię tego przedstawić i nie moge znaleźć zdjecia odpowiedniego ...ale taki CELOWNIK

hahahahahhahahahaha

Te moje rozstępy tak się ułożyły:)


Też ładny kolorek ... właśnie odważny kolorek i to z beżowym ...

Ja lubie łączone kolory ... jednakże teraz malujemy w jednym kolorze jednak pokoje - co by było SZYBCIEJ

Zrobię Wam smaka...
Dziś na obiad kucharka gotuje:
Kalafior z ziemniaczkami i sznycle nadziewane serem (zapiekane w piekarniku)...))))

hihihihihihi

Zrob zdjecie i po problemie
ja nawet ochoty do robienia zdjec nie mam bo brzuch mam ciagle taki sam

Patka piękny brzusiu fajnie że dostaliście te poradniki
Groszku super ze u ciebie wszystko dobrze, a co do wyjazdu to pewnie że bym raczej pojechała na twoim miejscu jeszcze zależy ile to km, ja byłam na weselu w sobotę to był 35 tydz i nawet pochulałam i jeszcze wracałam autem jakieś 60-70km.
Joanno to dobrze że nie masz się czym martwić po wizycie.
Ja mam jutro ale nic nowego się nie dowiem bo mój śmieszny gin mnie nie bada tylko patrzy jakie wyniki badań i pyta jak się czuję czasem pomaca po brzusiu i tyle więc nie wiem po co mi każe tak często przychodzić ostatnio tydzień temu byłam. I już mam 2 kartę ciąży bo tamta się skończyła

ja tez mam dwie, ale koniecznie zarzadaj badania wewnetrznego co to za badanie po brzuchu =.=

Nio lekarz powiedział ,że nie będzie duża:) Uf... hihi

katarzynaxxx89,
jeśli bierze do tego kasę to bym go chyba wyśmiała - tego lekarza...
Ja płacę 120zł za wizytę i zawsze miałam całościowe badanie z USG.
Ale ja chodze prywatnie....

Na NFZ masz harmonogram a tam jest tylko 3 USG i 3 razy chyba wizyta dowciapna...

Chociaż mam takiego lekarza z NFZ ze ten normalnie miał dla mnie 30 min czasu ...a ten prywatnie to 10-15min:P
Ale lepszy sprzęt - a za to trzeba płacic ...poza tym lepsze rozeznanie ... bo jeździ taki prywaciarz na szkolenia ... z NFZ tu nie puszczają tak na szkolenia - lekarzom się nie opłaca jeździć za swoją kasę...

Prywaciarz to ma organizowane różne szkolenia dla innych lekarzy ...
Np moja przychodnia współpracuje z Rudą Śląską (Genomem) no i z Żorami (Sonomedem) ...
Dla mnie ważne było by lekarz do którego chodzę zna się na wadach genetycznych i czy poprowadzi moją ciążę tak bym sie nie martwiła że mój maluszek mógłby być chory na jakieś wady genetyczne... co prawda jest wiele Wad których nie da się wykryć nawet na prenatalnych badaniach... no ale zawsze to wieksze prawdopodobieństwo ich znalezienia jak cos:)