Mamusie sierpniowe 2013

a oto i brzuszek na miesiąc przed terminem

ale cudny brzunio po prostu się zakochałam taki fajny okrąglutki

Poza tym,
przytyłam 1,5 kg przez te ostatnie 2 tygodnie:(

No i zapomniałam powiedzieć że łozysko mam na 2 stopień ... to znaczy ze też niby w porządku ... bo go poprosiłam o zbadanie dokładne łożyska:))))


I mam się niezwłocznie pojawić w szpitalu gdy wystąpi jedna z tych 4 sytuacji:
1. odejdą wody nie ważne jaki kolor
2. skurcze będą co 3-5 min! ... jednakże ja będę z daleka jechała to tak 5-7 min
3. ruchów będzie wyraźniej mniej ( co spowoduje u mnie NIEPOKÓJ )
4. plamienia i krwawienie

anioleczek1987 napisał:

A powiedzcie Wasze malenstwa juz przewrocily sie glowka w dol bo moj maly uparciuch nadal wzdluz lezy i nie mysli sie przewrocic.Troche mnie to martwi to juz35tydz...A co Wasi lekarze mowia do kiedy malec ma czas sie przewrocic?Bo ja tu tylko polozna widuje i oni na wszystko maja czas...Teraz mam wizyte15i mowila ze wtedy bedziemy myslec jak do tego czasu sie nie obroci...

Nam ostatnio położna mówiła że pacjentka przyjechała i mówi rano była u lekarza a to 40 tydzień i że maluch główką w dół ... a połozna bada a tu maluszek obrócony dupką ... więc wszystkos ię może zdarzyć
Ma czas sie obrócić

Klauduśka piekna piekna i jeszcze raz piekna piłeczka cudnie!!

Patka u mnie wlasnie dzis tez powiedzial tak bo mam do wyboru ze zgadam sie lub zgadzam tylko w momencie koniecznosci ale mowi zeby zaznaczyc 1 odp bo z ta koniecznoscia moze byc za pozno i widzial jak poszlo po same kiszki wiec nic przyjemnego tylko pol szpitala trzeba wzywac na szycie:/



Powiedzial mi tez bo zapytalam "kiedy sie zglosic jak do terminu nie urodze" powiedzial ze tydzien po terminie wtedy dostane "cos tam wlasnie nie pamietam :/ a pozniej po 3 dniach kroplówke nie wiecie co to było to cos tam? bo nie moge sobie przypomniec patrzylam wtedy na mlaskanie Lilci i mnie to gnębi.... :/

agniesia1604 napisał:

Poza tym,
przytyłam 1,5 kg przez te ostatnie 2 tygodnie:(

No i zapomniałam powiedzieć że łozysko mam na 2 stopień ... to znaczy ze też niby w porządku ... bo go poprosiłam o zbadanie dokładne łożyska:))))


I mam się niezwłocznie pojawić w szpitalu gdy wystąpi jedna z tych 4 sytuacji:
1. odejdą wody nie ważne jaki kolor
2. skurcze będą co 3-5 min! ... jednakże ja będę z daleka jechała to tak 5-7 min
3. ruchów będzie wyraźniej mniej ( co spowoduje u mnie NIEPOKÓJ )
4. plamienia i krwawienie

5. Dochodzi do tego jeszcze silny ból brzucha

Maminka...
w 40 tygodniu zaczniemy sobie masować cycunie to ponoć powoduje wzrost właśnie tego COŚ tam hehehehe


A i mam sporo wód płodowych dlatego taki duży mam brzuszek

masaż powoduje zwiekszenie wydzielania oxytocotyny hormonu odpowiedzialnego za skorcze-tej samej co w kroplówce jest nam podawana na pobudzenie skórczy tyle ze w kroplówce jest syntetyczna

No własnie ja nigdy nie mogę zapamiętać tej nazwy: oxytocotyny

agniesia1604 napisał:

My po USG i po pobraniu wymazu na GBS:)
Zawiozłam do laboratorium - 20zł kosztuje mnie badanie. Wynik za tydzień.

Kolejna wizyta u ginka 17 lipca.

U nas wszystko w porządku nic się nie zanosi na wcześniejszy poród.

Jednakże Staś waży już 2630 i jest całkiem całkiem ...nie mały:)
Lekarz stwierdził że już gotowy do wyjścia - to znaczy że nic mu na przeszkodzie nie stoi by wychodzić Pożegnaliśmy sie z lekarzem ... stwierdził do zobaczenia na porodówce lub za 2 tygodnie. Chociaż przekonuje mnie ze nic nie wskazuje na wcześniejszy poród ...ale mogę rodzić bo wszystko jest w najlepszym porządku:))) heheh


Co do wiesiołka ... hahahaha śmiał się
Mówi że co ciężarna to ma kolejne nowe wieści
Powiedział że każda ciąża , każda macica, każdy organizm jest inny i nie ma udowodnionego wpływu liści malin ani wiesiołka na poród. Powiedział że kazda kobieta ma różną macicę i nie da się tego zmienić. I nie mam wierzyć w bzdurki bo on wierzy tylko w coś co jest sprawdzone jak np : viagrę .... to tak jak żeńszeń ponoć wpływa na potencję jak i viagra...
wiec porównał ... i mówi .... viagra daje 95% gwarancji a żeńszeń 2 % .. to teraz Pani wie jak można porównać liście malin i wiesiołek na Pani macicę i poród. Nie ma możliwości by pomóc sobie w elastyczności macicy:) ...

Wiec ja w cuda nie wierzę To tak jak z tym lekarzem co mówił odnośnie główki i KAPUSTY. Identyczne porównanie:) ...
Kazdy jest inny

Nie ma sensu przyśpieszać porodu bo mozna sobie problemów narobić, a Staś i tak będzie wiedział kiedy wyjść. I nie mam się przejmować... wyjdzie keidy będzie mu wygodnie ...a jak nie to mu pomożemy...

Dostałam dalej Ossopan jako że mi pomaga bo nie jest gorzej ( tzn. nie boli mnie bardziej ta kość łonowa )...



Boshe ale naskrobałyście...

Aga tylko ten mój lekarz nie porównał kapusty do główki dziecka heheheh tylko to miała być cięta riposta na to ze według pani z warzywniaka mam mały brzuch hehehe

Mój ginek tak samo zareagował na wiesiołka jak Twój...

Mi mój gin pobrał wymaz na gbs, zaniosłam do laboratorium i skasowali mnie 35 zł... masakra jakaś, strasznie drogo...

Maminko super wieści z wizyty...Liljanka rośnie jak na drożdzach

Patka ślicznie wyszło to łóżeczko pełen profesional

Dzięki dziewczyny za rady w sprawie wyjazdu, nie jest to daleko, bo jakieś 120km. Zawsze mogę się spakowac i wrócić... a poza tym mam bardzo życzliwych współpracowników i mają to na względzie że jestem w ciąży... wiec pojadę

Przyznam szczerze że dziś pobiłyście rekord w postach, w ciągu kilku godzzin 5 stron? nieźle

jedz jedz jedz taki maly wypad dobrze robi

Ewelina, śliczny sweterek.

Patka, maleńki masz brzusio , ale ani tym ani wagą się nie przejmuj, skoro lekarz nie widzi w tym nic złego, to na pewno wszystko dobrze. Sypialnie macie uroczą .
Nam też położna na spotkaniu powiedziała, że to moja decyzja, ale ja też biorę na siebie odpowiedzialność, jeśli popękam aż do odbytu, ta wizja mnie przekonała chyba jednak do cięcia, zwłaszcza że nie mogę robić masażu krocza, bo ostatnio miałam infekcję :/.

Maminko, fajnie, że wszystko dobrze, a mała słodziutko sobie tam wody popija .

Agniesia, fajnie, że wszystko ok, Staś mały nie jest, ale moja w 31 tygodniu i 4 dniu już miała ponad 2 kg . Ja tam planuję spróbować z tym wiesiołkiem, na pewno nie zaszkodzi mi, a może jednak coś tam zdziała.

Klauduśka, fajny brzuszek masz, taki okrąglutki .

Jeśli o wywoływanie porodu chodzi, to zwykle wygląda tak, że na wstępie położna wykonuje masaż szyjki macicy, podobno bardzo nieprzyjemny i bolesny, potem jeśli nic się nie dzieje, to podają w kroplówce oksytocynę, która wywołuje skurcze, wtedy one też są podobno bardziej bolesne, także mam nadzieję, że żadna z nas wywoływanego porodu mieć nie będzie, Zasze lepiej, jak się zacznie naturalnie. Ale bywa, że nic nie pomaga, akcja się nie rozwija i robią cesarkę.

chyba z tym odbytem to kazda polozna straszy, ja tez bylam przeciwna temu, ale jak maz uslyszal o sztucznym odbycie to nie ma mowy, poza tym polozna mowi ze boli szycie a nie ciecie, tylko jak zobacze skalpel to juz inaczej...

Aguś to kawał chłopa!

Ja planuje w momencie ktorej porodu wpisać tydzien porodu, wage wzrost dziecka i przewidywana waga w momencie porodu, miejsce porodu i rodzaj porodu,
fajna statystyka nam dzieki temu wyjdzie, co sadzicie?

Ja czasem mam taka ogromna potrzebe mietolenia cycków, ze sie musze powstrzymywac wiec na porodówce maz bedzie miał piekarnicze zadanie zrobic milion chlebów

czytalam wlasnie info o kolejnej lipcowkce ktora udziela, miała zewnatrzoponowe i po 3 godzinach w szpitalu urodziła
jak ja jej zazdroszcze...

klaudusia piekny brzuszek, ja dzisiaj czekam na posciel