Mamusie sierpniowe 2013

Ja też ostatnio nie mogę spać w nocy, ale za to jak zasnę rano to śpię do południa, wkurza mnie to :/. Jutro nastawiam budzik na rano, bo w przeciwnym razie to się będzie ciągnęło cały czas. Na sen melisa może pomóc, ale w drugim trymestrze problemy z zasypianiem to normalny objaw podobno, więc nie wykluczone, że trzeba to przeczekać po prostu :/.

Ja też ostatnio jakaś niezgrabna jestem, ciągle mi coś upada, czasem tracę równowagę, chyba przesuwa się środek ciężkości i organizm głupieje.

Z tymi wędzonymi rybami, to chodzi o listeriozę, która ginie w wyższych temperaturach, dlatego muszą być wędzone na ciepło, makrela na pewno jest. I o jakiś składnik, który się z dymu odkłada, ale to chyba trzeba by je jeść codziennie, żeby to mogło zaszkodzić. Ja na szczęście zwykle nie mam problemu z jedzeniem, jak zrobię obiad to go zjem, gorzej, że na śniadania czy kolację chętnie ostatnio jadam rożne placki, naleśniki, pieczywo obsamażane w jajku, zaraz się okażę, że w 2 tygodnie przytyję 5 kg .

Ehh ciąża ma różne oblicza
Ja dołączam do tych nierozgarniętych i rozlazłych hahaha nie mam tak wprawdzie co dzień ale zdarzają mi się takie dni i do tego jestem wtedy zapominalska i taka trochę otępiała
A tak poza tym to zazdroszczę dziewczynom które mają cały dzień dla siebie, mogą odpoczywać, relaksować się i leżeć w łóżku z książką tak właśnie wyglądała moja 1 c korzystajcie z tego bo jak pojawi się maluszek to takie dni odejdą w niepamięć choć dodam oczywiście do tego, że zazdrość zazdrością ale nie zamieniłabym się bo mam synusia którego koooooooocham nad życie!!! ot, takie sentymenty

Ja to czasami jestem zła sama na siebie że tak całe dnie snuję się po domu i nic nie robię ale zawsze wtedy mówię sobie że jak dzidzia się pojawi to już życie się zmieni i nie będę miała czasu na takie słodkie i beztroskie leniuchowanie

Znów tyle napisałyście, nie można opuszczać forum nawet na 1 dzień

Co do ryb, ja nie mam z tym problemu, bo od samego początku ciąży mam wstręt do rybek a przed ciążą zajadałam się nimi ile wlezie

Spać mogłabym całymi dniami, w nocy chodzę do toalety 2-3 razy, ale zaraz zasypiam bez problemu

Dzisiaj z kolei odczuwam bóle z lewej strony pod brzuszkiem, nie mam pojęcia co to może być, bo jest to inny ból od tego z początku ciąży, kiedy macica się powiększała. W sumie to nie ból, ale takie sekundowe skurcze Zastanawiam się czy to nie synuś się tak dobija do mnie? naprawdę sama nie wiem jak to określić, bo niektóre przyszłe mamy opisują "pierwsze ruchy" jako "motylki w brzuchu". A ja tych "motylków" nie czuję, tylko takie kłucie, no ale nie wiem sama czy jest to możliwe, że już odczuwam ruchy synka

Koleżanka opisała pierwsze ruchy właśnie jako "motylki". Moja ciocia wspomina to jako przebiegającą po brzuchu myszkę lub jakby ktoś delikatnie pukał od środka, jak do drzwi "puk puk, ja tu jestem" W jakimś filmie o ciąży bohaterka mówiła o przepływającej żmijce...

Lekarz kazał zapisać mi datę jeśli poczuję pierwsze ruchy, jednak boję się że zinterpretuję je jakoś błędnie. Choć ponoć matka wie i nie da się oszukać

Te pierwsze ruchy o ktorych mowil Ci lekarz, to raczej mial na mysli takie, kiedy ruszajacy sie malec da o sobie znac bez wsluchiwania sie we wlasne cialo, a nie "motylki" Czyli poczujesz, ze brzuch Ci odskakuje. Podobno dzien w ktorym poczuje sie takie ruchy, bedzie kalendarzowym dniem porodu

Nie rozumiem... lekarz mi nie wytłumaczył tylko powiedział,że jeśli poczuję pierwsze ruchy to mam zapisać datę.

Nie rozumiem o co chodzi, że poczuję że brzuch mi odskakuje? Kurcze no młoda jestem i pierwszy raz a takiej sytuacji... proszę o wyrozumiałość.

W porządku Myślę,że wszystkie tu jesteśmy na swój sposób wyrozumiałe
W 1c też miałam wiele pytań i niewiadomych, a też miałam wówczas zaledwie/aż (jak kto woli) 22 lata .

Ten odskakujący brzuch to maleństwo, które wiercąc się spowoduje, że brzuch Ci się zdeformuje (chwilowo). Poczujesz to bez patrzenia na brzuch i bez trzymania rąk na brzuchu
Mnie jak córa pierwszy raz tak kopła, to byłam w wielkim szoku i nieopisanej radości, że jak mąż spojrzał na mój wyraz twarzy, to nie wiedział co mi się stało

No ja teraz też mam 22 lata Ciocia pierwsze ruchy pamięta właśnie jaką tą myszkę. Dobrze wiedzieć, jak kto to odczuwał abym nie mogła pomylić tego z niczym innym. Kilka dni temu miałam wrażenie jakby mnie coś pogłaskało od środka ale myślę, że to ruchy jelit czy coś, jeszcze chyba za wcześnie na odczuwanie ruchów ...

Pierwsze ruchy w I ciąży poczułam dość późno, bo aż w 21-22 tyg.

A ja znowóż nie rozumiem po co lekarz każe zapisywać te pierwsze ruchy? Te późniejsze to zrozumiałe, że powinno się zapisywać i liczyć codziennie, ale te pierwsze?

Cytuję agataxii: "Podobno dzien w ktorym poczuje sie takie ruchy, bedzie kalendarzowym dniem porodu"

Jutro idę na USG 3d. Szukając takich zdjęć czy filmików w internecie podpisywane sa ona jako 3d/4d. A chodzi mi o to jak wygląda takie zdjęcie 3d? Miałam radiologię ale prowadził to chirurg więc on skupił się na RTG złamań, USG guzów i nowotworów...ciesze się na tą wizytę, chciałabym wiedzieć Ma któraś z Was takie zdjęcie lub wie jak wygląda i da i linka do zdjęcia w internecie?

Niesia napisał:

Cytuję agataxii: "Podobno dzien w ktorym poczuje sie takie ruchy, bedzie kalendarzowym dniem porodu"

Pierwsze słyszę

Jestem straszna! Chciałam dać "lubię to" hahaha dziecko internetu

ja też zaobserwowałam u siebie czasami niesforność, ale najbardziej denerwują mnie braki-ubytki intelektualne i problemy z pamięcią, naprawdę nie wiem skąd to się bierza . Co do ruchów to wydaje mi się że brzuch powinien się poruszyć, na chwile zdeformować- myślę że tych pierwszych konkretnych ruchów nieda się nie zauważyć

Niesia napisał:

Jestem straszna! Chciałam dać "lubię to" hahaha dziecko internetu

W sumie to mogłaby być taka opcja na tym forum