Mamusie sierpniowe 2013

Ewelina masz na prawdę ogromny talent z tym szydełkowaniem. Oglądałam na necie te cudeńka i żałuję że nie potrafię tak robić. Widziałam nawet takie kozaczki przypominające kalosze. Twoje maleństwo będzie miało szczęście "chodzić" w takich udeńkach

Co do przytycia, jestem na razie na plusie jakieś 2,5 kg. I to pomimo, że jem różnie - zachcianki mam bardzo rzadko, raczej mnie na owoce ssie. No i co ciekawe, nie czuję napadów głodu. Wstaję rano i mogłabym nie jeść do popołudnia... dziwne. Też się martwię tym, ile przytyję hihihi Moja mama ze mną w ciąży przybrała 1/2 swojej wagi (przed ciążą - niecałe 50 kg, pod koniec - 75), a brzuch miała tak wielki, ze wszyscy wiedzieli, że jak się otwierają drzwi i wchodzi brzuch a potem długo, długo nic to znaczy się ,że Dorota przyszła z wizytą

Też mi się wydaje, że wczoraj po raz pierwszy poczułam maluszka. Leżeliśmy z moim M. (ja oczywiście plackiem na wznak, macając się po brzuchu, bo może coś poczuję ) i oglądaliśmy walkę Gołota vs. Saleta. I w pewnym momencie na dole brzuszka po lewej stronie poczułam przez moment, jakby coś się przesuwało - ale tak, że pojawiła się taka kulka, wybrzuszenie, jakby potwór z Loch Ness na chwilkę wystawił głowę (tudzież ogonek hihihi). Towarzyszyło temu bulgotanie (jakby coś się przelewało), ale było to uczucie zupełnie inne niż burczenie w jelitach. Potem już ucichło i nic więcej nie czułam... Ciekawe, czy to to czy też się wkręciłam Waszymi postami

A ja po ten Elancyl chodze co jakiś czas do Superpharmy i nic... nie ma go nawet w regularnej sprzedaży. Tez oliwka mi sie kończy...

EwelinaB87 sama nauczyłaś się robić takie cuda na szydełku czy uczył Ciebie ktoś a moze na internecie coś znalazłaś i się nauczyłaś? ... ha kiedyś też robiłam coś na szydełku ... tylko w sumie nie pamiętam co ...chyba opaskę na głowę albo szalik ( to było 15 lat temu )....
Ja w 8 tygodniu ciąży kupiłam sobie obraz do wyszywania pół krzyżykiem... powyszywałam chwile i zostawiłam .... zostało do końca jakieś 2/3 obrazu ( 25 x 50 ).

ewelina naprawdę zazdroszczę talentu. ja tak myślę żeby spróbować tej sztuki tym bardziej ze moja mama ma bardzo dużo akcesori więc myślę że by mi użyczyła i bym musiała zainwestować tylko w szpulki.

Ja kremy przeciwko rozstępom używam od 2 miesiąca...

najpierw GERBER - najtańszy
potem PALMERS - chyba był czekoladowy - nie podobał mis ie bo śmierdział
a teraz Pharmaceris - najbardziej z tego jestem zadowolona - piekny zapach i fajnie się nim smaruje:)

Ostatnio czytałam że w sumie rozstępy są dziedziczone ... więc jeśli nasza mama miała skłonności do rozstępów to i my możemy mieć te skłonności a kremy nic nie pomogą

Ale uważam że jednak pomogą troszku jeśli będziemy ją uelastyczniać ...

Jakie oliwki stosujecie? Jakieś takie najtańsze czy specjalne przeciw rozstępom?

agniesia ja teraz też stosuję Pharmaceris - kupiłam sobie zresztą całą serię dla kobiet w ciąży (płyn do higieny intymnej, krem na biust, krem przeciwko rozstępom i balsam), po prostu dlatego, że jako jedyna seria nie powoduje u mnie rewolucji zapachowych. Słyszałam poza tym, że jest dobra (a w porównaniu z Mustelą o połowę prawie tanszy), zreszta już poprzednio używałam kosmetyków Pharmaceris do buzi i byłam zadowolona.

Próbowałąm też zwykej oliwki, bo koleżanki zachwalały, ale nie jestem w stanie znieść zapachu - śmierdzi mi. Szlafrok prałam już 3 razy od przerwania stosowania, ale jak zapach wlazł, tak trzyma

A co do dziedziczności - to prawda, skłonność jest genetycznie uwarunkowana, ale wiadomo, że można choć trochę pomóc skórze, wtedy szansa na to, że rozstępów nie będzie, albo będą mniej widoczne. moja przyjaciółka, po 3 ciążach (i ze skłonnością do rozstępów) dzięki stosowaniu kosmetyków dla kobiet w ciąży nie ma ani pół tego dziadostwa na brzuchu. Więc lepiej dmuchać na zimne

Dla mnie jedyny problem to taki, że jestem leniuszkiem i nie chce mi się smarować dwa razy dziennie - na razie się staram. PRzynajmniej raz

no ja jak narzazie stosuje oliwkę z oliwek i jakiś krem z rosmana za 40zł bez parabenów. i jak narzazie stosuję to 2 raz dziennie

Witajcie kobitki nie było mnie tu 2 dni a Wy tyle piszecie, ja przy moim malcu nie mam za dużo czasu żeby spokojnie posiedzieć przy komputerze...No ja już też dzień po walentynkach poczułam pierwsze takie delikatne łaskotanie w brzuszku, jako że to mój drugi dzidziuś to myślę ze to było to:) fajnie i szybko bo przy Filipku pierwsze ruchy poczułam w20tyg.
Dużo piszecie o rozstępach, ja niestety mam pozostałości po pierwszej ciąży, długo nie miałam, nie miałam a w8 miesiącu zaczęły wyłazić na szczęście nie dużo tak po bokach brzuszka, ciekawe ile teraz nowych się pojawi...
Ja teraz od początku używam oliwki a brzuch smaruje taką specjalną z apteki na rozstępy.
Ja już też nie mogę się doczekać kto to zamieszkał u mnie w brzuszku, mam już synka i teraz fajnie by było żeby tym razem była córeczka ale zobaczymy, najważniejsze żeby zdrowe:) Ja dowiem się dopiero 25marca, bo tu w Anglii tylko3razy robią USG,już nie mogę się doczekać Miłego wieczorku dziewczynki:)

w końcu zrobiłam zdjęcie brzuszka i postanowiłam się pochwalić Nie jest jeszcze za duży ale jest

śliczny brzuszek, wcale nie jest mały...Fajny ja mam mniejszy, ale przy pierwszej ciąży do 6msca prawie wogóle nie miałam, więc teraz i tak się ciesze że już widać hehe. Ale naprawdę ładniutki masz brzuszek

Klauduska super brzuszek uroczy

Ja używam takiej oliwki

p.alejka.pl/i2/p_new/21/45/johnsons-baby...zych-kwiatow_0_b.jpg

jest w formie zelu i pachnie cudnie nie oliwkowo :kwiatowa świeżość". Bardzo fajnie się ją rozprowadza nie "sika" z butelki skóra też jest idealna:) POLECAM
Mam jeszcze balsam z Bielendy Perfect mama ale jeszcze nie używałam:) a do higieny intymnej posiadam Ziaja Mamma mija również fajny i łądnie pachnie

Dziewczyny, gratuluję Wam pierwszych ruchów Waszych maluszków.
Ja na sygnał od swojego ciągle czekam, nie czułam żadnego pukania, pykania, smyrania itp., ale myślę, że czuję jak dziecko się przekręca i wszystko się tam przelewa, ale po brzuszku tego jeszcze nie widać chyba (zwykle wtedy jestem ubrana i nieprzygotowana) w każdym razie tak podejrzewam, bo niczego podobnego dotąd nie doznawałam.

Klauduśka, taki w sam raz masz brzuszek .

Ja dziś wreszcie musiałam wzbogacić garderobę, kupiłam jegginsy biodrówki, rozmiar większe, dobrze leżą, ale zostawiają pole do popisu jeszcze . I dwa biustonosze, do tej pory na wyjścia miałam jeden taki, który zawsze był większy, a do domu kupiłam sobie takie z Gatty elastyczne topy. I aż nie mogę uwierzyć, bo kupiłam miseczkę E, a nosiłam C.

Prawde mowiac szydelkowanie jest bardzo prostym zajeciem, tylko czasochlonnym trzeba przestrzegac pewnych regul i sie pilnowac, niestety od szydelkowania w ciazy strasznie bola stawy paliczkow,
pierwszy raz wyszylam cokolwiek w liceum a kolejny raz miesiac temu wiec idzie sie nauczyć a to kilka moich bucików:

klauduska89 brzusio piekny, w sam raz

mami_nka ja tez używam tej oliwki, ale co mnie najbardziej w niej wkurza, że oliwka średnio nie chce z tej buteleczki wypływać, muszę ją dobrze nacisnąć żeby coś wykleciało ale ogólnie zadowolona jestem. Na zmianę używam tez Perfecta Mama z Dax Cosmetics. No i oczywiście poluje na ten nieszczęsny Elancyl...

Wczoraj też musiałam wzbogacić swoją garderobę. Kupiłam sobie dwie pary spodni ciążowych w H&M. Granatowe i malinowe. Cena też fajna bo 79 zł za parę. No i juz dziś granatowe wypróbowałm - fajne są, trochę jeszcze spadają z brzuszka ale polecam.
W stare spodnie niestety się już nie mieszczę.

Ewelina - A myslisz, czy takie sandałki, które wklejałam wcześniej, da rade zrobić taki laik jak ja? Aż nie mogę sie napatrzeć na te cuda.