Mamusie sierpniowe 2013

Monix i Groszku odnośnie mleka i skazy białkowej to tak właśnie powiedziała mi pediatra Leosia i równolegle alergolog, żeby przy drugim dziecku już od momentu ciązy uważać na mleko i je ograniczyć bo dzięki temu można uniknąć skazy u drugiego dziecka. Na ile to prawda to nie wiem, okaże się ale mleko oczywiście mocno ograniczyłam, tyle co odrobina do kawki
W 1c mleko piłam hektolitrami właśnie ze względu na zgagę a poza tym po prostu miałam nieodpartą ochotę

Co do seksu to.... a co to jest seks? ostatni był w dzien zapłodnienia pozniej próbowaliśmy ale jakos mi nie szło, pozniej juz gin zakazał ze względu na krwiaka a teraz zapomniałam zapytać czy można jak juz krwiaka nie ma

Poczta była na onecie hasło nie działa:/ założe nową poprostu jutro i tak bedzie najlepiej bo nie każda ma FB.

Przypomniałam sobie!!
Na zgagę i nadkwasowoś żołądka dobry jest napar z lnu. W 1c miałam nie małe problemy z żołądkiem (zharatałam go sobie w dzieciństwie od nadmiernej ilości spożywania mandarynek, pomarańczy, kapusty kiszonej i innych kwasowych specyfików, i tak cały czas się to za mną ciągnie )
1 łyżka stołowa nasienia lnu na 1 szklankę wody. Doprowadzić do wrzenia i gotować tak z 5 min. Trzeba uważać, bo może bardzo łatwo wykipieć. Odstawić do przestygnięcia. Odcedzić (lub pić z nasionami jak ktoś woli ). Powinny się utworzyć taka "glutowata" konsystencja. W smaku nie ma rewelacji, ale efekt murowany. Przynajmniej mi zawsze pomaga.
Jedyny minus: przy dłuższym stosowaniu, mogą pojawić się problemy z wypróżnieniem.

Patka a propos przybierania na wadze - podobno w II trymestrze można przybierać do 0,5 kg tygodniowo i jest to normalne. Więc nie przejmuj się, jeśli tyle przybyło ci w półtorej tygodnia Ja też zawsze pilnowałąm wagi (chociaż przed zajsciem trochę sobie odpuściłam, więc startuję z 'wysokiej' wagi wyjściowej) ale póki co staram się nie przejmować az tak bardzo. Chociaż próbuję zdrowo jeść. Ale wychodzi różnie... np. wczoaj - szkoda gadać

Co do picia mleka w ciąży to ja w 1 ciąży piłam mnóstwo mleka i Kuba żadnej skazy nie ma.
Smerfetka myśle że lekarka powiedziała ci żeby ograniczyć mleko ze względu na to że pierwsze dziecko ma skazę i że może to pomóc drugiemu a nie jest to regułą że spożywanie mleka w ciąży powoduje skaze u dziecka.

Ah co do sexu to ja też już zapomniałam o nim mamy zakaz ze względu na wcześniejsze krwawienia

Oh całą noc nie śpię. Jest 5, 20 coś i muszę się czymś zająć, żeby do 6.30 nie zasnąć.

agataxii, zbliżenia? 15 tc od tego czasu kochaliśmy się całe 3 i pół raza (ostatnio zaczęłam wymiotować). Więc mi akurat nie ma co zazdrościć.

agniesia wyniki moczu od kilku tygodni mam podobne do Twoich, nie mam objawów klinicznych, nie mam białka co świadczyłoby o zapaleniu (patka bakterie to zakażenie ). U mnie lekarz podejrzewa, że to może mieć związek z zapaleniem nerek, które przeszłam jakiś czas temu. Niedługo idę na kolejne badania, jeśli nic się nie zmieni - antybiotyk

I tak próbuję zmęczyć kanapkę z serem, przeplatając to pisaniem i wymiotami... i nie zasnąć.
A dziś... pół dnia robienia iniekcji domięśniowych w przychodni i przygotowanie do olimpiady... eh

a ja myślałam, że w ciąży ma się mega apetyt na seksa tu albo nie można albo nie ma się ochoty Biedni Ci nasi faceci- po porodzie też nie będzie lepiej. Ostatnio to ja miałam ochotę a mój K ciągle gadał, że nie chce skrzywdić dziecka- napadł go jakiś lęk. Musiałam mu wytłumaczyć jak wygląda kobieta od środka i gdzie siedzi dziecko. I tydzień za nim łaziłam jak napalona kotka. W końcu pękł Jeden duży plus- był bardzo delikatny... hmm może aż za bardzo.
Ja nie mam w domu wagi- ale chyba czas kupić. Przyda się też po porodzie- jako motywacja Ostatnio zdziwiłam się na wizycie, że przybrałam 2kg bo wogóle tego nie czuje. Jem troszke więcej niż wcześniej, ale bardzo szybo się najadam i nie zawsze mam miejsce na to co chce zjeść. Mój K przejął rolę sprzątaczki i kucharza i psiej opiekunki. Zbiera doświadczenia A ja nie muszę wstawać w nocy, żeby wypuścić psa :)W domu ostatnio tylko śpie.
Co do zgagi- u mnie nic nie działa tylko płacz i zgrzytanie zębami. Dziecku pewnie już włosy rosną , a urodzi się z brodą.

Sikoreczko nie napisałam przecież że to jest regułą tylko właśnie to, że ze względu na skazę u pierwszego lepiej uważać przy drugim

Co do zgagi Martozytko to bardzo możliwe że dzidziuś będzie kudłaty. Ja miałam przeokropną zgagę całą 1 c i mój synek urodził się z bujną czarną czupryną a teraz jest nadal kudłaty tylko, że ma włoski blond

Ale miałam wczoraj wieczór ... co do seksu to jakoś mnie mąż skusił hehe. Ale za to jak maluszek później w brzuszku mi się wiercił Dziewczyny leżałam na łóżku i płakałam ze szczęścia...aż mąż mi rękę na brzuchu położył i też to poczuł Nie było to już takie delikatniutkie jak kilka dni tamu za pierwszym razem i od razu wiedziałam że to brzdąc wierci się w brzuszku

Buuu... a moje libido jest powyżej normy z przed ciąży... I już mnie tak skręca... Mężulek też wyposzczony i widzi, że ja chcę, i jedyne co możemy zrobić to usiąść i patrzeć na siebie...
W 1c też miałam wielki apetyt, ale wówczas nie było przeciwwskazań i nasze potrzeby były w miarę na bieżąco zaspokajane (czyli często) i śmieję się, że od tego częstego bujania córa jest dość żywym i intensywnym dzieckiem, natomiast teraz będzie mały cycuś mamusin lubiący ciszę i spokój

klauduska89
Widok męża/partnera, gdy wychwyci i poczuje pierwsze kopniaki dziecka: BEZCENNE

Mnie tez sie wydaje ze jak sie "wytrzepie" dzidziusia to zaczyna podrygiwac i wczoraj tez poczulam, chcialam pokazac mezowi ale sie wtedy uspokoil

Czekam na mocniejsze kopniaki, bo on chyba nic nie czuje

a co do postu na fb to na bank pojde na to badanie 4d w sosnowcu w maju, darmowego nie odpuszcze w sumie to bedzie okolica 30tc wiec w sam raz

Maż poczuł tylko jednego delikatnego kopniaczka i więcej nie czuł więc stwierdził że synek (bo cały czas ma nadzieję że będzie syn) czuje do ojca respekt i dlatego go tak nie chce kopać, a mama jak to mama

niesiahehe rzeczywiście się przejęzyczyłam..

ostatnio tyle rozmyślam o ruchach dziecka i tyle o tym rozmawiamy na forum że dzisiaj miałam jakieś dziwne sny z tym związane.
A czy wasi partnerzy też mają opory przed kładzeniem się w okolicy brzuszka jak leżycie na kanapie, albo trzymania dłoni na waszym brzuchu- mój ciągle powtarza że się boi że zdusi maluszka, wczoraj się z niego śmiałam że ma trzymać rękę na moim brzuchu to może akurat poczuje ruchy, ale i ten argument nie wiele dał bo po chwili zabrał dłoń. A mi bardzo by odpowiadała taka bliskość.

klauduska widzę że u ciebie czyste szaleństwo z tymi kopniakami.... też tak chcę

A ja zaczynam czuć jakieś bulgotanie ...ale czy to to?

Nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty by zobaczyć nasze maleństwo:))

Szkoda że dopiero idę na 18:00 do tego poślizg... wrócę pewnie koło 20:00 do domu... ale to nic ... 2 miechy temu miałam wizytę o 21:45:)))))))))))))))