Mamusie sierpniowe 2013

Ehh ja wczorka się wystrzaszyłam bo mała była aktywna z rana a potem cały dzień spokój i tylko czułam jak pozycję zmienia na zmiane główka dupka i plecki, chyba obróciła się twarzyczką do pleców. Stracha miałam nie na żarty... Dzisiaj już kilkakrotnie dała znać o sobie więc jestm spokojniejsza
Cukierecek mnie tez czasem tak ciągnie, a w sumie nic specjalnego nie robię.
Zii mam identycznie z tym leżakowankiem na boku, takie gilgoty jakby nóżki

Ja wczoraj za to miałam strasznie bolące kopniaczki .... w szyjkę ... tak obrywałam że szczerze nikomu tego nie życzę ... kręciłam bioderkami aby sie Stasiu przemieścił ... nie pomagało.... położyłam się też nie pomagało ... ech i tak w sumie w nocy też mnie kopał jak była ogromna burza ale zwinęłam sie w kłębek i trochę pomogło ( doliczyłam do 3 i zatrzęsło oknami ...więc dość blisko ) ...ale w nocy musiał się w końcu przestawić bo dziś kopie delikatnie i nie w szyjkę tylko gdzieś w boczek ...

Ale powiem Wam że takich bolesnych/przeszywających kopniaczków nikomu nie życzę.

Mam lenia od 3 dni ... nic mi się nie chce...
A mąż mnie ciągnie do sklepu ... ech ... i mam dylemat ... ruszyć się czy nie ... to ta pogoda mnie nie zachęca...

Cukiereczku, te zakupy to nie moje tylko Maminki . A Ty na siebie uważaj, nasze ciążę już całkiem zaawansowane są, więc tyle godzin "na nogach", to już wyzwanie dla organizmu, lepiej dmuchać na zimne, niż się przeforsować.

Ewelina, ja chcę kupić na początek taki cienki śpiworek albo z jednej warstwy polarku albo z takiej grubszej bawełny, jak bluzy są na przykład, pod to tylko body, myślę, że będzie w sam raz nawet latem. Muszę poszperać po lumpeksach, bo wolałabym właśnie sprawdzić jego grubość, no i chciałabym na suwaczek, na pewno nie na napy.
A do zabawek, to Ci chodzi o te metalowe okrągłe dzwoneczki?


Moja malutka też mnie smyra na boku, jak leżę, o wiele częściej po lewym, wtedy to rzeczywiście przypomina harcujące myszki. Ale też potrafi przykopać nieźle. Moje dno macicy jest chyba już bardzo wysoko i jak posiedzę trochę bez oparcia, to trudno mi się oddycha, bo mnie ciśnie już brzuszek.

Znalazłam coś takiego ...
ale to raczej na okres październik - marzec ale podobają mi się te 3 funkcje:)

www.sklepikdzieciecy.pl/okrycie-wielofun...ur-matex-p-1760.html

W sumie ten sklep wydaje mi się ma ogromny asortyment i ceny w sumie średnie ... na pewno wyższe niż allegro


Polecam na wyjście ze szpitala do auta:):PP
www.sklepikdzieciecy.pl/zaslonka-przeciw...mala-cars-p-927.html

chyba macie piękną pogodę i was i domów wywiało że taka cisza na forum

Heh, u mnie pogoda się nie poprawiła - mży niestety, ale mnie mężuś wyciągnął z domu na grecki obiadek i spacer alejkami. Mimo deszczu - bardzo udane popołudnie

Za to trzymam kciuki za słonko we wtorek, bo M. ma urodziny i planujemy grilla-niespodziankę...

Tutaj od rana lało, po godzinie 15 zrobiło się dosyć ładnie i byoliśmy na króciuchnym spacerze Podczytałam lipcóweczki i okazuje sie, że torby do szpitala już pakują Już nie mogę się doczekać tego Ogólniechciałabym mieć maluśką przy sobie Dzisiaj na obiadek domowe hamburgery były, pyszniuteńkie

A że tak zapytam w tematach okołoporodowych - macie zamiar jakoś walczyć z wagą po ciaży? Jakie są wasze doświadczenia ze zrzucaniem nadmiaru tłuszczyku (to pytanie do tych dziewczyn, które już takie pociążowe doświadczenia mają - trudno jest?

Zii po pierwszej ciąży, która zakończyła się w 28 tygodniu miałam 11kg +, po wyjściu ze szpitala zostało 7kg, później zmienłam dietę na lżejsza i po miesiącu 56kg:) zdaję sobię sprawę, żę teraz będzie znacznie wiecej, więc do lekkiej diety dojdzie aerobik

jejciu ale cena:)
maluchomania.pl/pl/p/Posciel-3-czesciowa-BEARS-COCO/384

myslałam że się pomylili z przecinkiem:)

Wunia a czemu w 28 tygodniu?
Sorki moze nie w temacie jestem ...

Agniesia moj synus umarl, mialam wywolywany porod. Straszne przezycia. Zrobili badania genetyczne, okazalo sie ze mam zespol antyfosfolipidowy i w ciazy musze brac leki przeciwzakrzepowe. Bylo ciezko... Ale juz jest ok, wazne ze malenka sie dobrze rozwija i ze jestem pod stala kontrola

Wunia.. bardzo mi jest przykro i współczuję.. to jest okropne przeżycie i dlatego bardzo podziwiam takie MAMY... Za ich siłę... bo jest ogromna...
Najważniejsze że Maleństwo rozwija się prawidłowo Tzrymam za Ciebie zdwojone kciuki

U mnie będzie ciężko abym spoczęła na laurach po porodzie jeśli chodzi o moją wagę... Mój mąż z ogromnego zamiłowania tremuje sztuki walki więć z przyjemnością ustali mi program treningowy.. Mam już pas poporodowy i zamierzam go nosić, mam nadzieje ze będzie skuteczny

Groszku kisek dla Ciebie :* dziekuje za mile slowa. A męza trenera to Ci zazdroszcze fajnie, ze sie zna na tym i Ci pomoze

Dobrze że lekarze potrafią określić czemu to tak się stało
W moim przypadku Karolek odszedł w 19 tygodniu ... jednakże podejrzenie jest że amniopunkcja wywołała zakażenie ...a było podejrzenie choroby genetycznej a wszystko przez te badanie krwi ...bo usg super wyszło ... ale przeraziłam sie wyniku badania i wspólnie z mężem podjęliśmy decyzję o amniopunkcji w celu wykluczenia choroby genetycznej ... przerosło to nas ... a w tej ciąży juz zdecydowalismy się że przy dobrym wyniku nie zrobimy amniopunkcji... Jednakże ta ciąża zupełnie inaczej przebiega bo juz NT na początku było niskie no i krew w porzadku wyszła:)

Wazne że juz lekarze wiedzą jak pomóc

Trafiłaś w dobre ręce... u nas w Polsce musiałabyś 2 razy przez to przechodzić ... bo po 2 razach dopiero dają mozliwość zrobienia badań genetycznych ...no chyba ze prywatne


Najważniejsze ze teraz wszystko okey



Szczerze powiem to chyba istnieje niewiele kobiet które by nie przeszły dramatu związanego z poronieniem czy porodem ... ale wiadomo to nas wzmacnia ...bo nikt nie ma tak twardej dupy jak my KOBIETY:)))))



Ja dziś cały dzień przeglądam rzeczy dla maluszka ... no i czytam o róznych dylematach ...np piesek z nami w pokoju .... o odkażaniu łap i t d:)
Za chwilkę idę lulać