Mamusie sierpniowe 2013

Hej dziewczynki
Cudne brzuszki i ciuszki
Mamobabelka pięknie wyglądasz
U mnie ze spaniem różnie, zależy od tego czy znajdę dobrą pozycję.
Wczoraj cudna pogoda była
Mieszkanko pomalowane, wózeczek złożony
Ze złożeniem łóżeczka jeszcze poczekamy do czerwca
Malutka się kręci:)

Hej mamusie
Trochę mi się usnęło do 10.30, wcześniej wstałam o 6 rano ale w nocy co chwila chodziłam na siusiu .
Muszę się przyznać, że ja nigdy nie byłam nad morzem
A teraz najchętniej pojechałabym do Zakopanego, wcześniej bardzo często tam jeździliśmy. Powdychałabym tego wspaniałego powietrza ehhh No ale nie wytrzymałabym teraz 6 godzinnej jazdy Ciężko było mi przejechać 100km, no bo siku co chwila, bo już zaczęła mnie macica boleć ( tak mam jak za długo posiedzę) i dupa z wyjazdów Ale już nie długo będę tulić swojego Jasiunia i nic już mnie nie będzie obchodzić a Wy będziecie tulić swoje pociechy hihi i to już bliżej niż dalej

Hej mamki
Posyłam gazetkę z Biedronki

gazetki.biedronka.pl/g92,wielki_swiat_ma...5%82ego%20odkrywcy/2

troche będzie znów fajnych rzeczy dla mam
Dziś obudziłam się z zakwasami na udach-ale to dobry znak ,ćwiczenia działają ! szczerzę martwię się o nogi bo muszą dźwigać ciężar brzuszka, dlatego codziennie je ćwiczę.
Zrobiłam rano badania,w środę wizyta

A ja dobrze śpię, tylko poprzednią noc nie bardzo, bo taki zaduch był, że nie mogłam, wstałam o 3:00 i wypiłam melisę i dopiero potem dospałam spokojnie do rana, bo jak to przed świtem, zrobiło się chłodniej.

Ja myślę, że każdy musi sam ocenić, mam znajome, które w 8 miesiącu spokojnie wyjeżdżały i czuły się ok, ja jednak już widzę, że teraz byłby to dla mnie trudny wyjazd, a co dopiero za miesiąc. Po przejściu 1,5-2 km jestem zasapana i muszę odpocząć i to nie 5 minut, w samochodzie z klimatyzacją, oni chcą jechać do małej miejscowości, bo z dzieckiem, a ja wolałabym do Trójmiasta, żeby mieć wszędzie blisko i wybór miejsc, do których bym dała radę dojść. No i uważam, że to za krótki czas, bo pół weekendu tracilibyśmy na dojazd :/.

Dziewczyny, a powiedzcie mi jak z Waszymi butami, ja wczoraj pomierzyłam i poza japonkami i trampkami, mieszczę się tylko w kupione ostatnio baleriny, ale w nich poci mi się stopa i muszę chyba kupić jakieś płaskie sandały. Zdjęłyście już obrączki i pierścionki? Ja nie, ale widzę, że schodzą bardzo ciężko i chyba też się zdecyduję już na zdjęcie.

MamoBąbelka, ja już pierścionek i obrączkę zdjęłam....znaczy udało mi się zdjąć, w ciągu jednego dnia tak mi popuchły palce, że musiałam kostą lodu je obkurczyć dopiero wtedy zeszła biżuteria, nawet mydło nie pomagało, został tylko różaniec na serdecznym palcu u lewej dłoni z tym jakos nie mam problemu. Co do obuwia toja chodzę w sandałkach na płaskiej podeszwie na inne buty nawet nie patrzę, bym sobie chyba w te upały w zakrytych nogi odparzyła

właśnie wróciłam z miasta. Co za upał! zaczyna powoli mi doskwierać ten skwar, przez co nie mam siły. Zabrałam psa na strzyżenie, trochę z mamą pochodziłam i padam z nóg.
A co wczoraj odwaliłam...kostkę u prawej nogi mam słabszą bo już kilka razy była skręcona, no i idę sobie z mężem na spacerek a tu hop, noga mi się przekręciła i niemiłosiernie zabolała...po chwili ból przeszedł i dalej na spacerek. A tu na wieczór kostka ok, nie spuchła i nie jest sina a za to stopa od zewnętrznej strony trochę spuchła i siniak się pojawił i do tego w jednym miejscu jest takie coś twardego jak by kość...nie sprawia mi bólu przy chodzeniu więc żadne złamanie, ale mam nadzieję że bez wizyty u chirurga się obejdzie...
Jutro wizyta u ginekologa, ciekawe czy teraz zaleci co 2 tygodnie kontrole czy jeszcze nie.
Dziewczyny piękne brzuszki, niedługo pochwalę się swoim

Heh ja do morza mam 2 kroczki, ale co to za morze, bleh woda lodowata a i na pogodę ciężko utrafić, więc bez szału...
Ja głównie nosze balerinki i sandałki na płaskim albo adidaski i trampesie w zależności od pogody.
Póki co nie mam problemu z puchnącymi stopami i paluszkami u rąk. Więc obrączka i pierścionek zaręczynowy na swoim miejscu.
Zapomniałam się pochwalić świeżą dostawą ciuszków, mąż w sobotkę z Polski wrócił i przywiózł.
Są słodziachne.

a ja dziś odebrałam mopa ... Czyści rewelacyjnie i nie pozostawia wody która nie wiadomo jak długo schnie.
Gdy ustawiłam na kafelki i umyłam podłogę to około max 1 min i kafle były suche , to samo tyczy się paneli. Panele wyglądają lepiej niż po myciu zwykłym mopem lub lepiej niż mycie na kolanach bo mop nie pozostawia SMUG co rewelacyjnie wygląda patrząc pod słońce.

Jestem zadowolona z zakupu

Zobaczymy jak mąż i jak się będzie myło nim kolejny i kolejny raz.


Ech w sobotę sprzątaliśmy...a dziś zebrałam taki brud że szok... nie pomyślałabym ze aż tak się brudzi podłoga w ciągu 2 dni... no chyba ze mopem zwykłym i detergentami nie umyjesz tak dobrze jak takim parowym... nie wiem

wunia1984 pochwal się ubrankami jak się naczytałam o tym mopie to aż mi się taki zamarzył ile za niego płaciłaś? Ja narazie do puki jestem na dole z teściami to napewno nie kupię...moja teściowa myje podłogę tam gdzie są kafelki ze 4 razy dziennie...normalnie jakąś obsesję ma ale jak pójdę już do siebie na górę to kto wie czy nie zainwestuję w takie cudo

mamabąbelka ja mam buty dobre, ostatnio chciałam kupić sandałki które mi się podobały ,ale niestety 35 nie było...myślałam,że może 36 będą w ciąży OK, ale niestety nie. Balerinki sobie muszę kupić bo z psem przed blok to tak fajnie,a na co dzień noszę balerinki albo koturny:)

Wunia pokaz ciuszki uwielbiam je oglądać hihi

Kochane pochwalę się tylko fotki muszę porobić
Słuchajcie jest jakiś sposób na dodanie kilku zdjęć za jednym razem? Bo ja nie mam pojęcia jak to zrobić

Wunia tak samo jak jednego, tylko wklejasz wiecej linków przynajmniej ja tak robie.

Ja kupiłam ten :
allegro.pl/mop-parowy-blackdecker-fsm160...dka-i3185040180.html
i tu w zestawie jest 1 nakładka ( czyli nakładka którą pierzesz do 100 razy )
no ale ja dokupiłam od razu jeszcze 2 nakładki u tego samego
allegro.pl/nakladki-2szt-do-mopa-blackde...600-i3241634724.html

W sumie u niego koszty przesyłki były 0zł...
więc ogólny koszt 326zł

Musisz Klaudusia poczytać o tym mopie jak już będziesz zdecydowana na zakup mopa ...
Są różne różności mopów ... jednak mnie ten przekonał choć ma ponoc jedną wadę ... ze luzuje mu się rączka po kilku użyciach ... ( ale nie wszystkim ) ... więc nie mozna szarpać cz też wymiatać nim jak się chce tylko robić to w taki delikatny sposób.

Do mnie przemawia fakt taki że mając dziecko nawet przy cycu w chuscie mogę myć podłogę nie mocząc rąk ... czyli to tak jak odkurzanie ...
a mop jest cichutki - jak brzęczenie szerszenia:) heheheh wczoraj znów próbował się przedostać do mieszkania ale że mamy te siatki to tylko się odbija od nich hihihihi:)

Babcia K w 9 miesiącu do Rosji pojechała jakimś gruchotem, który mógł w każdej chwili się rozpaść!!!

Ja zasnęłam ok 24... obudziłam się o 2.20 i koniec spania :/ na którym boku bym nie spała to w prawej lub lewej nodze ciągnął mnie nerw kulszowy. Jak leżę, chyba uciskają mi kręgi, nie wiem...

u mnie też noc była ciężka...było mi za gorąco a okna w nocy nie otworzę bo psy u sąsiadów pod bramą się zbiegają i całą noc szczekają, ciężko przy zamkniętym oknie usnąć a co mowa przy otwartym. Bolały mnie do tego plecy i żebra, mały musiał być wysoko ułożony bo jak szłam do łazienki w nocy to czułam ucisk w górnej części brzucha. Do tego mąż mnie o 4,40 jak zbierał się do pracy obudził i tak wyglądała moje dzisiejsze spanie