Mamusie sierpniowe 2013

właśnie stwierdziłam ze ugrzeję nóżki w misce ciepłej wody...
troszku oliwki, soli do moczenia stóp ... i już mi cieplej:P

Dziękuje dziewczynki

ja kupie najzwyklejszą wanienkę tylko nie wiem czy 80 czy 100cm, tata mój zrobi stelaż na wannę chyba taką zwykłą półkę.
a na pralkę dam przewijak z rożkiem do wycierania i masowania Milci
Wiec temat wanienki mam juz rozwiązany kupie tylko jeszcze frotowy leżaczek albo coś w tym stylu

widziałam właśnie kiedyś takie nakładki na wanne na wanienkę, ale ja mam rogową wannę i nie bardzo miałabym jak to zamontować. W sypialni mamy taki mały stół więc na nim będę kłaść przwijak jak małą wykąpie,no a wanienkę na stelażu też w pokoju.Znajoma kąpie też na klęcząco, ale nie wiem jak w praktyce.

Jesli robi to sprawnie i szybko to zaden problem ale na pierwsze kilka razy to mysle ze kregosłup odpada, tego sie martwie, ale mam nadzieje ze malutką kapac bedzie tatus niech sie przyda

U mnie też tatuś chce kąpać duże silne dłonie na pewno lepiej się sprawdzą w początkowych dniach

ja zaczynam za tydzień szkołe rodzenia to element kapieli jest dla mnie najwazniejszy
oczywiscie pomine lizodupstwo poloznych na oddziale

ja juz pare razy kąpałam maleństwa, więc czuję się w miarę pewnie:)

Śliczne zdjęcia córeczki w 3d i ciesze się że wszystko dobrze i jesteś zadowolona z badania Ja usg mam 6 czerwca w 2d no ale w końcu zobaczę małego bo ostatnio usg miałam w 23 tygodniu i już się za tym widokiem stęskniłam.

ja mialam w 21tc, a kolejny raz zobacze małą pewnie po porodzie..

Ja mam USG co miesiąc, także co miesiąc widzę malutką Ale zawsze nie mogę się doczekać teraz mam wizytę 12 czerwca:) czyli nie całe 3 tyg od ostatniej wizyty

nie mam za bardzo głowy wczytywać sie weekendowe posty, mam nadzieje że nic ciekawego mnie nie ominęło, u mnie wekend taki sobie jestem mega zestresowana po tym sobotonim wieczorze panienskim bo dzisiaj prawie wogóle nie czuje Kacperka, A jak już poczuje to tak aby aby ogólnie nie wyraźnie, i chyba namówię Sławka na wizytę w szpitalu bo jestem cała nerwowa- nie wiem czy nawet 10 razy czułam dzisiaj Kacperka. A wszystko zaczeło sie w nd tzn w sobote posiedziałam 3h na tym panieńskim do picia był alkohol i cocla no więc nie mając wyboru wypiłam ok 2 szklanek coli, ogólnie czułam się świetnie mimo że obok dziewczyny paliły- tzn z początku wychodziły a później już nie i otworzyły okno- jeszcze wkurzyła mnie jedna idiotka która zapytała czy maluszek będzie miał coś przeciwko jak zapali, więc mówie w prost że tak, a ona i tak zapaliła więc po co te durne pytania????? po powrocie do domu czułam się jak bym wypaliła paczke papierosów, oczywiście kacperek prze cały czas był żywiołowy, w nd był już troszke mniej aktywny niz zazwyczaj ale i tak sporo się ruszał. Doszłam do wniosku że to pewnie przez to że ja się źle czułam- tzn jak na kacu+ mdłości i brak apetytu, pod wieczór się rozruszał więc przestałam się całkowicie martwić. No a dzisiaj ogólnie od samego rana nic mi się nie chce przed 11 wstałam bo byłam skonana po całym tygodniu zjadłam śniadanie i położyłam sie z powrotem troszke poczytałam, ubrałam się koło 13 i zdałam sobie sprawę że Kacperek coś dzisiaj mało aktywny- więc złapał mnie stres, to tak w szybkim skrócie- dodam ze 2 batony praktycznie nic nie zdziałały 2 kopniaki

Patka nie stresuj się ! stres i nerwy są najgorsze dla naszych maluszków. Wiem łatwo się mówi...
Ja też czasem mam wrażenie,że z małą jest coś nie tak ,bo ja znów mam bardzo mocne kopniaczki, wczoraj aż łzy mi poleciały jak dostałam w pipkę od małej:/
Pozatym Patka maluszki teraz już nie mają tak dużo miejsca w brzuszku i nie martw się moja Ala w ogóle nie reaguję na słodycze i jest to całkiem normalne- pytałam lekarza.

patka ja na Twoim miejscu poszłabym na długi spacer, przewietrzyła rozciagneła nogi, czasem jak sie zasiedzimy to dziecko tez takie jakies zaspane jest, jesli nie pomoze to zawsze mozesz isc do przychodni zmierzyc tetno maluszka

nie wiem naprawdę co o tym wszystkim myśleć...

ewelina widziałam że trafiłaś na kiepskiego gina, u nas badanie było naprawdę miłe i dłuższe może to dlatego ze u nas była babeczka no i wiedziała ze ja po 2 poronieniach, normalnie z nami rozmawiała itp.

o dostałam właśnie kopniaka, Kacperek chyba reaguje na stres :-/

Patka nie stresuj się, Kacperek może ma trochę leniwszy dzień i też odsypia wieczór panieński. Nasze maluszki już nie będą się tak gwałtownie wierciły a ich ruchy zaczną się robić bardziej skoordynowane.