Mamusie sierpniowe 2013

agniesia1604 napisał:

ja od jakiegoś czasu zaczęłam szukać kasy ... którą niepotrzebnie trwonimy...

Własnie na takie prowadzenie osobnych kont ... to trohę tej kasy jednak poszło... 120zł ...
120zł to można mieszkanie za to ubezpieczyć

a no pewnie że można za ta wkote o wlasnie jeszcze ubezpieczenia auta , mieszkania ojejaaa chyba musze sobie spokojnie w domku spisac...

klauduska89 napisał:

od naszego ślubu minęły prawie 2 lata a ja dalej prawka nie zmieniłam, na początku jakoś wypadło mi to z głowy, a później nie chciało mi się już tego załatwiać, do tego zmieniłam teraz jeszcze adres zameldowania i muszę się w końcu do wydziału komunikacji wybrać, bo jak maluszek się pojawi to już wogóle nie będę miała czasu na załatwianie tego wszystkiego.

Oj musisz to zmienić .... pewnie chodzi też o ZUS no i potem rejestrowanie dziecka ....
Lepiej to teraz zalatw .... bo że tak się wyrażę ... masz niewiele czasu:))))))))))))

Ja to sobie tłumaczę tak : to 1 dzień załatwiania a potem tylko odbieranie


Najgorsze to koszta które trzeba ponieść ... bo i zdjęcia zrobić , bo i za złożenie o nowy dokument zapłacić ... ach trochę tego jest

Ale warto... poza tym z tym prawkiem to ciesz sie że Cię nikt nie sprawdził bo byś jeszcze moze przez to miała problemy... załatw to jak najszybciej ...

Zresztą jest prawo mówiące o tym ze takie własnie dokumenty powinno się wymieniać w ciągu miesiaca chyba tak? .... co do zameldowania ... również nalezy odpowiednie urzedy poinformować!!!! też chyba na to jest miesiac... Mieli zmienić prawo co do meldunku że chyba juz nei trzeba będzie mieć meldunku żeby być Polakiem ...coś takiego mieli wymyśleć... że wystarczyłoby mieć ZAMIESZKANIE.

cukierecek27 napisał:

Numeru konta narazie nie zmianiamy znaczy narazie zostaja nam 2, obydwa sa darmowe wiec zostaje mi tylko tam zmiana danych osobowych...

a łeee tylko miesiąc ważne? no masakra jakaś;/ a co do paszportu to moj mąż mnie pogonił że jak tylko weźmiemy ślub mam wyrabiać paszport... bo moj juz stracił ważność... a póki studiuje jest on o wiele tańszy ;)D

Dopóki studiujesz masz za darmo konto wiem ... nawet chyba d 26 roku życia:)

Co do aktu małżeństwa - w niektórych instytucjach i urzedach ważny jest 1 miesiac a w niektórych nawet całe życie...
JEdnakże jesli chodzi o sądy, urzędy to 1 miesiąc... przecie możesz za 2 miechy wziąć kolejny ślub:PPP


Smieszne jest to że ja kiedyś musialam nowy akt urodzenia załatwiać bo on jest niby ważny miesiac - to był śmiech na sali - chyba własnie do ślubu kościelnego! ... Stary był nie wazny!!!!

Paszport wyrób za 50% jeśli masz taką mozliwość ...słuszna uwaga - dopóki studiujesz masz 50% zniżki ...a teraz nie wiem ile kosztuje ale 2 lata temu to 140zł =100%

ja wlasnie chce za jednym zamachem meldunek i dowod zalatwic na wniosek dowodu 14 dni bo po 30 dniach dowod stary wygasa... meldunek teraz tez jest 30 dni... chociaz powinnam juz dawno to zalatwic .... i prawko dowod rejestracyjny to musze na chybcika zalatwic napewno

Konta nie nie mam studenckiego mam w ing takie ze jak dokonam transakcji 100zł karta co zaden problem.... to nie płace 7zł za konto.
co do paszoprtuto wlasnie tak około 70zł tylko wyrobić te straszne zdjęcia brrr

Co do ubezpieczeń ...wydaje mi się że idziesz do ubezpieczyciela a on kseruje twoj akt małzeństwa , moze napisać notkę korygującą a ty tylko podpisujesz i to tyle.

Ta samo jest z zameldowaniem, zamieszkaniem ....
Prawo jazdy trzeba wymienic ale dowód rejestracyjny to nie wiem czy przypadkiem ADNOTACJĘ nie wprowadzą z pieczątką i podpisem ...

cukierecek27 napisał:

Konta nie nie mam studenckiego mam w ing takie ze jak dokonam transakcji 100zł karta co zaden problem.... to nie płace 7zł za konto.
co do paszoprtuto wlasnie tak około 70zł tylko wyrobić te straszne zdjęcia brrr

Oj straszne te zdjecia straszne..

Mi nie chcieli wydać paszportu bo mnie babka nie poznała ze zdjecia ...((((((
Zrobiłam awanturę i 5 bab stało i mnie porównywało ...a ja paszport potrzebowałam bo wyjeżdzałam zagranicę na praktyki/staż ....

fajnie jak się ma jakieś znaki szczególne to się do zdjecia nie doczepią


Cukiereczku a Ty nie miałaś już iść na L-4?


Jejciu podziwiam Was za to że jeszcze pracujecie...


Kto jeszcze pracuje w ciąży?

agniesia1604 napisał:

cukierecek27 napisał:

Konta nie nie mam studenckiego mam w ing takie ze jak dokonam transakcji 100zł karta co zaden problem.... to nie płace 7zł za konto.
co do paszoprtuto wlasnie tak około 70zł tylko wyrobić te straszne zdjęcia brrr

Oj straszne te zdjecia straszne..

Mi nie chcieli wydać paszportu bo mnie babka nie poznała ze zdjecia ...((((((
Zrobiłam awanturę i 5 bab stało i mnie porównywało ...a ja paszport potrzebowałam bo wyjeżdzałam zagranicę na praktyki/staż ....

o masakra ja na swoim zeszlym paszporcie wogole do siebie nie podobna jeszcze bylo na nim zdjecie błyskawiczne totalna masakra ale paszport byl wowczac potrzebny na już ....

agniesia1604 napisał:

fajnie jak się ma jakieś znaki szczególne to się do zdjecia nie doczepią


Cukiereczku a Ty nie miałaś już iść na L-4?


Jejciu podziwiam Was za to że jeszcze pracujecie...


Kto jeszcze pracuje w ciąży?

nie mam możliwości bo pracuje na umowe zlecenie... mam nadzieje popracować do końca czerwca bo kasa zawsze się przyda.... a jak pytałam pani dr to mówiła że skoro moje samopoczucie jest dobre czuje się ok to mogę nawet do porodu pracować bo nie widzi przeciwskazań ja czuje się ok tylko zaczynaja mi dokuczac te nieprzespane noce i juzmnie lekki leń ogarnia ale pieniadze piechotą nie chodzą.
Po tym jednorazowym incydencie z bolem brzucha nic wiecej sie nie pojawiło to pracuje dalej. Chociaz chetnie bym to rzuciła i pojechała z mężem w trase po polsce na szczescie ma takie niedługie... bo pozniej juz nie będzie okazji...

cukierecek27 napisał:

agniesia1604 napisał:

fajnie jak się ma jakieś znaki szczególne to się do zdjecia nie doczepią


Cukiereczku a Ty nie miałaś już iść na L-4?


Jejciu podziwiam Was za to że jeszcze pracujecie...


Kto jeszcze pracuje w ciąży?

nie mam możliwości bo pracuje na umowe zlecenie... mam nadzieje popracować do końca czerwca bo kasa zawsze się przyda.... a jak pytałam pani dr to mówiła że skoro moje samopoczucie jest dobre czuje się ok to mogę nawet do porodu pracować bo nie widzi przeciwskazań ja czuje się ok tylko zaczynaja mi dokuczac te nieprzespane noce i juzmnie lekki leń ogarnia ale pieniadze piechotą nie chodzą.
Po tym jednorazowym incydencie z bolem brzucha nic wiecej sie nie pojawiło to pracuje dalej. Chociaz chetnie bym to rzuciła i pojechała z mężem w trase po polsce na szczescie ma takie niedługie... bo pozniej juz nie będzie okazji...

Skoro umowa zlecenie - no to chyba składki opłaca pracodawca ... że się jakoś dogadaliście i że będziesz miała z tego L-4 płatne i także macierzyński? ... Ponoć również to zmienili i wchodzi to z dniem 17 czerwca?????? Ten macierzyński 1 roczny płatny 80%... Dowiedz się ... bo jeśli byłaby nawet taka możliwość i np nie masz teraz płaconych składek ( bo to różnie bywa ) ...to mozesz teraz zacząć ... a potem Ci się to zwróci ... Mój kumpel pracuje na umowę zlecenie i ma płacone składki

ech...
musiałabyś posiedzieć w tym ... skłądki opłaca się za poprzedni miesiac ... więc chyba mogłabyś do 10-15 czerwca zapłacić za maj... chyba - a to juz trzeba by było z zusem o tym rozmawiać....albo z dobrym prawnikiem - abyś miała ten macierzysnki - bo szkoda byłoby nie mieć...

W zusie pewnie Ci nie wiele pomogą bo oni kasę to dla siebie...ale moze Miejski osrodek pomocy społecznej ... oj nie wiem z kim tu rozmawiać ... Ale musisz poszukać tyh informacji i takze dowiedzieć się kiedy opłacić składki aby mieć pełnopłatne ... no ale ... ważne


Moja kuzynka ma działaność gospodarczą , opłacała sobie najniższe składki a jak poszła na L-4 to będzie miała z 250zł tylko miesiecznie płacone ... takze macierzyński też chyba 250zł...

ja wlasnie nie mam składek opłacanych tu jako studentka jestem zatrudniona ... wydawało mi się że troche za pozno obudziłam się z tymi składkami a 120zł zawsze do przodu było ;/ ale nawet jak teraz tylko na koniec czerwca bym opłaciła te składki ... wypłate za maj dostane jutro bądź w piątek już a to chyba troche za pozno na zgłoszenie ... tak jest jak jestes w tym totalnym laikiem a nikogo to nie interesuje ;/

No i kicha glupie 3 miechy i było by no teraz to juz raczej po ptokach...;/

Jak będziesz miała chwile w domu to posiedź i poczytaj o tym wszystkim ... bo szkoda by stracić te kilka groszy ... ... niestety studentka pracująca na umowie zlecenie ... podjrzewam że niestety ale nie należy się...

JA jako studentka powyżej 25 roku życia byłam ubezpieczona przez Politechnikę