Mamusie wrzesień 2013 =)

akina_zet napisał:

izula napisał:

Cześć dziewczyny

przepraszam ale nadrobię posty później. Przez te upały nie czuję się dobrze. Brzuszek się stawia, robi się cały twardy i sama już nie wiem czy to dzidziuś tak szaleje czy macica. Leżę i kwiczę.

Akina podobno 4 razy na dzień może się postawić macica. Ale ja nawet nie liczę. Biorę leki i leżę. W środę mam wizytę to może coś mi powie. A ty kiedy masz?

Słyszałyście podobno od czwartku do 20 sierpnia po 40 stopni ma być. ((

Jeszcze odebrałam wyniki i mama fosfataze zasadową powyżej normy:(

Izulka mnie to cały czas prawie boli Dziś miałam mieć wizytę o 19:30 taką szybką odnośnie ciśnienia i chciałam ją odpuścić,bo 09.08. znów do niego idę
Ale w takim wypadku pójdę chyba jednak dziś i zrobię ktg.

Izula a o co chodzi z tą fosfatazą?

Hmmm to idź dzisiaj jak dalej będzie bolało, a odwołaj najwyżej wizytę 09.08. Bo ten lekarz chyba trochę przesadza... Naciągacz jeden! Ja do swojej chodzę raz na miesiąc i na fundusz. Potem pewnie będzie co 2 tygodnie. Nie płacę ani za badania ani za wizytę. A badań też mam bardzo dużo.

Izula a swedza cie rece, nogi? Masz wyzsze ciśnienie?

karolcia wlasnie sobie porownalam usg ze szpitala z 2 dniami roznicy. na jednym glowka wieksza. a na nastepnym 2 dni pozniej robionym juz w porzadku. wiec jak widac jaka granica bledu w sprzecie jest. w sumie drugie usg dluzej trwalo wiec pewnie dokladniej. i waga za pierwszym 1663 a za drugim 1606. czyli ze przez 2 dni mi sie dziecko zmniejszylo i wierz tu takiemu badaniu..

akina ja w krzyzu raczej boli nie czuje. za to w dole brzucha czulam ale nie tylko po bokach ale caly dol i chyba po luteinie przeszlo

iza a co to za wynik i o czym swiadczy? bo nie mam pojecia

tez mi dzis po tym wyjsciu do lekarza sie stawia ta macica. ale sobie leze odkad wrocilam. przynajmniej sie nie stresuje az tak skoro na wizycie wszystko bylo ok:)

pyzaura nie boj nic.. wozek sam sie nawinie.. ja tak szczescia szukalam. w koncu juz wybrany byl, w sklepie sie okazalo ze jednak ciut za duzy do windy i wybralismy cos czego wczesniej nie znalam. ale maz sie wkurzyl ze tylko szukam dziury w calym jak chcialam opinie sprawdzic i zagrozil ze jak nie zamowimy to juz ze mna ie idzie i sama go sobie bede zabierac ze sklepu. no wiec byl szybki zakup:)
byle kupic nie w dniu porodu zeby ci zdarzyl sie wywietrzec:)

Dnatka do 09.08. mam zwolnienie,więc tak czy owak będę musiała iść

A może mnie zawiało? Już sama nie wiem

Dobra dziewuchy ja sie tylko melduje ze u mnie juz lepiej maly potworek poszedl spac no i ja moge sie wkoncu ruszac! ufff dzieki bogu Jeszcze za wczesnie mimo iz 36 tydzien to jednak lepiej jak malenstwo posiedzi jeszcze w brzuszku bo i bardziej rozwiniete i bardziej bezpieczne Wiadomo kazdy tydzien w brzuszku to lepiej dla malenstwa. ALe brzuch mi sie obnizyl wiec chyba po malu sie zbiera

Kinga kurcze ze was tak zalalo ze wam z sufitu kapie Masakra ale moze i dobrze ze wiecie ze jest taki problem jeszcze przed przyjsciem malego.

Jesli chodzi o pranie to ja piore wszystko oprocz wozka, bujaczka i opony do nauki siedzenia A tak to wszystko inne wypralam i kocyki i ochraniacze i wszystko w pralce z wirowaniem i nic sie nie stalo tyle ze przestrzegalam temp zgodnie z metkami.WIadomo jak maly zacznie uzywac i sie pobrudzi to tez trzeba bedzie wyprac pewnie nie raz.

Oj dziewuchy wspolczuje z tymi brzuszkammi ja upaly tez ciezko przeszlam mimo iz nigdy nie dolegiwalam w trakcie ciazy to w upaly non stop musialam sie klasc!

Ania pyzaura ja tez wole nie czytac takich rzeczy bo az nie moge patrzec na te biedne "malenstwa" jak one musza cierpiec!

Madzia nie strasz prosze cie bo ja nie mialam robionego obciazenia glukoza i boje sie ze moj potworek moze byc duzy bo usg tez mi nie robia Ale wierze ze nie bedzie tak zle i maly sie zlituje nad biedna matka!

akina no kiepsko ze za tydzien musisz isc. ale jak dzis nie pojdziesz to mozesz sie stresowac przez nastepnych kilka dni. a jak pojdziesz to bedziesz sie wkurzac ze kase wydalas.. tak zle i tak niedobrze

agamo mialabys pewnie wiekszy brzuch jakby ci jakis wielkoludek siedzial wiec nie ma sie co martwic:)

dzieki kalina ..ja musze sie 2tyg przemeczyc i okaze sie....
ale usg az takie stare nie jest ...ale mylic sie moze.

kalina napisał:

akina no kiepsko ze za tydzien musisz isc. ale jak dzis nie pojdziesz to mozesz sie stresowac przez nastepnych kilka dni. a jak pojdziesz to bedziesz sie wkurzac ze kase wydalas.. tak zle i tak niedobrze

agamo mialabys pewnie wiekszy brzuch jakby ci jakis wielkoludek siedzial wiec nie ma sie co martwic:)

No z dupy z tym lekarzem Pójdę,no co mam zrobić ech...

Hej dziewczynki.

Dopiero wróciłam z miasta. Przyszla wypłata wiec jedliśmy obiad na miescie - pizzę

Oczywiście cala noc lało. Rano tez i ubrałam sie dosc ciepło. Adidasy, długi rękaw... I oczywiscie zrobiło sie gorąco i nogi mi tak spuchły że chodzić nie moglam. Zaraz sobie zamocze w zimnej wodzie.

Odebrałam wyniki GBS. Nie wychodowałam nic wiec wyniki są dobre.

W piatek powinno przyjsc lozeczko. Dzis zamówiliśmy. Wypiore posciel jak przyjdzie:)

U mnie juz kolejna partia prania poszła - nie wiem kto to będzie prasował A reszta ubranek posegregowana i czeka na swoją kolej. Chyba ze 2 godz je segregowałam, bo każdym ciuszkiem się zachwycałam - te malutkie skarpetusie A nad ochraniaczami i zagłówkiem się jeszcze zastanowię, do września zostało trochę czasu

Akina może faktycznie idź do tego lekarza. Wiadomo znowu trzeba będzie płacić, ale może przynajmniej się upewnisz czy wszystko dobrze. Swoją drogą dziwne, że za kazdym razem musisz płacić tyle kasy Mój lekarz jak chodziłam do niego na takie kontrole jak coś sie działo, brał 50zł. Twój to ewidentnie tylko kasę ciągnie
agamo dobrze, że mały się uspokoił i na razie się nigdzie nie wybiera. Coś te Kacperki bardzo aktywne są
izula nawet nie strasz tymi upałami, bo ja juz powoli sie kończę, a tu z każdym tygodniem będzie co raz ciężej. I o co chodzi z tą fosfatazą? Co to za badanie?

ja na GBS ide w czwartek...i czeka sie ponad tydzien u nas...
mam nadzieje ze wyniki bd dobre.

Dziewczyny dzięki za miłe słowa odnośnie zakupu uuu ile jeszcze do kupienia to szok ale super że już mogę kupować nadszedł ten czas nareszcie
Co do żył to częściowo wychodzą i na piersiach i wysoko na brzuszku a co do skurczy to nie wiem czy to skurcze czy nie nie wiem jak rozpoznać ciapa ze mnie ale bywa tak że brzuszek potrafi mnie boleć 2 dni biore no-spe a potem 2-3 dni mam spokój tyle że moja wiercipiętka tak naciska na pęcherz główką że czasami iść niemogę brzuch raz twardnieje to się robi albo jedna kula albo dwie ale to córunia szaleje
Akina ja od początku chodze na fundusz i jestem naprawdę zadowolona wszystkie badania gratis i usg co miesiąc tylko na początku zapłaciłam prywatnie za usg i drugi raz za 3d o badaniach sama pamięta teraz zrobi 19.08 ten GBS a też przyjmuje prywatnie i nigdy mnie nie namawiała żebym do niej prywatnie przyszła
Karolka fajnie że się uspokoiłaś

troszku tak Mery
ale niepokoj jest....


mery szalej ja po 9 tez jeszcze zaszaleje...

Dziewczynki kieckę dopiero rano wyprałam i się suszy, ale jak ubiorę i zmieszczę się w kadrze z kilku metrów to wrzucę fotkę

Mery mnie mąż w niedzielę zabrał na boisko i jeden jego kolega przysiadł się do mnie i zagadał, po kilku minutach spytał czy to normalne że w ciąży się tak dyszy i sapie podczas rozmowy (siedząc) ;P no, wychodzi na to że normalne hehee po rozmowie byłam co najmniej tak zdyszana jakbym z nimi za piłką skakała

Karolcia kochana cieszę się, że jesteś spokojniejsza

Mery ładne zakupy poczyniliście

Papi aTy masz też problemy z ciśnieniem, że tak często masz mierzyć? bo mi kazał tylko po przebudzeniu mierzyć a na żyły i opuchliznę tylko lioton 1ooo do smarowania kazał kupić. A na pępuszek to kazała kontynuować to co w szpitalu czyli u nas gencjanę podkładów dla siebie mam wziąć tylko 3szt,

...ale i się przysnęło przed komputerem już czuję jak to w nocy spała bede


Mery Ty się teraz nie zatrzymasz z zakupami

O i od Kalinki dobre wieści, w końcy się tu uspokoiło

Nike ja wszystko w pralce prałam, łącznie z wypełnieniem, Donia piorę wszystko jak leci, nowe, stare, ładne, brzydkie i mięciusie kocyki też

karolcia1919 napisał:

nigara i kalina te 3 tyg to tez za duza glowka czy cos innego ?

Karolcia, nie za duża główka tylko duża Kornelek ma dużą główkę bo będzie lekarzem, albo prawnikiem no i przecież ona nie będzie rosła w nieskończoność, stanie i ja brzuszek i reszta dogoni wiec sie porodem nie martw a z tymi alimentami to mysle ze porod nie ma wplywu ale slub juz moze miec,

Pyzaura przerażające to zdjęcie, nie myślę nawet o porodzie ale o zdrowiu tego "maluszka" od urodzenia na dietę?

Akina po bokach bóle mam codzien od wielu tygodni, takie ze aż odruchowo sie w pol składam i nospa na nie nie pomaga mi tylko na twardniejący i piekący brzuszek.

Rany Izula a co to ta fosfataza zasadowa?

Cześć laseczki

Melduję się po 3-dniowym weekendzie w Pieninach. Tak się cieszę, że tam przyszło mi spędzić ostatnie trzy dni, bo pomimo upału w dzień, noce były do wytrzymania. A dni spędzaliśmy głównie w Dunajcu i Zalewie Czorsztyńskim. Po górach chodzić się nie bardzo dało... tzn. przyznaję się bez bicia, dodatkowe 13 kg troszkę obniżyło moją kondycję
Dziś już byłam w pracy, ale nawet wyjątkowo szybko mi zleciało Zaczynam się bać, że nie wyrobię się w pracy ze wszystkim, co zaplanowałam zrobić przed urlopem macierzyńskim... A od przyszłego tygodnia biorę 2-tyg. wypoczynkowy (coby zgarnąć tzw. gruszę).

Jeszcze nie przeczytałam wszystkich zaległości, ale widzę, że wciąż wszystkie w podwójnej całości Agamo, Ty masz najstarszego Kacperka i może faktycznie będziesz pierwsza, skoro widzisz obniżenie brzuszka A gdyby coś już w najbliższych dniach zaczęło się dziać, to nic się nie martw - to już 37. tydzień, czyli ciąża donoszona!

Iwonta, ja też chyba dziś zamówię łóżeczko. Jestem zdecydowana na opcję łóżeczko-dostawka. Coś mi się wydaje, że fajnie będzie nie musieć wstawać w nocy. Poza tym tak nam się w sam raz zmieści

Młody właśnie ma czkawkę A czuję ją, jak ja to mawiam "w pupie", więc zapewne jest obrócony główką w dół Zresztą kopniaki ostatnio wymierza mi pod żebra, więc też pasuje

Buziaki dziewuszki, lecę piec ciasto i w międzyczasie podczytywać