Mamusie wrzesień 2013 =)

Iwonta, czytam i nie wierzę. Co za ............Skąd ten ... się urwał.
Ale nie denerwuj się Iwonta bo nie warto się takim .......... denerwować. Szkoda zdrowia.
Na spokojnie poszukaj sobie innego lekarza i na pewno wszystko już będzie ok. Moja koleżanka zmieniała lekarza bo ta bardziej zajęta była czymś innym niż dzidziusiem ( to był początek ciąży) bo jak twierdziła, nie wierzyła, że z tego coś będzie. A w chwili obecnej koleżanka jest szczęśliwą mamą i ma cudownego synka. Nie martw się Iwonta lepiej, że teraz wyszło szydło z worka niż potem.

Wierzę ci, że się denerwujesz bo martwimy się, chcemy żeby wszystko było dobrze i przez te 9 msc musimy polegać na lekarzu prowadzącym.

To okropne, że trafiłaś do takiego lekarza, który generalnie ma Cię gdzieś. Chodzisz do niego prywatnie czy na NFZ? I właściwie niby dlaczego kazał Ci zapłacić za wystawienie L-4? Ma do tego prawo? Lepiej zmień go póki czas

Iwonta nie denerwuj sie bo to i tak nic nie da! Lekarz burak i tyle! Wyniki go nie interesują i są dla ciebie co za palant Jakby ciebie wyniki interesowały to równie dobrze sama moglabys sobie ta ciążę prowadzić robic badania sprawdzać wyniki! Porażka! Nie zastanawiaj sie tylko zmieniaj lekarza! Co do tych badań o których pisalas wcześniej mam na mysli tych prenatalnych na downa i inne to tym sie nie martw bo tu gdzie jestem robią standardowo ale z tego co wiem to w pl lekarze przepisuja je tylko wtedy jeśli są wskazania czyli jesteś powyżej 35 (napewno powyżej 30) jeśli ktoś w rodzinie cierpiał na downa i jeszcze kilka przypadków ale to możesz sobie na necie znaleźć! Natomiast jeśli wszystko jest wporzadku i nie ma żadnych wskazań to lekarze nie przepisuja i można sie wybrać samemu zaraz tu znajdę linka to ci prześle!naprawdę nie ma czymś sie denerwować poprostu przepisz sie do innego lekarza a tego poprostu olej!

www.dlarodzinki.pl/ciaza-i-porod/ciaza/b...nninga,152_1824.html tutaj jest link do tych badań prenatalnych i innych zreszta tez dosyć fajnie opisane!

Dzieki agamo. Poczytam w domu bo teraz jeździemy jeszcze z koszalina.

Niagara płace a wlasciwie płaciłam 100zl mu za wizytę! W sumie nie wiem za co dzis zapłaciłam. No zawiodłan sie jak cholera. Czy wasi lekarze biorą kase za zwolnienia?? I jeszcze on twierdzi ze wszyscy lekarze tak robia ze nie wypisują skierowań i karzą płacić za zwolnienia.

Iwonta masz tu linka z opiniami na temat lekarzy. Pomoże Ci znaleźć dobrego lekarza blisko Twojego miejsca zamieszkania Ja też korzystałam z tej strony zanim umówiłam się z moim lekarzem
www.znanylekarz.pl

Mi pierwszy lekarz też nie chciał wystawiać skierowań na badania, ponieważ twierdził, że jeśli chodzę do niego prywatnie to nie może. Mówił mi tylko co powinnam zrobić. Do tego teraz też chodzę prywatnie i on nie robi żadnych problemów, żeby dać kierowanie na NFZ. Czyli wychodzi na to, że wszystko zależy od dobrej woli lekarza

iwonta_kg ale Cię potraktował! I to prywatnie, aż się oczy otwierają szerzej ze zdziwienia jak to czytam Zmień go i tyle...jak on może tak mówić do pacjenti! Powinien wszystkie Twoje wątpliwości rozwiewać na bieżąco, jeśli masz pytanie - przecież od tego jest! Normalnie paranoja z tymi lekarzami

Co to badań genetycznych to nie martw się, że ich nie miałaś. Głównym wskazaniem do nich jest wiek (powyżej 35 roku życia) oraz choroby genetyczne w rodzinie. Mnie lekarz powiedział o tym badaniu, ale zaznaczył, że on nie naciska na nie. Można zrobić, ale nie trzeba - wybór należy do nas. Wiadomo, takie badanie też kosztuje, a mój nie należy do osób, które lubią naciągać na dodatkowe wydatki.

Jeśli chodzi o zwolnienie, to mój bierze dodatkowo 10zł. Za normalną wizytę płacę 70zł, a jak ze zwolnieniem to 80. Coś faktycznie więcej, ale na pewno nie tyle co Twój sobie zażyczył. Badania jeśli mi jakieś zleca, to niestety też nie na NFZ. Chodzi chyba o to, że musiałby mieć umowę podpisaną z nimi, czy jakoś tak...nie znam się do końca, ale wiem, że nie każdy lekarz prywatnie przyjmujący może wypisać Ci skierowanie refundowane.

iwonta co to za człowiek w ogóle??

nie mieści mi się w głowie to o czym piszesz.... obłęd jakiś....

Iwonta nie masz cos szczescia do lekarzy.. z szoku wyjsc nie moge. dobrze ze teraz sie zorientowalas to jeszcze na spokojnie inny nadrobi zaleglosci. szukaj jak najszybciej. tym razem musisz juz na normalnego trafic. trzymam kciuki

niagara napisał:

Do karmienia są takie specjalne nasadki silikonowe na stuki, ale nie wiem czy warto się w coś takiego zaopatrzyć. Używała któraś i może podzielić się z nami swoją opinią?

Z tego co wiem to zalecane są dla kobiet mające wklęsłe sutki, bo wtedy bez tego nie ma możliwości dzidzia złapać ustami sutka, ale też zalecają odstawić jak tylko sutek sie "naprostuje" dziecko ssie z nich jak z butelki dlatego odradzają bo pracują nie te mięśnie w buzi co trzeba. koleżanka używała i nie powiedzieli w czas żeby odstawić i umęczyła się strasznie z tymi nakładkami bo dziecko nie umiało normalnie sutka ssać a zależało jej żeby karmić i prze 10 miesięcy się z tym użerała. Z poczatku karmienia napewno wygodne bo dzidzai nie porani sutków a to jest naprawde bolesne ale póżniej z opinii usłysznych wiem, że nie warto.

ZMIENIAJ LEKARZA

16 TYDZIEŃ BEZ BADAŃ TO JEST DOPIERO PARANOJA.....................

Tez tak twierdzę Gosia...

iwonta_kg napisał:

Jezu jaka jestem wsciekla! Zmieniam lekarza! Nie zrobil mi wogole usg bo dzis tylko szyjke czy sie skraca sprawdzi bo teraz usg w tym tygodniu sie nie robi. Pokazal mi tylko serduszko bijace i kregoslup! Nawet nie zmierzyl mi dziecka! Kurwa mac! O plci nawet nie ma mowy! Nie dosc ze za zwolnienie zazyczyl sobie 30zl to jeszcze powiedzial ze za kazdy dokument tyle bierze! Wypis do becikowego tez 30zl! Nie dalam mu. Powiedzial zeby na nastepna wizyte doniesc. Smieszny jest! Nastepnej wizyty nie bedzie! Paranoja! Dzis siadam w internet i szukam innego lekarza! Ksiazeczke mi zalozyl jeden jedyny plus. Ale nie wiem po co bo jest pusta. Chcial dokumenty ze szpitala z poprzedniej ciazy nie wiem po co. Niech sie zajmuje ta ciaza a nie poprzednia! Wie tyle ile powinien. No kurde taka jestem zla ze nie wiem. A i jeszcze co do badan to wszystkie sa we wlasnym zakresie bo on skierowan nie wypisuje. Jego wyniki badan nie interesuja sa tylko dla mnie a wlasciwie to stwierdzil ze nie trzeba zadnych badan robic. I wez sie tu nie wkurw... I pytam go jak cesarka bedzie wygladala chodzi mi o szwy czy te stare beda wyciete ktore sie nie rozpuscily czy co to on do mnie porozmawiamy w 25 tygodniu o tym a ja mowie ze sie martwie bo boli mnie blizna i zastanawiam sie jak to bedzie a on ze jeszcze bedzie czas na takie rozmowy. To ja jeszcze wiekszy wkurw... I jak mu Powiedzialam ze zaczelam czuc kopniaki to spojrzal na mnie jakby mi nie wierzyl! Normalnie plakac mi sie chce z tych nerwow...

no co za dziad przeklęty, jak słysze takie rzeczy to narmalnie cieszę się że mam swojego lekarza, ale niestety takie rzeczy zdarzają się co raz częsciej moja koleżanka jest w 27 tygodniu ciąży i lekarza zmieniała 3 razy, jeden to wogole odmówił jej prowadzenia ciązy bo ma torbiel na jajniku i on się z tym bawić nie będzie...masakra jakaś totalna!!!

no nic misiaku trzeba wziąc się w garść i szukać dalej szkoda że w 16 tygodniu ciąży