BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2013 =)

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #612880 przez Villemo
Alivva napisał:

SerekWaniliowy napisał:

Ja miałam anemię kilkukrotnie i właśnie wychodząc z niej ostatnim razem zaszliśmy w ciążę.
Jeszcze do 6 tygodnia ciąży brałam preparat z żelazem, ale z obawy przed narażeniem zdrowia dziecka odstawiłam, później już tylko surowa lub pól-krwista wołowina codziennie, wątroba wieprzowa i drobiowa 2 razy w tygodniu, świeży sok z buraków i sporo owoców i warzyw (witamina C poprawia przyswajalność) no i na kanapki dobrej jakości wędliny wieprzowe. Wołowinę i warzywa jadłam w takiej ilości, że do tej pory patrzeć na mięso nie mogę, ale wyniki mam kolejny miesiąc w normie.

Za dużo nie pomogłam, ale może nie będziesz się tak bardzo martwiła, w ciągu miesiąca udało mi się podwyższyć hemoglobinę i żelazo z niespełna 2 (przy normie od 10) do górnej granicy normy, więc da się :)[/quo


Witam kojejną wrzesniówkę ;)
Nie znam się na anemiach i tym wszystkim ale....można jesć surowe mięso w ciązy??
Mi mój gin kategorycznie zabronil :/ z reszta dla mnie to żaden zakaz bo ja bym nawet nie przełknęła ale.....no właśnie....Można czy nie??


Nie powinno się z racji ryzyka zarażenia się listeriozą i toksoplazmozą. Z wątróbką też nie powinno się szaleć ze względu na dużą zawartość reitnolu który przedawkowany może doprowadzić do zaburzeń rozwojowych płodu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #612886 przez SerekWaniliowy
Czytałam wiele artykułów i większość zakazywała surowego mięsa, ale ja jadłam je już będąc w ciąży, nie wiedząc o tym, a jadłam tylko ekologiczne i ze sprawdzonego od kilku lat źródła, dlatego mój lekarz przez pierwsze 2 tygodnie nic nie mówił, a następnie kazał jeść pól krwistą.

Przed ciążą jadłam też prawie codziennie wątrobę, ale wiem, że w ciąży nie można jeść częściej niż 1 raz w tygodniu.

Nie zostałam uświadomiona przez 2 lekarzy o konsekwencjach jedzenia surowego bądź pół surowego mięsa, dlatego się na to zdecydowałam, poza tym, ja nie miałam siły podnieść kubka herbaty, codziennie się przewracałam i traciłam świadomość i wydawało mi się, że wybrałam dobrze. Pół krwiste mięso odstawiłam chyba w 8 tygodniu i jak na razie nie odczuwamy żadnych skutków ubocznych.

Jeśli mój lekarz zabroniłby mi, z pewnością nawet bym się nie zastanawiała i wszystko piekła, gotowała i smażyła, nim przekonałam się do surowego mięsa 2 lata temu, jadłam tylko przetworzoną wołowinę i wyniki też szybko szły w górę.

Aga

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #612895 przez iwonta_kg
Alivva napisał:


Witam kojejną wrzesniówkę ;)
Nie znam się na anemiach i tym wszystkim ale....można jesć surowe mięso w ciązy??
Mi mój gin kategorycznie zabronil :/ z reszta dla mnie to żaden zakaz bo ja bym nawet nie przełknęła ale.....no właśnie....Można czy nie??


Nie można bo jest ryzyko zarażenia się toksoplazmozą.



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #612907 przez Villemo
SerekWaniliowy napisał:

Czytałam wiele artykułów i większość zakazywała surowego mięsa, ale ja jadłam je już będąc w ciąży, nie wiedząc o tym, a jadłam tylko ekologiczne i ze sprawdzonego od kilku lat źródła, dlatego mój lekarz przez pierwsze 2 tygodnie nic nie mówił, a następnie kazał jeść pól krwistą.

Przed ciążą jadłam też prawie codziennie wątrobę, ale wiem, że w ciąży nie można jeść częściej niż 1 raz w tygodniu.

Nie zostałam uświadomiona przez 2 lekarzy o konsekwencjach jedzenia surowego bądź pół surowego mięsa, dlatego się na to zdecydowałam, poza tym, ja nie miałam siły podnieść kubka herbaty, codziennie się przewracałam i traciłam świadomość i wydawało mi się, że wybrałam dobrze. Pół krwiste mięso odstawiłam chyba w 8 tygodniu i jak na razie nie odczuwamy żadnych skutków ubocznych.

Jeśli mój lekarz zabroniłby mi, z pewnością nawet bym się nie zastanawiała i wszystko piekła, gotowała i smażyła, nim przekonałam się do surowego mięsa 2 lata temu, jadłam tylko przetworzoną wołowinę i wyniki też szybko szły w górę.


Dlatego napisałam, że się nie powinno a nie nie wolno :-) ja uważam, że do wszystkiego należy podejść z odpowiednim dystansem i zachować zdrowy rozsądek. Zażywanie leków w ciąży też nie jest wskazane a mimo to czasami trzeba wybrać mniejsze zło. Anemia w ciąży nie jest bezpieczna dla dziecka i trzeba sobie z tym jakoś radzić a samo żalezo w tabletkach jest nie oszukujmy się ale znacznie gorzej przyswajalne.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #612909 przez ninka333
Surowego ani półsurowego mięsa w ciąży nie zdecyduje się zjeść. Wątróbkę jadam ale nie za często żeby nie przedobrzyć, buraczków jadam dużo i często bo to najlepszy dodatek do obiadu, mięsa wieprzowego ekologicznego zjadam naprawde sporo, wędlin kupczych prawie nie jdam (szczególnie teraz po doniesieniach o padlinie sprzedawanej na kiełbasy i wcześniej o soli przemysłowej itp przypadkach) i jednak mnie dopadło :( Wiem, że żelazo powoduje straszne zatwardzenia a i tak nie jest najlepiej w tej kategorii :( Narazie się ratuje syropkiem LACTULOSUM i działa ale nie wiem co będzie dalej :(

Poczekam do środy do wizyty to napewno się czegoś dowiem od Pani doktor.

córeczka ALICJA

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #612918 przez Villemo
ninka333 napisał:

Surowego ani półsurowego mięsa w ciąży nie zdecyduje się zjeść. Wątróbkę jadam ale nie za często żeby nie przedobrzyć, buraczków jadam dużo i często bo to najlepszy dodatek do obiadu, mięsa wieprzowego ekologicznego zjadam naprawde sporo, wędlin kupczych prawie nie jdam (szczególnie teraz po doniesieniach o padlinie sprzedawanej na kiełbasy i wcześniej o soli przemysłowej itp przypadkach) i jednak mnie dopadło :( Wiem, że żelazo powoduje straszne zatwardzenia a i tak nie jest najlepiej w tej kategorii :( Narazie się ratuje syropkiem LACTULOSUM i działa ale nie wiem co będzie dalej :(

Poczekam do środy do wizyty to napewno się czegoś dowiem od Pani doktor.


Ninka mi w pierwszej ciąży siadła hemoglobina chyba w 7 miesiącu ciąży, jak nie w 8... w każdym razie pamiętam, że pod koniec. Dostałam żelazo w tabletkach, żeby ułatwić przyswajanie to lekarka mówiła mi, żeby tak na godzinkę przed spożyciem wypić szklankę wody z cytryną albo zjeść 2-3 owoce kiwi ta druga opcja nawet lepsza bo kiwi pomaga na problemy z wypróżnieniem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #612926 przez ninka333
Villemo napisał:

ninka333 napisał:

Surowego ani półsurowego mięsa w ciąży nie zdecyduje się zjeść. Wątróbkę jadam ale nie za często żeby nie przedobrzyć, buraczków jadam dużo i często bo to najlepszy dodatek do obiadu, mięsa wieprzowego ekologicznego zjadam naprawde sporo, wędlin kupczych prawie nie jdam (szczególnie teraz po doniesieniach o padlinie sprzedawanej na kiełbasy i wcześniej o soli przemysłowej itp przypadkach) i jednak mnie dopadło :( Wiem, że żelazo powoduje straszne zatwardzenia a i tak nie jest najlepiej w tej kategorii :( Narazie się ratuje syropkiem LACTULOSUM i działa ale nie wiem co będzie dalej :(

Poczekam do środy do wizyty to napewno się czegoś dowiem od Pani doktor.


Ninka mi w pierwszej ciąży siadła hemoglobina chyba w 7 miesiącu ciąży, jak nie w 8... w każdym razie pamiętam, że pod koniec. Dostałam żelazo w tabletkach, żeby ułatwić przyswajanie to lekarka mówiła mi, żeby tak na godzinkę przed spożyciem wypić szklankę wody z cytryną albo zjeść 2-3 owoce kiwi ta druga opcja nawet lepsza bo kiwi pomaga na problemy z wypróżnieniem.


Dzięki. Pod koniec ciąży to mi spadła sporo hemoglobina ale to w 9 mc i nawet już nic z tym nie robili tylko po porodzie kazali brać tabletki, a zaznacze że wtedy prawie wogóle nie jadłam mięsa bo mnie zupełnie odrzucała. A teraz to zaledwie poczatek 5 mc i już się sypie :( i jeszce niech mi cukrzyca wyjdzie to się załamie :(

córeczka ALICJA

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #612936 przez Villemo
ninka333 napisał:

Villemo napisał:

ninka333 napisał:

Surowego ani półsurowego mięsa w ciąży nie zdecyduje się zjeść. Wątróbkę jadam ale nie za często żeby nie przedobrzyć, buraczków jadam dużo i często bo to najlepszy dodatek do obiadu, mięsa wieprzowego ekologicznego zjadam naprawde sporo, wędlin kupczych prawie nie jdam (szczególnie teraz po doniesieniach o padlinie sprzedawanej na kiełbasy i wcześniej o soli przemysłowej itp przypadkach) i jednak mnie dopadło :( Wiem, że żelazo powoduje straszne zatwardzenia a i tak nie jest najlepiej w tej kategorii :( Narazie się ratuje syropkiem LACTULOSUM i działa ale nie wiem co będzie dalej :(

Poczekam do środy do wizyty to napewno się czegoś dowiem od Pani doktor.


Ninka mi w pierwszej ciąży siadła hemoglobina chyba w 7 miesiącu ciąży, jak nie w 8... w każdym razie pamiętam, że pod koniec. Dostałam żelazo w tabletkach, żeby ułatwić przyswajanie to lekarka mówiła mi, żeby tak na godzinkę przed spożyciem wypić szklankę wody z cytryną albo zjeść 2-3 owoce kiwi ta druga opcja nawet lepsza bo kiwi pomaga na problemy z wypróżnieniem.


Dzięki. Pod koniec ciąży to mi spadła sporo hemoglobina ale to w 9 mc i nawet już nic z tym nie robili tylko po porodzie kazali brać tabletki, a zaznacze że wtedy prawie wogóle nie jadłam mięsa bo mnie zupełnie odrzucała. A teraz to zaledwie poczatek 5 mc i już się sypie :( i jeszce niech mi cukrzyca wyjdzie to się załamie :(


eehh proszę, Cię nie przypominaj o obciążeniu glukozą, bo mam już skierowanie i czeka mnie to za 3 tygodnie. W pierwszej ciąży robiłam w mniejszej dawce nie wiem jak ja to gówno teraz wypije zważywszy jeszcze na to, że trzeba być na czczo a ja jak nie zjem śniadania od razu po tym jak wstanę z łóżka to przytulam się z kibelkiem.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #612958 przez kalina
:-) Villemo mam dokladnie jak Ty- wstaje i. pierwsze cos zjesc musze bo inaczej od razu kibelek. jeszcze nie mam skierowania na to badanie ale tez kiepsko bedzie bo w kolejce na badania przynajmniej godzine trzeba czekac. a ludzie niechetnie przepuszczaja. ostatnio musialam kilkakrotnie wychodzic na zewnatrz bo mi sie slabo robilo. chybamusze meza wczesnuej wyslac zeby odstal za mnie:-)

co do wstawania to mnie maz obudzil po5 i usnac nie moglam. a jak mi sie udalo to o malo nie zaspalam do dentysty ktorego mialam o 14:-)
a jeszcze sie ze mnie smial ze jakbym nie powiedziala to by w zyciu nie powiedzial ze jestem w ciazy. przy swietach udalo mi sie rodzince brzuszek pokazac bo jadlam jak swinka a teraz z powrotem mi spadl..



[img]http:// www.zapytajpolozna.pl/ components/com_widgets/ view.php?sid=61621 [/
url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #612984 przez Villemo
kalina napisał:

:-) Villemo mam dokladnie jak Ty- wstaje i. pierwsze cos zjesc musze bo inaczej od razu kibelek. jeszcze nie mam skierowania na to badanie ale tez kiepsko bedzie bo w kolejce na badania przynajmniej godzine trzeba czekac. a ludzie niechetnie przepuszczaja. ostatnio musialam kilkakrotnie wychodzic na zewnatrz bo mi sie slabo robilo. chybamusze meza wczesnuej wyslac zeby odstal za mnie:-)

co do wstawania to mnie maz obudzil po5 i usnac nie moglam. a jak mi sie udalo to o malo nie zaspalam do dentysty ktorego mialam o 14:-)
a jeszcze sie ze mnie smial ze jakbym nie powiedziala to by w zyciu nie powiedzial ze jestem w ciazy. przy swietach udalo mi sie rodzince brzuszek pokazac bo jadlam jak swinka a teraz z powrotem mi spadl..



hhaha ja mam odwrotny problem rozepchało mnie strasznie :-) Wyglądam śmiało na 6-7 miesiąc i chyba nadal jestem tu dominatorką jeśli chodzi o wielkość brzuszka :-)

A w maju 3 komunie, w lipcu i październiku wesele jak ja się do ludzi pokarze to nie wiem ale chyba będę zmuszona zakupić jakiś specjalistyczny pokrowiec na betoniarkę :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #612992 przez SerekWaniliowy
Niezłego zamieszania narobiłam na "dzień dobry", z góry przepraszam Was za to, ale chciałam tylko pocieszyć ninka333, dobrze, że Was tu sporo i podniosłyście alarm.

Aga

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #613001 przez papi88
ja wrocilam wlasnie od fryzjera scielam wlosy do ramion tak mi teraz zal :( ale co tam odrosna a wygodniej bedzie je mi teraz myc umowilam sie tez na sciaganie koloru jak szalec to szalec :)
zapisalam sie tez na usg połówkowe i 4d i kurcze w ten sam dzien mam poczatek zajec w szkole rodzenia i jestem zla bo nie bede na pierwszych zajeciach :dry:

PAULINA

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #613009 przez ninka333
SerekWaniliowy napisał:

Niezłego zamieszania narobiłam na "dzień dobry", z góry przepraszam Was za to, ale chciałam tylko pocieszyć ninka333, dobrze, że Was tu sporo i podniosłyście alarm.


Ja jestem wdzięczna za radę, więc dziękuję :) Jak wszystkie informacje przeczytana trzeba przeanalizować i zdecydować czy zastosować do siebie, bo to że służy innemu człowiekowi nie znaczy że nam będzie służyć :) Niby mówia, ze nie wolno surowego ale wcale nie znaczy, że coś musi się dziać jak isę zje. Sama mam znajomą, która całą ciąże wcinała na okrągło sushi, też przecież "zakazane" i nic nie było ani jej ani dziecku :)

A w którym tygodniu teraz jesteś???

córeczka ALICJA

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #613014 przez ninka333
Villemo napisał:

hhaha ja mam odwrotny problem rozepchało mnie strasznie :-) Wyglądam śmiało na 6-7 miesiąc i chyba nadal jestem tu dominatorką jeśli chodzi o wielkość brzuszka :-)

:side:[/quote]

Mnie też strasznie wypchnęło do przodu :) Moja lekarka jak byłam 13 marca to była zaskoczona wielkością brzucha, a jej położna pytała się mnie czy ruchy czuje :) dopiero później jak spojżała, że to 13 tydz to wielkie oczy zrobiła :) Tak na 7 mc spokojnie wyglądam :) Aż strach pomyśleć jak będzie w 9 mc.
A dziś dodatkowo mam jakieś wzdęcie - pewnie po tej glukozie :(

córeczka ALICJA

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #613019 przez iwonta_kg
papi88 napisał:

ja wrocilam wlasnie od fryzjera scielam wlosy do ramion tak mi teraz zal :( ale co tam odrosna a wygodniej bedzie je mi teraz myc umowilam sie tez na sciaganie koloru jak szalec to szalec :)


mi mój mąż nie pozwola obcinać włosów. w ciąży podobno nie można. on jest pierwszy do zabobonów... obetnę jak urodzę. na krótko :)



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl