Mamusie wrzesień 2013 =)

Nas problemy z kolkami ominely wiec suszarki nietestowalismy za to Klaudiuszek uwielbial byc cias obwiazany w rozku jesli chodzi o hustawki itp. gadzety to my mielismy lezaczek bujaczek z fisherprice z wibracjami. Przydal sie bardzo gdy np. gotowalam obiad. Wtedy zabieralam malucha ze soba w lezaczku on sobie lezal wygodnie i obserwowal co mama robi a mama mogla spokojnie obiad ugotowac.

ja jeszcze dziecka nie mam wiec nie wiem czy powinnam sie wypowiadac ale sie mowi ze dziecko po porodzie przez pierwsze trzy miesiace nalezy traktowac jak plod takze takie sciskanie obwiazywanie dobrze wplywa na nasze malenstwa w koncu pod koniec ciazy tez maja tam bardzo ciasno i w takim beciku powinny sie czuc niczym w naszych brzuszkach a dodatkowy szum czy kolysanie tym bardziej uspokaja bo przypomina to co dzieciaczki mialy w łonie
ja ogladalam kiedys filmik tego dr nie wiem czy akurat ten i bylam zaskoczona ze takie proste techniki moga tak uspokoic dziecko uwazam ze fajnie ogladac takie filmy bo mozna sie z nich duzo nauczyc

Ja to co czytam w gazetach ciążowych to mam wrażenie ze zapomnę za pol roku...

Mi tez sie te metody podobaja, zwlaszcza, ze nie sa niebezpieczne, wiec nic nie zaszkodzi sprobowac. Zszokowalo mnie tylko to, ze doktora zdaniem gazy nie powoduja dlugotrwalego placzu. Czytam forum mam marcowych i praktycznie kazda jedna pisze tylko o kolkach i podawaniu kropelek maluchom. Juz sama nie wiem, co myslec. Poki nie mamy swoich szkrabow, ciezko wyrobic wlasne zdanie, ale mysle, ze sprobuje tych metod.

Villemo ja tez nie uzywalam szumu bo 7 lat temu o tym nie wiedzialam,ale mam teraz nowe mamusie kolezanki,bardzo sobie chwala.A co do lezaczka to wlasnie jak piszesz,szczegolnie jak sie nie ma pomocy i trzeba zrobic obiad itp,wtedy hustawki,bujaczki niezawodne.
Ja nie wiem co to znaczy kolki,gazy,nie podawalam kropelek i mam nadzieje ze tym razem tez sie uda,opatulalam malego ale bardzo krotko,bo wyciagal raczki i byl spokojny mimo raczek poza rozkiem,wiec powolutku go rozwijalam.Ale kazde dziecko mysle ze lubi co innego,ma inny temperament.Kinia pewnie ze sprobuj ja tez juz hustawke wybralam,teraz tylko szum zostal

Dziewczyny ja też nie mam doświadczenia, ale moja przyjaciółka przetestowała szumy na własnym synku i pomagało. Co do ciasnego obwijania maluszka to też już się z tym spotkałam i to w przypadku rodziny z Ameryki. Jak się urodził dzieciaczek to na początek był właśnie bardzo ciasno zawijany chodź ciężko mi to zrozumieć, że może mu być wygodnie. Szczerze chyba nie będę miała serca żeby ciasno zawijać maluszka ale rożek to już co innego

A ja odebrałam wyniki i znowu mam leukocyty w ilosci 10-20 i bakterie liczne. Mam dość całą ciążę się to za mną ciągnie. Ehhh masakra jak nie jedno to drugie mnie dopada.

miałam dziś badania....wkurzyłam się .kazała mi oddać mocz do badania...a co okazało się nic nie zapisała w systemie i nie wzięli mi go do badania...pobrała tylko krew.

karolcia1919 napisał:

miałam dziś badania....wkurzyłam się .kazała mi oddać mocz do badania...a co okazało się nic nie zapisała w systemie i nie wzięli mi go do badania...pobrała tylko krew.

Co????!!!!! Boże co za amatorka!!!! O czym te pielegniarki myślą??? Tą służbę zdrowia to o kant Dupy rozbić nic wiecej...

iwonta_kg napisał:

karolcia1919 napisał:

miałam dziś badania....wkurzyłam się .kazała mi oddać mocz do badania...a co okazało się nic nie zapisała w systemie i nie wzięli mi go do badania...pobrała tylko krew.

Co????!!!!! Boże co za amatorka!!!! O czym te pielegniarki myślą??? Tą służbę zdrowia to o kant Dupy rozbić nic wiecej...

Porażka kompletna....nic więcej.

Do naszej sluzby zdrowia trzeba sie przyzwyczaic - w innym wypadku, mozna sfiksowac.


Jak Wasza noc? Moja tragiczna, dawno tak zle nie spalam. Chyba polowe nocy zawalilam i wlasciwie nie znam powodu. Byc moze zupa, ktora zjadlam tuz przed snem za bardzo obciazyla organizm.... nie wiem

MyMelange napisał:

Do naszej sluzby zdrowia trzeba sie przyzwyczaic - w innym wypadku, mozna sfiksowac.


Jak Wasza noc? Moja tragiczna, dawno tak zle nie spalam. Chyba polowe nocy zawalilam i wlasciwie nie znam powodu. Byc moze zupa, ktora zjadlam tuz przed snem za bardzo obciazyla organizm.... nie wiem

Mi noc minęła szybko spałam może jakieś 7 godzin w tym budził mnie ból łydki...masaktra

Dzień dobry,

U mnie też noc do kitu. Mały się budził efekt jest taki, że dla świetego spokoju musieliśmy go wziąć do nas do łóżka. Komfort spania z nim mimo dużego łóżka bardzo wątpliwy

Dzień Dobry
Ja za to śpię, aż za dobrze, całe życie prześpie Mąż zdążył wrócić z pracy, a ja jeszcze spałam Powiedziałam mu, że robię zapasy snu

Ja też jeszcze nie miałam takiej nocy, połowy nie przespałam przez to rozciąganie..no cóż dzidzia rośnie:)

Kurcze, jak tu dotrwać do kolejnej wizyty 22.04?

czesc kobietki.
Ja też noc tragicznie, z niewiadomej przyczyny pobudka o 4 i koniec spania