Mamusie wrzesień 2013 =)

Ania to kiepsko ze masz podwyższony cukier

A co do suwaczka musisz skopiować link z BBcode bo ten jakis inny jest co masz w podpisie

Słonko mi się mały Kazio, Kaziu podoba, ale Kazimierz to już niebardzo, bardzo poważnie brzmi

A propos imion:http://i.wp.pl/a/f/jpeg/31356/imie_infografika.jpeg

Ojej Monika ta zupa mmm chyba w niedzielę na giełdę sie przejadę też po hurtową ilość szparagów! A to Jaś zrobił Wam niespodziankę, kiedy właśnie odpuściliście starania? No cud malina chłopak!

Alivva a jak robisz szparagi do słoików?

Słonko nie zniechęciłaś mnie mimo wszystko tymi smrodkami do szparagów

Poza tym dziewczyny, wiecie, ja mam już prawie wszystko poprane, moja mama oszalała, no i myślałam, że tylko ja kupuję używane ubranka, czasami poprostu nie mogę się oprzeć i jak już wyjdę z domu to zawsze coś przywlekę mówiąc, że to już naprawdę koniec bo mała tego nie znosi a że mam koleżankę, która ma sklep z używanymi ubrankami i zabawkami dla dzieci i wpadam do Niej czasem na hebatke to trudno wrócić z pustą ręką ;)a dla dziewczynki w sklepie upolować coś nieróżowego graniczy z cudem.

A Jagienka i Dobrusia też mi sie podobają, sama nie wiem co sie tak uparliśmy na to Bogna

Iwonta Ty nie dość że masz morze pod nosem to jeszcze piękną pogodę - szczęściara!

Ania ja nie wiem jak jest z tym USG 3d bo nie miałam robionego i tez się zastanawiałam czy nie jest za późno, a mdlałam przez pierwsze 5 miesięcy ale lekarz stwierdził, że to naturalne i nie mam sie czym martwić, a teraz spadło mi żelazo i tym tłumaczy tez zawroty, ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu wyniki będą już lepsze A cukier może nie będzie taki groźny jeśli będziesz kontrolowała, mam 2 kuzynki- siostry i obie mają po 2 dzieci i każdą ciążę miały z cukrzycą ciążową ale dzieciaczki rodziły sie zdrowiutkie i tylko mój chrześniak urodził sie duży ale to i tatuś i mamusia są postawni więc niekoniecznie od cukru

Dzieki za rade w sprawie suwaczka bonie mogłam ustawic , teraz juz powinno byc ok.

zuzuzanta napisał:

SerekWaniliowy Co od kreacji weselnej, to znalazłam w szafie dwie sukienki, które jeszcze jestem w stanie założyć.
Ja glukozy też jeszcze nie miałam, a jestem już w 26 tygodniu, a wizytę mam 12 czerwca. Podobno ta glukoza to do 28 tygodnia powinna być zrobiona.
Villemoa czy w tym dodatku do Gazety są opisane tylko krakowskie szpitale, czy z całej małopolski (konkretnie chodzi mi o szpital w Wadowicach, bo tu mieszkam)?

Niestety tylko z Krakowa.

Moja mama nie ma sumienia! Rzuciła mi właśnie duże PrincePolo, przecież ja je zjem

Zuzuzanta popatrz może tutaj znajdziesz interesujące Cie informacje: www.gdzierodzic.info/placowka/szukaj?pro...zipcode=&distance=10

No mam nadzieje ze bedzie dobrze. Ze słodyczami musze sie pozegnac,a tak lubie no ale trudno jak trzeba to trzeba.

Serek, przez dwa lata nic nam nie wychodziło, nie wiem czy to długo czy nie, tak czy siak jakoś w listopadzie rzuciłam wszystko i przestaliśmy o tym rozmawiac po prostu, kwas foliowy też przestałam wtedy brać. Decyzja wówczas zapadła, że w lutym ( kiedy to wypadałą mi kontrolna roczna wizyta u gina) zapytam lekarza czy wszystko ok i co można zrobić, żeby swe szanse zwiększyć. Mój P. też miał wtedy jakoś się przebadać...no i na szczęście nie zdążyliśmy, bo pojawił się Jaś

SerekWaniliowy napisał:

Moja mama nie ma sumienia! Rzuciła mi właśnie duże PrincePolo, przecież ja je zjem

Zuzuzanta popatrz może tutaj znajdziesz interesujące Cie informacje: www.gdzierodzic.info/placowka/szukaj?pro...zipcode=&distance=10

ja wczoraj po 22 w łożku zjadłam całą czekoladę i z bólem serca oddałam ( musiałam) jeden kawałeczek Piotrowi jakaś się zaczęłam egoistyczna robić jeśli chodzi o słodycze

Ja nigdy sobie nie odmawiałam słodyczy. Wręcz przeciwnie jadlam ich bardzo dużo czego wogole po mnie nie widać! Podobno mam szybką przemianę materii. Cukier zawsze mialam w normie. Wiec to nie jest reguła ze ma sie cukrzycę przez to że je sie tyle słodyczy. A w ogole moja babcia miala cukrzycę i jestem genetycznie obciążona tą chorobą a mimo wszystko i tak jem duzo slodkiego.

A powiem wam ze przeglądałam dziś swoją Ksiazeczke ciąży pierwszego synka i na tym etapie na którym teraz jest przybrałam... uwaga: 17 kg! A teraz tylko 8. A wiecie czemu tak? W pierwszej ciąży piłam bardzo dużo soków 100% i one miały w sobie mnóstwo kalorii! Dlatego teraz piję tylko wode niegazowaną. Sok czasami tylko do obiadu. Soki strasznie tuczą!

Monika23083 napisał:

SerekWaniliowy napisał:

Moja mama nie ma sumienia! Rzuciła mi właśnie duże PrincePolo, przecież ja je zjem

Zuzuzanta popatrz może tutaj znajdziesz interesujące Cie informacje: www.gdzierodzic.info/placowka/szukaj?pro...zipcode=&distance=10

ja wczoraj po 22 w łożku zjadłam całą czekoladę i z bólem serca oddałam ( musiałam) jeden kawałeczek Piotrowi jakaś się zaczęłam egoistyczna robić jeśli chodzi o słodycze

Monika ale Ty jesteś kruszynka to możesz podjadać, ja tez jem słodycze i same słodkie owoce - nigdy nie lubiłam winogron a teraz codzień jem miseczkę albo dwie a nie powinnam bo mnie lekarz opierdzielił ostatnio, że już za dużo przytyłam i mam odstawić słodycze.

Iwonta mój dziadek - Mamy Tata pół życia walczył z cukrzyca, ale były inne czasy i zmarł przed moimi pierwszymi urodzinami, ale jak narazie w rodzinie nikt nie choruje, to zależy jaki typ cukrzycy miała Twoja babcia, te moje 2 kuzynki o których wcześniej pisałam są od strony taty, a tam nikt wcześniej nie miał problemów zdrowotnych, więc to różnie bywa i nie ma reguły myślę

A te soki to chyba sklepowe - 100% ale koncentratu ja tez pije soki, świeże, ale jestem pewna, że to nie od nich już tyle przybrałam a od słodyczy - no nie ma się co oszukiwać, niczego sobie nie odmawiam

Inna sprawa, ze do najmłodszych nie należę to i przemiana nie ta i od listopada praktycznie się nie ruszam a jeść wciąż kazali

SerkuWaniliowy dzięki za linka, ale te dane tam już nieaktualne. Zmienili nam zupełnie oddział ginekologii i położnictwa. Podobno jest o niebo lepiej.
Villemo, szkoda że to tylko o Krakowie napisali

Najczęsciej piłam soki hortexa i tymbarka i nawet pani ginekolog mówiła zeby z nimi spasować i pić na przykład rozcieńczany sok z wodą bo naprawde bardzo szybko tyłam i mówiła na kazdej wizycie że tych kilogramów jest troche za dużo.

iwonta_kg napisał:

Najczęsciej piłam soki hortexa i tymbarka i nawet pani ginekolog mówiła zeby z nimi spasować i pić na przykład rozcieńczany sok z wodą bo naprawde bardzo szybko tyłam i mówiła na kazdej wizycie że tych kilogramów jest troche za dużo.

Jakoś nie wyobrażam sobie Ciebie cięższej o 17kg Mój lekarz też sklepowe kazał odstawić albo rozcieńczać a świeże pozwolił pić w każdej ilości a szczególnie warzywne.

I jakie sobie robisz i polecasz?

Serek a pokazać ci mnie cięższą o 25 kg ??????????