Mamusie wrzesień 2013 =)

Nubi napisał:

Monika23083 napisał:

Monika23083

ninka wczoraj mi znajomy powiedział, że lato prawdziwe ma przyjśc w połowie lipca:)

Jak dla mnie lato moze przyjsc we wrzesniu i trwac do konca listopada

no ja też się cieszę, stąd uśmiech na końcu:) oby tylko upałów nie było w sierpniu...jak dla mnie to słoneczko, cieplutko ( nie gorąco), wiosenny, lekki wietrzyk i tak może lato wyglądać

Monika23083 napisał:

Nubi napisał:

Monika23083 napisał:

Monika23083

ninka wczoraj mi znajomy powiedział, że lato prawdziwe ma przyjśc w połowie lipca:)

Jak dla mnie lato moze przyjsc we wrzesniu i trwac do konca listopada

no ja też się cieszę, stąd uśmiech na końcu:) oby tylko upałów nie było w sierpniu...jak dla mnie to słoneczko, cieplutko ( nie gorąco), wiosenny, lekki wietrzyk i tak może lato wyglądać

Chyba wszystkim nam o to chodzi, w koncu gorac rowna sie opuchniecia

Klaudiuszka chrzciliśmy jak miał 2 miesiące Przespał całą mszę u chrzestnego na rączkach jak go polewano wodą święconą to tylko na chwilę otworzył oko i poszedł spać dalej. Chrzest mieliśmy w sobotę o godzinie 18 razem z mszą więc przed chrzcinami zaprosiliśmy wszystkich na obiad do domu, potem kościółek a potem powrót na imprezkę.

Ja myślę, że im maluszek mniejszy tym mniejszy z nim kłopot bo większość czasu śpi dlatego teraz też będziemy chrzcić jak najszybciej jak tylko stanę na nogi po cc i będę się czuć dobrze. Jedyna zmiana to to, że nie będzie chrzcin w domu tylko gdzieś w lokalu bo przy 2 maluchów nie chce mi się w to za bardzo bawić. Niby miałam przy Klaudiuszku kucharkę no ale wiadomo jak jest, trzeba w domu na błysk posprzątać, mnóstwo przygotowań a przy 2 maluszkach podejrzewam, że aż tak mi się nie będzie nudzić

no ja juz po wizycie ale na tym nie koniec! Pobieraly mi babki krew i pozniej kazaly sie polozyc by posluchac serducha malego i zmierzyc brzuch czy macice sama nie wiem co one mierza ale od macicy w dol Bo chyba nie wielkosc dzidziusia? Sama nie wiem Wam tez tak mierza? No i jak tak lezalam zaczelam sie dziwnie czuc babka mierzy mi tetno i mowi do drugiej czy mogla by sprawdzic ale jej sie cos nie podoba Mnie zaczely poty zalewac ona sie pyta czy ok a ja mmowie ze cos niebardzo nagle zaczelo robic mi sie slabo no i mokra juz bylam od stop do glow Jedna poleciala po wode druga zaczela mi falowac teczka i dzieki bogu przeszlo Ale jakas masakra jeszcze nigdy sie tak nie czulam Naszczescie nie fiknelam Pewnie przez ta krew choc ostatnio jak mi pobierala to bylo ok ale cos tym razem widocznie sie zmienilo!No ale moich wizyt dzisiaj nie koniec bo sie okazalo ze nie dostarczyli mojej szczepionki ze szpitala do osrodka no i bede musiala jechac do szpitala za 40 minut by mi podali ten zaszczyk!

Co do chrztu to my bedziemy chrzcic dopiero kolo czerwca bo wtedy bedziemy dopiero w pl A nie chce chrzcic tutaj bo rodzinki nie mialabym gdzie pomiescic a i pozniej malemu bedzie latwiej jak wiekszosc papierow bedzie mial mozliwosc wybrania w pl wystarczy ze z aktem urodzenia bedzie musial zalatwiac z uk.

Pogoda u mnie ladna i taka mogla by zostac do listopada tez bym sie nie obrazila!

Z usg i waga maluszka to bede mogla wam juz tylko zazdroscic bo ja juz nie bede miec robione! ale z drugiej strony Jak zobaczymy malego to bedzie tak wyczekany widok ze chyba sie poryczymy z mezem na tej porodowce!
Dobra ide cos wszamac i do szpitala!

A mnie się podoba imię Leoś,Alan też fajne

Choć my gdybyśmy mieli synka nazwalibyśmy Olek,Janek lub Emil

Co do chrzcin,ja myślę o wiośnie,może jakoś na święta wielkanocne

Kobitki,Wy też jesteście takie niezdarne? Ja to ciągle się potykam i coś upuszczam

Hej Kochane.... musze się wkręcić w czytanie i pisannie po tym cholernym pogrzebie
Widziałam go,pożegnałam,a nadal nie wierzę.....

ech......

Co do chrzcin-tak jak Villemo ja tez chrzciłam Filipa jak miał 2 miesiące (w pierwszej połowie lutego) tez na mszy i młody też prawie wszystko przespał a jak nie spał to był tak zainteresowany lampami,że bic go nie ruszało.
Teraz chcialabym małą ochrzcić najpóźniej jak będzie miała 8 tygodni i z głowy. Wszystko musimy jakos zgrać z czasem kiedy Bart bedzie w pl. No i bez mszy-sam chrzest.
Z przyjęciem to nie wiem jeszcze. Jesli razem z rodziną B. to w lokalu a jesli tylko moi to kolacja w domku

Imiona-Alan i Leon.... jakiś czas temu powiedzialabym,że bardziej podoba mi sie Alan,ale któras tu kiedyś skojarzyła ze słowem anal i moj czar co do tego imienia prysnął jak bańka mydlana Ale znam jednego doroslego faceta o tym imieniu-sympatyczny,wesoły sportowiec z niego Poza tym Leon jest teraz zdecudowanie mniej popularne od Alana,przynajmniej u nas

Spacerki zimą-mroźne powietrze najzdrowsze i tak powie kazdy lekarz
Powtórze się,ja spacerowałam z młodym całą zimę prawie codziennie. W domku zatrzymywał nas tylko silny wiatr i jakies zamiecie snieżne,ale i w takich dniach młody się hartował w nieogrzewanej werandzie Nie powiem,że nie chorował,bo mękę przeszłam jak zaczął przedszkole,ale przetrwalismy to,uodpornił sie na te wszelkie bakterie i od tego czasu jest okey.

Aga-ile Ci tej krwi spuścili,że takie mialas przygody?? Dobrze,że to sie działo pod dobrą opieką a nie gdzies na ulicy

Villemo-naprawdę duży chłopak w Tobie pięknie rosnie Ciekawa jestem, ile już wazy Alicja Za kilka dni sie dowiem

Pogoda u mnie sliczna-idę wstawić druga pralkę bo się nam troche nazbierało przez te 2 tygodnie niepogody....

paulinka.k22 napisał:

Villemo napisał:
Iwonta przecież ja już dawno się podpisałam na FB

Villemo to chyba o mnie chodziło [/quote]

ihihihi przepraszam myślałam, że jestem niepowtarzalna dobrze, że mnie ktoś na ziemię sprowadził

u mnie zimno....Grudziądz coś ostatnio pogoda nie zachwyca..

akina_zet napisał:

A mnie się podoba imię Leoś,Alan też fajne

Choć my gdybyśmy mieli synka nazwalibyśmy Olek,Janek lub Emil

Co do chrzcin,ja myślę o wiośnie,może jakoś na święta wielkanocne

Kobitki,Wy też jesteście takie niezdarne? Ja to ciągle się potykam i coś upuszczam

Akina Ty sie trzymaj i sobie krzywdy nie zrob... ja tez czasami mam jakies dziwne odpaly . Chrzciny tak planowalam na styczen zobacze jak pogoda ale wielkanoc tez taka fajowa data ...

Nie odzywalam sie bo wczoraj dowiedzialam sie ze babcia moja jest bardzo chora ... ma raka z przezutami i nawet nie wiem czy pozna prawnusie jeszcze tego mi brakowalo wczoraj przeplakalam caly dzien dzis mama byla odwiedzic niby lepiej miala dzis apetyt ale lekarz mowil ze nie kwalfikuje sie juz na operacje poprostu trzeba czekac... czytam was ale tak jakos nie mialam sily napisac nie wiedzialm co poprostu .

3majcie sie i poklepcie swoje sliczne brzuszki od nas

IVA to wlasnie ja powiedzialam ze gdzies przeczytałam ze na alana ktos wołał anal i dlatego przeszło mi z tym imieniem jak ty to napisałas czar prysnol ale za to leon-gumoleum tak powiedziala moja tesciowa w takim rtazie do kazdego imienia mozna wymyslic jakies skojazenie mniej lub bardziej obrazliwe dlatego juz sama nie wiem

Ja tez jestem rozkojarzona i zaplace za to 2000/3000zl. Az mnie brzuch rozbolal! na pocieszenie zrobilam placki na maslance z jablkami...

Agamo bardzo ładny masz brzuszek

Pyzaura co do kreacji weselnej, to nadal mieszczę się w te dwie sukienki, o których pisałam wcześniej więc kupować nic nie będę. Do fryzjera idę, ale tylko na farbę (miałam iść jutro, ale wypadł mi wyjazd do Wrocławia i musiałam zmienić termin na wtorek)

Serku zabiłaś mnie tym hasłem na poranek. Świetne.

Tami witaj!!!

akina_zet to świetnie, że wszystko w porządku po tym upadku. Co do "wycieków" z piersi, to nie mam i w poprzedniej ciąży też nie miałam. Z resztą bardzo kiepsko było u mnie z pokarmem. Musiałam szybko przechodzić na mleko modyfikowane.

karolcia1919 ja też coś ostatnio mdłości dostaję. Namęczyłam się z nimi prawie do końca 5-tego miesiąca i już byłam szczęśliwa, że bezpowrotnie się pożegnaliśmy, a tu come back. Z tym, że ja bez wymiotów, same mdłości i wcześniej i teraz. (pominę, że przy córce nie miałam mdłości, za to zgagę miałam piekielną).

Jeśli chodzi o chrzest, to raczej nie będziemy z nim czekać nie wiadomo jak długo. niagara ma rację lepiej szybciej, żeby ciepło jeszcze było.

papi88 dla mnie Leon świetne, Alan - nie bardzo. Ale to Tobie ma się podobać.

A jak można dostać dołączyć do wrześniowego fb?

papi88 napisał:

IVA to wlasnie ja powiedzialam ze gdzies przeczytałam ze na alana ktos wołał anal i dlatego przeszło mi z tym imieniem jak ty to napisałas czar prysnol ale za to leon-gumoleum tak powiedziala moja tesciowa w takim rtazie do kazdego imienia mozna wymyslic jakies skojazenie mniej lub bardziej obrazliwe dlatego juz sama nie wiem

Pewnie,że do każdego mozna cos wymysleć. Ja jestem Iva-śliwa
Ale z tym gumoleum to ta Twoja teściowa ma wyobraźnię.... gdzie tu jakiś rym,albo skojarzenie????? Jak by mi teściowa wymyślala cos do wybranych przeze mnie imion to bym jej sie odszczekala czyms potwornym co do jej imienia
Na szczęście problem z "tesciowymi" to już nie mój problem

www.facebook.com/groups/558790817494082/?fref=ts

tu jestesmy a administratorem jest Paulina (Villemo)