Mamusie wrzesień 2013 =)

Ja w piątek zaliczyłam Wrocław i w niedzielę zrobiłam powtórkę. Od nas do Wrocka jest ponad 260 km w jedną stronę. Łatwo policzyć, że ponad 1000 km walnęłam przez weekend. Ale jechaliśmy głównie A4, więc droga dobra.

Paulinka jeśli gin kręcił głową i coś pomrukiwał to znaczy że nie radzi jechać. Jeśli by wprost powiedział "może pani jechać" to ok, ale wydaje mi się że 3 godziny jazdy w 7 miesiącu to troche za długa podróż. To wszystko zależy od tego jak się czujesz ale ja bym nie jechała... A siostra nie może przyjechać do Ciebie? Jak byłam pierwszej ciąży to mi moja pani ginekolog zabroniła jechać do Poznania do siostry jak byłam chyba w 6 miesiącu. Stwierdziła że czas na podróże był w pierwszym trymestrze, ewentualnie początek drugiego. Ale w 6 to już raczej nie bardzo. A podróż też dość długa bo 4-5 godzin. No ale jak nie to nie. Zostałam w domu. Po co masz się po drodze denerwować czy coś się przypadkiem nie dzieje...

A facetem się nie przejmuj bo nie on nosi małe życie w sobie tylko Ty i to do Ciebie należy ostateczna decyzja. Jego humory tu nic nie zdziałają.

A ja właśnie sponiewierałam naszą Kruszkę zżarłam frytki i zapiłam napojem gazowanym cytrynowym z lodówki i chyba Jej nie smakowało, bo się nie odzywa wstyd mówić ale napiłabym sie jeszcze tego napoju jakiś taki smaczny był

Paulinka trudna sprawa, ja tez zrezygnowałam z wyjazdu do męża bo mój lekarz sie nie zgodził i straszył pęknięciem pęcherza płodowego a drugi lekarz nie widzi żadnych przeciwwskazań, w sumie to tylko godzina i 20 minut samolotem ale mam stracha przed odpowiedzialnością. A jeszcze dziś byłam w pracy ze zwolnieniem i szef mnie nastraszył, że On z żoną stracili dziecko w 7 miesiącu to na ta chwilę jestem pewna, że nie jadę, i że będę tak leżakowała do końca sierpnia, ale szyjka 4 cm mimo częstego twardnienia brzucha, więc dobrze sie trzyma. Pomyśl czy stać Cie emocjonalnie na ewentualne hmmm niepowodzenie.

Sama już nie wiem... zobaczę jak jutro będę się czuła...
Z jednej strony chcę jechać, bo non stop siedzę w domu i już mam dość, ale z drugiej to faktycznie trochę się boję...

KALINKA wysłałam Ci linka z Nataliami

Paulinka jak ma Cię to kosztować całą drogę nerwów to przemyśl to porządnie...

Nubi robię Zosieńkę

PAULINKA chyba sama musisz zadecydowac co do tej podrozy ja osobiscie uwazam ze to dopiero poczatek III trymestru i przy zdrowej ciazy nie powinno byc przeciwskazan ale tak jak u ciebie lekarz chyba wie co mowi ja osobiscie sama prowadze i tez sporo jezdze i nawet nie przyszlo mi do glowy aby spytac sie lekarza czy moge jezdzic samochodem jedynie czego sie obawiam podczas jazdy to aby nie zrobiło sie za cieplo w aucie dlatego wlaczam klimke (oczywiscie tak ustawiona aby nie lecialo bezposrednio na mnie) bo jak robi sie zbyt cieplo to sie boje ze odpłyne i jak jade gdzies dalej to staram sie brac pasazeraz

iwonta_kg napisał:

KALINKA wysłałam Ci linka z Nataliami

Paulinka jak ma Cię to kosztować całą drogę nerwów to przemyśl to porządnie...

Nubi robię Zosieńkę

Az zaczela trzepotać

Paulina, ocen ryzyko, to ze lekarz stwierdzil ze jestes w lepszej kondycji to nie koniecznie na tyle dobrej zeby podrozowac skoro krecil nosem. Z drugiej strony, potrzebujesz troche zmiany otoczenia zeby nie zwariowac... Jezeli jedziesz z mezem to moze poprostu robcie co chwilke przystanki na spacerek i rozprostowanie kosci.
Na poczatku maja polecialam do siostry, mialam pozwolenie i ciaza nie jest zagrozona...stresowalam sie, kosztowalo mnie to troche nerwow
Przemysl dobrze

Nubi jakby żadne ci się nie podobało to pisz śmiało! bede robić dalej dla mnie to sama przyjemność

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

Jeszcze takie mam:

iwonta_kg napisał:

KALINKA wysłałam Ci linka z Nataliami

Paulinka jak ma Cię to kosztować całą drogę nerwów to przemyśl to porządnie...

Nubi robię Zosieńkę

dziekuje ci dobry czlowieku:D

papi widze ze maly ma juz oczka otwarte. ale fajnie:) moglam tez dluzej poczekac i teraz zrobic a nie miesiac temu bo super widac. armatka tez niczego sobie:) najwazniejsze ze caly i zdrow

czarnulka ale duze dziecie w tobie. kurcze wlasnie sobie uswiadomilam ze juz nasze kruszynki coraz wieksze i wieksze.. jak to sie w brzuchu miesci:)

nike dresik przefajny

paulinka wszystko zalezy od twojego samopoczucia. wierze ze cie nosi bo jak mi dupsko odzylo to wszedzie szybkie chodzenie i nawet za kolkiem zaczelam sobie przypominac jak sie jezdzi. do momentu az sie przeforsowalam i caly nastepny dzien byl w stresie a tylko ze 2 h jezdzilam ale chyba ten pas za bardzo uciskal bo mnie brzuch juz bolal jak konczylam jazde. teraz najwyzej krotkie kursy zaliczam bo boje sie jednak o mala.
ale maz tez powinien zrozumiec twoje obawy i jak zdecydujesz sobie odpuscic jazde to mu powiedz ze sie boisz zeby do szpitala nie trafic. moze zrozumie. bo przeciez do wizyty caly czas w stresie ostatnio bylas

serku od czasu do czasu trzeba sobie niezdrowo pojesc. zreszta dzieci juz wyczuwaja smaki to trzeba zeby poprobowaly wszystkiego:) ale przez ciebie mam smaka na frytki. a tu jutro badania i na dzis koniec z jedzeniem wiec zakaz robienia smaka
mam nadzieje ze przetrwam glukoze tak dzielnie jak wy wszystkie

Nubi takie ok?

iwonta_kg napisał:

Nubi takie ok?

Perfecto

Komuś się podobało imię NELA czy mi się obiło o oczy???

Nubi napisał:

iwonta_kg napisał:

Nubi takie ok?

Perfecto

to dawaj maila wysle ci linka na poczte

Monika mam coś dla ciebie