- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kasia Ty juz w 35 tygodniu AAAAAAAAAAA ! Dziewczynki lada moment zaczniemy podziwiac pierwsze maluszki Ciekawe czy Scarlet czy Meszka pierwsza Jakos sie podjarałam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- me.ch
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1069
- Otrzymane podziękowania: 245
My na poczatku nie myslelismy o tym wcale ale jak juz zaczelismy to doszlismy do wniosku ze skoro i tak i tak planowalismy zakup niani elektronicznej od poczatku to dobrze bedzie zainwestowac odrobine wiecej i kupic z monitorem a po zglebieniu tematu juz ostatecznie bylismy na tak nawet bez niani. Wole miec na wszelki wypadek niz nie miec i potem zalowac... nie wiem co bede o tym sadzic za dwa lata, ale na dzien dzisiejszy mysle ze warto.
Pesq, nie ma za co - sluze foteczka jak tylko trzeba
A praca sie nie martw, po pierwsze jeszcze kupa czasu i ta sprytna chytra madra bestia jeszcze ma sporo czasu zeby nawalic - czesto takie cwaniary jak juz wpadna to po kolana.... Takze spokojnie, Ty sie ciesz wolnym a jak te przyleza w godzine po powrocie do domu to zawsze mozesz udawac ze Cie nie ma a poza tym niech one lepiej poczytaja ze w srode po porodzie to jeszcze Agatka bedzie za malutka na takie obce babsztyle
Zaz to bardzo mila niespodzianka smacznego i milego! A pozniej oczywiscie nie zapomnij sie z raportem odmeldowac
Kasiu, po pierwsze - nie ma ze Ci glupio latac - jak sie martwisz to lec i nikt Ci nie ma prawa zlego slowa na to powiedziec. A jak lekarz sie odezwie to sie umow na wizyte i nawet jakby on nie sugerowal to ja btm na Twoim miejscu mu powiedziala ze bedziesz sie czula duzo lepiej jesli cos by Ci przepisal i tyle. Naprawde nie ma co szargac nerwow, jeszcze cale zycie przed Toba i wierz mi beda inne powody do zmartwien (oby jak najmniej!) wiec wiesz... Glowa do gory, pamietaj ze zawsze masz tu u nas wsparcie i mozesz sie zalic do woli!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kropka 889
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 324
- Otrzymane podziękowania: 47
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a dzisiaj pół dnia spedziłam na allegro:) łóżeczko zamówione, do tego materac, wanienka, karuzela do łóżeczka, kilka ubranek, i jakieś pierdołki
a na 17 idziemy do szkoły rodzenia, ciekawa jestem jak tam będzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- me.ch
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1069
- Otrzymane podziękowania: 245
a jak nie to kielona i bedzie ok
Z tym rozpakowywaniem to rzeczywiscie juz lada moment. jak Kasia i Scarlett juz 35 to moze nawet sie rozpakowac zdaza przed nami - u nas w teorii niby za 2-3 tyg max wiec juz lada moment., no ale u dizewczyn za dwa tygodnie juz tez sie moze zaczac..... WOW a dopiero co sie zaczelo........
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Bylam w ciucholandzie, wybrałam kilka rzeczy (bez szalu), ale kolejka byla mega, duszno i gorąco, ze zostawiłam koszyk i wybieglam, bo myslalam, ze zejde:/
Bylam tam i tego brata ciotecznego, w końcu nie wiem, czy będzie chrzestnym, bo on zaraz wyjeżdżał i mi nie odp:) tak go szybko zapytałam, zobaczymy:))))fajnie by bylo, bo mamy problem z facetem jak cos;)
Wczoraj mieli imprezke urodzinowa starszego syna i Dorota nie zdaxyla naszykować rzeczy, bo gdzies na strychu maja, ale na jutro ma przygotować i przed wyjazdem odbierzemy;) okaże sie co tam, takze dxis nie mam się czym pochwalić ciotkom forumowym:) chetnie obejrzę Wasze zakupy:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasia888
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1199
- Otrzymane podziękowania: 182
A co do tego mierzenia to dokładnie Pesq jest stres, bo zależy mi na dobrym wyniku a jak go kolejny raz nie widzę to wpadam w taką panikę/bezsilność co robię źle itp.
Jak tylko doktor się do mnie odezwie (może jest na urlopie) to powiem jej o swoich obawach i poproszę o tabletki, będę się lepiej czuła, nie zaszkodzą maluszkowi a pomogą mi wyregulować te skoki a jak znowu mi skoczy niebezpiecznie powyżej 150 to pojadę na IP znowu i tyle. Łaski mi nie robią, macie rację jak zajdzie potrzeba to i codziennie mogę tam jeździć (choć wolałabym nie oczywiście)
Pesq te dziewczyny mnie osłabiają co piszesz. Zamiast myśle o maluszku, to one się zastanawiają pewnie czy blizna im nie zostanie, po prosto pusto w głowie. Tak samo ostatnio koleżanka do mnie czy się smaruje kremem na rozstępy i czy widziałam jak brzuch wygląda po porodzie itp. Aż się wkurzyłam, gucio mnie to obchodzi czy będę miała rozstępy czy nie większość tych koleżanek-niematek nawet nie wie przez co my teraz przechodzimy i co dzień musimy się o coś martwić: czy wody się nie sączą (jak u mech) czy ciśnienie skacze(jak u mnie) czy bóle w podbrzuszu które odczuwamy nie są niepokojące, czy maluszek wystarczająco się rusza i wiele, wiele innych.
Także powiem Wam że wkurzają mnie te wszystkie dobre rady od koleżanek-niematek, bo one nic nie mają wspólnego z rzeczywistością
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Najgorsze ze jego mama juz na poczatku miala tyle stresów, bo w 37tc sie urodził i tylko lekarze wchodzili i mówili - ze ma zrośnięte palce u stop (co nie bylo prawda), ze cos tam na wątrobie, sama myślała, ze wykorkuje..
Pisze Wam o tym, ze zobaczcie na ile rzeczy sie musimy przygotować...szok. Wydaje się (przynajmniej ja tak prawie ciągle myslalam), ze jak na usg wszystko spoko to nie ma czym martwic, jeszcze byle poród przebiegł bez komplikacji to spoko...a tu tyle jeszcze moze zdarzyć sie po. Najważniejsze, ze chłopiec jest zdrowy, pod kontrolą różnych specjalistów, @le wszystko ok...wiec gdyby sie u Was coś działo to pamiętajcie ze trzeba byc dobrej myśli:) i nie zawsze wszystko się zle kończy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kasandra9
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1874
- Otrzymane podziękowania: 189
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rita87
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 391
- Otrzymane podziękowania: 95
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Kasandra, bardzo fajnie napisałaś, ja już w ciąży spotkałam się z tyloma różnymi diagnozami przez, które denerwowałam się ja, albo koleżanki z innych sal szpitalnych, że już nic nie biorę za pewnik i staram się przyjmować wszystko na spokojnie. Bo z reguły początkowe diagnozy nie mają potem żadnego pokrycia w rzeczywistości. Na szczęście. Moja koleżanka jak leżała po porodzie to tez opowiadała, że zabrali dzieciaczki na badania i wszystkie wróciły a jedno zostało dłużej. Nie chciały tej matce nic powiedzieć czemu dziecka nie ma, tylko, że coś jest nie tak chyba itd. Jak już dziewczyna niemal zeszła na zawał to przyszli z dzieckiem i wszystko było ok... Więc musimy pamiętać, że spokój przede wszystkim
Kasia, ja też mam takie wrażenie, że osoby, które nie są mamami i nie są w ciąży to nigdy nas nie zrozumieją. Nie chcę tutaj się wywyższać czy coś, że jestem w ciąży a ty nie jesteś więc nic nie rozumiesz, no ale w ciąży niesamowicie zmienia się myślenie. Wiadomo, że człowiek ze zgrozą patrzy na rosnące kilogramy itd, ale jest dumny z dużego brzuszka i ma tyle innych zmartwień o zdrowie maleństwa, że rozstępy czy blizna po cc, czy ciało po ciąży to jest w ogóle poza nasza listą zmartwień. A dla innych to się wydaja największe ciążowe problemy. A my byśmy wszystko poświęciły, łącznie ze swoim ciałem, żeby tylko z maleństwem było dobrze. Jak byłam w szpitalu to fajnie było widać jak się człowiek zmienia po jednej dziewczynie. Dość młoda, ciąża była dla niej typową wpadką i sama mówiła, że jak się dowiedziała to się poryczała, a potem jej maleństwo było dla niej najważniejsze i niesamowicie dużo dla niego przeszła w szpitalu. Widac było, że jest gotowa na każde poświęcenie byleby dziecko żyło. Niestety ciążę straciła Ale na pewno stała się inną osobą. Choć wiadomo, że były też takie kobitki, które sobie na papierosa regularnie wychodziły
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rita87
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 391
- Otrzymane podziękowania: 95
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rita87
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 391
- Otrzymane podziękowania: 95
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
A w ogole jesli mozna zapytac ile zaplacilas za lozeczko? Ile lozeczka kosztuja?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.