Mamusie Wrzesień 2015

Pesq no też wkurzylabym się z taka gadka!! kurde u mnie też brzuch nie opadł chociaż mama powiedziała ze opadł minimalnie... a jejku urodzić urodze jakoś!! wkurzają mnie gadaniem!! i dzięki Pesq za tego czopa:P ale skasowalam wpis bo w sumie nie tylko my z forum te wpisy widzimy. ... a szkoda ze nie da się takiej tajnej dla nas tylko zrobić. ..

tak jak do siostry jeżdżę a ram teściowa jej ciągle gada ze jeszcze mi się chłopak urodzi ze mam wysoko brzuch. ze tamta cc sobie załatwiła itp... bo zła jest bo ma dwóch wnuków. a jej drugiemu synowi nie spieszno do dzieci... juz jej powiedziałam ze co urodzi się to urodzi byle by zdrowe dziecko było!! a taki mam brzuch bo taki mam. w sumie jej odpowiadam dopadnie i juz widzę jak ostatnio byłam to nic nie mówiła...

Basia no ja sobie nie wyobrażam właśnie jakby Lolicie coś stało się czy też Bonifacemu... przyzwyczai się człowiek do zwierzątek... i lepiej jedz do szwagierki będzie ci raźniej

Kas a jakie miałaś mieć zdjęcie?? co za chamstwo ze ciebie nie wybrali

Melisa trzymam kciuki za wizytę

Szkoda gadać, moja babcia taka jest

Piorę pościel i poszewkę od rogala A mąż maluje na balkonie ściankę działową z sąsiadami bo trzeba ją odświeżyć.. a w ogóle wiecie co.. wychodzę dzis z psem a tam przy samych drzwiach od klatki leży mysz martwa taka maluteńka jejku - bałam się że pies zauwazy ale nie zauwazył, boje się teraz na zewnatrz wychodzić Staram się na nią nie patrzeć ale i tak zerkałam

Robie kotlety z kalafiora. Wczoraj pożarłam.. 6 Dziś robie podwójną porcję

Co do tej dziewczyny to nie wiem co się stało ale straszne

Basia - ja bym też nie siedziała sama jakby piesek umarł jeju mi zdechł piesek z 10 lat temu mieliśmy go tylko 3 lata ale pamiętam że płakałam na lekcjach wtedy... A teraz jak Lusiek jest tylko nasz (a nie jak tamten rodziców) to nie wiem.. szkoda gadać... na szczęście ma 4 latka to może troche jeszcze pociągnie

Melisa ja na ktg masz na górze zapis tętna na dole skurcze. Nie wiem jakie coś oznaczają, ja miałam z dwa tygodnie temu po 40-60 i nic. A tętno mała miała od 120 do 180 nawet i też nic. Ale tu Kasandra jest specem od ktg

Kas coś wiadomo nowego ?

No mowilam, ze trzecia bede...jedna teraz przed kolejka, bo wody odeszly i skurczyki, teraz ta co jej pęcherz maja przebijać i potem ja. Oj nie sadze aby dzis sie udalo.... bu bu bu
Trzeba bylo fotkę wyslac jak wyglądasz oglądając ddtvn;) i wyslalam;)

Pesq boisz się myszy jejku to ja wczoraj zagryzione dwie zebralam z trawnika bo kociamber widocznie ma za dużo i nie zjada wszystkich... hehe to Ty na wieś nie nadajesz się

ja na obiad znowu zupa kalafiorowa i pulpeciki w sosie koperkowym z ryżem

Kas france jedne ze nie wybrali Ciebie... a przydalby Ci się nowy telefon bo z tego co pamiętam Twój ma szybke peknieta... oj kurcze to się na czekasz

a co do tej dziewczyny i jej synka to faktycznie nie fajnie ciekawe czemu tak stało się. ..

Aaaa ja się panicznie boje myszy!!!!! Raz jak w domu bylam i wrzasnęłam tak ze tydzień nic nie moglam mówić...glos straciłam
Nio przydałby się nowy Tel;) nie wybrali ciężarnej eleganckiej w szpitalu, skandal;)

Ja się nawet much boje a co dopiero myszy Asia nie nadaje sie na wies i wcale sie na nią nie pcham za strachliwa i za leniwa jestem

Nudy jakies. Nikt nie rodzi

Urodzila 2 wrzesnia o 00:05, byl wpis

Anisia a wiesz czemu zmarło to dziecko przykre to jest:(

Pesq, Kas heh bez przesady:P ok szczurów tez boje się bo one atakują i skaczą ale myszki biedne... chociaż jak do domu wchodzą to trzeba uważać...

pesq

Nudy jakies. Nikt nie rodzi

ja też się boję wszelkiego robactwa, od mrówek zaczynając po jakieś owady kończąc...nie lubię i koniec...wiem, że to musi sobie żyć ale niech sobie żyją z daleka ode mnie...
całe życie mieszkałam w mieście i też jakoś wieś czy małe miejscowości to tak średnio dla mnie. Jak zaczęliśmy z mężem sami mieszkać to tak dziwnie się czułam bo na miejscu mamy z 2 takie małe sklepiki z tak to wszędzie trzeba dojeżdżać i w ogóle ta cisza była dla mnie taka dziwna... teraz już jest fajnie ale i tak miasto mnie nie przeraża i spokojnie mogłabym tam mieszkać

ale mi się spać chce... coś czuję, że jak już znajdę się u szwagierki i poczuję łóżko to zaraz odpłynę...

Basiu przykro mi z powodu pieska

Ja jeszcze podczas ktg mam dodatkowo kropeczki, ktore pokazują aktywność dziecka (kopniaki)

Moj M. Tez dzisiaj maluje już prawie skończył. Trzeba było odświeżyć ramę okna w pokoiku Alicji

Pesqu jeszcze nie kupiłam, bo mi jeszcze nie odpisała ta babka z danymi do przeleweu
Zapytałam po ilu dzieciach, czy w 100% sprawny, czy ma instrukcję obsługi w zestawie itd. Poczytałam w necie opinie o konkretnym modelu jak jest zasilany -żebym mogła sobie w razie co dokupić bez problemu baterie i tyle. Mam nadzieję, że kobitka jest uczciwa i sprzedaje działający.. Bo jednak to 150 zł, a nowe najtańsze są po 360.. więc to duża różnica..

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kasia trzymam mocno !!!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Oj przykre. ((
Napilabym sie czerwonego winka. Na jedzenie wcale nie nam ochoty. Dziewczyny, mam mega kryzys. Juz myślałam wyjść na żądanie albo nie wiem. Osiagnelam apogeum chyba. Leze na ktg i mi łzy ciekna. Juz kurde nie miało mi kiedy puścić tylko na zapisie

co do robactwa tez nie cierpie ale ze mieszkam na wsi musze z nim walczyć i jakoś żyć w ogrodzie to przyznam się ze czasem zdarza mi się krzyknac jak coś robię przy krzewach a tu nagle wielki pająk z odwlokiem zielonym i tłustym lezie po moim ramieniu ale zaraz juz uważam bardziej i nie daje zaskoczyć się kiedyś tak krzyczałam ze szwagierka wyleciała z domu bo myślała ze coś mi się stało

a ta szwagierka ma jamnika i ten pies lubi polować ostatnio upolowala chomika europejskiego u nas mówimy na to pies polny. kurde przywlokla mi go zaduszonego i zadowolona ze pokazuje mi. juz widzę minę Pesq jakby coś takiego wielkiego jej Lucek przywlokl oczywiście do mojego ogrodu przywlokla i musiałam wynieść to w pola

Kas ja bym nie wychodziła... wiem, że już długo tam leżysz, bardzo długo i nie dziwię się, że masz już dosyć. ale u Ciebie jednak już w każdej chwili może coś się zacząć dziać. a wiesz jak cała procedura wygląda przy przyjęciu do szpitala... a tak to już masz stałe miejsce i jak coś to tylko dasz im znać i możesz rodzić. A może w końcu sami zabiorą Cie na tą porodówkę, w końcu cały czas mają już Ciebie na uwadze.

biedne dzieciątko nie chce nawet o tym myśleć smutne to jest. ale nasze dzieciaczki są silne i zdrowe i będzie dobrze!! musi być !!

Kas wiem ze juz jesteś przy skraju załamania bo jesteś ze tak powiem zamknięta a ciągle Cię nie było w domu jak przyszło co cod czego. Zawsze miałaś zajęcie. ale już bliżej niż dalej. zobaczenie Agatka wynagrodzi Ci wszystko. Tak jak Basia napisała ze nie wypisuje się bo jak przyjdzie co co znowu do przyjęcia do szpitala i przechodzić te procedury to koszmar. będzie dobrze