Mamusie Wrzesień 2015

Hej dziewczynki,
Asiek fajnie, że koleżanka Cię odwiedziła u mnie wczoraj z kolei były koleżanki ze szkoły, cieszę się pogadałam sobie z nimi troszkę odreagowałam, no i mój mąż też z nami siedział o dziwo miał dobry humor, co mu się ostatnio rzadko zdarza

Rozmawiałam z mężem
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Pesq, Asiek macie racje karmcie piersią ile dacie radę, z wyborem mm są kłopoty jeszcze zależy od dziecka bp z tego co pamiętam Mech nie miała żadnych.
Mech super mikołajowa fotka, jaki słodki Kornelcio
Basiek wszystkiego najlepszego

Mysiu jeśli chodzi o brzuszek to na pepti jest dużoo lepiej, powinnaś zobaczyć różnicę po tygodniu, dwóch.
Tylko u mnie było dobrze przez miesiąc już chyba nawet a teraz znowu ten rumień wraca na buźce i ulewanie częściej się zdarza i wodniste kupy.
No nic będę rozmawiać z lekarzem w pon to zobaczymy, ale zdecydowaliśmy na razie nie szczepić na pnemo ze względu na te jego uczulenie na buźce.

Me.ch cudowne zdjęcie w świątecznym nastroju i te bose stópki

Kasiu super, że zdecydowałaś się na szczerą rozmowę z mężem. Mam nadzieję że wszystko wam się ułoży

My jutro śmigamy do teściów na obiad, wcześniej też podjedziemy do Hani zmienić jej dekorację na pomniczku na świąteczną a po wszystkim pójdę sobie sama polatać troszkę po sklepach a Kuba zostanie z dziadkami, tatą i ciocią

Meszku, cudnie! U nas mikolajkowa sesja Agatki jutro dzis wyciągnęliśmy sie do centrum handlowego;) Agu grzeczna, kupilam sobie ze 4 bluzki bo nie mam w czym chodzić Agatka robila furorę, wszyscy ojrj ale maleństwo, jaka kruszyna:) aż taka co jakiś czas wyjmowal z nosidelka i nosil dumny na rękach choc mama miała chustę ale nie dal;)))) no i udalo sie zjeść spokojnie kolacje w Sphinxie i ja nawet grzanie winko wypilam:) dopiero wróciliśmy, zaraz klade Agatke bo konczy jesc i idziemy kintynuowac winopicie we dwoje:))))

Meszku PIĘKNE zdjęcie !!! <3

Juradka pewnie, że chcę Możemy pójść jutro, będzie mniej ludzi Ooooo i pójdziemy do Costy po kawę pralinową Pyyychaaaa <3 Oczywiście na wynos żeby bobasów nie zagrzać

Chce mi się wina. Albo whisky. Whisky zdecydowanie..

jejku dzisiaj chrzest a Jasiu ewidentnie ma dzień marudy...trzymajcie kciuki, żeby w kościele było ok....
Pesq a co się dzieje? Agatka też daje popalić? też czasem mam ochotę się napić czegoś mocniejszego albo czasem wyjść na papieroska, jak za starych czasów, odetchnąć głęboko i wrócić zrelaksowana

aa i w ogóle to Lidziun się nie odzywa już baaaardzo długo, ciekawe co tam słychać u jej gromadki...

Agata trzymam kciuki. Agatka do dziś byla spokojna , dzis jej juz cos odwala ale nie ma to związku z marudą tylko z tym ze uwielbiam whisky

dzień dobry

Kasia ciesze się ze pogadalas z mężem bo ważna jest rozmowa z takiego założenia wychodzę i jak na razie dogadujemy się

Jeżeli chodzi o ubieranie się to Moja Lala tez protestuje jakby się ją obdzieralo ze skóry... wczoraj byłam u siostry na Mikołaju i tak zaczęła wyć jak ubieralismy ze szok!! jeszcze tak nie darla się. może też tak sfochowana była bo wychodzilsimy o 20 a ona o tej porze dawno w łóżeczku jest. wiec jak przyjechaliśmy to ubrany pajac butla i do łóżeczka i zasnęła sobie. i chyba była zmęczona bo obudziła się dopiero o 4 ( spala 7h) zjadła szybko porcję i znowu do spania i o 7 wstała. a chyba tez ma ten skok bo marudzi troszkę. ale to nic w końcu kiedyś musi zacząć buntować się

Pesq ja chce piwo! ! takie schlodzone bo ja uwielbiam piwa!!!!!!! Chyba jak przestanę karmić to pierwsze piwo wypije naraz a następnym będę delektować się

Agata Jaś da rade ładny dzień wam się trafił

my wczoraj moja siostra poprosiliśmy na chrzciny i jako chrzestny. no ona już wiedziała dawno dawno a dzisiaj jedziemy na Mikołaja do brata M. i jego poprosić.

Mech zdjęcia super !!

Hej!
Zaz jutro odpada.
Wtorek??? Pasuje Wam?

Ja wczoraj wypilam radlera tego 2%.
I go był pierwszy i ostatni raz kiedy napiłam się. % karmiąc piersią.

Po 1. Ściągnęłam Lenie mleko w ciągu dnia co by miała na pierwsze karmienie w nocy.
I po kąpieli dałam cyca x2 i jak zasnęła o 20.30 juz na noc ( tak myślałam) wypilam piwko, a ona się obudziła i ryk.
Wiec smoka jej dawałam - pluła nim. Ok. 22 dalam jej mleko te co ściągnęłam wypiła z 50ml i ryk.
Jezu dziewczyny ja wiedziałam ze ona chce cyca tak na uspokojenie i przytulic sie. Taka bylam zła ze wypiłam a ona do 23.30 płakała. W końcu ja ululałam. Obudzila sie o 3.30 i juz cyca jej dalam. Ale nigdy wiecej... Czułam sie jak wyrodna matka!!! Masakra

A po 2. Dzis mam mleka Full. Piersi twarde jak głazy. Lena sie krztusi bo takie ciśnienie. Nie mam pojemników do mrożenia bo bym zapas zrobila. Nie wiem czy to przez to piwo czy laktacja ruszyła z kopyta ale lepiej miec niż nie mieć.

Kurde a ja właśnie wypiłam lampkę 125 wina. Ale szału nie ma. Myślałam że będzie większe wow. Mam nadzieję, że Agat ładnie butle potraktuje...

A własnie, ostatnio mam wiecej pokarmu i już się nie rzuca

Pesq przez twój awatar myślałam ze weszłam na inne mamuśki

To twoje zdjęcie czy z neta?

Moje i Agaty:D