Mamusie Wrzesień 2015

pesq heh a to twoje wyjście na drinka to trening przed 20.02?

fajnie że się spotkacie, ja dołączam do tych co będą czekać na foto i relacje ze spotkania
bo z trójką dzieciaków (i z T. - co to gorszy na wyjazdach czasmi od dzieci) to na razie odpadamy, jak chłopaki podrosną i będzie cieplej to mam nadzieję że na następne spotkanie sie załapiemy... no chyba że tak wam się spodoba że będziecie sie co miesiąc spotykać to wtedy na jakieś późniejsze tak bliżej lata o ile wczesniej mnie nie wyrzucicie za nieudzielanie się ale Wy wiecie że jak mnie nie ma na forum to i tak myslami jestem z Wami?

Asiulek dzięki za info o kubeczkaxh:)

Ja tylko jeszcze szybko potwierdzam że ten z aventu który Asiek wkleila mamy i nam nie kapie, kornelowi się daje nim bawić z woda w środku i tylko jak się buzia poleje to mokry ale jak nim rzuci albo leży na lezaczku do góry nogami itp to nic, a dla mnie właśnie super ze kompatybilny z moją aventu butla jest, za to jak mu dałam butle z uchwytami to były przebieranki:)

Witaj Asiulek nie wyrzucimy Ciebie z grupy masz bliźniaki i jeszcze większego urwisa więc rozumiemy, bo same z jednym nie dajemy czasem rady

Dzięki za informacje o kubeczkach i o tych krzesełkach, właśnie myślałam o takim plastikowym, ale właśnie dobrze że ten artykuł przeczytałam bo wiem już, że takiego nie chce! Mech to Ty masz to nazywa się Amazon?? bo kurde na stronach zagranicznych je tylko wynajduję :/

Miseczki i łyżeczki znalazłam od jednego sprzedawcy z allegro i wybrałam tommee tippe bo mają tą matę do tych miseczek żeby nie przesuwały się, a bidon kupię ten z aventu lub tommee zobaczę który ładniejszy

A dzisiaj rano byla kupa o zapachu marchewki kurcze L. teraz zrobiła mi trzy kupy w 5 dni fajnie

A u nas też nie którzy mówią "okąpać" mama moja tak sama mówi, M. tak czasami też i mnie wkurzają ale samej mi sie zdarza, że tak powiem

My właśnie bylismy w lokalu zawieść placki i promile a jutro chrzciny

jejku ciesze się że WAS mam bo tak każda każdemu coś doradzi. patrzę na te kubki tommee tippee to rozpiętość cenowa jest od 15 do 29,90zł

Padl mi komputer aaaaaaah kurde o nie da się włączyć! Nie moge aktywnie uczestniczyć w zyciu forumowym bez kompa....

Wczoraj bylo cudownie i fantastycznie Lukasz ululal misie a ja wrocilam sobie o 1 jak juz byla po pierwszym I OSTATNIM nocnym jedzeniu a dzis.. Idziemy na urodziny do znajomej a babcia zostaje z Agata. Jezu mam wrażenie ze jestem zla matką przy was.

Dziecko z tata na spacerku a ja ogarniam chatę. Dziewczynki kochane jak kupicie te kubki dajcie znac jak się sprawdzają i podeślijcie linka bo ni się linki z forum nie otwierają na Tel. A cos czuje ze komp do naprawy.

Kocham Was.

Caluje (ale nie stopki jak u Agatko hiehiehie )

I wrzucam zdjęcie za które koedys bobaska mnie zabije

Staś na gwiazdkę dostał od moich rodziców takie krzesełko: www.apollosun.pl/ . Dla mnie naprawdę jest ok, wiadomo jeszcze nie używamy, ale po testach bez Stasia sprawdza się naprawdę fajnie - jest regulowane zarówno oparcie jak i wysokość, dużo róznych opcji ustawień ma. Ja w sumie jakoś wielkich wymagań nie miałam - chciałam jedynie, żeby miało kółka, żebym mogła Stasia łatwo w tym przemieszczać wiadomo takie drewniane to klasa sama w sobie i naprawdę jest super, no ale dla mnie niestety cena zaporowa

Meszku a ten bidon i kubek ze słomką to też tak już na teraz? Od niekapka podobno lepszy jest chyba treningowy, ale nie mogę dojść czym one się różnią... wygląda na to, że to niekapek z miękkim ustnikiem, z którego może kapać, i o co tu chodzi

Aaa i bym zapomniała, Meszka, zdjęcie Ko w spacerówce nominuję do zdjęcia miesiąca minę ma po prostu genialną jak go zobaczyłam i pomyślałam, że cały czas z taką minką jeździ to zaczęłam śmiać się do siebie w głos

Podobnie jak Basiek napisała o Kubusiu, który kontynuował swój monolog z cyckiem w buzi

D. to czasem na mnie patrzy co najmniej dziwnie, bo siedzę przy kompie i nagle wybucham śmiechem

Asiulek dobrze, że jesteś i wiemy, że jesteś nawet jak Cię nie ma - mafia to mafia, już odwrotu nie ma więc nawet jakbyś błagała o usunięcie to już nie ma mowy

Pesq, super, że wyjście udane ile wypiłaś? Zła matka?? Kurcze, jesteś dla mnie właśnie przykładem tego jak nie dać się uziemić w domu i normalnie funkcjonować... A ja anty-przykładem w tej kwestii niestety i koniecznie muszę coś z tym zrobić

O rany, jutro chrzciny mojej synowej Asiek czekamy na foty od razu po imprezie Zapomniałam chyba napisać, że prześliczną sukieneczkę jej kupiłaś, już się nie mogę doczekać jak się będzie w niej prezentować

Z 3 drinki z whisky ale konkretne. nie upilam sie tylko troszkę humorek wskoczył i potańczyłyśmy

Ale i tak czuje sie zla matka

Pesq super, ze się dbrze bawilas a Agat jak zawsze rozwala system

Asiulek fajnie, ze się odzywasz.. ja Ci podziwiam, bo z jednym ciężko, a co dopiero z dwoma...

Rita to ja też jestem przykładem ehh. Może gdyby T. trochę inaczej podchodził do tego.. a wg niego powinno do wszystko rzucić dla dziecka i nieba mu przychylac... No i ja chce wszystko co najlepsze dla niego, ale chce też aby miał szczęśliwa mamę, a czuję, ze jakąś coraz bardziej smutna się robię. I coraz częściej mam kryzys. Dziś też mam. Od rana łzy w oczach. Bez powodu. Aż jestem zła na siebie za to.
A wczoraj przyjechała moja Mama i nawet nie chciało mi się gadać. A to już i mnie nienormalne.

Pesq super ze impreza udała się ja Ci zazdroszczę drinków a chyba trzy drinki to ze mnie byłby zgon

u nas znowu dziś marchewka. L. chyba posmakowalo bo jak zagapilam się to L. rykien żeby dać i juz ładniej jadła i ona za łyżeczkę chce trzymać do buzi dawać.

Ritka będą zdjęcia a kurcze dałaś mi rozkmine jaka mate kupić żeby nie były te złe oprócz ludi coś znasz jeszcze ??

asiekasiek napisał: Kropka padlam haha

Rita o ciekawe artykuły. aż poczytam i tez myślałam nad taką z bloga ale właśnie ślizga się... a misia mi nie chce wyświetlić na kom. jutro zobaczę na laptopie. ale kubki hmmm... oczami wyobraźni widziałam wszystko na podłodze...

a co myślicie o kubkach ze słomka? ?

ok lecę spać bo o1 pewnie pobudka będzie

Dobre sa ale takie malenstwa nie rozumieja ze dol butelki musi byc w dol zeby slomka sassala wiec radze wyciagnac slomke
Slomki uzywaja dzieci ok 2 roku i sie nie denerwuja ze nie leci

Co do kubka tego to przereklamowane radze normalny kubeczek i odrobina picia najlepiej przezroczysty z naklejkami
Wtedy dziecko widzi ze ma jeszcze przechylic
Tamte wlasnie nie sa przezroczyste i nawet ten skos nie jest taki funkcjonalny przez to

Jak juz chcecie dokupic do butelki uchwyty to do tych malych buteleczek i tylko troszke wody bo im ciezsza butelka tym trudniej im podniesc
Polecam ten kubek dla najmlodszych
Bo szybko leci tzn nie trzeba zasysac
I zamykasz i otwierasz jednym palcem a dziecko starsze ok 8 mcy tez sobie z otwarciem poradzi
Najzwyklejszy model a naprawde sie sprawdza
Lekko przezroczysty i dziecko nie napluje
I najwazniejsze szybko sie myje bo odkrecasz i wszedzie siegasz
www.tommeetippee.pl/product/pierwszy-kubek/

Zaz dbaj o siebie. U takich osob jak my to wyjątkowo ważne. Wiesz jak jest. Dbaj o siebie i swoje samopoczucie kochana. Bez tego choćbyś skakała przy małym w czapce klowna, spiewala i nosiła go na rękach 24/24 nieba mu nie przychylisz. Przychylisz wtedy kiedy sama będziesz zadowolona.

A powiem Wam ze ja troche wstydzę sie komuś mówić ze wychodzę z domu itd. (oprócz was) bo patrzą na mnie krzywo i czuje sie z tym zle. Tesciowa jak raz powiedziałam ze Ł pojechał z nią do lekarza a ja dom ogarnialam powiedziała ze ludzie pewnie pomyśleli ze samotny ojciecna co Ł ze to chyba pozostale razy powinno myśleć ze ja to samotna matkajal sama z nią jeżdżę a ona ze nie ze facetowi to nie wypada...

A przeciez nie robię nikomu krzywdy. Mala wytulona ogarnięta a ł. Mówi ze nie zauważył różnicy czy bylam czy nie a nakarmić dziecko i przebrać potrafi jak tu siedzę tez.

Masz rację Pesq. Jak już Bobasek będzie miał jeden posiłek stały, to będę sobie w weekend chodzić na basen albo po prostu gdzieś.
A teraz dodatkowo jestem rozgoryczona przez to jedzenie.. już mi tak obrzydło, że z dzisiejszego obiadu zjadłam pół marchewki z dwóch (dużych), a pozostałymi półtora nakarmiłam Grażę. Od poniedziałku dodaję jabłko i wołowinę A we wtorek pediatra i będę rozmawiać o rozszerzeniu I poproszę o skierowanie do alergologa jednak. I zapiszę nas na nfz, a poza tym prywatnie pójdziemy -no ale to po obserwacjach (już mówiłam, to nie będę Was zanudzać)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej

Zaz, pamiętam jak byłam na kontroli bioderek z małym to lekarz nam mówił , że mały ma jak najwięcej raczkować i żadnych chodzikow. Ale oczywiście decyzja jest Wasza

z/w