- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Wrzesień 2015
Mamusie Wrzesień 2015
- asiekasiek
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-

Basia ja też nie lubię jechać dwa razy w to samo miejsce, ale nad morskie oko można wejść z dzieckiem bez problemu


Kasia ja jeszcze od czasu do czasu czuję mocniejszego kopniaka, a teraz tak jak Ty takie przeciąganie bardziej


Scarlett moja też jest ułożona główką do dołu


Mech kurcze to tam system nie wiele lepszy niż w Polsce!! Kurcze to już tutaj u nas lepiej zadbają!! Jejciu słoniki boskie!!! Jak ja chciałabym mieć taką wprawę i umiejętności, ja tak ładnie nie umiem szyć chociaż staram się

Pesq super, że z dzidzią wszystko w porządku!!! super!! jejku jaka duża prawie taka sama jak moja, już nie mogę doczekać się kiedy będziemy pisały która ile waży itp...!! Ja popieram Zaz lepiej nie czytaj już bzdur bo jeszcze coś głupiego wyczytasz


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiulek_dolls
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 928
- Otrzymane podziękowania: 91

nadrobiłam, przeczytałam.... ale dziś robię sobie małe wagary od odpisywania


jakaś niemoc mnie ogarnęła... nic mi się nie chce!! zabunkrowałam się z młodym w domu, pozamykałam okna i pozasłaniałam rolety zeby nam sie słonko i gorąc do domku nie pchały i narazie cały dzień w domu siedzimy bo na podwórku jeszcze niewiele cienia a tego mojego Łobuza ciężko w jednym miejscu w cieniu utrzymać, na bieganie za nim po słońcu nie mam zwyczajnie siły... ehhh z jednej strony jaram się tym że jest cieplutko bo od wczoraj wzięłam się za pranie dla maluchów i wszystko fajnie i szybko schnie, poza tym posiedziałabym sobie na tym słoneczku (najlepiej żeby mąż był w tym czasie w domu i żeby to on biegał za Kacprem) ale leżaka nie mam tylko same krzesła i huśtawkę (no i mąż w pracy) a ostatnio któryś z chłopaków tak mi się dupskiem pod prawe żebro pcha że ciężko mi 5-10 minut wysiedzieć (no i dupa z mojej randki ze słoneczkiem) , jedynie w salonie w fotelu daje radę ale i tak podłożyłam sobie koc tak żeby było trochę wyżej i zawinęłam go trochę w taki wałek pod plecy.... i nie myślcie sobie że sobie tak lajtowo siedzę w tym fotelu... jak moje dzieciątko kochane tylko wyczai że matka zasiadła (czyli pewnie nie ma nic do roboty i się jej nudzi) to od razu długa do szuflady, nazbiera w łapki tyle książeczek ile tylko uda mu się donieść i pcha się na kolana i tylko podaje jedna książkę za drugą, jak już przeczytamy to jeb... ta przeczytana na podłogę na środek pokoju i następna



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiulek_dolls
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 928
- Otrzymane podziękowania: 91

my mamy wizytę w czwartek ale nie nastawiam się na żadne wiadomości a to dla tego że to tylko wizyta, bez usg, no może jak będziemy serduszka podsłuchiwać to powie chociaż jak są ułożone (wydaje mi się że główkowo, no jeden na pewno bo po tym pchaniu pupcia na moje żebro poznaję - tak samo Kacper sie pchał) poza tym to ostatni dzień w którym moja gin przyjmuje przed urlopem więc pewnie myślami będzie już gdzie indziej, już ostatnio mi mówiła co i jak w razie potrzeby podczas jej nieobecności, a nie będzie jej przez miesiąc więc kolejną wizytę będę mieć od razu w pierwszy dzień po jej powrocie hahaha też zajebiście! zastanawiam się tylko kiedy to usg trzeciego trymestru zrobimy i czy zdążymy....


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278


Asiulek no to faktycznie nie masz czasu dla siebie


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiulek_dolls
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 928
- Otrzymane podziękowania: 91

a skoro temat rzucawki został już poruszony to miałam nie pisać żeby nerwowego nastroju nie wprowadzać ale napiszę bo mnie to trochę oburzyło w sensie zachowanie lekarza
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278

Kassandra lub Basiek zamawialiście u takiego użytkownika hubaworld czy jakoś tak... bo chciałam u niego pozamawiać a nie mogę linku znaleźć, a myślałam że zapisałam <płacze>




Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278
o tutaj jest ten link!! Kto chce to niech czyta, ale moim zdaniem każda powinna z nas mieć świadomość co może stać się z dzieckiem jeżeli nie będziemy dbali o swój interes...!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiekasiek
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2486
- Otrzymane podziękowania: 278

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiulek_dolls
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 928
- Otrzymane podziękowania: 91




A Kacperek teraz ok. Od początku mu dużo tłumaczymy bo on na prawdę wszystko rozumie, no i tak jak kiedyś już pisałam najpierw się chyba cieszył głaskał i całował brzuszek ale mówił że nie będzie ich kochał, później chyba do niego dotarło o co tak na prawdę chodzi z tymi braciszkami i był okres buntu, nie chciał dotykać i głaskać mojego brzuszka no i ani mi ani mężowi na to nie pozwalał, na pytanie gdzie są dzidziusie patrzył na brzuch i mówił nie!nie!nie! i sie denerwował a później mu przeszło i znowu całuje, głaska, tuli brzuszek i piątkę chłopakom przybija i nawet mówi że będzie kochał więc wydaje mi sie że jak już bliźniaki pojawią się w domu to będziemy przechodzić wszystkie te etapy od nowa... na pewno będę chciała go we wszystko angażować na tyle żeby było to bezpieczne dla maluchów bo on czasem nieobliczalny bywa hahaha


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiulek_dolls
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 928
- Otrzymane podziękowania: 91
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asiulek_dolls
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 928
- Otrzymane podziękowania: 91
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pesq
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2308
- Otrzymane podziękowania: 313
Ja mimo wszystko staram się nie myśleć, nie czytać, nie wnikać aż tak i nie panikować bo naprawdę puki co calą ciąże czymś się martwie - na początku bardzo źle się czułam, póżniej cukrzyca, później tsh, po każdym usg analizuje te wykresy i zawsze znajduje problemy - fajnie, że taka ja zaangazowana ale prawda jest taka, że nie można popadać w paranoję - staram się to sobie wytłumaczyć co mówi mi i ginekolog i diabetolog i nawet endokrynolog do którego poszłam troszkę na siłę - stres szkodzi dziecku! STRES.SZKODZI.DZIECKU. A to, czy ja będę martwiła się o to czy mnie nie spotka coś złego za tydzień, miesiąc albo jutro czy też analiza czemu ta główka jest dwa milimetry szersza na tym pomiarze nic nie zmieni. Coraz częściej staram się tak o tym myśleć. Wiadomo, kontrolowac, pilnować... ale nie angażować się aż tak emocjonalnie, jak robiłam to dotychczas.
Dziewczyny, zobaczcie ile dzieciaków codziennie się rodzi pięknych, pulchnych, całych i zdrowych. Prawda, słyszy się dużo o chorobach i nieszczęściach - ale , tak jak rozmawiałam wczoraj na ten temat z Zazanką - to takie historie właśnie są nagłaśniane! Z jednej strony to bardzo dobrze, bo możemy być bardziej czujne, a z drugiej mi od dwudziestu kilku tygodni towarzyszy nieustanny strach. A strach niczemu nie służy. (Koleżanka, która ma rocznego synka mówiła że całą ciążę zyla w strachu - mały teraz strasznie dużo płacze i jest bardzo, bardzo nerwowy.. nie wie czy to tego wina, ale sama mówi, że na pewno to nie pomogło.)
Także głowy do góry, bądźmy czujne ale spokojne!
A tak w ogóle to pisałam JA - PESQ - WASZA NAJWIĘKSZA PANIKARA





ps. Asiulek - będziesz miała wesoło. Naprawdę wesoło

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Zazanna
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 2057
- Otrzymane podziękowania: 249



Co do traktowania koleżanki.. ja chyba też bym się wypisała w takiej sytuacji i poszła gdzie indziej. Gdzieś, gdzie będą mnie traktować jak człowieka i dbać o zdrowie mojego okruszka

Jak czytam co się dzieje (choć artykułu nie przeczytam, bo nie dam rady) to ..cieszę się, że mam moje zaświadczenie w torebce. Jak coś będzie nie tak, to je wyciągnę i powiem, że mam panikę i muszą mi zrobić cesarkę i koniec. I będą musieli

Pesqu ! Jestem z Ciebie dumna!



Torba do szpitala z rzeczami dla mnie SPAKOWANA

Brakuje mi w sumie tylko kremu do twarzy heh


Ale reszta spakowana, uprasowana, poukładana i odhaczona na liście

To teraz jak nic urodzę po terminie, bo u mnie zawsze jak się zawczasu przygotuję to się okazuje, że nad wyrost

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.