Mamusie wrzesień 2011

No to nie ma co gadac, tylko dzialac wieczor tuz tuz

Agusia 3h mialam co 20 min genralnie jak siedze to tak nei boli jak chodze to strasznie brzuch ciagnie w dol jakbym miala ze 30kg kamieni zawieszonych na brzuchu a jakas godzine temu zaczely mi sie co 10min i zazwyczaj bardziej boli jak chodze jak siedze to zalezy ale jakby mala mi sie w pecherz wgryzala, albo z boku mnie pobolewa albo cos z tylu w ledzwie wlezie...

Kochana, to idz pod prysznic...jesli skurcze przejda, to niestety jak narazie dupa zbita...a jesli sie nasila i beda czestsze to moze oznaczac to poczatek porodu..

Ja tez tak mam jak mi sie napina brzuch...nie da sie wowczas chodzic wyprostowanym, tylko musze zginac sie w pol....

Jak znam zycie to i tak przejda :/

mgielka- tak jak pisze Agusia, prysznic, a najlepiej kąpiel, możesz też wsiąść no- spę, jeśli to bóle porodowe, nic ich nie zatrzyma a jak przejdzie, to mała po raz kolejny sprawdza Twoją gotowość
ja właśnie zrobiłam sobie kilka rundek po schodach ale myślałam , że wytrzymam dłużej, a ta moja kondycja to masakra. Zdyszałam się jak nie wiem co, dobrze, że mojego M nie ma w domu bo by chyba padł jakby zobaczył jak dysze i sapię po kilku wejściach i zejściach ze schodów
aha miałam piec placka, wszystko przygotowałam, zmobilizowałam się do pracy i zobaczyłam, że mam w domu 1 jajko!!!! Ja nie wiem gdzie ja mam głowę, nie wspomnę o tym, że godzinę przed zabraniem się za placka byłam w sklepie. No i skapitulowałam, nie idę do sklepu po raz drugi. Schowałam wszystko i nici z placka. A koniec końców to dobrze, zawsze to choć troszkę kilogramów mniej będzie do zrzucania

fanka ja chociaż babkę upiekłam, teściowa przyszła i pyta co to za święto powiedziała że mam urodzić 12go bo jej mama ma wtedy urodziny ( od 20 lat nie żyje) może jeszcze imie po niej mam dać!

Kasia nie daj sie

Fanka wiem ze macie racje ciekawa jestem czy w ogole bol moze raz wystapic a raz nie??

Kasia- to podziel się babką
mój tata też właśnie o tych swoich urodzinach, że urodzę 10-go ale wiesz, on strasznie już czeka na tego wnuka bo on wogóle uwielbia dzieci i dlatego wiem, że urodzenie wnuka w jego urodziny to był dla niego najlepszy prezent i on tak po cichu na to liczy

fanka to już w sobotę, może ci się uda

no może ale dla mnie w tym momencie to AŻ w sobotę

Fanka a ja mam termin na 10.09 a kumpel meza codziennie dzowni bym sie nie wyglupiala, tylko poczekala do 12...bo wowczas on ma urodziny, a skoro z niego taki dorodny egzemplarz to z malutkiej bedzie.....haha...jakbym tak miala kazdemu dobrze robic

fanka a ty kiedy masz się zgłosić do lekarza, jesteś na L4?

doskonale cię rozumiem, ja jutro idę do mojego lekarza, ciekawe co mi powie

ja idę jutro do lekarza, L4 wczoraj mi się skończyło i jestem ciekawa czy da mi dalej czy będę musiała do rodzinnej pielgrzymkować i prosić, nie wiem właśnie jak to jest ale słyszałam , że ginekolog tylko do dnia terminu daje L4 a szkoda mi z macierzyńskiego dni "marnować"

wiesz co ja mam taką samą sytuację tylko że u mnie jest tak że po terminie wysyła do szpitala, tego bym nie chciała, ale jak nie będzie innej opcji to w piątek do szpitala