MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Ja wszystkie dzieci przed terminem

Ummi mój starszy syn miał niby anginę, migdałki zawalone i dostał antybiotyk. Potem dostał wysypkę na całym ciele i lekarka podejrzewała szkarlatynę i wysłała nas do szpitala. Tam zdiagnozowali mononukleozę zakaźną.

Ummi, Kochana, Wielskie, Wielkie Gratulację !!!!! NO to teraz zacznie się u Was PRAWDZIWE życie . Ojj tez czas tal zasuwa, że aż starch. Ja jescze pamiętam jak parłam Kajetanka a on już za tydzień kończy 4 miesiące !

Dziewczyny, nie wiem ...może wiecie, a jak nie to, nasza Chłopek czeka na 3 bobaska...ale pewnie wiecie, to ja taka 100 lat za murzynami z wiadomościami

a ja się chwalę, że Filipek znowu zawołał kupkę, może będzie ok. Weekend przerąbany, bo mamy wesele kuzyna, a ja mam w domu tyleeee roboty, a tylko w weekendy mam na wszystko czas. tzn. na prace domowe.

A ja zamierzam się lekko odchamić i znów uderzamy pod namiot. Tym razem testujemy jezioro w Kiełbiczach. No i do mojego urlopu zostało 5 dni no chyba że się nie wyrobię i będę musiał przyjść w poniedziałek do pracy

Dzień dobry Mamusie

Niestety urlop dobiegł końca Jak budzik zadzwonił, to myślałam, że to jakiś żart

Niedługo Was nadrobię, mam nadzieję

Tymczasem Ummi Ogromne GRATULACJE , mam nadzieję, że wszyscy czujecie się już dobrze

AAA no i faktycznie sezon drugich urodzin otwarty
Aganio może nas podczytujesz czasami, buziaki i wszystkiego najlepszego z okazji już byłych urodzinek dla Twoich chłopaków

A dzisiaj dwa latka kończy Wiktor Madeleine i dla Ws buziaki z okazji urodzinek

Kasia nawet mnie nie strasz wysypka jeszcze jest, ale jakby mniejsza, nic - dalej obserwujemy poza tym zdrowy i broi przechodzi etap - sprawdzam gdzie sa moje granice
Anulka dziekuje bardzo - prawdziwe zycie sie zaczelo, albo moze i jeszcze nie, bo Hamza nadal ma zoltaczke choc juz mniejsza no i spiszek z niego narazie przez to - aktywny tylko rano i wieczorem, troszke w nocy, a poza tym to spiiiiiiiiiiii.... ale jak aktywny to walczy o swoje - trzeba nosic Kajtek juz fajny dluzy chlopak - nasz ma jeszcze nozki jak patyki, mimo ze prawie do 4 kg dobil
Ania gratulacje dla Filipka ! nasz odkad ma brata nie chce slyszec o nocniku czy nakladce, wiec nie naciskam
Polal milego wypoczynku - wroc z nowymi silami, pewnie sie urwisy wyszaleja
Agnessssa dzieki szybkiego konca pracy - poniedzialek najgorszy

Witam!
Dawno mnie nie było, ale jakoś upały mi doskwierają.

Ummi Gratulacje

Alicja wołała za każdym razem ze chce siku, do czasu (byliśmy na wycieczce w niedziele i stwierdziłam ze nie bede brała nocnika i założyłam jej pampersa na cały dzień) i już nie zawoła
Kupke to już woła z pół roku, nie pamiętam kiedy zrobiła do pampersa ale z tym siku walczymy.
Wytrzymac potrafi, bo jak pilnuje ją i co ok 2 godz dam ją na nocnik to jest wszystko ok, ale jak ją nie przypilnuje to sama nie zawoła

Za tydzień badania połówkowe prenatalne mam i okaże sie kto tam mieszka, to się pochwale
Póki co szukam sukienki na wesele brata i to już totalna porażka, typowo ciążowe sukienki są za duże, a do normalnych się nie mieszcze

Pozdrawiam

Chasiami a nie mogła Ala na wycieczce wysiusiać się gdzieś na trawkę?? Oczywiste, że nie zawsze jest jak natrzymać dziecko, ale wiadomo, że jak się uczy to nie można przeczekać. Ja tam wyszłam z założenia, że skoro ludzie chodzą z psami, które wszędzie się załatwiają, to nic się nie stanie, jak i Oliwia podleje jakiś krzaczek w miejscu publicznym Oliwia nie raz wytrzymuje bez sikania nawet 4 godziny . Ali może tylko chwilowo się odwidziało, musisz ja dalej natrzymywać, a na pewno niedługo znowu będzie wołała

czajusiątko no właśnie nie szło, bo jechalismy na wycieczkę wąskotorówką, w pociągu są jeszcze kibelki, a w wąskotorówce nie ma. A druga rzecz to mamy jeden problem, albo sika do nocniczka, albo z podkładką i nie rozumie że na trawce może sie wysikac nawet bez podkładki nie potrafi sikac. Po prostu się nie wysika

czajusiątko, chasiami ja mam podobny problem, bo jak jedziemy autem, to wkladam pieluchę, jak jest z nianią, to jej się chyba nie chce za nim latać, więc wkłada mu pieluchę, mimo, że mówiłam jej i tak przeciąga się te odpieluchowanie.
chyba już pytałam mam chłopców, bo mamy taki problem, że jak filip jest w gatakach, to bardzo ciągnie się za siusiaka, jak jest zawstydzony, to też to robi, albo przy obcym sobie wyciąga z majtek, albo jak ogląda coś w tv, no nie wiem skąd się to wzięło, smarowałam mu clotrimzolem, bo czasami brał na dworzu brudnymi rączkami,ale to nie wiele pomogło. Może to jakaś nerwica? On po prostu traktuje ten organ jak paluszek i się nim bawi no nie wiem co z tym robić. Oczywiście każemy zabierać rączki z majtek,ale on po chwili znowu wkłada

Ania Jurek też bawi się siusiakiem. Zazwyczaj podczas kąpieli albo przy zmianie pieluchy. Czasami nawet sam się porozbiera i się bawi. Gdzieś czytałam, że to normalne i taki etap muszą przejść. Ciekawość świata i swojego ciała. Ja jakos specjalnie nie zabraniam mu. Wiadomo z gołym tyłkiem nie lata no i przy ludziach się nie bawi wszystko w granicach rozsądku. Od czasu jak mu wytłumaczyłam, ż3e ma nie ciągnąć bo sobie ała zrobi i od czasu jak "obejrzał" tatę, że też ma siusiaka to jakoś mniej się bawi. Za to próbuje siusiać na stojąco jak tata

Oj my z pieluchami bardzo daleko więc nie pomogę. Ale są te pieluchomajtki, które są kolorowe i jak majteczki wyglądają to może da się oszukać dziecko. Z tym, że to nie załatwia problemu jeśli dziecku zachce się siusiu w najmniej oczekiwanym momencie. No są jeszcze jednorazowe nocniki

U nas coś chorobowo się zrobiło. Młody od 2 dni ma temp 37.8 i troszkę chrypi. A podanie jakiegokolwiek leku kończy się histerią i prawie zadławieniami. Masakra.

W przyszłą niedzielę robimy 2 urodziny ż ten czas przeleciał
Mało czasu mam żeby tu zaglądać bo po miesiącu chorobowego muszę trochę nadgonić pracę a w domu jak na złość laptop się zepsuł i oddaliśmy na gwarancji. Ciekawe ile poczekamy.

No i Pan dr powiedział : "do łóżka z mężem i "majstrować" dzidiusia bo już można" Ale tak naprawdę to nie wiem czy już chcę...

Dziewczynki, muszę Wam się pochwalić-prawdopodobnie od września pójdę do pracy Dziś byłam na rozmowie, miałabym się zajmować 2- letnią dziewczynką 8 godzin dziennie. Jej rodzice byli już praktycznie zdecydowani, ale jeszcze mają dzwonić. Także nie zapeszając, tfu tfu może wpadnie troszkę grosza
Poza tym teście dziś już w domu ale Oliwka tak się stęskniła za babcią, że dziś tylko za nią chodzi, a mamy wcale nie potrzebuje

czajusiątkono to trzymam kciuki żeby się zdecydowali pewnie ze dodatkowy grosz się przyda no i Oliwia miałaby towarzystwo.
makrelciano to może uprzyjemniać sobie czas z mężem a natura niech sama zdecyduje i dzidzia wróci kiedy przyjdzie jej czas.Ja bym chciała druga dzidzie ale po zabiegu to tez jakis strach przed ciążą czuje, no zobaczymy jak to bedzie.
Ania14.09Dominik to go sobie ogląda przy kapaniu, mi sie tez wydaje ze to po prostu ciekawość własnego ciała.
Ummijak tam maluchy?mam nadzieje ze juz zdrowe i wszystko ok.
chasiamino to czekamy na wieści czy Ala będzie miała młodszą siostrzyczkę czy braciszka.
agnesssano niestety wszystko do dobre szybko sie kończy, mi jeszcze tydzień został do usłyszenia dźwięku budzika
Niestety u nas angina.Dominik od wtorku ma gorączkę i antybiotyk.Dzisiaj w nocy byliśmy na pogotowiu bo miał 39,8 temp. i dreszcze no i jeszcze wymioty.Mam nadzieje ze to wnet przejdzie, szkoda mi go bardzo bo jeszcze nigdy nie był taki chory.Mieliśmy jutro jechać nad morze bo tu tez jest święto i mąż ma wolne no i niestety zostajemy w domu No i takie mamy wakacje

Boziu ile czasu mnie tutaj nie było ILE ZMIAN
Jakie duże już Dzieci

My z Lila wyemigrowałyśmy w kwietniu do UK do Tatusia, wiec cala Rodzinka wreszcie w komplecie

Trochę Was zaniedbalam ale probowalam w pracy się wyrobić ale jak tu zdążyć na czas skoro przynoszą dokumenty za pięć dwunasta tak ze niestety muszę do pracy w poniedziałek pomaszerować
Do tego od niedzieli zaczęło bolec mnie gardło, do tego w nocy cala mokra, bol miesni ,no i poszlam w końcu w czwartek do lekarza zęby sobie długiego weekendu nie psuć i wyszła angina I nawet znam roznosiciela zarazków - mojego tate bolalo gardło poszedł do lekarza który stwierdził obustronne zapalenie migdałków ale to nie jest zarazliwe. Tylko jak ja spytalam moja lekarkę czy zapalenie migdałków =angina to oczywiście przytaknela. A mój tata od piątku zdążył pozarazac mnie i 2 młodzieży na wakacjach u dziadków