MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Czajusiątko gratuluję jeszcze raz Widziałam posta twojej koleżanki, w którym was oznaczyła, ąle pewności nie miałam, bo mi się imię nie zgadzało
Jak Oliwka przyjęła siostrę?

Makrelcia gratulacje:) Kruszynka malutka twoja córcia Super, że jesteście w tym samym szpitalu i że wszystko się udało Ale stresów iałaś co niemiara, współczuję. Najważniejsze, że najgorsze już za wami, niech księżniczka zdrowo rośnie :*

Ania nie znam tej szczepionki

Czajusiątko Gratulacje Aniulek witaj na świecie Wg mnie jest bardzo podobna do Oliwci jak się urodziła Opowiadaj co u Was bo ciekawa jestem jak Ci Oliwka pomaga

Makrelcia Gratulacje i dla Was Malusia Ewunia, ale na pewno szybko przybierze, bardzo się cieszę, ze operacja się udała i trzymam mocno kciuki za szybki powrót do sił dla Was obu

Ania Szpital najlepszy w Gdańksu niby, ale teraz chce rodzić już w innym, mi również wydało to się dziwne, ale mój mąż był zbyt przejęty całym wydarzeniem żeby się z kimś o cokolwiek wykłócać, dlatego teraz chce żeby moja mama jeszcze była w pobliżu jak będę rodzić, bo nie da sobie w kaszę dmuchać Niestety również nie wiem nic na temat tej szczepionki więc nie pomogę

Maks mi się rozchorował w zeszłym tygodniu, musiał się od kogoś zarazić, bo nagle bakteria się pojawiła, a nawet przeziębiony nie był A tu adaptacja w przedszkolu w tym tygodniu, Maks zachwycony, panie fajne więc mam nadzieję, że od września będzie bez problemu chodził

Makrelciu no i super że wystarczyła jedna operacja. A Ewusia na pewno zaraz wszystko nadgoni

Agnesssa u nas adaptacja jest od poniedziałku 24 do 28.08. I się okaże co i jak wyboru już nie ma

Hej, hej, hej
Na początku gratuluję dla tych, które urodziły

Czajusiatko rzeczywiście jak patrze na Anie to jakbym małą Oliwke widziała

A u nas wszystko ok. Wczoraj test pokazał mi dwie kreseczki. W przyszłym tygodniu idę do lekarza ( o ile się dostane)

Witajcie kochane. My już w domku od zeszłej soboty. Oliwka oczywiście przyjechała z tatusiem po nas do szpitala i jak ją zobaczyłam to aż łzy mi poleciały taka duża mi się wydawała. Na szczęście nie jest zazdrosna, non stop by Anię całowała i tuliła. Nie mniej jednak widzę zmianę w jej zachowaniu, łatwiej się denerwuje, jest mniej posłuszna... staramy się być mega cierpliwi wobec jej wybryków , ale czasem po prostu ręce opadają . Anula jest bardzo kochana i grzeczniutka. Czasem płacze jak coś jej z brzuszkiem dolega. Póki co karmimy się piersią, idzie nam calkiem fajnie, tylko ja już na antybiotyku bo znowu zrobiły mi się zastoje. Poza tym od pierwszych dni zostałam sama z dziewczynami w domu bo Sebastian musiał iść do pracy, teraz dostał łaskawie tydzień wolnego, ale to i tak pewnie będzie gonił robotę tu w domu.

Jussstyś Gratuluję, trzymam kciuki za wizytę i czekamy na wieści

Czajusiątko Dużo cierpliwości dla Was, dobrze że w ogóle jakieś wolne Seba dostał, Śliczne masz dziewczyny

PolaL Maks po adaptacji zachwycony, a ze ma dwie koleżanki te same co w żłobku to w ogóle z chęcią chodził, mi również się podobało, ma fajne panie a dyrektorka przedszkola jest taka faja, wszystko dla tych dzieci by zrobiła Mam nadzieje, że później też będę zadowolona.

Póki co Maks nadal ma katar, nawet po antybiotyku i teraz pojechał na tydzień do babci na kurację mam nadzieję, że wytrzymam bez niego cały tydzień

Witam się po długiej nieobecności
dawno mnie tu nie było i nie jestem już w tym wątku na bieżąco
Nie dawno zaczynałyśmy pisać a już niektóre są po raz drugi mamusiami a nasze maluchy za tydzień zaczynają przedszkole, jakoś nie umiem sobie wyobrazić swojego Oskara jako przedszkolaka, jak sobie pomyślę aż łza się czasem zakręci w oku hehe , chyba się robię w tej ciąży sentymentalna bardziej

Jussstyś no to super wieści czekamy na potwierdzenie

Czajusiątko chyba wszystkie z nas co mają 2-jkę dzieci mają takie wrażenie. Ja zanim urodziłam Gabi to wydawało mi sie że Szymuś taki malutki a jak przyszedł to szpitala to jakby z dnia na dzień urósł. Tak se zmieniają proporcje przy młodszych dzieciaczkach.

Moniab26 ja odnoszę wrażenie że po ciąży zrobiłam się wymoczek, z byle powodu płaczę wszystko mnie wzrusza itp.

Gabi po pierwszym dniu w nowym przedszkolu, babcia mówi że jak odbierała ją to było ok. W sumie dzieci zostawały tylko na 2 godziny a i tak babcia odebrała ją z grupy ostatnią ale bawiła sie grzecznie. Zresztą na powitanie wybiegł ją uściskać Pawełek z jej starej grupy żłobkowej (który ma do niej słabość - taka miłość żłobkowa ) to już byłam spokojniejsza bo wiem że jest dziecko z jej starego przedszkola.

czajusiątkoGratulacje.Ania duza dziewczynka Dla Oliwi to duze zmiany jednak i pewnie tak chce zwrocic uwage rodzicow.U nas bylo podobnie placz o byle co a najgorzej bylo wieczorami przed spaniem ale teraz jest juz w miare dobrze.Oj mi Dominik tez bardzo"urosl i wydoroslal" jak wrocilam z Kamilem ze szpitala.
makrelciadla Ciebie tez ogromne gratulacje.Ewunia kruszynka ale szybko nadrobi wazne ze wszystko dobrze, ale musialas miec duzo stresu.No i wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin dla Jureczka.Trudno uwierzyc ze to juz 3 latka
Jussstyśgratulacje, spokojnej ciazy, rosnijcie zdrowo.
agnesssazdrowka dla Maksa, fajnie ze w przedszkolu mu sie podoba.Patrze na twoj suwaczek i nie wierze polowa ciazy kiedy to zlecialo
PolaL fajnie ze Gabi podoba sie w przedszkolu oby tak dalej.
moniab26 hormony w ciazy robia swoje i czlowiek sie wzrusza z byle powodu.No rosna dzieciaki szybko ani sie obejrzymy a na randki beda chodzic

witam się i ja!
jusstyś to się doczekałaś, gratulacje!
moniab tak jest dzieci rosną, ale dla mamy zawsze są dziećmi
czajusiątko nie martw sie to normalne Oliwka jest trochę zazdrosna, my to samo mamy z Filipem, ale najbardziej jak Artura ma mój tata, on wtedy dostaje małpiego rozumu i jest nie do okiełzania, po prostu wariatek, rzuca w dziadka, krzyczy , skacze, jak dzieci są ze mną tego nie ma. Tłumczę Filipowi , więcej skupiam się na nim, a Artura np. noszę na rękach. bo on nie wymaga jeszcze tego.
Zdecydowałam się na ten lek. Filip znosi go dobrze,ale czy się uodporni? Mam nadzieję,. Przed nami nowe przedszkole i właśnie jestem po rozmowie z Panią dyrektor,i tu nie ma dni adaptacyjnych. Jakoś jestem załamana tym przedszkolem w porównaniu do tego prywatnego do którego jeszcze chodzi. Pani dyrektor była jakby zła na to, że dzownię, i pytam, twierdziła, że mam złe nastawienie, więc ja jej na to, że z kim nie rozmawiam, to wszędzie takie dni są. Więc myślałam, że coś przeoczyłam, czy może się do mnie nie dodzwoniono.
agnessa dobrze, że zmieniasz szpital. Takie standardy jak miałaś z Maksem już nie obowiązują w najlepszych szpitalach. U nas w Szczecinie też tak jest , że inne szpitale mają niby lepszą opinię, bo mają lepsze warunki sanitarne i na tym, ta lepszość się kończy, reszta zależy od personelu i od szczęścia trafienia na odpowiedni dyżur. A gdzie ja rodziłam było na odwrót, warunki sanitarne średnie, bo toalety na korytarzach, ale dyżury zawsze były idealne i tylko bronili chodzić dzieciom w wieku przedszkolno-szkolnym

Hej ☺
Wizytę mam w piątek, więc czekam z niecierpliwością Jak na razie mam niewielkie bole krzyża ( których w pierwszej ciazy nie miałam i nie wiem co mogą oznaczać ) wiekszy apetyt, no i czasem bole w pachwinach. Zobaczymy co powie doktorka wg moich obliczeń to już 8 tydzień trzymajcie kciuki

Hej mamusie

Makrelcia Moc uścisków dla Jerzyka z okazji trzech latek Daj znać co u Was, jak Ewunia się czuje, jak Ty się czujesz i jak Jureczkowi podoba się bycie starszym bratem

Monia Wpadaj częściej Nie martw się ja też szybciej się wzruszam w ciąży, ale nie tylko bo i nerwy mi szybciej puszczają Opowiadaj jak się czujesz i co u Was?

PolaL Fajnie, że Gabi się przedszkole podoba, żłobkowa miłość i u nas kwitnie Maksiu mówi, że kocha Natalkę (koleżankę ze żłobka) i że to jego dziewczyna, a że teraz będą razem chodzić do przedszkola to nie wiadomo co się z tego rozwinie

Toska Właśnie też się zastanawiam kiedy to zleciało Ale zapomniałaś napisać co u Was? Jak tam rodzeństwo się dogaduje?

Ania To jest najlepszy szpital pod względem ratowania noworodków i neonatologii i to dla mnie było ważne, ale położne i piguły nie koniecznie się spisały Ta dyrektorka jakaś nawiedzona Co dziwnego jest w tym, że rodzic wypytuje o sprawy organizacyjne w tym o adaptacje która jest w większości przedszkoli, powiem Ci że współczuje takie dyrektorki, oby opiekunki były fajniejsze trzymam kciuki żeby szczepionka pomogła Filipkowi

Jussstyś koniecznie daj znać po wizycie 8 tydzień to może już serduszko będzie widać

A ja wczoraj byłam na wizycie u super specjalisty na USG 4d I faktycznie lekarz bardzo dobry Wizyta przebiegła super, nasza DZIEWCZYNKA waży już 360g wszystkie parametry są dobre więc rodzice szczęśliwi, lekarz nie miał wątpliwości co do płci więc teraz w końcu zaczęłam wierzyć, że Maks będzie miał siostrzyczkę Po wizycie byliśmy z mężem w mieście i właśnie z okazji potwierdzenia płci poczyniliśmy pierwsze zakupy i kupiliśmy malusie różowe skarpetki Jestem taka szczęśliwa że nie mogłam wczoraj przestać płakać ze szczęścia
A tu nasza Alicja?, Marcelina?, Ania?....... jeszcze nie wiemy jakie imię wybierzemy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A tu macha do rodziców



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

agnesssagratulacje dziewczynki, sliczny bobasek o to teraz mozesz juz powoli rozgladac sie za sukieneczkami Imiona bardzo ladne zwlaszcza to pierwsze hehehe, jeszcze macie sporo czasu zeby wybrac. No ciekawe czy milosc zlobkowa przetrwa przedszkole
Ania14.09Oby to przedszkole okazalo sie jednak udane, chociaz ta pani dyrektor dziwna troche, przeciez to normalne ze rodzic chce wiedziec co i jak i pyta jak ma jakies watpliosci.Trzymamy kciuki zeby ten lek pomogl Filipkowi.
Jussstyśto czekamy na wiesci z wizyty.
U nas poki co wszystko dobrze.Dominik caly sierpien w domu wiec jest wesolo.Rodzenstwo narazie dogaduje sie spoko, Dominik dalej caluje i tuli braciszka, kiedys nawet dal mu swoja miki do spania to normalnie w szoku bylam.A Kamil skonczyl juz 3 msc i jest przeogromnym smieszkiem normalnie smieje sie prawie caly czas, ogolnie jest grzeczny i kurcze silny bo juz od dluzszego czasu przekreca sie z placow na brzuch a ostatnio i z brzucha na plecy no i rwie sie do siadania.Ja nie wiem jak tak dalej pojdzie to zacznie raczkowac i chodzic szybciej niz bym chciala.U nas na topie kolysanka Na Wojtusia leciec musi caly dzien i jeszcze musze to spiewac razem z Dominikiem, uszami juz mi wychodzi ta piosenka

Toska u nas kołysanka "Na Wojtusia" nigdy nie była chyba puszczana w oryginale. Najpierw śpiewałam Szymkowi z podkładem zmieniając na Szymusia a potem było na Gabrysię. Moje dzieciaczki tez bardzo lubią tę piosenką i na ogół jak idą spać zaśpiewam im ją i zasypiają zanim zacznę śpiewać drugi raz. A może to po prostu że maja dość mojego wycia i wolą iść spać

U nas powoli odliczenia od 1-wszego dnia w szkole a Szymuś załapał zapalenie ucha i siedzi z dziadkami na antybiotyku a ponieważ mam juz dość tych jego uszów zapisałam go na 01.09 do laryngologa. Same aktrakcje na początek roku szkolnego.

Hej
A więc melduję się po wizycie 6t5dzień serduszko ładnie bije. Mam zdjęcie Ale wrzucę dopiero jutro dostałam zalecenia spania na brzuchu ( tylozgiecie macicy) do tego duphaston, kwas foliowy i nospa nawet trzy razy dziennie na zwolnienie idę dopiero po następnej wizycie (18.09) wtedy też będę miała skierowanie na wyniki z krwi i moczu. Czekam z niecierpliwością na kolejną wizytę