Mamusie wrzesień 2011

Aaaaaaaaaaaaaa stal sie cud zmiescilam sie w sukienke ktora mialam na sobie rok temu na Sylwestra
Mimo ze test zrobilam 9.01 to juz w Sylwestra mowilam mezowi ze bedziemy mieli Jagodke

jestem z Ciebie Gosiulku dumna

Monia co do pielegniarek to moja byla 5 razy...
Gosia szacun

Co do pielęgniarek to u mnie była 2 razy i to ekspresowo - max. 10 min. siedziała. A za trzecim razem jak nas nie było to wetknęła nam kartkę w drzwi, że była i pozdrawia No i tyle ją widzieliśmy Poza tym nie wiem jak u was, ale u mnie to spojrzała tylko na Kacpra z daleka, mnie wogóle nie oglądała i wyszła.

Pati u mnie za kazdym razem zalapala sie na kawe i tym samym siedziala po kilka godz. Jej rekord to 4 godz i to jak mala miala miesiac nie chcialam byc niegrzeczna ale myslalam ze jej pieprzne;p

Cześć kochane
cały dzień coś, a to gdzieś pojechać, a to coś załatwić i dopiero teraz nadrabiam

Dominiś, Jaś, Kacperek i Oliwka, śliczności przekochane A Kacperek to niezły elegancik łobuziak Ci chyba rośnie, dogadaliby się z Fifikiem

Monia, moja żyrafka jest z pozytywką ale baaardzo podobna A ja bym się tej pielęgniarki zapytała, czy ona by chciała, żeby jej ktoś takie naloty robił

Chwaliłam się Wam, że od 8 grudnia będziemy na basen z Fifikiem chodzić??

Dziewczyny, myslalam, ze nigdy nie skoncze Was czytac...a nie bylo mnie raptem 2 dni
Uroczystosc Chrztu Swietego udala sie bardzo...po pierwsze pogoda byla przystepna...w miare cieplutko, po drugie w kosciele Emisia byla bardzo grzeczna, przespala cala msze...jedynie to dzwonki na podniesienie graly jej na nerwach, ale jak ludzie zaczynali spiewac, uspokajala sie A po trzecie wszystkie potrawy byly zjadliwe...nie no, przesadzam...goscie gratulowali jedzonka i przede wszystkim pomocy mamy....bo gdyby nie ona, nie wiem jakbysmy dali rade...
Jeszcze nie mam fotek, jednak gdy tylko je dostane zaraz Wam kilka wkleje
Dzis znow mycie naczyn, oddawanie stolu i stolkow sasiadce, ogolne ogarnianie mieszkanka i jezdzenie do babc i rozdawanie salatek i ciast

Coz ja moge napisac o naszych dzieciaczkach? Wszystkie sliczne, kochane, jedyne w swoim rodzaju i pieknosciowe
Nuna, sliczna minke zrobila...i chyba mama nie przynudzala
Dominik ma piekne oczka,
Natalka, takiej czuprynki pozazdroscilaby nie jedna kobieta
Antos-witam nowego wrzesniowego maluszka przystojniak z Ciebie,
Filipek, duzy z Ciebie chlopiec...Widac, ze mlekczo mu sluzy...
Kacperek, kolejny przystojniacha
Majeczka, gratuluje tak szybkiego rozwoju...zabaweczki gora
Anitka, male jest piekne..Jestes drobniutka, ale za to sliczna i zdrowa z Ciebie dziewczynka

Jesli kogos pominelam, to bardzo przepraszam...ale mamy juz tak liczna grupe maluszkow, ze trudno ja ogarnac naraz:P

beti, na jaki basen ? bo my z natalką też planujemy zacząć w grudniu

Gosia, chyle czola....tez chcialabym sie zmiescic w jedna ulubiona sukienke...ale jak narazie moja mleczarnia mi na to nie pozwoli...

W sobote odciagalam troche pokarmu by miec do kosciola...musialam zrobic to recznie bo laktator cos malo sciagnal i wiecie....czulam sie jakbym doila krowe...niezle...czasem mleko tryskalo wszedzie, tylko nie do butelki

Słowiczek, na Żoliborz, a Wy?

Beti my tez planujemy basen moja mama jest ratowniczka wiec wstyd by bylo jak by Emi na basenie sie nie pojawila

Agus czekam niecierpliwie na zdjecia i ciesze sie , ze wszytsko sie udalo

Agusia gratulujemy udanej imprezki cieszymy sie z Toba ze wszystko wypadlo swietnie a jak tylko bedziesz miala zdjecia to sie pochwal...juz nie mozemy sie doczekac ;p

Chyba dzisiaj jestem pierwsza
Moja Amelka raczej nie szybko zacznie ząbkować, Natalka i Kacper mieli po 8-9 miesięcy jak wyszedł pierwszy ząbek.

Agusia pierwsza impreza Emilki już za nią, wiem jakie to stresujące czy wszystko się uda.

Ciężko po dłuższej nieobecności wciągnąć sie w rozmowę.
Zazdroszczę tym które weszły w swoje ubrania z przed ciąży, ja wzięłam się za dietę i ćwiczenia bo już nie mogę na siebie patrzeć, tylko boję się że stracę pokarm jak nie będę jadła, na razie odrzuciłam pieczywo, ziemniaki i słodycze oczywiście.Pięknie wyglądacie, Beti ty wymiatasz

Witam się jako druga
Agusia cieszymy się z Tobą, że imprezka się udała i gratulujemy dobrej organizacji

Gosia to super!!!
My w zeszłym roku byliśmy w sylwestra na nartach. Do późna jeździliśmy, a potem do domku ze znajomymi na grzańca i nasiadówkę więc ja też bez problemu wejdę w swój sylwestrowy strój

a u nas dzisiaj przymroziło z rana -5