Mamusie wrzesień 2011

Czesc laseczki
Noc w miare dobra

Megi, filmik na poprzedniej stronie
dzisiaj będzie mnie mniej, bo.....Swięta

My do lekarza dopiero o 16. Przyniosłam sobie wózek do domu,bo już nie wyrabiam ją ciągle nosić i póki co zasnęła w tym wózku,pewnie myśli że jest na spacerze, ale śpi jak zając na miedzy. Kurcze musi ją to swędzieć, bo zaczęła się drapać

Pati skąd ja znam takie pilnowanie przez tatę, ale ręka chroni także nie mam to tamto
Ty się bierzesz do roboty, a ja siedzę i popijam kawę, bo mi umarł kręgosłup. Zaraz sobie obejrzę wczorajsze Jasełka

Gosia jak mój zięć, lepiej?

jestem, lepiej,ale w nocy NIC nie spalismy, jak nie kupa,to goraczka,albo karmienie PADAM!!!! Damian bedzie jutro, a kiedy cos zrobie na swieta
chcialam jeszcze ufarbowac sobie wlosy... ach szkoda gadac, wazne ze goraczka mu przeszla.
nadrobie Was i bede wieczorem(mam nadzieje)

Moje KOCHANE!!!!!

biedna Gosiunia najważniejsze, że odpuściło Kubulkowi, odeśpisz dzisiaj !

Dzieciaki SLICZNUSIE, Matra zeczywiscie brzuch jak piłka nożna
Ufff dobrze ze @ jednak przyszedl, bo znow zakladalabys watek wrzesniowe mamusie

Monika spuer te Waszr zaproszenia:) Czuje sie zaproszona
(jeszcze 3 str mi zostaly)

dzien dobry
Gosiunia dobrze ze jest lepiej
Mała daj znac co i jak
Megiciezesie że w końcu trafiliście na dobrego lekarza

dziewczyny przeciez ja miałam wielki bebzol

Witam,ja też tylko na chwilkę

Basia - walcz o swoje, a ta nasza służba zdrowia to jest jakaś masakra!!normalnie strach się bać!!
gosia - dobrze ze z Kubusiem już lepiej a tobie mąż w nagrodę za dzielność niech zafunduje masaż
mała - daj znać co Olą jak wrócicie od lekarza!!
pati - Kacperek cudeńko, a jak pięknie główkę trzyma :)no i te usteczka całuśne

u mnie kataru ciąg dalszy

do wieczorka i owocnych przygotowań świątecznych

Hej kochane i ja sie witam...udalo mi sie dzis wsio poprasowac, pozniej przyszla mama, zajela sie Emilka a ja buch na zakupy...i tak sie ciesze, ze wielkich zakupow nie trzeba robic, bo wogilia u tesciowej, pierwszy dzien swiat u mojej mamy, a drugi u tesciowej tak wiec szyneczka, chrzanik, salatka, kawalek ciasta wystarcza

Pati, jakie cudasne zdjecie...nie ma jak opieka taty moj bardzo czesto tak pilnuje corcie

Gosiu, wspolczuje...najwazniejsze, ze Kubus sie lepiej czuje i goraczka sobie poszla...dasz rade...nawet wloski zafarbujesz...

Mala, trzymam kciuki za dzisiejsza wizyte u lekarza.

Megi, a u Ciebie za wizyte na badaniach w szpitalu...na pewno bedzie dobrze

Dzis wysmarowalam Emilce glowe mascia specjalnie robiona w aptece...oby ona pomogla juz na ta ciemieniuche!

Wróciłyśmy Wyniki będą dopiero 29.12 ale zrobili jej chyba z 15 różnych badań. Wszystko z krwi, więc dużo musieli pobrać..ale była bardzo dzielna. Prawie w ogóle nie płakała

Gosiu dobrze, że gorączki już nie ma. To najważniejsze

Aga na ciemieniuchę naprawdę polecam z musteli krem i szampon w piance. Rewelacja

Pati, ale śliczny mężczyzna Ci rośnie. A tatuś tak się zajmował, że zasnął

Wpadnę dopiero wieczorem, bo nadrabiam zaległości świąteczne, a jeszcze przed nami chrzciny

Pati moj tez tak pilnuje hahah a malutki słodziak
Agusia ja mam jakis antybiotyk na głowke 3 smarowania i pomogło po ponad miesiacu walki...
i znowu zapomniałam co miałam napisac...
wysyłam chłopaków mych na spacer a sama sie biore za resztę ogarniania
a Fanka to ja pytałam o laktacje
potem jak bede miala chwilke wstawie zdjecia z naszego ubierania choinki
Megi 3mamy kciuki z Franusiem aby było ok

a właśnie zapomniałam napisać - Kacperek pięknioszek masz naprawdę ślicznego synka

Megi - mam nadzieję, że wyniki będą dobre trzymam za was kciuki

Pyśka, Megi ma CÓRECZKĘ

megi - buziak dla dzielnej Julci

Pyśka - czekamy na foty

I dziękujemy za komplementy

Pyśkaa wie, bo jej Franuś i moja Jula do narzeczeni Napisała, że z Fraanusiem, a nie za Franusia

właśnie Słowiczku z Franusiem :*

Gosia to super ze z Kubusiem juz lepiej

Pati ale ten Twoj pycholek slodki jest normalnie do zacalowania, chyba kazdy facet tak pilnuje

Slowiczku ja sie niczym nei stresuje w ogole ja tez madra wczoraj zaczal mi sie @ ale tabletki anty nei wzielam z tej radosci dzis musze

Przyszedl do mnei ten wasz cudaczny konik morski zobaczymy jakie te cuda zdziala narazie ja uspalam i polozylam kolo niej go ale histeria byla okropna niewiadomo dlaczego ehh...

Tez dzis z M zaliczylismy sklep i jakies drobne upominki kupilismy bo niestety w tym roku szczepionki nas zjadly i nie bylo szans na nic porzadnego i duzego ale w nastepnym sie postaram