Mamusie wrzesień 2011

Megi ja sie dopiero wybieram do szpitala obejrzec porodowke...ale mysle, ze ubiore swoja...kiedys Wam pisalam, ze dostalam od kolezanki, taka do karmienia...niestety cycuszki z niej mi wychodze zeszyje czesci dziurawe i bedzie jak znalazl do porodu

ja mialam szpitalna, ale teraz biore swoja
Jak po porodzie nie dopierze sie z krwi to wyrzuce

ja juz sama nie wiem czy szpitalna czy wlasna zobaczymy jak to wszystko wyjdzie, jeszcze musze do okulisty isc, bo sie w szpitalu przyczepili, ze nie mam zbadaego wzroku i cisnienia w galkach.Skad na to pieniadze brac powiedzcie mi no skad????a tu jeszcze tyle do kupienia.
ide sie polozyc b normalnie zaraz sie porycze eh
dobrej nocki Dziewczynki :*

Witam weekendowo
Aaaaale wczoraj wieczorkiem naskrobałyście postów
A ja już ok. 21 spałam
Wieczorkiem mieliśmy gości - znajomi zapraszali nas na wesele. No i kolejne weselicho odpada, bo mają pod koniec sierpnia, a ja nie chce ryzykować. Poza tym może do tej pory to juz się rozpakuję, wiec wtedy tym bardziej nie pójdę

Widzę, że mały przegląd modowy koszulek był wczoraj Gybyśmy wszystkie zaczęły chodzić w takich sexi na porodówkę, to może i atmosferka byłaby mniej nerwowa Chociaż jak sobie przypomnę te 180kg ciężarne z reportażu, który oglądałam, to może i lepiej, że w takich się nie rodzi

Miłego dnia

Witam w ponurą sobotę.
Gosia zdjęcia śliczne. Ja niestety nie mam takich zdjęć, to pierwsze zdjęcie Kamila z inkubatora.


Ja po porodzie od parcia długo nie mogłam dojrzeć, która jest godzina nawet na takim ściennym zegarku.

Mala Kamilek slodziutki, ile wazyl po porodzie?

A mi dzis wskoczylo 8 okienko

Gosia gratuluję 8 okienka.
Kamil miał 51 cm i 3390 g.

Wczoraj mówię do męża, że jest zwyczaj, że kobieta dostaje prezent za urodzenie dziecka. A on, że za dużo w internecie siedzę i już mi się w głowie przewraca. Pytam go, to nawet kwiatów mi nie kupisz, po co jak zaraz zdechną. I taki z niego romantyk.

Mala KAmilkowe zdjecie cudne

Pati my idziemy na wesele za dwa tygodnie ale rzeczywiscie jak by to wesele bylo pod koniec sierpnia to bysmy nie poszli.po co ryzykwac.

JA dzisiaj mialam pzygode od rane hhehee jak wspomnialam mialam wczoraj isc do laboraorium ale nie trafilam rano w pojemniczek bo tak bylam zaspana, wiec wzielam sie dzisiaj w garsc i poprosilam mame zeby mnie zawiozla do lab.Dojechalysmy na miejsce a tam sie okazuje, ze lab. zamkniete w soboty w lipcu i sierpniu.Usiadlam na murku i zaczelam sie smiac, bo naprawde potrzebuje wyniki na wtorek rano.Potem mi sie przypomnialo, ze mam laboratorium obok bloku, wiec mnie mama podrzucila bylo wpol do 9 laboratorium czynne od 9 ale Pani byla taka mila, ze mnie przyjela hihi

Uf ale sie rozpisalam przepraszam

Gosiu gratuluje 8 okienka

Cześć dziewczynki, widzę, że przygotowania pełną parą

Gosia, zdjęcia śliczne My bierzemy aparat na porodówkę, ale zdjęcia będziemy robić tylko po porodzie ))

Mala, ale Kamis mial dlugie wloski z tylu glowy ...slicznie sobie nynal

Monia, dobrze, ze udalo Ci sie oddac ta probke, bo zow by sie zmarnowala, a do tego faktycznie szybko potrzebujesz wynikow...ja w przyszly poniedzialek ide na badanka..

Ja dzis bylam z mezusiem na zakupach, teraz poszedl z kolega skladac nasza komode dla dzidka a ja gotuje juz ziemniaczki na knedelki jak dobrze, ze dzis taka fajna pogoda...znow jest czym oddychac..

Dzis nad ranem po sniadanku kokosilam sie w lozku, bo maly nie pozwala mi na zadnym z bokow sie polozyc, az w koncu wyczulam, ze na lewym jest ok...i wyobrazcie sobie, ze w pewnym moemencie dostalam tak bolesnego kuksanca, ze zerwalam sie na rowne nogi i zaczelam sie smiac, a maz ze mna jeszcze nigdy moje dziecko tak mnie nie skopalo

Czesc Dziewczyny:) a u mnie dzis Mala sobie chyba wolne w brzuszku zrobila bo tak sie rusza jak jej sie zachce:P

Pati na weselu najlepiej wytanczyc dziecko:D ja bym poszla:P

Mala fajny ten Twoj niunius byl:D

Tez zamierzam zeby maz mi zdjatka cykal jak juz mala wyjdzie:) ale nie mi bo pewnie bede wygladac jak po przejsciu tornada:P

Ale sie juz doczekac nie moge, ostatnio cos za czesto moj porod mi sie sni, nie wiem czy to cos dobrego:P

Dzis mi strzela 30:) jejku jeszcze 2 miesiace:D

Juz sie nei moge doczekac, bo do kina ide na Harrego, uwielbiam ten film:P
Milego dzionka wszystkim;)

U mnie tez fajna pogoda, mozna pospacerowac i nie udusic sie przy okazji

Wlasnie wstawiam, kolejna pralkę ubranek Jagódki, ale juz takie większe...
I siedzę i opłacam rachunki znow tyle tego

Zamówiłam sobie szlafrok i koszule, ale nie ta rozowa
No to dla siebie mam juz wszystko .... mam nadzieje

Gosiu gratuluję 8 miesiąca .

Ja to marzę o takim zdjęciu zaraz po porodzie jak mi mała położą na brzuch, to jest taki pierwszy kontakt z dzieckiem po tej stronie, pomyślcie może warto?

A mój mąż powiedział że Sliczna "koszulka" ta różowa

Cześć dziewczynki

Ja dziś od rana na nogach - zrobiłam pranie, zakupy, a niedawno wróciłam od kosmetyczki - manicure i brwi - od razu człowiek lepiej się czuje
Kupiłam dziś tę książkę "Mamo, Tato co Ty na to", ale niestety nie będę miała czasu przejrzeć w weekend, bo dziś mojego taty imieniny i niedługo lecimy na imprezkę , a jutro chrzciny, więc też nie będzie czasu. Ale jak znajdzie się chwila to na pewno pierwsze co zrobię to obejrzę film dołączony do książki

Chcę mieć zdjęcia po narodzinach małej, jak będą ważyć, mierzyć. I z tatusiem pierwsze zdjęcie musi być - ja będę po cesarce, więc raczej nie chcę zdjęć.

A co do mody szpitalnej może któraś z Was kupowała taki szlafrok allegro.pl/muzzy-bawelniany-cieniutki-sz...m-m-i1716047605.html bo się zastanawiam właśnie nad tym.

Gosia - a którą koszulkę i szlafrok w końcu kupiłaś? Bo było kilka propozycji I gratuluje Ósemki

A wesele też mamy 20 sierpnia, ale nie idziemy. Wolę spokojnie poczekac na córke do września

Cześć Dziewczynki,a ja dziś męczący dzień mam. Pół nocy nie spałam bo u mnie taka burza była,że myślałam, że to już jakiś koniec świata czy coś, strasznie się bałam, a mały pewnie moje stresy też odczuwał bo kopał jak szalony. Błyskało się że jasno w pokoju było, grzmoty , że odrazu prądu brakło i tak od 19- 24 w nocy!!! Istny koszmar. A ja się strasznie burzy boję więc normalnie stan przedzawałowy.
Później pospałam do 10 żeby odespać tę noc
A tak poza tym to jechałam dziś na zakupy, ubrałam się w taką bluzkę co dosyć często w niej chodzę bo bardzo ją lubię i tak patrzę na siebie, a ona mi się jakoś tak nie układa i patrzę a mnie strasznie brzuch opadł na dół!!!Jeszcze wczoraj prawie "zlewał" się z cycorkami, a dziś wszystko w dole. Ale myśle sobie może mi się wydaję, poszłam do osiedlowej kwiaciarni bo tata poszedł na pogrzeb i prosił żebym mu jakieś kwiaty kupiła bo on się nie zna i Pani w kwiaciarni (bardzo miła zresztą) robi mi ten bukiet i pyta za ile dni mam termin, a ja mówię,że nie dni ale niecałe 8 tyg, a ona mówi, że nie chce mnie straszyć ale ja mam tak nisko brzuch ,że ona mi daje tydz, max 2. Mówi,że ona ma 4 dzieci i przy każdym jak jej tak brzuch w dół spadł to 3-4 dni i lądowała na porodówce. I mówi , że jej przy pierwszym dziecku źle obliczyli termin porodu bo okazało się , że w 1 miesiącu ciąży miała miesiączkę i dlatego źle później wszystko wyszło i urodziła syna w 34 tyg ciąży niby, a okazało się, że zdrowy praktycznie donoszony był. I trochę się przestraszyłam, Dziewczyny, które już rodziły prosze napiszcie jak to u Was było z tym brzuchem jak opadał do porodu, bo ja oprócz tego od kilku dni czuje często "ciągnięcie" w pachwinach dosyć mocne i dziś czuje cały dzień jak mały naciska mi na dół brzucha tak, że aż boli. Wziełam już 2 no- spy forte.